Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natallka24

On mi kupił bilet do Arabii Saudysjskiej!!

Polecane posty

Gość zaklopotana....
jesli dziecko ma wyrobiony paszport /na zgode ktorego muszq wyrazic rodzice/ to moze zabarc dziecko i wywiezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdeeeeeeeeeee
beznadziejnie a w arabi bez ojca jak dziecko ma paszport nie moze wywieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana....
kto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdeeeeeeeeeee
a jeśli matka ma paszport dziecka w kraju muzułmanskim.to mając jego paszport nie może z nim wyjechac......????To u nas tez tak powinni zrobić że wyjazd dziecka tylko za zgodą obydwu rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w krajach muzułmańskich żona NIE MA PRAWA zrobić NIC bez zgody męża, ani wyjechać sama, ani tym bardziej wywieźć dziecka, które NALEŻY do ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie poerdolcieeeeeeee
to że z dziećmi są problemy to wiedziałam ale nie może wyjechać bez zgody męża?????Kurwa.....toż to niewolnictwo...:O:Ożeby mi coś nie odbiło...rany....nigdy męża araba:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka*************
Rozumiem, ze mozna sie zakochac i w ogole. ale wychodzic za maz za czlowieka tak naprawde obcego* to juz przegiecie.... *obcego, bo przeciez ogromna czesc naszej tozsamosci stanowi kultura w ktorej zostalismy wychowani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo***7**88
Żona-niemuzułmanka nie odziedziczy nic po śmierci męża-muzułmanina. Jeśli muzułmanin ożeni się z „niewierną”, może ograniczać jej praktyki religijne (np. zakazywać posiadania książek i symboli religijnych, zakazywać chodzenia do kościoła) aby „nie szerzyła w domu zgorszenia”. Prawo do opieki nad dziećmi przysługuje w razie rozwodu wyłącznie mężowi. Dzieci z małżeństwa muzułmanina z „niewierną” muszą być wychowywane w islamie To przecież masakra!!kto się pakuje w takie zwiazki chyba tylko masochistki albokobiety niepoczytale!! Polecam ten wywiad...robi straszne wrązenie http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53581,3557286.html Aż wierzyć mi sie nie chce że w XXI wieku są mieisca na świacie gdzie są takie akcje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo***7**88
eh...nie umiem tego wkleić wpiszcie w gogle "orgazm po szyicku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyladowca
W polsce chyba jest tak zeby uzyskac paszport dla dziecka potrzeba podpisu i wizyty w urzedzie obojga rodzicow. W UE wystarczy dowod do podrozowania wiec wogole nie ma potrzeby wyrabiania paszportu dziecku wiec poki nie osiagnie ono pelnoletnosci nie robcie tego jesli jestescie w zwiazku z arabami. Proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożesz ja......
Natalko będzie tak: pojedziesz, on przetrzyma cię tam do porodu, jego rodzina cię uwięzi i zabierze ci dziecko. Potem, jeżeli uda ci się uciec, będziesz walczyć o dziecko wiele, wiele lat. Będziesz musiała zatrudnić co najmniej Rutkowskiego, żeby ci dzieciaka odzyskał. Trzeba by być kompletnym idiotą, żeby jechać tam bez kogoś z własnej rodziny (matka, ojciec, brat, siostra). NIE JEDŹ TAM SAMA Z CIAPATYM. W ich kulturze jest tak, że kobieta jest niewolnicą i NIE ZMIENISZ TEGO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona araba
