Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znalazlam

znalazlam u męża zapisaną stronę w ULUBIONYCH

Polecane posty

oglądają wszyscy - i oni, i one ;) Jedni na necie, inni w realu, jeszcze inni w wyobraźni ... - po to mamy oczy, żeby patrzeć i poznawać świat (w tym płeć przeciwną ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam
wszyscy ogladdaja. On tez ogladal. Nigdy nie mialam pretensji. Do tego dochodzi u nas seks raz na m-c lub dwa :( Mamy corke - siedmiolatke Nic nie jest takie proste. Na moje pytanie co ta strona robi na jego kompie... powiedzial, ze to JA ja tam wprowadzilam !!! Jego laptopa mialam 1 raz w rekach. Szukalam na wakacjach jakiejsc gry dla corki w necie. A trafilam na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megabalon
komiczne- no nie mow, ze masz jeszcze wiedze medyczna? zadziwiajcy jests. A co polecisz na leczenie glupoty i zarozumialstwa i chorobie pt. "pozjadalem wszystkie rozumy :D " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak poważnie - prawda jest taka, że wszytko z głową. Jesli widzisz, że facet jednak przegina, że wychodzi poza normę, kolekcjonując zdjęcia jakiś tam panieniek, nosząc w telefonie dwuznacznie foty, to oczywiśte jest, że powinnas się temu przyjrzeć. W każdym związku jest pewnien "klimat" (tak to nazywam), pewne zasady, margines tolerancji. Jeżeli układ jest dojrzały i ludzie, którzy go tworzą odpowiedzialni i w miarę myślący, to mają tego świadomość, nawet jeśli pewne sprawy nie były powiedziane wprost lub głośno. I dokąd obie strony nie przekraczają granicy, jest ok. Problem zaczyna się wówczas, kiedy ktoś z dwójki przegina. Jesli natomiast nie ma tej świadomości "co, jak, i na ile ile mogę ... w pewnych sprawach sobie pozwolić", to znaczy, że związkej jest do chrzanu i zmiany od tego trzeba zacząć - od ustalenia szeroko rozumianych zasad (tylko teraz nalezy już to zrobić głośno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam
MAsz racje. Problem w tym, ze moj maly żonek nie bardzo ma ochote na jakakolwiek rozmowe ze mna. Wczoraj patrzyl sie na mnie jak wól na malowane wrota i glupio sie usmiechal. Oczekiwalam zaprzeczenia, pocieszenia ... Nic takiego nie padlo. NIech by chociaz powiedzial - tak KOchanie- ogladam czasami - bo lubie... spoko. .. Jedyne na co go stać to glupkowaty usmiech :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A co polecisz na leczenie glupoty i zarozumialstwa i chorobie pt. "pozjadalem wszystkie rozumy " nie wiem - ale powinnas isc do lekarza ze swoim problemem :) a co do seksu raz w miesiącu.... faktycznie pogadaj z nim, choc pewnie i tak nic to nie da... szukaj sobie w takim razie kochanka, bo blado to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam
maz mnie skutecznie do facetow zniechecil. Kochanek do niczego dobrego nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witka wierzbowa
tak,słuchajta co Wam komiczne doradza,ma gościu doświadczenie i praktykę na wielu niwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megabalon
czym Cie zniechecil jesli moge zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam
mam wrazenie, ze kazdy facet taki sam :/ Od paru lat np. uderza do mnie maż mojej nalblizszej przyjaciolki. Ojciec dwojga dzieci :( Jakis koszmar. Kocham swojego męża ale do cholery nie będę żebrać o miłosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że nie ma ochoty na otwarte rozmowy, bo fakt, że zasady nie są do końca ustalone w Waszym związku (tak mi się przynajmiej wydaje) jak najbardziej mu odpowiada ja zawsze mówię, że związek, relacje buduje się od pierwszego dnia, dosłownie od pierwszego. Kazde przymknięcie oczu, wybaczenie jakiegoś tam świństwa, trzymanie zbyt dłogo "klapek na oczach" w pewnych sytuacjach, itd. potem się właśnie odbija (co nie znaczy, że nie powinno się wybaczać czy przymykac czasem oczy - owszem, ale rozsądnie). Ale niestety po kilku latach ciężko jest już dojść, co "zrobilismy źle", bo korzenie błędów leżą często w tch pierwszych fazach związku. Byc może coś się u Was odbija taką właśnie czkawką - no skoro nie potraficie się po tylu latach porozumieć w prostej sprawie, to chyba tak to własnie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megabalon
