Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely_flower

Jak poderwać dużo starszego faceta???

Polecane posty

Gość poznasz mnie bo to ja
Cześć skrępowany :) a jak u Ciebie dalej jesteś z tą dziewczyną ? i oczywiście co z żoną :/ W mojej sytuacji nie odebrałam tego w ten sposób że chce mnie uzależnić od siebie , bardziej się obawiałam że to jakieś żarty z jego strony , co byłoby ogólnie bezsensu :( Pomimo tych zawirowań sprzed dwóch lat ciesze się że go poznałam nawet jeśli nigdy nie spojrzał na mnie, nie pomyślał o mnie tak jakbym chciała Podziwiam go w dalszym ciągu pod każdym względem ale nasunięta przez Ciebie wizja że być może sobie żartuje jest okropna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam film pt. "Lolita" :,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
powiedziałem żonie o wszystkim i rozstaliśmy się w pokoju, żona już sobie kogoś znalazła, dzieci nie mieliśmy, z moją nową wybranką dogadujemy się znakomicie, imponuje mi pod każdym względem Twój promotor na pewno sobie z Ciebie nie zażartował, jestem pewien, moja propozycja zapytania się go czy to nie był żart nie była może do końca dobrze przemyślana, myślę jednak, że zrobił on to całkowicie nieświadomie, może chciał Cię zainspirować, zaciekawić tematem, nie wiem najlepiej porozmawiaj z nim osobiście, powiedz mu co uda a co nie uda Ci się napisać, ile masz jeszcze czasu do obrony? wybierasz się do niego osobiście czy załatwisz sprawę e-mailem? daj oczywiście znać jak Ci poszło, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
W moim przypadku za kilka miesięcy drogi się rozejdą. Jesteś doskonałym przykładem na to, że warto zaryzykować, nie bać się swoich uczuć, dążyć do spełnienia swoich pragnień. Skrywanie swoich uczuć nic nam nie da. Co do tematu nie trzeba mnie dodatkowo zaciekawiać :) Ostatnio w artykułach wyczytałam o tym całym mechanizmie,dokładnie jak to się zaczyna i jestem zafascynowana:) Też była taka sytuacja że kazał mi pisać o tym i tamtym, ja najlepiej niekulturalnie zaczęłam wchodzić mu w słowo, że tak tak czytałam o tym całym procesie i tam zachodzi to i tamto :D Jeżeli chodzi o kontakt, to nasza grupa ma fajnie pod tym względem, kontaktujemy się z nim osobiście,@ lub telefonicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
masz rację, świat należy do odważnych, skrywanie uczuć nic nie da, skoro to trwa tyle czasu to musi to być coś wyjątkowego :), coś czemu warto poświęcić wysiłek na pierwszy krok przynajmniej myślisz, że promotor byłby zdolny do tego aby wygenerować Ci trudniejsze zagadnienia bo mu wchodziłaś w słowo? ja myślę raczej, że był wówczas mile zaskoczony Twoim zaangażowaniem, chęcią współpracy i wiedzą, tym akurat nie powinnaś się przejmować myślę, że jak zaproponujesz promotorowi małą zmianę w zagadnieniach (usunąć te dodane przez niego a rozpisać się na temat mechanizmu, który zgłębiłaś), to powinien on na to przystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
nie nie to nie jest tak :) Właśnie tan temat tak mnie fascynuje, ze jak On o tym wspomniał to ja zaczęłam mu wchodzić w słowo że faktycznie jest coś takiego, że właśnie o tym czytałam, że tak tam zachodzi to i tamto :) Obszerniejsze zagadnienia podał mi w trakcie swojej wypowiedzi bo to ja się wtrącałam , oj wiesz podawał zagadnienia i mniej więcej mówił jak to ma wyglądać. Mnie tylko zastanawia to że ja mam o tym pisać, a dziewczyna co niby ma obszerniejszy temat pracy tych zagadnień nie dostała. Prawda jest taka że ten mechanizm poznałam dopiero teraz, przy pisaniu pracy , wcześniej nawet nie przypuszczałam że takie procesy zachodzą, że ma to tak duże znaczenie. Widzisz, proces sam w sobie jest dla mnie ciekawy, ale dopiero teraz go poznaję, staram się to zrozumieć. Chodzi o to, że boje się pisać o tym mechanizmie, boje się że na tym najbardziej się teraz wyłożę. Ale mam nadzieje że nie odbierasz tego w ten sposób że użalam się nad sobą :) A co do pierwszego kroku to jak najbardziej gdyby tylko dał mi malutki znak, cokolwiek:( On jest moim promotorem , ja jego studentką i tyle, nawet się nie domyśla :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
