Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
phii

Drugie żony a dzieci z poprzednich związków

Polecane posty

Gość ale się kurwiszcza na tym
topiku cofnęły w rozwoju, no! macochy i inne zdziry dalej, co tam jeszcze powiecie jako głupie bachory waszych dziadów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaaa 18 xxx
a jak się mam mamy zapytać? Skoro nie mam z nią kontaktu? Nawet jakby tata specjalnie zerwał z nia kontakt, to są spoby żeby się skontaktowała ze mną... A widac nie próbuje... Z resztą teraz jest za późno. Cąłe moje życie był ze mną ojciec, a przez ostatnie 10 lat macocha... Wiec teraz, to juz za późno. 18 naście lat, się nie odezwała, wiec na nic nie licze już ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po cholerę odwiedzasz takie
tematy :D by piać peany jaką masz cudowną macochę :D myślisz, że ktoś uwierzy w te brednie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ta jula to jakaś
kochanica, która rozbiła małżeństwo faceta, a teraz zgrywa dobrą macochę. Sie wybiela kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choróbsko
psychiczne drązy was panie. wszędzie węszycie dziejowa teoris spisku- kochanka podszywa sie pod pasierbice, dziadkowi wygonili z domy synową- dali kopa z kasa w kopercie. jak zwykle- "świete lilije" ze swoja objawiona prawda, cała prawda i gówno prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polowa z was to idioci
Wy jesteście chore, weszedzie wam sie wydaje ze macocha to samo zlo, ze kochanica ojca, a niby czmeu ? czy facet po rozwodzie nie ma prawa miec nowej kobiety? To wam sie cos pokickalo, zlaozycielka sie pyta jakie maja stosunki miedzy dziecmi partnera... A ten temat nie brzmi 'macoha-kochanica, dziwka ojca' wiec ludzie zbastujcie. A nie ejdziecie po mlodej dziewczynie... wy sie leczcie, jestescie stare a glupie chyba.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotek bez butow
wszystkie rozwodki,ktore maja jakiegos nowego przydupasa to zwykle kurwy,dziwki dupodajki zerujace na wyplacie goscia.taka to logika z tego topica :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok, a rozwodnicy to
kurwiarze i poszukiwacze nowych chętnych duuuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoryyyaaaa 92
A moja macocha, to taka pipa młoda ;/ ma 32-33 lata a ja w grudniu skonczyłam 18 nascie, a ta mi rozkazuje na każdym kroku.... Jak ojciec jedzie na delegacje, to mi nie pozwala w weekend iśc na imprezę, drze sie jak opetana, i mnie nie puszcza... traktuje mnie jak dziecko... mówi żebym jej nie pyskowała, że taka gówniara nie ma prawa, i nigdzie nie ide... zalamka z taka babą... A i oczywi,ście że mam do książek iść, bo mature, szkołe na głowie mam a nie imprezy... zebym się jeszcze nie uczyła, czy wagarowała ale w liceum- o wysokim poziomie mam srednia 4,4 , caly tydzine siedze nad ksiazkami i sie ucze... a jak w weekend chce isc to tez jej nie pasuje;/ ne znosze tej baby...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???;-)
to moze decydujący glos niech ma ojciec w tej sprawie czy mozesz wychodzic na impry czy nie, jak twoj tato do tego podchodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj babie w pysk, skoro go tak
drze. A jakie ma prawo ci czegoś zabraniać? Zamyka cię na klucz? Zwyczajnie, ubierz się w wyjdź, macocha niech siedzi sobie sama w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoryyyaaaa 92
to wyluzowany koleś,lubi impry ale chodzi na nie sam bo moja macocha nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoryyyaaaa 92
Ktoś się za mnie podszył w 2 wypowiedzi. Mój ojciec, sie godzi, ale mowi ze jak sama zostaje z macocha, to mam jej słuchac, a wtedy ona pokazuje co potrafi;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wiesz jak to jest
>Mogli ZMUSIĆ twoją matkę, żeby ciebie zostawiła, Jak można ZMUSIĆ matkę, żeby zostawiła swoje dziecko jeśli ona sama by tego nie chciała? Tak trudno ci przyjąć do wiadomości, że na tym świecie istnieją matki i "kobiety które tylko urodziły"? Niestety, tak się zdarza, że nieraz ta co wychowała jest dla dziecka lepsza niż ta, co je wydała na świat, czy to matka adopcyjna, czy macocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julaaa 18 xxx
