Poroniłam, ale znów się staram!

monia ja brałam kaprogest o chyba 6 tygodnia ciąży do 25 dwa razy w tygodniu podwójną dawkę. te zastrzyki uratowały moją ciąże.

a ja właśnie myślałam o tobie bo się nie odzywałaś :)

Sylwinko byłam z mezem w Kielcach. jutro też będę w takich godzinach jak dziś.

ja tez dostałam dzis kaprogest- jeden zastrzyk, reszty mi nie przepisała. lattina- w bielanskim moja noga nie postanie, to własnie przez ten szpital zmarło moje dziecko. wojna trwa- nie lubia mnie tam bardzo. a z tą babką co mi nie zapisała wiecej zastrzyków- to bardzo się zawiodłam, bo ta kobieta jest mega wychwalana w necie i przez naszych znajomych równiez. wiec juz sama nie wiem czy jej ufac... jesli ciąża się utrzyma to raczej ją zmienię, bo wkurza mnie takie czarnowidztwo i straszenie kobiety. binia, dobrze ze się sprawa wjasniła. a jak lekarz towybadał ze pekły dwa pecherzyki? binia,a biorąc zastrzyki dostawałas też luteinę lub duphaston? bo mi ginka kazała brac 10 tabletek luteiny dziennie. sylwinka, ja sama juz nie wiem który to tydzien... jesli liczyc od ostatniej @ to chyba 4- bo miałam ost. @ 31.07. cykle mam 26-27 dniowe, wiec owu powinna przypasc na ok 12-13 dc. tymczasem 13 dc byłam na usg ijajko miało 10 mm, a endometrium 5 mm. więc spodziewam się ze jajko pękło najwczesniej w sobote, a najprawdopodobniej w niedziele lub poniedziałek.i wtedy tez był sex. czyli mogę liczyc ciażę od 17 lub 18, do tego dodac kilka dni zanim sie zagnieździ, to beta powinna się produkowac od ok 22.08. jutro po południu sie wszystko wyjasni... artigiana- dobrze ujęte :)

wiesz co monia nie pamiętam wiem że luteinę brałam, ja wogóle całą ciąże brałam jakieś prochy od początku do samego końca . ale luteinę to brałam jedną dziennie pod język i nie pamiętam przez ile dni.

monia wiesz co nie wiem jak on to wybadał . policzył dni cyklu i jak mnie badał powiedział że nie wygląda to na stan zapalny . że ten śluz wygląda na to że pękły te dwa pęcherzyki.

Minimonia, przepraszam Cię bardzo za wzmiankę o Bielańskim, nie wiedziałam.... Mnie chodziło tylko o laboratorium, tam robiłam większość badań, bo tanio i szybko. W Bielańskim chyba tez pracuje słynny prof. Dębski ? Nie miałam pojęcia, że ten szpital, z tego, co mówisz, trzeba omijać szerokim łukiem. A to co piszesz o dr T. też mi się nie podoba (ja do niej nie miałam siły czekać na wizytę, poszłam do Zygler), ja rozumiem, że dla nich jesteśmy tylko \"przypadkami\", ale mogła być bardziej empatyczna, w końcu jest kobietą. Z całego serca życzę Ci rosnącej bety i zdrowego dzidziusia!

lekarze powinni podtrzymać pacjentkę na duchu a nie jeszcze bardziej martwić Monia może lepiej będzie jak zmienisz ginekologa bo ta baba to jest głupia jak but

O rany! nie było mnie parę dni, a tu takie wieści!!!!!!!!!!! minimoniu mocno, mocno zaciskam paluszki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niech maluszek rośnie Ci zdrowo!!! A ja jestem już w Polsce! narazie się próbuję zaklimatyzować! nie mam neta w domu :( więc niestety regularnie mnie tu nie będzie :( ale myślę o Was ciepło! Pozdrawiam

