znalazlam u męża zapisaną stronę w ULUBIONYCH

to skoro faceci nie są monogamiczni i dla nich kobiety to tylko obiekty seksualne to po co całe te udawanie że jest inaczej ? po co udawanie że sowją dziewczynę uważają za coś wiecej niż ładny przedmiot ?

dla mezczyzn kobiety to przedmioty, tak jak juz wczesniej pisalam, to psy

klaudka 27 (klaudia027@o2.pl) "Dajcie spokój. Tak nisko cenicie swoich facetów? Do głowy by nie przyszło, że mój w ten sposób szukałby wrażeń." Twój facet to Twój, a autorki to autorki. Wbrew temu, co powszechnie sądzi wiele kobiet, faceci różnią się od siebie - to, co robi jeden, niekoniecznie zrobi inny. Skoro autorka założyła taki topik i jest zaniepokojona, to znaczy, że ma powody Ma powody, ale zupełnie innej natury. Ma problemy ze swoim związkiem. A to jest zupełnie inna kwestia.

racja, facet to pies- a po co udawac? a bo ja wiem? bo to faceci rzadza swiatem i to oni chca udawac ze kochaja tylko ta jedyna...itp itd a byl w agencji.. no bo z ciekawosci przeciez no i taka jest jrgo natura, no przeciez z natura nie bedzie walczyl!! :)

wiesz komiczne nie rozumiem jak możesz mówic o szacunku do swojej partnerki i w tym samym momencie twierdzic że inna kobieta na zdjeciu to "przedmiot" raczej sadzę że to co sugerujesz to jedynie zasłona dymna z partnerką łaczy Cię uczucie....tia, ale zanim zaczełeś do niej coś czuc pewnie była tylko atrakcyjnym przedmiotem.... gdzie jest więc granica ? dwie randki, trzy ?

musztarda ---> wiem, bo to napisałam kilka stron temu, ale to nie zmienia faktu, że generalizownie typu "tak nisko cenicie swoich facetów?" jest bez sensu i nie rozumiem, skąd Twoje zdziwienie. To zupełnie naturalne, że są wspaniali faceci, których się ceni i nie podejrzewa o pewne rzeczy, są i tacy, którzy nie zasługują nawet na krzte zaufania. I Ci drudzy tez niestety mają kobiety

moj "luby" pomija wszystkich;)) wysłał przez przypadek sms-a do mnie;) treść? proszę bardzo! "kurwa :D zobaczysz bede Cie tak brał że bedziesz wyła jak suka" widzicie zwykłe pomylenie numerów;)) prawda, że urocze? Szkoda gadać.

pobija się znaczy

"ale zanim zaczełeś do niej coś czuc pewnie była tylko atrakcyjnym przedmiotem...." oczywiscie, ze tak było... patrze na kobiete - mysle "chcę ją przeleciec" i wtedy uznaje ją za atrakcyjną... rozpoczynam rozmowe... jesli w tym aspekcie tez jest atrakcyjna, to kontynuuje znajomosc... ale najpierw jest dla mnie atrakcyjnym przedmiotem... a czym mam sie kierowac na początku? artystycznym tembrem głosu? duchowoscią ulatniającą sie przez skóre? :D:D obudz sie kobieto

Ojoj nie przeżyje tych wyznań:O

klaudka 27 (klaudia027@o2.pl) musztarda ---> wiem, bo to napisałam kilka stron temu, ale to nie zmienia faktu, że generalizownie typu "tak nisko cenicie swoich facetów?" jest bez sensu i nie rozumiem, skąd Twoje zdziwienie. To zupełnie naturalne, że są wspaniali faceci, których się ceni i nie podejrzewa o pewne rzeczy, są i tacy, którzy nie zasługują nawet na krzte zaufania. I Ci drudzy tez niestety mają kobiety Większość z dziewczyn wypowiadających się tutaj stawia znak równości pomiędzy oglądaniem dziwek, a korzystaniem z ich usług. Tylko to mnie dziwi, inne rzeczy już nie. I żeby nie było, nie mam aż tak wspaniałego faceta, zdradził mnie, a jakże, nie zamieniłabym go jednak na innego. Tak, wiem, nie mam pod sufitem w porządku. :) No tak mam. Miłej dyskusji

angelona-to twoj jest naprawde niezly, i jak sie wytlumaczyl?

