znalazlam u męża zapisaną stronę w ULUBIONYCH

zakochana zwariowana --> nie chce Cie martwic ale zakochanie i zwariowanie to okres przejsciowy :)

Komiczne --> i takich facetow jak Ty lubię :)

proponowalam mezowi terapię malzenska. Tez mu nie pasuje.. ---ale może ktoś Ciebie wesprze,jak masz dalej postępować w tej sytuacji.

Czytam sobie i czytam. Moim zdaniem nic w tym dziwnego oraz nienormalnego, że kobieta czy mężczyzna ogląda strony porno. Prawie kazdy to robi. Ja często oglądam - podniecają mnie filmiki na stronach w stylu red tube, megarotic czy tym podobnych. Moja żona kiedyś mi to wypomniała, ale wiem, że sama też ogląda. dogadaliśmy się i nie ma tematu. To, że sobie ogladamy wcale nie znaczy, że się nie kochamy. Jak oglądam to się masturbuję, żona zresztą też. Oboje nie widzimy w tym nic czego należałoby się wstydzić lub z czym trzeba walczyć. Taki film może zainspirować, rozpalić, pomóc. Samo oglądanie wcale nie świadczy o tym, że się ma kochankę ,lub, chciałoby się mieć. Uważam, że całe to wielkie halo nie warte jest tak rozbudowanej dyskusji. Pozdrawiam serdecznie

Że mu czegoś brakuje w związku , czy taka po prostu natura męska?? Nie rozumiem dlaczego od razu ma czegoś brakować. Wy, My kobiety nie wchodzicie na takie stronki? No nie wierzę. :) Nigdy Was nie zainteresowało jak można lepiej albo po prostu inaczej? No to ja widać dziwna jestem.

może problem kobiet polega na tym że na siłe ratują coś czego faceci by nie ratowali ? ilu jest facetów którzy chcą naprawiac coś w związku ot tak sami z siebie i dążą do polepszenia relacji ? bo ja tylko cały czas czytam o kobietach które szukają pomysłu na to co zrobic by facet je dostrzegał, szanował i kochał .... nie czytam wynurzeń facetów którzy skamlą o to by lepiej dogadywac się z żoną i by lepiej spełniac jej oczekiwania

Nie widzicie roznicy miedzy porno a ofertami prostytutek ?? nie wierze.

"Że mu czegoś brakuje w związku , czy taka po prostu natura męska??" ciekawosc, odmiana, po prostu... niczego mi w zwiazku nie brak, a czasem oglądam... czy jesli ogladasz ciuchy w sklepie to oznacza, ze Twoje są beznadziejne? nie.... kobiety na zdjeciach to przedmioty, atrakcyjne przedmioty

Komiczne Popieram. Płacić za sex to dla normalnego faceta ponirzające.

no oczywiście że wchodzę i to nie znaczy że mi czegoś brakuję, po prostu lubię popatrzeć na ładne sceny :P ale pytam jak to wygląda z męskiego punktu widzenia. Pytanie jest hipotetyczne :D

a co to komiczne to jakas wyrocznia? Faktycznie ma rozdmuchane ego, nie tylko dlatego ze nie pojdzie na dziwki ale tez dlatego, ze jego zdanie wydaje mu sie najsluszniejsze P.S. nie znosze jego postow

"Nie widzicie roznicy miedzy porno a ofertami prostytutek ??" tam są zdjecia!!! To o foty chodzi i ciekowsc jak wygladaja te, ktore robia to za pieniadze

komiczne, chyba lekko przegiełeś bo skoro dla Ciebie kobiety na zdjęciach to ładne przedmioty to kim jest dla Ciebei Twoja partnerka też ładnym przedmiotem ? wydawało mi się że ludzie to jednak ludzie a nie wyłącznie jakieś odrealnione obiekty seksualne typu wibrator czy sztuczna pochwa

znalazlam Nie widzicie roznicy miedzy porno a ofertami prostytutek ?? nie wierze. No jest różnica. Ale z drugiej strony, to jest zupełnie inne wrażenie. Oglądając pornosa widzisz anonimowe twarze, a na odlotach, taka pani Krysia spod siódemki na przykład.

