Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ratuuuunkuuuuuuu

mój facet nosi sandały

Polecane posty

ike - ale mnie chodzi o to, ze ja bym sie czuł niemęsko.... mam kolegów noszących sandały i wisi mi to, czy je noszą, czy tez nie... nie traktuje ich jak gejów, czy jakichś palantów... bo ich znam... Ale gdy widze kolesia w japonkach, z irokezikiem i innymi opisanymi przeze mnie atrybutami, to traktuje go nieco podejrzliwie... jesli poznam go troche, moge zmienic zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike - prawda jest taka, ze u mnie ponizej 500 zł nie mozna znalezc przyzwoitych męskich butów... (ale zaraz będzie dym :D ) Ps tamte w sklepie kosztują 890 :) (tzn prawie identyczne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywistość mój maż zasadniczo na cdzień też jak dresiarz wygąda:D ale jak pierwszy raz poszliśmy na randkę to go nie poznałam........... jak nie mój artur - zupełnie inny styl i to od głowy aż po same buty ja mam to samo - na codzień zawsze chodzę w butach niskich- na imprezę czy randke nie wlożę nic co nie jest szpilą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike - prawda jest taka, ze u mnie ponizej 500 zł nie mozna znalezc przyzwoitych męskich butów... (ale zaraz będzie dym ) w to akurat wierzę i ok są miejsca gdzie nosi się buty za 30 są miejsca gdzie mosi się buty za 1000 z tym podejrzeniem masz rację- moja mama kiedyś stała w kolejce z za nia jakś pani - no kurna lump nad lumpy- ale kiedy zaczęła konwersację mojej mamie zrbiło się styd , że tak odebrała bardzo ciekawą osobę- ot poprostu po jej ubiorze może dlatego- słysząc tą historię w dzieciństwie nikogo nie oceniam po tym , jak jest ubrany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywistosc - dla mnie dresiarz to mentalnosc a nie styl ubierania sie... z tzw dresiarzami, tzn ludzmi tak ubranymi widuje sie 5 raz w tygodniu na silowni - zajebista ekipa, goscie inteligentni, z poczuciem humoru.. wole ich, niz jakis sztywniackich yuppiszonków lansujących sie w świątyniach snobizmu - Gymnasionach np.. To są goscie z ktorymi super sie cwiczy, gada - dlatego fakt noszenia dresu zupelnie na mnie nie działa... zalezy co siedzi w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dpobre buty kosztują ale moja mama np ocenia ludzi własnie po butach. Bo jak mówi bluzke , sukienke pożyczysz od koleżanki a butów się nie pozycza. Buty maja byc też czyste. Mój dresiarz ma z tym problem jednak. Stosy białych adidasów , które kiedys były białe:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spko Ike - bo ja z tym 1000 to sam nie chcialem wyskakiwać :P:P Ps ale dobrych dżinsów ponizej 500 stów tez nie kupisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rezcywistość - dokładnie... jak facet ma chujowe buty, to reszta jest juz nie wazna, bo buty spierdolą cały wizerunek... To podobnie jak fele w samochodzie - mozna mieć extra fure, ale jak wozi sie na 15" z kołpaczkami kupionymi na stacji benzynowej, to fura wygląda jak z dupy wyjęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne! Ale Ty komplikujesz,a tu o zwykle sandałki idzie! :-) Nie posiadasz sandałków czysto rzecz ujmując,jako sandałki,posiadasz niby sandałki.Idę obiad kończyć,bo wykańczasz mnie intelektualnie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze ale wy cały czas mówicie o wizerunku i wyglądzie a ja upieram się jak osioł, że wizerunek potrafi być mylny a wyglad typu ubranie, buty i wygląd fury nie jest ważny Ps ale dobrych dżinsów ponizej 500 stów tez nie kupisz kupie:P :D komiczne tysiąc dla osób bogatszych to jak stówa dla mnie;) zdaję sobie sprawę, że nasza średnia krajowa skadś się bierze;) więc na mnie nie robi to żadnego wrażenia kiedy robiłam i sprzedawałam szkło witrazowe to jakis tam komplecik też zczynał się od min 5 stów- w galerii ok 1000ca- a kupcy byli wiadomo że ludzie róznie zarabiają i inaczej wydają kase mozna to podważać przez zazdrośc- ale prawda jest - jaka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne Doskonały przykład z tymi felgami. Ja jeżdże na 17 chociaz juz dwa razy wygiełam sobie felgi w tym jedna do kasacji:-( Gorszy standart jazd(tym bardziej u mnie w mieście) ale za to lepszy desing. Kolesie w sanadałach może i im chłodniej w upał ale za to zapsuty look

