Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Misia_27

okłamuje żonę i kochankę, żonę zostawił w ciąży z jego dzieckiem

Polecane posty

Gość Misia_27
Amant Wszech Czasów - za miesiąc skończę 28 chyba w sam raz na dziecko, co? .................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
jak piszesz "na skrobankę" - to już za późno, 16 tc. zresztą i tak nie miałam zamiaru tego robić. niewiadomo jakie mogą być tego skutki, a żebym przez tego palanta nigdy nie mogła mieć dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skrobanka to glupi pomsyl !! on cie zostawil, wiec jak juz urodzi sie dziecko to bedziesz miala malego szkraba i nie bdziesz o nim (tak bardzo) myslec. wprawdzie on szkraba splodzil, ale cie zostawil, zranil, zdradzil i wykorzystal, wiec nie ma zadnych praw do tego dziecka... nie powinien 28 lat ?? glowa do gory, jeszcze znajdziesz sobie kogos :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
niezdecydowana - przedwczoraj zestresowałam się strasznie, bo dostałam potwierdzenie tego z kim jest no i powiedziano mi, że wyglądają razem na szczęśliwą parę, która zachowuje się prawie jak małżeństwo... to boli bardzo, choć staram się o tym nie myśleć. na razie staram się zwalczyć w sobie wszystkie uczucia, które do niego miałam, lepiej i łatwiej by było gdybym go teraz nienawidziła... jeszcze trochę mnie ponęka i to się chyba stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
wiecie co mi raz powiedział? że jestem dla niego bliską osobą i nie chciał mnie skrzywdzić, a swoją drogą to nawet dobrze dla mnie, bo przecież go znam - nie pali, nie pije itp., więc dziecko urodzi się zdrowe, no i w końcu 28 lat najwyższa pora... że też coś takiego w ogóle może przyjść do głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz zaczelam sie zastanawiac nad sensem tego forum. w koncu ty masz o nim zapomniec, a tutaj o nim non-stop piszesz/czytasz. wiec to chyba nie pomaga. w prawdzie jest to jakies wsparcie, ale to ciagle analizy tego co miedzy wami bylo, powracanie do tamych czasow, wspomnienia. wydaje mi sie ze to nie jest dobry pomysl :O bo w koncu ty masz o nim zapomniec, masz go znienawidzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
właśnie to forum pomaga mi go znieniawidzieć... i chyba jestem na dobrej drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 lat to jest dobry wiek na dziecko... ale jak ma sie wsparcie ze strony partnera, a nie kiedy on cie opuszcza. ja bym na twoim miejscy tak przywalila ze by za 5 dni z deszczem spadl !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka6246
Misia...tacy ludzie jak Twoj maz mnie przerazaja :O innego slowa nie znajduje, w ogole brak mi jakichs pomyslow zeby zrozumiec takie postepowanie, to chyba nie na moj rozum. Trzymaj sie i badz dzielna. Probuje sobie wyobrazic co przezywasz i az mialabym ochote Cie przed tym uchronic. Lepiej z nim w ogole nie rozmawiaj, a sprawa rozwodu nie zaprzataj sobie teraz glowy. W glowie sie nie miesci takie chamstwo, brak empatii z jego strony! :/ Mam nadzieje ze masz kogos bliskiego kto moze Cie teraz wspierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta bezczelnos ze strony facetow (szczegolnie jak juz odejda) jest najgorsza. niedosc ze odszedl i cie skrzywdzil, to zrobi jeszcze wszystko zeby kobiete 'doniszczyc'. litosci !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
tak, wiem że cudownie jest gdy dziecko rodzi się w pełnej rodzinie i kobieta będąca przy nadziei ma wsparcie i miłość tej najbliższej osoby... w moim przypadku też niby miało tak być, ale się nie stało :( bardzo staram się być dzielna i nie załamywać się. nie chcę żadnych jego telefonów, nie chcę się z nim widzieć i rozmawiać, to tylko budzi we mnie uśpione uczucia i wielki żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontak z nim, to tylko w wysokiej koniecznosci, a jesli takiej nie ma to go olej. a on tak swoja droga jest bezczelny mowiac takie slowa (poprzedni post) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokretlo
ale musisz zrobic cos, zeby jego kochanka sie dowiedziala o tobie i dziecku, niech dowie ze jakiego klamliwego palanta sobie wziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
najgosze, że on wie gdzie pracuję i może kiedyś mnie tu "odwiedzić". Dziewczyny, mam inne pytanie - znacie może jakiś sposób (sposoby), by już nigdy więcej nie trafić na tak perfidnego dupka? Tylko nie piszczie nie wiązać się z nikim więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokretlo
wlasnie ja bym chciala zebys poznala kogos nowego, i z kim zaczela powoli od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
jeśli jej koleżanka, z którą rozmawiałam, niczego jej nie opowie (bo po rozmowie stwierdziłam że jest wyraźnie głupia i stać ją na to by uwierzyć w jego bajki i najlepszej przyjaciółce niczego nie donieść), to nie dowie się... a ja niestety nie mam żadnych namiarów bezpośrednio do kochanki, ale też nie zamierzam wyprówać z siebie flaków by ją odnaleźć i poinformować... szydło z worka kiedyś wyjdzie. chociaż fajnie byłoby gdyby się caca dowiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim do facetow trzeba podchodzic z dystansem i nie ufaj im nigdy w 100%. to jedyne co mi przychodzi do glowy, bo tak naprawde to jest trudno wyczuc intencje facetow. czasem sie nie stara a tak naprawde to wielka milosc. a innym razem myslisz ze on jest taki wspanialy bo sie stara, prawi komplementy itp. ale okazuje sie ze to taka 'rutyna' i ze kazda dziewczyne w ten sam sposob traktuje jak mu sie spodoba. pobawi sie troche, poczym znajdzie sobie inna. przykro mi ale taka prawda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