Dokładnie, przecież siłą mnie mojej matce nie odebrali, sama chciała to to zrobiła. Ja nie mam zamiaru mysleć że ona jest święta. I z miłą checia powiem że mam wspaniałą macochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiesz i tylko
bzdurzysz tu na każdej stronie odnalazłam moją matkę i poznałam prawdę, która bardzo odbiegała od wersji taty, jego drugiej żony, wersji babi i przyjaciół rodziny by ustalić prawdę zapytałam matkę czy powie to co mi powiedziała przy nich- przy ojcu i babci, zgodziła się ale to oni odmówili, zaczęli wymyślać, że na pewno jest chora psychicznie, że nie mogę się z nią widywać, przestałam im ufać, gdy którejś nocy zeszłam na dół i usłyszałam jak się zmawiają, by ją ponownie wyrzucić z mojego życia nie jestem z tym szczęśliwa, bo naprawdę kochałam swoją rodzinę i czułam się kochana, bezpieczna ale to wszystko było zbudowane na kłamstwach może i istnieją matki, które porzucają swoje dzieci, ale za tym zawsze stoi jakiś dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiesz i tylko
a macocha też była wspaniała, dlaczego miała taka nie być? była z człowiekiem , którego kochała, miała udane życie , ja też ją akceptowałam i lubiłam to nie było trudne, gdy wszyscy tak wspaniale weszliśmy w tę szopkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej 2 wyzej
Przestan głupoty gadac... Moze towj rpzypadek taki ejst. Nagadasz, dziewcyznie glupot, to straci przez taka cala rodizne, nie tylko matke-co ja zostawila- ale odwroci sie od ojca i machochy, ludzi co ja kochaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżMamStepMother
A moja macocha tydzien temu wykrzyczała mi w twarz że nawet moja własna matka nie mogła ze mną wytrzymać, a wiecie jaki by temu powod jej furii??bo nie odłozyłam noza do zlewu tylko na ławe , i zaczeła lamentować, to ja powiedziałam, dobra odłoże zaraz tylko cos jeszcze zrobie, noi ona zaczeła krzyczec, to ja powiedziałam .ale bardzo spokojnie i bez nerwów ."Normalnie nie da się z toba wytrzymac" i ona mi tak w twarz wygarneła, chamskie z jej strony co nie ?? Dodam że tak nie było ze moja prawdziwa matka odeszla prze ze mnie, tylko z całkeim innych powodow, ale to mnie bardzo dotkneło i wkurzyło, wyszłam z kuchni nic nie mówiąc i do tej pory sie do niej nie odzywam i mijam ją jak najcześciej sie da i w duupie mam jej przeprosiny, choc jeszcze tego nie usłyszałam z jej ust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycjaaa 33 lata
Ja jestem macochą już prawie 2 lata :P Teraz nie narzekam, ale na początki były ciężkie :) Moja pasierbica ma teraz 18 naście lat, i w życiu nie miałam z nią fajniejszego kontaktu niż teraz :) Kurcze, teraz widze pozytywnie to wszystko, wcześniej, młoda mnie traktowała chłodno i arogancko. Ale ja nigdy na nią nie wnigdy na nią nie wrzeszczała, zawsze ją chciałam wspierać , w konću to zauważyła i przekonała się do mnie :) Teraz to sie sama juz tak do tej malej przywiazalam ze, nie wyobrażam sobie juz inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli jesteś samotny, chcesz znaleźć osobę z którą będziesz miło spędzać czas, z którą umówisz się na randkę, wystarczy że skorzystasz z bezpłatnej rejestracji w naszym serwisie. Nie zwlekaj! Być może miłość jest na wyciągnięcie ręki! http://evona.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do patrycjiii 33
Patrycja, nie masz pewnie sowich dzieci, to wychowujesz ta gowniare na egoistke, nie krzyczysz na nia bo sie boisz, zaloze cie ze jak ona przyjdize pozno z imprezy cyz cos to sie slowem nie odezwiesz... bos ie boisz ze cie lubic nie bd, potem takei gowniary zachowua sie jak wredne bachory..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by nie stracić udawanej
przyjaźni bachora jeszcze ukryje przed tatuśkiem fakt, że pasierbica ryja zalała a potem wpakuje się sama w kanał, bo przecież nie będzie mogła dziadowi z dnia na dzień powiedzieć, że dziewczyna to kawał zdziry, bo tatusiek nie uwierzy i kopnie Patrycję w jej służalcze dupsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A podobno wy nazywacie sie dorosłymi ludźmi cóż pozostaje wierzyć że te wredne gówniary i gówniarze są o wiele mądrzejsi od was pseudo dorosłych idiotek i idiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiolettaa 3 2