A jak będziecie w ciąży, to róbcie bezwzględnie w okolicy 35 tygodnia badanie posiewu z pochwy na obecność STREPTOCOCCUS AGALIACTIVE ( mogłam przeinaczyc nieco) - super groźnego dla noworodków paciorkowca. Poczytajcie w tym temacie.Dziewczyna założyła dziś topik na kafeterii, straciła dziecko zarażone tym bakcylem, który wywołał sepsę . Ja słyszałam już wcześniej, że to b. poważny problem, powinni obowiązkowo robić te badania kobietom w ciąży, żeby ewent. podać W PORĘ antybiotyki.

gawit my też myślimy o tobie ciepło czy ktoś już jest czy znowu ja pierwsza wstałam:D:D:D:D:D:D:D

i jak się dziewczyny czujecie

sylwinka jestem ale zaraz wychodzę do pracy.

czesc ja sie czuje dobrze ale nie wiem co jest ze mna tak jak wstalam to ciagle mam zawroty glowy..oj.. samopoczucie swietne.ta pani doktor byla wczoraj swietna mowi ze jestem zdrowiuśnienka,nie ma wytlumaczenia na te moje poronienia,wina pracy i zaniedbanie lekarza..ale teraz juz wiem ze nie mam sie martwic bo ta doktorka wszystko zrobi bym donosila calusia ciaze.. wiec sie bardzo ciesze..a co tam u was?? minimonu..jak tam?? binia...jak ??

sonaola a może jesteś w ciąży tylko może nie było jeszcze widać bo te zawroty głowy to coś podejrzane :):):):) Monia byłaś już na badaniu bety hcg i jak się czujesz

no moze moze...bo staranka byly a byly hihi..:-))ale by bylo cudnie...oj...zrobilam bym sobie test ale poczekam na @..jak myslicie??sama nie wiem??..napewno bym sie bala ten test zrobic...;-D

odebrałam wyniki z wczoraj wieczorem, słabiutko :( beta =13 mu/ml... dzis wieczorem dostane jeszcze wyniki z porannego pobrania, to akurat bedzie bardzo miarodajne, bo stwierdzi czy beta przyrasta, bo na razie to mam 2 pojedyncze wyniki z dwóch laboratoriow. wiec nic mi to nie mówi. ale naprawde jakos malutko tej bety :(

Minimonia-trzymam kciuki!

Sonaola najważniejsze że są staranka :D:D:D:D:D:D:D a Ty nie bój się tylko jak nie dostaniesz okresu to rób test {kwiatek] Minimonia poczekaj do wieczora i nie smuć się

monia ja pytałam lekarza o betę , powiedział że wychodzi gdzieś dopiero 10 po zagnieżdzeniu, więc nie stresuj się jeszcze wynikami bo to może jeszcze faktycznie za wcześnie. dziś wieczorem zresztą się okaże jak przyrasta bo odbierasz wynik. trzymam kciuki. dziewczyny co się dzieje z sygitą?????????????

no własnie, sygita załozyła topik u sie ulotniła... :( sygita wróć!!!!

cześć dziewczyny no jutro IDE na wizytę do gin z badaniami po poronieniu no i okres się spóźnia wiec trzymajcie za mnie kciuki moze jakaś maleńka nadziej ka będzie na szczęście

Marcelka powodzenia trzymamy kciuki Basiunia co tam u Ciebie jak wizyta

boje się jak nigdy zawsze towarzyszy mi strach nieamowity

marcelka proszę mi się tu nie bać tylko śmiało do lekarza będzie dobrze:):):):):):):)

no zesz kurwa.... chyba nie bedzie dzis wyników :( jesli będą to najwczesniej o 18, wiec musze po pracy czekać godzine. i moze sie okazac ze na darmo czekałam, a wyniki beda dopiero jutro :( a ja siedze jak na szpiklach przez cały dzien i odliczałam godziny do tej 17.

niech dadzą te wyniki my tu siedzimy i czekamy a oni co sobie myślą co za idioci siedzą w tym laboratorium

dzieczyny czuje sie fatalnie ja mam takie zawroty glowy ze musie co chcwle siadac..jeszcze takich zawrotow nie mialam..

hej a ja znalazlam chwilke zeby was odwiedzic...