no niestety masz racje, kazdy facet taki sam. Niestety tak ich natura stworzyla, ze nie moga byc wierni. Zasada ograniczonego zaufania powinna istniec w kazdym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witka wierzbowa
uczestniczymy w zbiorowych gierkach damsko-meskich,ważne aby myśleć o własnej skórze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam
Dla mnie i dla niego byla sprawa jasna. Koledzy, kolezanki - TAK FILMY, zdjecia - TAK ale te odloty to oferty prostytutek - to tak jakbym znalazla w samochodzie zbior ulotek agencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, no nie wiem, bo dla mnie każdy facet inny, i w tym właśnie problem :D Gdyby byli tacy sami, byłoby prościej i bez dylematów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam
MAm 32 lata. Wielu facetow spotkalam. Pracuje w mediach ... widze co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witka wierzbowa
Skoro faceci mogą wszystko,to dlaczego facetki nie? Oni latają po stronach i buzują się,a one nie mogą? Ale kobiety powinny być wpatrzone w swoich patafanów i wierzyć w każde ich słówko,no nie? Drogie panie,czas na jakieś fajne damskie zebranka z dobrą promocją najwyższej jakości wibratorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megabalon
po sie glupia na filmy i zdjecia zgadzalas? to jak bys sie z gory stawiala na sreslonej pozycji i mowila mu " nie musisz miec do mnie szacunku", pozwalajac mu na to pokazalas ze sama go do siebie nie masz. Ciekawe jak by jemu sie podobalo gdybys codziennie ogladala nagich facetow i sie na nich napalala, pewnie znikl by mu ten glupawy usmieszek z twarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzmy sobie wprost - Twoj zwiazek chyba juz nie istnieje.... romzowa nie ma sensu, bo zazwyczaj gdy pojawia wyraźna sie potrzeba rozmowy, to nie ma juz o czym gadac... nie chcesz kochanka... to czego chcesz - facetów sie brzydzisz, mąż Cie zlewa z góry.. czym żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlam ---> no to skoro tak Cię to niepokoi, uważasz, że wyszedł daleko poza to, co wspólnie ustaliliście i akceptujecie (do tego ten sekse raz w miesiącu :O), to bądź sprytna i go po prostu sprawdz. Niestety, w pewnych sytuacjach trzeba to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witka wierzbowa
mąż Cie zlewa z góry.. --bosze co za dosadne słownictwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam
Mam córkę. I wlasciwie dla niej zyje.. Wracam codziennie po pracy o 20. Kolacja, lekcje, kapiel, ksiazeczkka. That's all. Kurna - najsmieszniejsze jest to, ze nie jestem wypierdkiem. Dbam o siebie, jestem wysoka, szczupla, zawsze dobrze ubrana ... i co ? Dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witka wierzbowa mogłem napisać, że z dołu... nie znam męża, nie wiem z jakiej pozycji na nią leje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"po sie glupia na filmy i zdjecia zgadzalas?" ło matko :D kobieto, ale zasady tez trzeba ustalać z głową - związek to nie więzienie. Stawiając kogos w eksteremalnie nienaturalnej sytuacji, narażamy się na to, że będziemy po prostu oszukiwane i tle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mam córkę. I wlasciwie dla niej zyje.." koszmar - beton zmieszany z rzygami... poswiecajac sie dziecku robisz krzywde jemu (bo wychowujesz kosmitke) i sobie, bo zycie przecieka Ci przez palce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelek
A kto jest wypierdkiem? Możesz zdefiniować to pojęcie:O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna - najsmieszniejsze jest to, ze nie jestem wypierdkiem. Dbam o siebie, jestem wysoka, szczupla, zawsze dobrze ubrana ... i co ? D**a. Ale Wy macie problem ze swoim związkiem, nie z przylotami albo odlotami. :) A na oglądanie pornosów albo zdjęć nie musi mieć zgody. Gdybym mi ktoś kazał prosić o taką zgodę, to roześmiałabym się w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×