No widzisz, a ja jestem już macochą 5 lat, i czasem to po prostu masakra. Też ma 18 naście lat, czasem się dogadamy, pójdziemy na zakupy, ale ie ma dnia bez kłótni, na poczatku wszystko odpuszczałam itd. o nic ja nie prosiłam, nic nie kazywałam. Ale teraz, o coś ją poproszę o codzienną rzecz, to za chwilę, zaraz, uczę się... weszłam do pokoju, siedziała na kompie... no i oczywiście, zrób sobie sama... Wkurza mnie to, bo nie będę za nią wszystkiego robić;/ Ok, mieszkam w ich domu, dużym domu, biedni nie są, młoda miała wszystko... nic nie robiła, ale ja odkąd mieszka, tez dokładam połowę do wszystkiego, mam swoją prace, też dobrze płatną, nie tak jak męża, ale nie narzekam... nie jestem na ich garnuszku, więc nie pozwolę sobie wypominać... i była wojna o to... ale już jak wkroczył jej tata, to sie skończyło wypominanie, na szczęście. ;D W weekend, to ja zapiperzam wszystko posprzątam, mówie jej posprzątaj w pokoju swoim chociaż książki, zeszyty na ziemi się walają, ostatni bym się zabiła przez jej komputer na ziemi... to mówi że jej to nie przeszkadza, i ze nie ma czasu bo się umówiła gdzieś.. teraz jej mówie że nigdzie nie będzie chodzić do póki nie zabierze sie i nie zrobi to o co ją prosze, to ta że nie moge nic, jej zrobić i rządzić nią... mam takie nerwy na to dziecko, ze no czasem zabić tylko. Dodam że mam 32 lata, i starm sie ją naprawde zrozumieć, stara jeszcze nie jestem... wiec wszystko rozumiem, ale mnie tak czasem wkurza że nie moge... A jak ja już wychodzę, z siebie i jestem taka wkurzona idę zajmę się pracą, to przyjdzie po 15 minutach, mówi ze zrobiła ta głupią rzecz, i zebym się uspokoiła i nie szalała, bo zachwuje się jak w psychiatryku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ojciec nie może jej kazać posprzątać pokoju? on jest od tego, tak naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiolettaa 3 2
Ojciec, jak jest w weekendy w domu, to kazuje.. i bez gadania, idzie i posprząta... nie tylko pokój ale cały dom... Tylko jak ja jestem, to nie robi;/ to mnie wkurza... Ja się na coś uprze to nie mogę, już jej przegadać, w sklepie , w domu, wszędzie się obraża...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaafeteriaaanka
Mi sie wydaje że ona się buntuje, ma 18 nascie lat mysli ze jest dorosła, wpływ koleżanke, kolegów z klasy... i tak jest. Ponadto, ty nie jesteś jej matka, wiec nie dopuszcza do siebie mysli ze ty mozesz jej cos kazac, luib jestes jescvze odpowedizalna z a nia. Wiac ze byla rozpieszczona, miala co chiala, i teraz sa skutki, to zajebiste bezstresowe wychowanie ;l]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen32
Za relacje nowej żony z dziećmi partnera odpowiedzialność w dużym stopniu ponoszą matki które te dzieci wychowują.Zostałam macochą parę lat temu i zdążyłam się przekonać o tym co potrafi wredna EX!!! Chciałam zbudować poprawne stosunki z jego córką,rozmawiałyśmy,odwiedziny były co tydzień,chyba było za dobrze bo po pewnej wizycie zadzwoniła jago ex z pretensjami że córeczka ma tylko jedną matkę.Potem było już tylko gorzej,jego córka była wysyłana do nas tylko po to aby szpiegować jak nam się powodzi itd.interesowały ją wyłącznie pieniądze,zakupy,wyszło na jaw bo po 4 miesiącach od naszego ślubu mąż już miał sprawę o podwyższenie alimentów!nie mogę normalnie pracować bo sąd bierze pod uwagę to że zarabiam, więc on może płacić więcej na dziecko!Jego ex to śmierdzący leń żyje w konkubinacie i rodzi jedno po drugim a od nas wyciąga kasę tego samego nauczyła swoją córeczkę.Mąż pracował na długi przez parę lat,długi które zaciągnęła jego ex w poprzednim małżeństwie mimo że ma wyrok nakazujący zapłatę nie zapłaciła ani złotówki!o telefonach,sądach,o złośliwościach z jej strony i córuni nawet nie wspomnę,życzę im jak najgorzej mam nadzieje że kiedyś otrują się własnym jadem!!!!! Wredne macochy są w bajkach a w życiu zdarzają się matki które nawet nie powinny nazywać się matkami tylko manipulantkami!!!! Kto ma podobne doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane drugie żony
nie rozumiecie znaczenia słowa "macocha" macocha, to kobieta, która wychowuje nieswoje dzieci, jakby były jej własnymi ! wy nie wychowujecie dzieci swoich mężów, one mają matki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×