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam sandałki ,dla dramatycznego efektu :-),myślałam,że taki bystrzacha jak Ty ,Komiczne zrozumie... Wyjaśniam ,że użycie przeze mnie pojęcia :"dramatyczny efekt " ,było ironiczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe życie dokonujemy wyborów. Zalezy co dla kogo ważne. Chłód w stopke i osmieszenie suię w oczach części populacji czy wygląd na poziomie i ciepła stópka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywistośc to j już woałabym się ośmieszac niz być tak pustym człowiekiem, żeby moją wygodę i komfort przekładac nad to co sobie ktos tam pomysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie mam takiego problemu jak jesteśmy cali nadzy, ale jak idzie po mieście i widze jego stopy to nie mogę oderwać od nich wzroku i czuję dreszcz obrzydzenia. " skoro ze soba sypiacie (tak mniemam z tego wpisu) , to dlaczego nie chcesz mu zwrocic uwagi ? piszesz sama : "Tak prosto z mostu to mu nie powiem, nie potrafie " nie rozumiem czegos ... spisz z facetem ,a nie potrafisz z nim porozmawiac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co ma rozmawiac mialam kiedyś takie czerrrrrrrrrwone buciki- wygodne i jak dla mnie cool:D mąż nie mógł na nie patrzec;) wyrzucil mi jednego przez balkon- bo negocjacje nie pomogły cholera poszłam u kupiłam sobie dokładnie takie same zapowiedzialam mu , że koejny taki krok i wszystko z jegoszfy ląduje na śmietniku nie podoba mu się niech nie patrzy, niech ze mną nie wychodzi - jego sprawa mi wiele rzeczy u meza się nie podob jeśli chodzi o ubieranie się- ale to jego ciało, jego gust i jak jemu jest tak dobrze to mi też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"geee, kiedy Polska w koncu wejdzie do Europy..." kiedy w Polsce przestaniemy wreszcie uwazac, ze wszedzie jest lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam stopy mojego kochanego. nawet je czasem całuję (w kapieli jak jestesmy razem) bo on sie tak cieszy:-) Ale nie chce ich nigdy oglądac w sandałach nie na plaży i nie na basenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są gusta i guściki, i jak to mówi moja mama \"o gustach się nie dyskutuje\" moim zdaniem facet w sandałach wygląda ok, byle nie miał skarpet do kolan, bo tego znieść się nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój były mąż nosił sandały na skarpetki lubil- to nosił jego skarety, jego stopy, jego sandały, jego poczuie estetyki- jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike,no niby tak,jego skarpetki,jego poczucie estetyki... W moim poczuciu estetyki jednak skarpety do sandałów w grę nie wchodzą,jeśli nie w moim,to nie mieszczą się również w estetyce ubioru mojego męża. Ale ,"De gustibus non est desputandum"! " Tu_i_teraz dobrze napisała! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j uważam , że to , że jestem z kims w zwizku nie daje mi prawa narzucani komukolwiek mojego gustu i tyle i wymagam by nik nie narzucał go mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike A tu sie z Toba nie zgodze. Ja uważam,że jak jestesmy w związku to powinno Nam zależeć by ta druga połówka Naszym wyglądem nie psuła sobie poczucia estetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nic nikomu nie narzucam,a to ,że mamy z mężem podobny gust ,no cóż, cieszy mnie to ogromnie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agentka na Kaffe
rzeczywistość jesteś "inteligentna" inaczej ale nie naśmiewajmy sie z niepełnosprawnej :P swoją głupotą psujesz nie tylko poczucie estetyki ale najwidoczniej twój "misio" też nie grzeszy rozumkiem :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym, wydaje mi się,że jednak zależy nam na tym ,żeby być stosownie ubranym do okazji itp. I żeby nasz (tu mąż ) też miał stosowny strój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×