ooo***7**88 siejesz ciemnote...albo piszesz o tym co przeczytalas w tinie....zona po smierci meza dziedziczy 25% (jesli nie ma kontraktu malzenskiego) a reszte dzieci..przy czym chlopcy wiecej niz dziewczynki....czemu tak jest...to bardzo proste....w krajach muzulmanskich kobieta moze pracowac, ale wszystkie zarobione pieniadze ma dla siebie...na swoje potrzeby......to na mezczyzne spada obowiazek utrzymania domu, dla tego on dziedziczy wiecej . ...zreszta kobiety w krajach islamskich nie zawsze sa tak ucisnione jak wam sie wydaje...jak pozna sie to srodowisko od zewnatrz...to wyglada czesto calkiem inaczej..odnosnie praktyk religijnych...nikt nikomu nie narzuca wyznania..rzeszta ja jeste i pozostane chrzescijanka... sprawa wiary powinna byc omowiona jeszcze przed zawarciem maluzenstwa....moze sie zdarzyc, ze partner bedzie nalegal na zmiane decyzji i druga strona wie o tym...ale jest zakochana i wychodzi z zalozenia ze ..."juz ja mu to z glowy wybije"...niestety potem dochodzi do rozczarowan.....odnosnie wyjazdu....do wyrobienia paszportu dziecka potrzebna jest zgoda obojga rodzicow....maz moze rowniez w swoim paszporcie wpisac dzieci i zone...niestety paszport w krajach islamskich nic nie daje..do wyjazdu niezbedna jest zgoda meza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykladowca
zono araba a Ty znowu nie na temat! Co ma wspolnego wyjazd z dzieckiem ze smiercią męża albo z zamieszkiwaniem w AS skoro autorka ani tego ani tego nie pragnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszmirrrr
prawda jest taka, ze kobiety nie sa tak ucisnione, jak ktos powiedzial, pod warunkiem, ze sa muzlumankami jesli poznac te kulture, to jest bardzo ciekawa i wcale nie taka przerazajaca i brutalna dla kobiet - jak to my mamy zamglone pojecie ... jesli sie tej kultury nie zna i wychodzi za amz za takeigo czlowieka i jeszcze mysli ze JEGO dopasuje do sibei, to musza sie rodzic praoblemy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona araba
wykladowca ...odnioslam sie tylko do tego co napisala ooo***7**88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna mgla
No wlasnie dla mnie to nie do pomyslenia, ze kobieta wychodzi za maz za faceta nie majac pojecia o jego kulturze. To sorry na ladne oczy wychodzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhh5
i warto to wieddzieć ż epolka mieszkająca tam p śmierci małożonka zostaje z niczym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhh5
następne zrodło głupia mądralo "Jeżeli Twój muzułmański mąż umrze przed Tobą, a jego majątek znajduje się w kraju islamu, zostanie zastosowane prawo muzułmańskie. Żona muzułmanina, która nie przeszła na islam, nie dostanie nic z majątku swojego zmarłego męża. Ta, która przeszła na islam, dostanie bardzo małą część. Według Koranu, muzułmańska żona nie przejmuje majątku po mężu. Jeżeli mąż zmarł, nie zostawiając dzieci, żona otrzymuje jedną czwartą jego majątku, natomiast pozostałą część dzielą między siebie jego rodzice, bracia, wójkowie i dalsi krewni. Jeżeli natomiast zmarły mąż miał dzieci, żona dostanie tylko jedną ósmą majątku, a resztę przejmują dzieci - przy czym dzieci płci męskiej dostaną dwa razy więcej niż dzieci płci żeńskiej. Takie prawo ustanawia sam Koran (4:12): "Z tego, co zostawicie, wasze żony otrzymają jedną czwartą, jeżeli umrzecie bezdzietni; jeżeli natomiast są dzieci, żony dostaną jedną ósmą..." żrodło http://www.europa21.pl/name-News-article-sid-95.html Ja to wiedziałąm nie musiałam tego szukać .Ale ja nie musze..wiedzieć aty jako żona muzułanina wiedzieć powinnać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhh5
a mowa była o żonie(niemuzułmance)bo to nas interesuje.Wiec naucz się kobieto czytać ze zrozumieniem najpierw a potem sie udzielaj:Ogłupia zarozumiała babo!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz na policje...
