Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosze was o zdanie

studentki - czy starszy maz utrzymuje was po ślubie

Polecane posty

Gość prosze was o zdanie
ktos tu pisał co wtedy gdy maz bedzie bezrobotny np. przez rok otóż jest różnica szukac pracy i byc bezrobotnym - to siła wyzsza trzeba sie uzbroic w cierpliwosc po prostu, człowiek z doswiadczeniem i dobrym zawodem w koncu na swoje wyjdzie co innego nie robic nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwrqwrwer
najpierw szkola, potem slub!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwrqwrwer
prosze was o zdanie znam dziewczyne na medycynie, ktora studiuje dwa kierunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahaha no to jakby
przeczytal "Chyba zdaje sobie sprawe ze bierze sobie za zone studentke" to chyba by Ci nie uwierzyl ze do kasy podchodzisz z dystansem i nie chcesz nikogo urazic:) Bez komenta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahaha no to jakby
a jak jestes na medycynie:) to chyba tak od razu super pracy po szkole nie znajdziesz:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahaha no to jakby
NIE ROZUMIEM.. jesli tak ci przeszkadza ze on malo zarabia i ze ludzie na Ciebie naskakuja ze chcesz byc zona utrzymanka, bo sama jestes leniwa TO PO CH(*^*^*^ TEN SLUB ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeresniaa
Jesli to prawda, ze skonczyles prawo, to sie nie dziwie, ze miales czas na prace. Moja kolezanka musi isc na uczelnie 2-3 razy w tygodniu plus do tego egzaminy. Ja na AE ma szkolke, zajecia codziennie do 15-17. Wystarczy troche pomyslec, ale nie myslec, ze wszyscy maja tak samo jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arlekinka
ja tez studiowalam w systemie dziennym i pracowalam dorywczo, tez sobie radzilam i oczywiscie mialam czas na imprezy.Ja sobie nie wyobrazam tez, zebym miala prosic meza o kase na podpaski czy waciki..a tym bardziej juz rodzicow wyprowadzajac sie od nich i mieszkajac z mezem.Oczywiscie rodzice moga cie czasem wesprzec, ale nic zobowiazujacego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medycyna to najciezsze studia
to fakt. Ale slub mozna wziac po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo łatwo Wam przychodzi ocenianie drugiego człowieka, po paru zdaniach które napisał. Na wielu kierunkach faktycznie można pracować jednocześnie studiując dziennie, ale medycyna się do nich nie zalicza. Ja również mam wielu znajomych studiujących dziennie i pracujących jednocześnie, ale wcale im sie nie dziwię bo spędzają na uczelni 2-3 godziny dziennie, a niektóre dni mają wolne. Gdybym miała takie studia, znalazłabym sobie pracę choćby z nudów :/ Na miejscu autorki poczekałabym z tym ślubem, aż sama będę mogła pracować, bo prosić się o pieniądze na każda głupotę - upokarzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona///21
Ja jestem studentką, mój mąż po studiach, ale oboje wnosimy zarobki do związku, podobne - to chyba najlepsze rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze was o zdanie
widze ze nikogo tu po medycynie nie ma, ze wszyscy tacy madralinscy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze was o zdanie
do ona/// a co Ty myslisz, ze ja zamierzam byc całkowicie na utrzymaniu meza do konca zycia?? Po co studiuje medycyne?? Wiem, ze dzisiaj po medycynie zarobki sa nie takie wysokie o jakich marza lekarze...ale ja poszłam na medycyne z powołania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka prawa
Studiuje prawo dziennie i pracuje LENIU. Na siłe szukasz usprawiedliwienia dla siebie byleby nie iśc do pracy. Weź skończ dziewczyno nam tu piepszyć medycyna to i tamto, ohhh jak cięzko bla bla bla. Współczuje przyszłemu mężusiowi. Od niego wymagasz cięzkiej pracy a Ty co?? wolisz siedzieć na d... i nic nie robić. w CV w polu doświadczenia wpisz: LEŃ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze was o zdanie
prawo jest przereklamowane bardzo, mam kolezanke która wróciła w listopadzie z usa i zaliczyła gładko sesje, u mnie to taka panna by była dawno z listy skreslona....za to na poczatku czerwca miała przyspieszona sesje i juz jest z powrotem w usa, do 3 egzaminów uczy sie w 3 dni, tak to ja tez moge sobie studiowac i pracowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co wam ten ślub? jesteś w ciąży? nie chcesz być na utrymaniu rodziców -i słusznie, oni po ślubie nie mają obowiązku cie utrzymywać, natomiast facet, jak chce mieć ciebie na stałe, niech martwi się o utrzymanie was obojga....Po co martwisz sie na zapas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze was o zdanie
wiecie co rozwijam ten watek tylko z ciekawosci miałam dylematy i myslałam, ze mi ktos pomoze ale widze ze ludzie potrafia tylko jadem zatruwać. Mój przyszły maz ma po prostu tendencje ,ze zawsze robi wzystko na ostatnia chwile, moze troszke to ubarwiłam wszystko...bo tak naprawde problemu nie ma i kobieta jak to kobieta przesadza tam gdzie nie trzeba w kazdym razie sie upewniłam ze ludzie sa dzis zawistni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze was o zdanie
