Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wielbicielka polskich filmów

Czy jest tutaj ktoś kogo ludzie nie lubią ot tak po prostu?

Polecane posty

Gość wielbicielka polskich filmów

Nie wiem czemu, ale nikt nigdy nie lgnął do mnie...Jestem raczej normalna, inteligentna, wesoła, usmiecham się, nie plotkuję, nie śmierdzi ode mnie, jestem całkowicie normalną kobietką, a jednak ludzie mnie nie lubią....mam chłopaka i on też nie wiem czemu:-) Czy ktoś tak ma? Czy jest sposób aby być lubianą? Ja nie mam znajomych, nie mam przyjaciół, od zawsze jesem sama. Jestem kontaktową osobą, chętnie rozmawiam z ludźmi, jestem pomocna, życzliwa i za cholerę nie mogę tego pojąć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba ciebie rozumiem :( mam podobnie np dzisiaj byłem na siłowni i była tam tylko jedna osoba więc pare razy do niego zagadałem a on tylko odpowiadał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansekabanse
ja też mam wrażenie, że nie wzbudzam sympatii w ludziach. po prostu wiem, że jestem osobą, której nikt nie jest w stanie polubić od pierwszego wejrzenia mimo mojego pozytywnego nastawienia do świata.staram się tym nie przejmować, mam przyjaciół - sprawdzonych, nikogo więcej nie szukam, no może oprócz tego jeynego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbicielka polskich filmów
Ale u mnie właśnie jest na odwrót! Np. idę na wykłady. Siadam sobie i po prostu odzywam się do kogoś. Gadamy sobie miło itd. Ale potem ktoś przychodzi, mój towarzysz odchodzi mówiąc jedynie pa. tak jest zawsze. Po rozmowie 10 minutowej nikt nie ma ochoty na dłuższe kontakty ze mną. Jak jestem w knajpie z jakimiś znajomymi mojego faceta, to wszyscy mnie ignorują. Nikt obok mnie nie siada z własnej woli, tylko jeśli nie ma miejsca, nikt się nie odzywa...nie kumam tego. Poważnie myślałam, że może się pocę i o tym nie wiem, ale pytałam nawet faceta i tylko się śmiał. Co się kurde dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansekabanse
chyba źle się wyraziłam: nie szukam, a czekam na tego jedynego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
mam wrażenie, że moja bratowa tak ma, choc ma jakis znajomych, więc może się mylę, no ale nie słyszałam żeby ktoś miło o niej mówił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbicielka polskich filmów
Dziewczyny jakoś między sobą znajdują wspólny język, a ja nie. Studiuję 3 rok na tej samej uczelini i nie mam żadnej koleżanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansekabanse
hmm... trudna sprawa, być może źle to wszystko interpretujesz... musiałabyś porozmawiać z osobą, która Cię zna. ja zwierzyłam się koleżance z tego problemu - wytknęla mi kilka wad, pracuję nad tym i zauważyłam małą poprawę w stosunkach z ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansekabanse
to zależy od sytuacji. jeśli czuję się bezpiecznie - nie jestem nieśmiała, wręcz przeciwnie. natomiast w nowym/obcym środowisku zamykam się w sobie. Muszę poznać grunt, na którym w danej chwili stoję, żeby się otworzyć - pokrętne tłumaczenie, ale w skrócie inaczej się nie da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansekabanse
przyzwyczaiłam się do tego, jak jest. nie zamierzam nic robić, żeby na sił ę któś mnie polubił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansekabanse
chyba zostałam źle zrozumiana, nie chce być lubiana NA SIŁĘ. mam swój mały świat, który mnie lubi, i który mi wystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychowawca kolonijny
Cream sorry nie chce Cie dolowac ale mysle ze ludzie do Ciebie nie lgna bo masz nieprzyjemna osobowosc. Kiedy czytam Twoje posty odnosze wrazenie ze jestes wyjatkowo nieciekawym czlowiekiem. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ma sens
25;-P CZemu odnosisz takie wrażenie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ma sens
A, to nie do mnie:-P JA nie jestem nieśmiała i właśnie nie wiem z czego to wynika....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jestem taka sama
i tez nielubiana. ale powinnam zaznaczyc, ze od pewnego czasu zaczelam unikac ludzi.. samej mi zle ale z nimi tez niezbyt fajnie.. katastrofa:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tero jo jo
no to tez muszę pomarudzić:/. Sama nie wiem, ale też nie jestem lubiana:( mam kilka koleżanek bliskich koleżanek, ale teraz nawet one mnie zaczęły olewać... Na studiach na początku chodziłam na imprezy, niby integracja itd. a tak naprawdę to teraz z nikim ze studiów nie wychodzę na piwo, ani na imprezę. Wszyscy się zintegrowali, a ja nie... nie do końca wiem czemu tak wyszło:( I jest kilka osób, które nie były jakieś super śmiałe, ani rozrywkowe, a jednak zintegrowały się. Tylko ja jestem wszystkim obojętna. A miałam głupią nadzieję, że na studiach poznam fajnych znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie ludzie nie lubią heh i szczerze mówiac dobrze mi z tym nie walcze o niczyją sympatię i nigdy walczyć nie zamierzam mialam paru \"przyjaciól\" i wiem , że raczej do niczego takie przyjaxnie się nie nadają moja była- jakże kochana tesciowa ( ;) ) mawiała- umiesz liczyć- licz na siebie- i liczę w zasadzie tylko na siebie mąż mnie kocha więc jego nie liczę bo kochając kogoś kocha się i jego wady ponoć mam zołzowany charakter ;) ja tam w sumie jestem ludziom życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co jest nie tak powiedzmy że jestem nie ciekawy , nudny ale tego odrazu się nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dywanik
a może osobom, które myślą, że są nielubiane - brakuje intligencji emocjonalnej i nie potrafią odczuwać empatii i w tym leży problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Empatia (gr. empátheia ‘cierpienie’) - w psychologii zdolność odczuwania stanów psychicznych innych ludzi (empatia emocjonalna), umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość (empatia poznawcza). Komponent poznawczy empatii, ale bez emocjonalnego, jest istotą decentracji. Osoba nie posiadająca tej umiejętności jest \"ślepa\" emocjonalnie i nie potrafi ocenić ani dostrzec stanów emocjonalnych innych osób. Silna empatia objawia się między innymi uczuciem bólu wtedy, gdy przyglądamy się cierpieniu innej osoby, zdolnością współodczuwania i wczuwania się w perspektywę widzenia świata innych ludzi. Psychologowie zastanawiali się skąd bierze się uczucie empatii i dlaczego niektórzy ludzie są go pozbawieni. Empatia jest jednym z najsilniejszych hamulców zachowań agresywnych, więc jest to także pytanie istotne z punktu widzenia inżynierii społecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dywanik
...jednak moim zdaniem empatii można się nauczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×