jezeli nie bedziesz miala papieru na to ze nie zgadzasz sie na wywoz dziecka z granice przez twojego meza to on moze je zabrac za soba. W momencie kiedy dziecko przekroczy granice jego kraju nie moze ono z niego wyjechac bez zgody ojca, jezeli ty przekroczysz granice to nie mozesz wyjechac bez zgody meza ale za to jesli maz cie bedzie mial dosyc to moze cie wykopac z kraju w swietle prawa a dziecko zostanie z nim. Z ta policja to chodzilo mi o ograniczenie praw rodzicielskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenna mgła...ja mam wrażenie, ze właśnie większość ( większość, nie wszystkie..podkreślam), na te ładne oczy wychodziła. Już wcześniej napisałam, że moim zdaniem największym problemem jest, to, że kobiety decydują się na takie związki nie wiedząc nic o kulturze, religii i obyczajach panujących w kraju wybranka, a później...no właśnie, to jest to później:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona araba
ehhhhhhhhhhhh5... .nie jestem zarozumiala i w przeciwienstwie do ciebie nikogo nie obrazam.....a co do dziedziczenia bede sie trzymala tego co napisalam...a w artykule ktory zacytowalas sa same sprzecznosci...najpierw kobieta muzulmanska nie dziedziczy..a potem jednak tak .." Według Koranu, muzułmańska żona nie przejmuje majątku po mężu. Jeżeli mąż zmarł, nie zostawiając dzieci, żona otrzymuje jedną czwartą jego majątku, natomiast pozostałą część dzielą między siebie jego rodzice, bracia, wójkowie i dalsi krewni." .....zreszta o tym ile dziedziczy napisalam juz wczesniej...rowniez to jak odbywa sie podzial majatku miedzy dziedzi...odnosnie wychodzenia za maz..roznie to bywa..sa osoby ktore staraja sie troche dowiedziec o kulturze strony przeciwnej...a nie ktore nie i stad te pozniejsze problemy....przeciez kobieta moze sporzadzic kontrakt malzenski...w ktorym np.: maz zapisze jej caly majatek...i wyrazi zgode na jej wyjazdy z kraju z dzieckiem bez ciaglego pytania sie czy moze;)....trzeba tylko czytac i troche sie dowiadywac...to nie zaszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona araba
zreszta ja mam meza araba...spedzam w jego kraju prawie kazde wakacje i kazda wolna chwile...jezdze tam sama tzn z dzieckiem albo z nim i wracam bez problemu...on potrafi posprzatac, uprac i ugotowac....nie bije mnie i nie zabrania chodzic do kosciola....nie musze ubierac sie w abaye...chodzimy razem na basen...i nie ma w planach zaplodnic mnie 10 razy....byc moze mialam szczescie, ze spotkalam takiego araba...a nie jakiegos radykala....wtedy pewnie bym uciekla gdzie pieprz rosnie;)....zreszta za nim zwiazalismy sie ..duzo czytalam i dowiadywalam sie o jego kulturze, zeby pozniej nie przezyc jakis rozczarowan...i udalo sie...jestem z nim bardzo szczesliwa...ale wiem, ze nie kazdy arab taki jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaa ale we wszystkic
we wszytskich innych zrodłach które były podane tak jest.... Tylko że tak sie składa że ja mam w rodzinie prawnika i jak pare lat temu coś mnie opetało i chciałam wychodzić za mąz i wyjechać ze "swoją miłośćcią" w jego strony to pierwsze na co ten owy prawnikk zwrocił uwege to właśnie to,że nie dziiedziczy...Tam kobieta niemuzułamnka ma inne prawa niż muzułmanka.Zawsze będzie miła gorzej i prawo nigdy po jej stronie nie stanie i NIE DZIEDZICZY!w każdym zrodle tak jest...nie tylko w jednym...poczytaj,popytaj...Mąż ci może oczy mydli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaa ale we wszystkic
pozatym as nie iteresują muzułanskie żony!! a polki niemuzułmanki!!!!!!! i one nie dziedziczą grosza po śmierci męza wszytsko dostanie jego rodzinka i nie mąć,bo to ważne żeby dziewczyy to wiedziały....jakby im sie zachciało araba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×