makija nie nie jestem w ciazy i juz problemu nie ma troszke przesadziłam wczoraj bo miałam zły humor narzeczony bedzie szukał tu pracy i bedzie wszystko ok:-) kochamy sie, jestesmy ze soba juz pare latek, mamy mieszkanie, z dzieckiem na razie poczekamy miałam denny humor i przesadzałam troche, ale bardziej ciekawiła mnie reakcja ludzi, martwi mnie ze wszyscy po mnie pojechali a kiedys to było oczywiste ze facet utrzymuje zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym pytasz, "czy starszy mąż utrzymuje was"... A jakie znaczenie ma wiek męża? Skoro facet jest na tyle dojrzały, żeby się ożenić, to również dojrzał do tego by utrzymać swoją żonę! Mam rację? W przeciwnym razie niech się nie żeni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka prawa
medycyna jest PRZEREKLAMOWANA. Widac po lekarzach jakich teraz mamy. Tez mam znajomych na medycynie więc bajek nam tu nie opowiadaj. Nie mówie ze są łatwe ale też nie rób z medycyny studiów nie do przejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze was o zdanie
bo na medycyne trzeba iśc z powołania, nie z checi posiadania góry pieniedzy ale z powołania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze was o zdanie
a faktycznie spytałam ,,starszy maz,, pewnie dlatego ze mój własnie starszy bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze was o zdanie
makijaja - chyba jedyna madra osoba z Ciebie na tym forum naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekmotylek
Ja nie widzę problemu.. pewnie dlatego że mam 19 lat a od pół roku jestem szczęśliwą mężatką Dla mnie po ślubie czy to pieniądze zarobione przez męża czy żone zwyczajnie w świecie są wspólne Teraz pracuje na nas mąż kiedyś ja pójdę do pracy:) dziwi mnie żee w ogóle ktoś może mieć takie obawy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka prawa
do "prosze was o zdanie" widze, że osoby które sie z Tobą zgadzają są mądre a osoby, które maja odmienne zdanie głupie tak?? tylko zauważ, ze jedna osoba sie z Tobą zgodziła a reszta niebardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helooo hellooo
a ty studentka prawa masz zbyt wysokie mniemanie o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko oczywiście że
najeżdżamy na ciebie, nie na chłopaka, bo to ty uznajesz, jak każda głupia piczka, że dorosłego człowieka da się zmienić:O Otóż- nie da się. Twój narzeczony NIGDY sie nie zmieni, nigdy. Bo jemu do szczęścia wystarczy jego życie. Jeżeli tobie nie będzie się to podobać, zaczniesz wymagać więcej pieniędzy, krytykować jego brak ambicji, skończy się to na kłótniach i tyle. Dlaczego zakłądasz, że możesz zmieniać jego podejście do świata, sposób życia, jego wartości?:O Dlaczego nie znajdziesz kogoś, kto nie będzie cię denerwował swoim lenistwem? Nie wiem, jaki jest ten twój chłopak, ale wiem, jaka jesteś ty- głupia i naiwna. I zapamiętaj sobie, że nigdy nie zmienisz drugeij osoby. To tak nie działa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helooo hellooo
cóz kazdy ma wady na pewno autorka topicu ma wady jak i narzeczony tez ma wady.....nie ma ludzi idealnych, ale facetom czesto sie duzo rzeczy po prostu nie chce a by mogli i to nie tylko autorki narzeczony ale takze mój maz. Ich po prostu trzeba zmusić by im sie chciało, a co chcecie od autorki?? Pisze ze jak skonczy studia to pójdzie do pracy, wam sie wydaje ze medycyna taka prosta? załosni jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do drogiej autorki....
ojjj "kolezanko" mylisz sie.... Ja jestem po slubie prawie 2 lata... Moze ty nie mialas tyle szczescia co ja... ale to juz na margienesie... Ja swojego meza zmienilam .. Trzeba tylko dobrze podejsc do sytuacji... a on czasami nawet nie dostrzega pewnych rzeczy na ktore ja wywieram wplyw.. Jesli naprawde KOCHA i mu zalezy na zwiazku poswieci i zmieni swoje nawyki czy tez inne...... Pozdrooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama jesteś żałosna
:O Jak ktoś nie ma gdzie mieszkać, nie ma pracy i nie jest odpowiedzialny sam za siebie, nie powinien wychodzić za mąż:O Poza tym mam znajomych na medycynie i maja czas na imprezy, nawet na dodatkowe kursy a niektórzy na pracę czy drugi kierunek studiów! Po prostu trzeba mieć poukładane pod sufitem... Nie wiem, co za frajerów macie zamiast facetów, że tak ochoczo przystają na te wasze wymagania:O spaliłabym się ze wstydu, gdybym musiała namawiać mojego faceta, żeby zmienił pracę, bo mi na kosmetyki nie starcza:O Po pierwsze zarabiam sama na siebie, chociaż tez studiuję dziennie, czasochłonny kierunek, po drugie- nie interesują mnie ludzie, którzy są leniwi, nic im się nie chce i nie maja ambicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×