pokretlo - tylko wiesz jak faceci unikają kobiet z dziećmi... czy może się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokretlo
fajnie by bylo jakby sie teraz dowiedziala bo gdyby byla madra to by go olala, a ty moglabys sie posmiac, bo dam sobie reke uciac ze blagala by cie o wybaczenie, ale z drugiej strony ona moze byc glupia i wymagac od niego rozwodu z toba i byc z nim i jeszcze do ciebie miec pretensje, za to napewno prawda wyjdzie kiedys na jwa, i jezli to bedzie coraz dluzej to tym mocniej bedzie ja to bolec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokretlo
ale dlaczego? jak facet odpowiedzialny i jakis fajny, dobry, ktory chce miec juz rodzine, wazne zebys nigdy zadnego nie klamala i jezeli juz kogos spotkasz to od razu powiedz o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
pokretlo - właśnie całkiem możliwe że ona jest głupia i głównie na kasę leci, ale chyba kiedyś się jej to odbije, tak myślę. zresztą to że jej przyjaciółka się dowiedziała, że kłamał (chociaż ona nie chce w to wierzyć, ale jednak... tyle informacji) - myślę że rozmawiała przynajmniej z nim i teraz on porządnie się w tyłek skrobie jak to ukryć przed tamtą. jak by nie było namieszałam im trochę, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Misia_27 jak piszesz "na skrobankę" - to już za późno, 16 tc. zresztą i tak nie miałam zamiaru tego robić. niewiadomo jakie mogą być tego skutki, a żebym przez tego palanta nigdy nie mogła mieć dzieci... " W Chinach to do 36 tygodnia na luzie skrobią:classic_cool:.A skutki porodu mogą być groźniejsze:O.Może lepiej nigdy nie mieć dzieci niż nigdy nie mieć chłopa:P.A żeby nie mieć takiego znowu należy moje stosować:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
pokretlo - jasne, że powiem, przecież dziecko to nie igła, nie da się schować, zresztą nigdy nie miałabym zamiaru ukrywać własnego dziecka. w odróżnieniu od mojego M nigdy nie bałam się mówić prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w co konkretnie kolezanka nie uwierzyla... ze ty jestes jego zona ?? ale niektorsy ludzie sa glupi, nie chce kolezance powiedziec ze facet ma zone w ciazy?!?!?! no co to za tleniona pizda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokretlo
ja mowiac tylko za siebie, namieszalabym o wiele bardziej, tyle ze to jest juz moj charakter, dobrze robisz ze nie utrzymujesz z nim kontaktu, nie odbieraj, nie gadaj z nim, niech spada a tak patrzac to co ta za przyjaciolka ??jak ona moze ukrywac to przed swoja przyjaciolka, normalnie nigdy bym sie tak nie zachowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ta'kolezanka' to naprawde jakas nieudana sztuka. nie dosc ze tobie nie chce pomoc, to jeszcze szkodzi kolezance. ja na miejscu tej kochanki kopnela bym faceta w dupe jakbym sie dowiedziala ze zostawil zone w ciazy i ponad to oklamywal. chore jakies te uklady :( napewno znajdziesz jakiegos porzadnego faceta !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokretlo
tez bym od razu tak zrobila!!! straszne to jest nienormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
no taka właśnie przyjaciółka z niej... ja tego też nie rozumiem, ale to już ich sprawa. w nic nie chciała wierzyć - że jak niby mógł tak kłamać, że jestem żoną, że jeszcze jesteśmy małżeństwem, że dziecka się zrzekł itd. ja bym też więcej namieszała, ale po pierwsze ta dziwka jest w innym mieście, po drugie nie w moim stanie. e, niech se ma takie szczęście, durna będzie jak go nie kopnie, bo kiedyś jeszcze będzie sobie włosy wyrywać (przynajmniej tego jej życzę). zła jestem, no cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka***
Nie wiem co sie na tym swiecie dzieje.... Ja przeżyłam też coś podobnego... w sensie że facet mnie strasznie okłamywał.... W zadnym wypadku nie porównuje tego do Twojej historii, bo nie był moim mężem ani nie zostawił mnie z dzieckiem.... Ale jak faceci potrafią kłamać i udawać to się w głowie nie miesci!!!!! Mnie praktycznie przez rok okłamywał sprytnie.... A miał drugą dziewczyne w mieśćie gdzie mieszkał, a mnie tam gdzie studiowaliśmy oboje.... Masakra.... Czułam ze coś jest nie tak ale sądziłam ze to n ie możliwe, bo jak mogłby tak klamac... Co do uczuć.... A tak naprawde bedac ze mna wrocil jednoczesnie do swojej bylej z ktora byl wczesniej i tak krecił na dwa fronty prze prawie rok! Ja coś podejrzewałam, ale zawsze mial jakąś sprytną gadke w ktora wierzyłam (głupia), no i dochodzi do tego to ze mielismy wspolnych znajmoych wiec stwierdzilam ze ktoś by mi coś powiedzial.... Tak powiedzial dopiero jak sama zapytalam... Niby to nie chcieli sie wtrącać.... Tamta chyba nadal nie wie jak to było naprawdę.... Ja nie mialam siły udowadniec czegokolwiek, wiec dlam sobie spokój... ale poprostu to straszne jak faceci potrAfią kłamać.... Bardzo ci współczuje... wiem co czujesz mimo wszystko.... a do tego jeseś w cholernie trudniejszej sytuacji..... Zycze Ci zeby Ci sie wszystko ułożyło, w końcu to TY no to zasługujesz.... A nie ten dupek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×