Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

ile placilyscie za cc na zyczenie???

Polecane posty

ja nic nie placilam,chodzilam panstwowo do lekarza-ktory stwierdzil ze mam za waska miednice ..mialam cc i szczerze=drugi raz bym nie chciala cesarki po pierwsze: 1.dluzej lezysz w szpitalu 2.bardziej boli pozniej i czas gojenia trwa bardzo dlugo 3.masz blizne na cale zycie 4. jestem juz rok po cesarce i nadal odczuwam bol w tej okolicy ,albo jak ktos mnie tam dotknie mocniej 5.znieczulenie przy porodzie w kregoslup bardzo nie przyjemne mnie strasznie zabolalo 6.jeden dzien po cesarce pekl mi szew-i na zywo mi go naprawiali ...myslalam ze umre... Ogolnie NIE POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane
ale jak rodzi sie SN to najczęściej nacinają, to też musi byc okropne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane
no właśnie... dla kobiet które nie rodziły to wszystko nie do pomyślenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No raczej to nie jest przyjemność... Chociaż we mnie budzi mniejszy strach, niż cesarka. Mnie nie nacinali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja sobie wspomne poczatki to sie ciesze ,ze mam juz za soba ...ze dziecko juz podroslo ..bo bylo na prawde ciezko i nie chcialabym przezywac tego drugi raz....a nawet powiem wiecej ze w zyciu nie zdecyduje sie na drugie dziecko ,a jesli bym wpadla jakims cudem to podejrzewam ze bym usunela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane
aż tak?? aż się boję o tym wszystkim myśleć... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 21 lat moze stad takie myslenie ,ale podziwiam kobiety ktore maja 2-3 dzieci bo dla mnie z jednym jest ciezko ... kazdy ma inne podejscie do macierzynstwa,kazdy inaczej to znosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy od dziecka. Mi Lusia tak dała w kość, że mimo moim zapędom prorodzinnym na razie sobie odpuszczam. Na dzień dzisiejszy jedno dziecko wystarczy (mam nadzieję, że za jakiś czas mi przejdzie). I uważam że poród to pikuś w porównaniu z wychowaniem, ja czasem po kolkowo-ząbkowej nocy byłam 3 razy tak zmęczona jak po porodzie :) Ale są dzieci grzeczne, jak to mówi moja lekarka: bezobsługowe. Mam takie dziewczyny na topiku, które już się starają o drugie ;) Niektóre już od jakiegoś czasu :) Więc nie ma reguły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chemical ..ja tez jak wspomne moja mala ...non stop przy cycu ,w nocy pobudka co godzine ,co dwie przebieralam bo kupki robila ...zanim ja uspalam ..tragedia ..po 2-3 miesiacach nadeszly kochane kolki czyli placz dziecka 20godzin na 24 wiec pozostawalo 4 godziny na prasowania sprzatanie i spanie;) nikt mi nie pomagal ,facet pracowal do pozna ,mama nie garnela sie do pomocy ...sama sobie radzilam (mieszkamy na swoim)..obiady gotowala mi tesciowa bo ja nie dalam rady ,chodzilam na rzesach non stop z dzieckiem i dom i dom nie mialam sily na spacery i na spotkania towarzyskie ,umieralam ze zmeczenia ,5-6-7 miesiac wspominam dosc dobrze nie bylo kolek,zabkow tez -mala przesypiala cale noce ale od 8 miesiaca zaczely zabki sypac -co za tem idzie znowu marudzenie ,placz ,pobudki w nocy ,.10-11 miesiac dziecko bardzo malo spalo w dzien 1,5 godziny a w nocy gora 3 potrafila wstac o 2 nad ranem i trzeba bylo sie znia bawic do 6 nad ranem-wyobrazacie sobie ?? . Do tej pory malo spi ,w nocy ,prawie kazda budzi sie i ryczy ,kotres z nas musi znia spac (oczywiscie kreci sie tak) ze czlowiek jest w polsnie... no coz mam nadzieje ze to sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom, wyobrażam sobie, miałam podobnie. :) Szczególne jazdy były w 3-4 miesiącu (kolki+ząbki które wstawiały się powoli w dziąsła) i potem 6-7 miesiąc (7 zębów w 2 miesiące wyszło). Teraz już lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane
ale mnie nastraszyłyście ;) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojga
ja mam dwoje dzieci, jedno SN, jedno CC. po SN stwierdzilam ze nigdy wiecej na to nie pozwole, kilka kobiet na sali, pooddzielane jakimis parawanikami, ani to sie skupic na sobie ani co, nikt nic nie mowi czy wszystko dobrze czy nie, tylko \"przyj\" albo \"nie przyj\", koszmar! nacięte krocze (dobrze ze nie pęknięte!), zszywanie, potem zdejmowanie szwów. trzy dni w szpitalu. drugie dziecko po CC na życzenie. i swiety spokoj. znieczulenie porownywalne jak przy SN, prześmieszne uczucie, wiesz ze cos Ci robia a nie czujesz tego (i nie widzisz, bo jest zasloniete wszystko), blizna jest, ale mała (dokładnie na linii włosów łonowych, takiej też szerokości - spokojnie mozna kostium dwuczesciowy nalozyc). komfort i luz psychiczny, i wielka radosc ze dostalam na rece dziecko nie wymeczone, nie podduszone, bez cierpienia. trzy dni w szpitalu. kazdemu co innego odpowiada, ja dałam sie zwiesc opowiadaniami ze porod to taka piekna chwila, ze tego bolu sie nie pamieta, ze powstaje wiez itp. z drugiem dzieckiem mam taka sama wiez jak z pierwszym, a koszmarnych bólów porodowych nie zapomne do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane
jak widać to wszystko sprawa indywidualna. Ja póki co bardziej skłaniam się ku cc, no ale zobaczymy ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co prawda jestem za wyborem
ale takze za rospowszechnieniem tego, jakie komnlikacje moze niesc cc jako zabieg, '] Co do celi XX - no nie wiem, moze to jakies szczegolne przypadki, jestem juz dawno po 2ch porodach, nie sikam i nie oddaje kalu bezweidnie zadnych problemow i roznicy w trakcie wspolzycia , a nie jestem szczegolnie wysportowana, raczej w normie. Kobiety w mojej rodzinie ani przyjaciólk, z ktorymi by si dalo na ten temat pogadac tez nie mialy takich problemów. Jak zagrozony zdrowie czy zycie - to tak - ale ze mocz sie nie trzyma ? facetom tez sie niektorym nie trzyma w pewnym wieku, choc nie rodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicka
Moja ciocia nigdy nie rodziła a nie trzyma moczu, moja mama 4 razy a wszystko z nią w porządku (mama 65, ciocia 73 lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane
a co ma poród wspólnego z nietrzymaniem moczu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achunia
U mnie po porodzie pochwa jest luzniejsza - noe czuje meza penisa w srodku, z moczem nie mam problemow ale ja chce mi sie kupe to musze szybko biec do toalety:/ szkoda ze nikt mi nie powiedzial ze tak moze byc po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane
kurcze, no właśnie przez te wszystkie 'skutki uboczne' cesarka wydaje sie korzystniejsza dla kobiety, chociaż wiem, że nie jest to powszechnie akceptowana metoda :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLONECZKOWA PANIENKA
JA RODZIŁAM 10 LAT TEMU PRZEDSYMALI MNIE NA SALI I CÓRA URODZIŁA SIE W ZAMARTWICY I LEZAŁ W INKUBATORKU 7 DNI JA MIAŁAM GEZTOZE BO PRYWATNY LEKARZ NIE POZNAŁ SIE ZE JA MAM :( MIAŁAM CCI I CZUŁAM SIE PO NIE JDOBRZE PO 5 DNIACH NORMALNIE CHODZIŁAM TYLKO CZEKAŁAM NA NIUNIE , JESLI CHODZI O NIETRZYMANIE MOCZU I ODDAWANIE STOLCA PIERWSZE SŁYSZE , A PO CC BLIZNY NIE WIDAC RODZIŁAM NA MADALIŃSKIEGO W WARSZAWIE I ZA 5 MIESIECY PONOWNIE BEDE RODZIC PEWNIE PRZEZ CC - CHOC TROCHE SIE BOJE TEGO ABY ZAPRZESTAC CIĘC CC BO WIEM CZYM TO PACHNIE TAK JAK MNIE PRZEDSZYMALI :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odradzam CC na życzenie
Ja też odradzam CC , już rok mija jak miałam robioną cesarkę na życzenie i skutki uboczne ciągną się za mną ( po znieczuleniu w kręgosłup - potworne bóle głowy , a przy operacji zawęzili mi jelito ) MASAKRA . Pierwsze 2 tygodnie \"PO\" to okres wycięty z życia matki ( bynajmniej ja tak miałam ) człowiek nawet nie kichnie bo się zwija z bółu . Jak widziałam dziewczyny które rodziły SN i 2 godz po porodzie spacerowały szpitalnym wózkiem ze swoimi dzidziusiami to chciało mi się wyć z głupoty że prosiłam lekarza o cesarkę na życzenie . Jeżeli będę kiedyś miała rodzić to naprawdę w wyjątkowej sytuacji wyrażę zgodę na CC. Pozdrawiam przyszłe mamusie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny w takim
razie co wybrać????? Od czego uzależnić decyzję...? Bo już sama nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet Fajna Mamuśka
co wybrać? hmmm sama musisz wybrać.Nigdy nie wiesz czy bedzie to słuszny wybór.Biorąc pod uwagę dziecko - cesarka jest lepsza, biorąc pod uwage Ciebie- pół na pół.Po naturalnym musisz sie liczyć z ewnetualnymi luzami, nacinaniem, szyciem, problemami w późniejszym okresie, jak to pisano wczesniej, a po cesarce- z ewentualnymi zrostami, i sytuacjami ekstermalnymi i rzadkimi jak pęknięcie rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×