z tymi procesami to zagmatwane :) skąd masz pewność, że się nie domyśla? ale skoro się nie domyśla to nie będzie Cię zaczepiał właśnie ze względu na relację promotor - studentka, bo może nie chce wykorzystywać swojej pozycji nawet gdyby bardzo Cię pragnął może dostał od Ciebie zbyt słabe sygnały zainteresowania i nie zauważył Twoich intencji, albo nie ma pewności czego byś się od niego spodziewała jako tego malutkiego znaku? ma puścić Ci oczko, czy może się uśmiechnąć? zaprosić na spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Inaczej napisze, nie spodziewam się z jego strony już jakichkolwiek znaków, ale spacer(który jest nierealny tak naprawdę ) mile byłby widziany :) Uśmiech pojawia się często, kierowany jest do mnie, i do innych , to żaden znak :) To miłe że piszesz, a może jednak coś jest z jego strony, ale niestety prawda jest inna. Najpierw wykładowca- studentka, jedna z wielu w dodatku, teraz promotor-studentka , jedna z wielu w dodatku i tyle. Wiem zakręciłam z tym procesem, i mechanizmem ale inaczej to już musiałbym napisać wprost o co mi chodzi.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
jedna z wielu, ale wyjątkowa ostatnio oczy miała takie tajemnicze trochę jak oczy matki patrzącej z trwogą na potomstwo, które beztrosko hasa a innym razem jak oczy kochanki oczekującej zrozumienia i miłości w tych oczach można było dostrzec całą jej duszę zapał, energię, zainteresowanie i trochę gniewu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Bardzo ładnie to napisałaś :) Tak naprawdę czytając ten tekst od razu pomyślałam o Was :) Ta dziewczyna jedna z wielu a jak bardzo wyjątkowa okazała się być dla Ciebie :) Szkoda tylko że to nie jest i nie będzie o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
dziękuję za uznanie :) a jaka jest różnica wieku pomiędzy Tobą a promotorem? czy ma on żonę? czy ma dzieci? czy chciałabyś być z nim na dłużej? czy tylko przelotnie? czy masz faceta? a wracając do mechanizmu :) zapytaj się promotora, czy gdybyś podjęła się jego opisu, to w razie czego możesz liczyć na pomoc z jego strony - taki miły GEST :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Oj u mnie ta sytuacja to już jakiś żart zaczyna się robić. raz nie przestaje o nim myśleć , chciałabym go poznać lepiej, bliżej ;) nie kryje tego że z mojej strony to jest fascynacja, zauroczenie na pewno bo chyba nie mogę inaczej tego określić skoro tak naprawdę niezbyt wiele o nim wiem dla tego też nie wiem tak naprawdę czego chce to cas by pokazał jak ta znajomość by się ułożyła Innym razem staram się wybić go sobie z głowy:/ różnica wieku jest spora 20 lat żonaty i dzieciaty jest - wiec tym bardziej powinnam zrozumieć że jestem głuuuupia nikt mnie nie kocha a wracając do mechanizmu to już to ogarnęłam ale jestem przekonana że mnie wyśmieje , głośno lub w duchu ale na pewno wyśmieje teraz mam kolejny problem (inne zagadnienie)i szczerze to jestem trochę zdenerwowana że kazał mi o tym pisać i ponownie się zastanawiam czy jednak nie robi sobie ze mnie żartów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
jedynym lekarstwem na Twoje zauroczenie jest poznanie go i zobaczenie jakim naprawdę jest człowiekiem, bo teraz jedyną wiedzę, którą o nim posiadasz to Twoje wyobrażenie jego charakteru i fizyczności również, być może Twoja intuicja Cię nie zwodzi, a być może jesteś w błędzie - to właśnie musisz ustalić podoba mi się Twoje podejście do rozwoju znajomości, masz rację nie można wszystkiego planować z góry, trzeba cały czas uważnie analizować bieżącą sytuację i wybierać najkorzystniejszą opcję nie wydaje mi się aby Twój promotor mógł Cię wyśmiać nawet jak wykonałaś zlecone przez niego zadanie w dziecięcy, naiwny sposób - tym lepiej, kolejne zadanie wykonasz już bardziej dorośle nie wiem co on tam dokładnie kazał Ci opisywać, że mogłabyś uznać to za żart, może chciał po prostu abyś dogłębnie poznała WSZYSTKIE ETAPY tego mechanizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
powinienem napisać WSZYSTKIE ETAPY tego procesu oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Wiem że mam poznać wszystkie etapy itd Już teraz wiem że czegoś się nauczyłam pisząc pracę ;) Po prostu denerwuje się jak wiem że MUSZĘ coś zrobić a sprawia mi to dużo trudności :/ eh jak mam go poznać skoro On sam nie jest mną zainteresowany ? Uwierz nie u wszystkich tak ładnie się układa jak u Ciebie oj bezsensu to wszystko A jak tam u Was? mieszkacie razem :) Żona nie robiła scen a jak zareagowali znajomi? Jej rodzina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