chyba lepiej że wszedł na strone i zobaczył to czego chciał niż miałby jeździć bo autostradach, zatrzymywać się i pytać te spocone panie które stoją na poboczach ? :P

"tam są zdjecia!!! To o foty chodzi i ciekowsc jak wygladaja te, ktore robia to za pieniadze" tak, są zdjęcia, ale są też inne info. Ty patrzysz na ... buźkę, inny spisuje adres i telefon

"ale tez dlatego, ze jego zdanie wydaje mu sie najsluszniejsze" Alika - piszac te słowa, tez uwazasz, ze Twoje zdanie jest najsłuszniejsze :D Kazdy tak uwaza, z wyjatkiem jakichs cipków niepewnych siebie...

pani Krysia, z którą jak się chce można się umówic....i na zdjęciu oraz z recenzji można ocenic wstępnie czego po spotkaniu mozna poczekiwac ja widzę różnicę

Ale czy w tym wszystkim chodzi o te strony?? Jak dla mnie problem tkwi dużo głębiej,w dominującej naturze tego pana.Plus brak poczucia humoru plus skłonność do wściekłośco o byle co.To jest prawdziwy problem.A jak wpływa to na dziecko wychowujące się w takiej atmosferze?

"komiczne, chyba lekko przegiełeś bo skoro dla Ciebie kobiety na zdjęciach to ładne przedmioty to kim jest dla Ciebei Twoja partnerka też ładnym przedmiotem ?" ale analogia :D:D:D:D logika bije z tego stwierdzenia.... z moją partnerką łącza mnie emocje, ktorych nie ma miedzy mną a przedmiotami z netu :D

i jaka jest roznica? jak jstes ciekawy to wejdz raz i spadaj. nie czje facetow i nigdy nie zrozumiem, co ciekawego jest w dupach, ktore malo tego wygladaja wszystkie tak samo!!!!

Dajcie spokój. Tak nisko cenicie swoich facetów? Do głowy by nie przyszło, że mój w ten sposób szukałby wrażeń. Gdyby chciał, to na pewno nie u prostytutki. Nie dość, że źle oceniacie swoich facetów, to i sobie krzywdę robicie. Nie rozumiem Was baby czasem.

kobiety na zdjeciach to przedmioty, atrakcyjne przedmioty---jesssu za to zdanie masz miedzy oczy komiczne

koleś się wściekł bo został nakryty na czymś gdyby nie miałby nic do ukrycia nie wkurzyłoby go że przypadkiem lub nieprzypadkiem weszła na jego konto postawiła go pod ścianą to ...."najlepszą obroną jest atak"

Taka jest męska natura.. ale bedziecie bawić sie w donkichotyzmy, mysleć zyczeniowo i miec wieczne problemy, albo to zaakceptujecie.... tak jak my akceptujemy to, ze macie 26 razy w ciągu dnia inny humor...

sory za bledy, ale juz nie moge czytac tych bredni, facet nie jest monogamista i tyle, to juz wiadomo od dawna i albo my kobiety sie z tym pogodzimy albo ...bedziemy same

tak jak my akceptujemy to, ze macie 26 razy w ciągu dnia inny humor... 26??? Chyba na godzinę. :D Ja tak mam przynajmniej.

zaraz cię znowu zlinczuja i oburzą że przecież kobiety nie zmieniają humoru 26 razy dziennie. A tak właśnie jest. Wiem bo jestem kobietą :D ;)

"Dajcie spokój. Tak nisko cenicie swoich facetów? Do głowy by nie przyszło, że mój w ten sposób szukałby wrażeń." Twój facet to Twój, a autorki to autorki. Wbrew temu, co powszechnie sądzi wiele kobiet, faceci różnią się od siebie - to, co robi jeden, niekoniecznie zrobi inny. Skoro autorka założyła taki topik i jest zaniepokojona, to znaczy, że ma powody