powiedział ,ze mam sie pierolic! /

wybuchł bo wiedział, że się wkurzysz - chciał Cię specjalnie wkurzyć i nie widzi w tym nic złego :/ olać go

heh to temu nie odpisuj na eski i przetrzymaj go troche :P zobacz jak sie bedzie zachowywal czy bedzie sie staral itp reszta sie sama potoczy moze bedzie ok;)

taaa... olac prostaka ...!!!

p.s dobre to forum :) dzieki :)

powiedział tak raz to powie tak do ciebie jeszcze wiele razy. UCIEKAJ od takiego chama

w sumie to jest całkiem nie daleko wiec poprostu mógłby poprostu przyjsc i pogadac jakby mu zalezało,prawda?

nie bądź naiwna, jeszcze zycia nie znasz. szanuj się.

wiem, wiem ale tak by zrobił gdyby chiał , poprostu.

moze sie boi ze pogorszy sytuacje

pewnie po meczu sie przywlecze, albo jutro jak mu cieplego tylka zabraknie. Nie daj się, trzymam kciuki za ciebie. dobranoc

co to za odzywka "pierrdol sie" - ????????????? Dziewcyno kopnji w doppsko takiego chama i prostaka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jedyne co bym takiemu bucowi powiedziała to to, że tak się może odzywać do koleżków. Zaraz potem bym zabroniła mu się ze mną kontaktować. Jak ktoś jest bucem to i umrze bucem. Zostaw g.ówno, bo śmierdzi.

i tak mu własnie powiedziałam i ze nie chce ,zeby taki prostak zajmował mi czas, bo nie jest mnie wart.

po prostu nie ma usprawiedliwienia na tego typu odzywki! Powiedz mu, że tak odzywają się do siebie ludzie z marginesu społecznego, albo w patologicznych środowiskach typu: alkoholicy, narkomani itd., bo tam pewne zachowania są dyktowane tzw. "głodem".

a wiesz to by sie całkiem zgadzało...

ja zmarnowałam 5 lat z debilem który po poł roku znajomości odezwał się do mnie w podobny sposób myślałam że to nic nie znaczyło też był pijany. wybaczyłam a potem było jeszcze gorzej

teraz wiem że nie było warto i wstyd mi że byłam z takim prostakiem bo byłam głupia i myślałam że nie zasługuje na nic lepszego miłość jest ślepa wiem coś o tym. zostaw debila są przecież normalni faceci na świecie od dwóch lat jestem szczęśliwą mężatką w życiu nie usłyszałam od męża złego słowa a kocham go milion razy bardziej niż tamtego bo on mnie kocha i szanuje szacunek w związku to podstawa

dzieki :) wiem o tym ale musze to przezyc...

no i jeszcze jedno, przykład wynosi się z domu :O prawdopodobnie w jego rodzinnym domu takie odzywki są na porządku dziennym, kto wie co jeszcze :O

glow do góry nawet nie wiesz że w gruncie rzeczy to będzie lepsze gorzej jakby ci tak powiedział po 20 latach i zostawił z 2 dzieci od takich facetów ucieka się gdzie pieprz rośnie a jak będziecie nadal razem bo może i tak się zdarzyć jak u mnie- to za jakiś czas znowu będziesz tu szukać pocieszenia, spotkaj się z koleżankami wyjdź gdzieś to łatwiej zapomnisz

największym błędem jest budowanie świata na facecie jak masz własne życie to po rozstaniu świat ci się nie zawali. pozdrowienia bądź silna trzymam kciuki życie jest krótkie!!!!!!!!!!!pamiętaj

ej...odpisałam mu na smsa ,ze jest nic nie wart i ,zeby juz do mnie nie pisał itp a on do mnie : " własnie wszystko zepsułas " idiota, normalnie idiota!!! buhhahah ,no nie zmiazdzył mnie tym,skasował , przejechał , rozsmieszył, boki zrywac...idiota...:P

bede sie trzymac , ten sms mnie podbudował i skrzydeł mi ogromnych dał...:)

ejjjj.....to ja :) no nie wiem co powiedziec, chyba tylko tyle, ze to forum to całkiem mądre jest :) serio serio...wiesz, ja chyba tez moglabym Ci odpowiedziec to co juz na tym forum napisali inni....facet nie powinien tak sie odezwac do kobiety, NIE MOZE! i prawda jest taka, ze najwazniejszy jest moment w którym tak powie po raz pierwszy, a potem juz zawsze są następne...chociaz jestes moją jedyną przyjaciółką to nie chce ci dawac zadnych zlotych rad, bo nie jestem do tego uprawniona, ale szczerze to to, co teraz czuje, to chyba to, że....jestes wyjątkowa i zasługujesz na kogos, kto nie ośmieli sie nigdy odezwac tak do ciebie....dziewczyno, spojrz na siebie! możesz mieć kogoś cudownego!!! bo najwazniejszy jest szacunek....ja bym tak nigdy nie powiedziała w twarz mężusiowi przez szcunek do niego, i wiem, że on tez by tego nie zrobił....a co do P., nie mówilas mi nigdy, ze tak to czujesz? dlaczego? Boże co ja mam Ci powiedziec, tez mi smutno :(

ale nie pamietam hasła... Kava a co tu gadac? wiesz jaka wczoraj miałam miazge,nie bede tu wszystkiego pisac bo to bez sensu ale tłumaczył sie tak,ze zawsze jak on wychodzi to ja robie mu problem, ZAWSZE! nie uwazam ,ze jest to powód,zeby tak sie odzywac ..kava dla mnie to smutne bo dzień wczesniej był kim innym, tak to czuje :/ boje sie czegos takiego, takich odzywek, agrsji bo wystarczjaco duzo wiem na ten temat :/ poliki mi zmiazdzył ponadto...:/