Reakcja otoczenia zawsze jest gwałtowna, ale na szczęście krótkotrwała w takich sytuacjach. Ludzie wykazują jednak dużo zrozumienia. Okazuje się wówczas kto tak naprawdę życzy Ci szczęścia, a kto chciałby zachować status quo. Pisałaś, że tak naprawdę nikt Cię nie kocha, zawsze więc możesz użyć tego argumentu dla wyjaśnienia Twojej decyzji. Na uczelni lepiej się nie ujawniać do momentu Twojej obrony. Tak naprawdę ludzie mają swoje życie i nie powinni wtrącać się do cudzego. My z kolei nie powinniśmy przejmować się za bardzo opinią innych. Osobą, która osądzi najdotkliwiej i już w sumie osądza jesteś Ty sama. Jest jednak jedno proste wytłumaczenie Twojego ruchu, po prostu chcesz być szczęśliwa i już. Żonę pozostaw jego sumieniu, tym się nie przejmuj wcale. Nie musisz już teraz planować wszystkiego i myśleć o przeszkodach. Najpierw się poznajcie, zakochajcie. Widzę, że starasz się być i jesteś niezwykle samodzielna. Jeśli gdzieś utkniesz, nawet na samym początku, promotor MUSI Ci pomóc :). Cieszę się niezwykle, że zdobyłaś pewność w temacie :). Złóż mu długo oczekiwaną wizytę, chyba że wolisz gdzieś poza uczelnią, to daj mu jakoś znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Ta pewność w temacie była chwilowa , i chyba tylko staram się być samodzielna ale nic mi z tego nie wychodzi :/ cholerne etapy :/ napisze ten rozdział jak żywcem z książek i artykułów spisze 😭 Znajomi siedzę na majówkach itd. a ja tylko pisze i kasuje , pisze i poprawiam Przepraszam ze tak marudzę Tobie ale zaczynam wchodzić w coraz większy kryzys :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
Zrób sobie chwilę przerwy w pisaniu, przejrzyj pocztę :), podzwoń po znajomych, urządź sobie spacer - po prostu odpocznij psychicznie, bo inaczej ześwirujesz. Nie musisz od razu stworzyć ideału. Napisz po prostu to, co o tym myślisz. Możesz mieć przecież swoje zdanie i swój styl w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
cześć :) coś nie mogę odpocząć cały czas tylko jedno :/ Słuchaj jeżeli chodzi o własne zdanie to już raz nałożył mi cenzurę :) Jak jeszcze pokaże mu swój styl to już chyba całkiem zwątpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz wyglądać jak jego córka - do do autora topicu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
jednak mała poprawka ocenzurował mnie dwa razy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
Dzień dobry :) może podejrzewa, że padł ofiarą prowokacji i jest mu trochę głupio, może też nie chce Cię nastraszyć, spłoszyć przypuszczenia nie są wystarczające, Ty chyba masz już pewność :) co masz na myśli pisząc, że Cię cenzurował? oj dużo bym dał aby znać wyjaśnienie :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Oj śmieje się tą cenzurą :) Były takie chwile kiedy kazał mi usunąć moją ciężką pracę i pisać inaczej , eh wiem wiem taka jego praca :) Sam pewnie też tak robisz że każesz coś usunąć lub zmienić. Wiesz myślę że On niczego nie podejrzewa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
to już późna godzina chyba dla mnie ale o jaką prowokacje Ci chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
z tą prowokacją to chodziło mi tylko o to, że może jakoś wyczuł Twój stosunek do niego i jakoś próbował Cię nietypowo zagadać a Ty tego nie zauważyłaś i poczuł się głupio, bo uznał to za prowokację na którą się złapał, albo uznał, choć nie sądzę, prowokacją Twoje wypociny - żart :) skąd masz pewność, że on nic nie podejrzewa? dziwi mnie, że tak Cię cenzuruje - skoro dał Ci zagadnienia, to nie powinien potem odrzucać Twojej pracy, tylko jakoś naprowadzić Cię, powiedzieć co poprawić itp. najlepiej idź do niego i się zapytaj czy tak może być :) zanim poświęcisz cały tydzień na coś co on odrzuci dziwi mnie, że tak do niego lgniesz skoro on Cię tak traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
ocenzurował mnie jak pisałam sama teraz jak mam zagadnienia cenzura się nie pojawiła :) Wiesz nie wiem czy można pisać tutaj że aż tak lgnę do niego skoro nic z tym nie robię chyba cały czas pamiętam, myślę o tych pierwszych latach jakiś sentyment ? Piszę tutaj bo to nikomu nie zaszkodzi. Zadałeś mi pytanie i chyba sam na nie odpowiedziałeś x skąd masz pewność, że on nic nie podejrzewa? x dziwi mnie, że tak do niego lgniesz skoro on Cię tak traktuje x Jakby cos podejrzewał to by mnie tak nie traktował prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
wiesz co niekoniecznie to musi się ze sobą wiązać w ten sposób właśnie, może jednocześnie coś podejrzewać i Cię traktować w ten sposób, może nie chce wdawać się w znajomości/romanse ze studentkami właśnie ze względu na żonę i dzieci, może nie poczuł tego czegoś do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznasz mnie bo to ja
Na pewno nie poczuł tego czegoś do mnie ja to wiem chociaż skąd Twoja zmiana zdania ? :) i tak za chwile nasze drogi się rozejdą nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrępowany
to są tylko moje przypuszczenia, mam słaby obraz w całej tej sprawie, naprawdę chciałbym Ci pomóc, poruszam więc różne aspekty z różnych stron aby Cię naprowadzić jakoś może, nie możesz tak od razu stawiać wszystkiego na jedną kartę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×