z jakiego powodu odeszłybyście od chłopaka

jw

gdyby do mnie pyskował , bił i był zabardzo zazdrosny , i gdyby nie dbał o siebie o higiene odeszłam , mialam juz takiego OKROPNE UCZUCIE

a gdyby był praktycznie idealny. bylybyscie pewne ze was nigdy nie zdradzi, byl dobry, madry, wyksztalcony, mowil wam ze was kocha ale czulybyscie i tak pewnien niedosyt z powodow lozkowych?

gdyby mnie uderzył i był agresywny , gdyby mnie zdradzal

właśnie się zastanawiam czy nie odejść z powodu śmierdzących skarpet bo jak nie odejdę to... zejdę :S

"sprawy łózkowe" zawsze mozna dopracować trzeba sie dotrzeć, potrafić ze soba rozmawiać i informować o dwoich potrzebach odeszłabym, gdyby podniósł na mnie rękę, zdradził, poważnie oszukał albo był nałogowcem

słuchajcie dziewczyny , ja 3 miesiace temu zakonczyłam zwiazek z 26 letnim debilem , uzaleznienie od papierosów, playstation, alkohol -leń , nieraz niechciał sie wykapac a chciał sie kochac w takim stanie -mówił wszystko mamusi (pozycje sex, wszystkie sprawy moje ...) -przyłapałam go jak przekuwał prezerwatywy (ale ja itak sie zabezpieczalam tabl , on o tym niewiedzial) -niedbał za siebie -podrywał moją kolezanke i czytałam czułe smsy od niej -mialam zakaz wychodzenia z kolezankami , zakaz pojscia do pracy bo ktos w kazdej chwili moze mnie poderwac, zakaz na dyskoteki , i do szkoly jezdził ze mną na wykłady -jak byłam u niego na weekend nie dawał mi jesc (jestem szczuplutka) -nie mył zebów -grał w playstation nawet 8-10 godzin dziennie -wyzywał mnie -psychicznie mnie wykanczał powoli TERAZ CHODZE NA TERAPIE PSYCHOLOGICZNE ZWIĄZEK TRWAŁ 5 M-CY to wszystko dzialo sie stopniowo

ja mam z tego powodu depresje. jestesmy 5 lat razem, mieszkamy razem 4 a moje zycie sexualne umarlo smiercia naturalna. przestal mnie pociagac. nawet sie juz nie calujemy. wiesz jakie to jest przerazajace uczucie? ja nie wiem czy bedzie jak kiedys. nie chce spedzic reszty zycia jak zakonnica/ nawet mi sie zrymowalo. ech :(

lenkaaa---> to dlaczego sie meczysz w tym zwiazku, skoro cierpisz przy nim to odejdz od niego , zasługujesz na kogos lepszego , odejdz od niego bo sie zniszczysz kochana

ech ale to nie jest takie latwe. tzn jakos mnie to wszystko przerasta nie wiem jak sie zabrac za ta cala przeprowadzke, koncze teraz studia tyle mi sie zwalilo na glowe. motam sie w tym wszystkim. niby mam juz takie poukladane zycie kolezanki mi zazdrosza a ja nie wiem jak sie z tego wyrwac. czuje sie uwieziona. mieszkam teraz daleko od rodzicow i jestem z tym wszystkim praktycznie sama. nawet nie mam kolezanki z ktora moglabym zamieszkac bo moje najlepsze kumpele mieszkaja z rodzicami, boje sie tego wszystkiego. ale czuje ze jezeli teraz nie skoncze tego zwiazku to pozniej bedzie jeszcze gorzej.

brak pociągu seksualnego ze sie tak wyrażę ;-) wiecznie narzekanie zbyt wszystko analizujący no i oczywiscie bicie,nałogi -->narkotyki,alkohol

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tnij.org/testosobowosci