"k**wa zobaczysz bede Cie tak brał że bedziesz wyła jak suka" " no nie da się ukryć, że ciekawa pomyłka :D

fajnie, czyli mam założyc z góry że jak ledwie poznany facet jest dla mnie miły i nawiązuje konwersację to robi to tylko dlatego że na pierwszy rzut oka ocenił moje atrybuty za warte rozpięcia roporka.... no super, ale się dowartościowałam od razu się poczułam jak człowiek

no najlepsze to jest w ogóle to, że się nie wytłumaczył tylko napisał "no oluś nie obrażaj się";)) Słodkie prawda?;)

komiczne zdradziłeś kiedyś będąc w związku?? Ale szczerze...

ale tak to juz jest, pogodz sie z tym

angelOna ---> a nie wciskał czasem, że ten tekst był do Ciebie (jak juz się zorientował, że poszo na twj nr)???? W sumie to by była calkiem do rzeczy wymówka ;)

komiczne nie odpowiadaj, bo to pewnie twoja zona pyta :)

Ojej tak jest,i kazda kobieta o tym wie.Burzymy sie bo nie chcemy być traktowane jak przedmioty.Z drugiej strony idąc na randke nie ubieramy dresy tylko ciuchy podkreślające walory.

no faceci juz tak maja. Inna konstrukcja psychiczna. DLa mezczyzny usmiechajaca sie kobieta stanowi zaproszenie do zblizenia, dla kobiety to zwyczajny usmiech. Mezczyzni to bardziej zwierzeta niz ludzie

hehe nie bo zaraz po tym napisał mi esa "o wybacz"

a potem nam sie rozum wyłacza i wychodzimy za takich za mąż i w bólach rodzimy im dzieci by po kilku latach odkryc że mają ochotę nas wymienic ukradkiem na nowy przedmiot bo dotychczasowy się nieco zużył

angelona- chyba bym padla na twarz po przeczytaniu tego :)

tak, najlepsze były te przeprosiny.... niby co miała pomyślec, że to był esik przeznaczony do kumpla ?

komiczne nie ma żony :D a nawet jeśli to ja nią nie jestem :D jestem jego fanką :P:P

a ja bym mu odpisala, no wez mnie teraz... bede wyc jak suka!!! :)

jesli chodzi o to ocenianie kobiet "po wierzchu" to nie jest to takie straszne, wszystko zleży jak sie to ubierze w słowa - jeden powie, że ocenia czy nasze atrybuty są warte rozpięcia roporka...., inny po prostu powie, że na pierwszy rzut oka przyciaga go piękno, uroda, powab kobiety. W pierwszym przypadku większosc kobie się oburzy, w drugim niekoniecznie, a i tak chodzi o to samo :)

to czy komiczne daje jakiś obraz męskiej populacji ? on nie chodzi na dziwki nie ze względów moralnych co raczej dla własnego ego, uważa sie za wystarczająco atrakcyjnego by seks miec za darmo a może po prostu żal mu kasy na przedmioty które może miec za darmowa gadkę ?

\"komiczne zdradziłeś kiedyś będąc w związku?? Ale szczerze...\" tak szczerze, ale tak zupelnie szczerze, odkrywając najgłębsze zakamarki mej duszy, to muszę Ci się przyznać do tego, że nigdy - nie rozumiem zdrady... gdy moja kobieta przestaje mnie pociągac, odchodze... poza tym to bez sensu psuc udany związek dla jednego czy kilku ruchanek... z kazda kobieta jest suma summarum podobnie.. moze dla jakiegos mężucia, ktory nie mial innej poza żoną kobiety, to jakas nowosc... dla mnie to bezsens