co zrobić z exem - sadystą i psychopatą?

Przez 3 lata byłam z facetem, mieszkalismy razem. Na początku - bajka. Później facet okazał się sadystą i psychopatą. A najśmieszniejsze jest to, że ja wciąż z nim siedziałam i kochałam go. Płakalam, rozpaczalam, ale wierzyłam potem w jego błagania, przeprosiny, łzy. Pił, nie wracał na noce, bił mnie i robił mi masę złych rzeczy. Kilka rozstań, i zawsze do siebie wracaliśmy. Zawsze wtedy był miesiąc sielanki, ja wierzyłam w to że się zmienił a potem zaczynało się od początku. Gdy po raz kolejny wyrzucił mnie z domu - wtedy jakby się obudziłam. Wiem że to późno i wiem że dla was niewyobrazalna jest sytuacja w jakiej byłam - ja kiedyś też nie rozumiałam takich kobiet. A jednak tkwiłam w takim związku, gnębiona psychicznie i fizycznie. Rodzice pomogli mi się urządzić na nowo, a mi po prostu minęła miłość do niego. Prawie z dnia na dzień. Ocknęłam się po tylu miesiącach. Gdy byłam z nim - wciąż słyszałam że się mnie brzydzi, że jestem gruba, obleśna (fakt, miałam 80 kg). Po rozstaniu z nim zaczęłam się odchudzać. Moje życie zmieniło się zupełnie. Schudłam 25 kg, wyglądam totalnie inaczej. Prawie pół roku temu poznałam cudownego faceta - zupełne przeciwieństwo poprzedniego. Zaraz potem znalazłam świetną pracę. Jest mi żal samej siebie gdy myśle o tamtym okresie. Teraz nie mogę być bardziej szczęsliwa. Jestem szczupła, zgrabna, dobrze zarabiam i mam faceta za którym szaleję i który szaleje za mną. Problem w tym, że ex pisze lub dzwoni prawie codziennie. Wmawia mi że miłość która nas łączyłą jest jedyna, wyjątkowa. Mój facet wie o tym (nie chciałabym tego przed nim ukrywać), wkurza go to i do tego widzi że mnie to denerwuje. Chwytałam każdych sposobów by się uwolnić - zmieniłam nr tel, nr gg, maila. A on i tak znajdzie zawsze sposób by mnie znaleźć. Najpierw pisał że tęskni, że nie mogę odrzucać tego uczucia. Potem zaczął pisac że na pewno skonczę samotnie, bo jestem do niczego, nikt mnie nie zechce. Ja mu nigdy nie odpisałam. Nawet gdybym napisałą że jestem szczęśliwa i jestem w związku - on by nie uwierzył. Odpisałby że na pewno kłamię, bo kochałam go jak nikogo. Mój facet chciał do niego zadzwonić, ale uznałam że to zły pomysł. Mój ex jest naprawdę psychopatą (łamał prawo itd) i nie wiem czego się po nim spodziewać. Na policję tego wszystkiego zgłosić nie mogę, bo nie stosuje gróźb. Po prostu mnie męczy. Nie tylko mnie, mojego faceta też. Co mogę zrobić? Poczekac? Ale minął już prawie rok, a on nie daje sobie spokoju! Chcialabym żeby zniknął z mojego zycia. :(

nie kasuj smsów, zachowaj jako dowód. To niezrównoważony człowiek.W żaden inny sposób się nie uwolnisz a i ten nie gwarantuje pozytywnych rezultatów.Ale od tego musisz zacząć.

możesz podciągnąc to pod art 107 kodeksu wykroczeń- o złosliwym niepokojeniu- ale musisz mieć niezbite dowody na to, że takie zachowanie m na celu uprzykrzenie ci życia- wszelkie szkalowania, nekanie telefoniczne, smsy o tresci obraźliwej doniesienie składasz normalnie na policji

możesz zgłosić na policję i oskarżyć go o nękanie. Chyba innego wyjścia nie ma. Trzymam kciuki. Dasz sobie radę Pozdrawiam

http://quantumfuture.net/pl/psyhopath.html tu masz link do strony o tym zaburzeniu jego działanie jest typowe CAŁKOWICIE URWIJ Z NIM KONTAKT!!!! To jedyne rozsądne wyjście z tej sytuacji tacy ludzie to pasożyty i drapieżcy jeżeli masz możliwość kup książkę \"psychopaci są wśród nas\" R. Hare\'a wiedza o tym zaburzeniu osobowości da Ci klucz do uwolnienia się od niego powodzenia

ata też dobra myśl , ale ja jednak zgłosiłabym to i na policję

z kąd ja to znam.............ja z moim eks walcze juz drugi rok,narazie uspokoił bo nie odbieram sms-ów ani telefonów i zagroziłam ze złoze doniseienie na policji,ale nie wiem jak długo jeszcze potrwa mój spokój.

spokojnie... to jest nękanie i można zgłosić to na Policję... tylko, że ta nasza Policja może sobie sprawę odpuścić... niestety...

prawny aspekt prawnym aspektem ale tu chodzi również i o psychiczne uzależnienie, tendencje do wiązania się z takimi osobami psychopaci wybierają sobie ofiary lepiej wiedzieć co zrobić, aby na przyszłość nie być dla takich jednostek atrakcyjną w tym względzie sama miałam do czynienia z kilkoma osobami tego typu - na szczęście jedynie na stopie koleżeńskiej na pierwszy rzut oka są czarujący i ujmujący poza tym przy nich kobieta staje się 'wyjątkowa' a każda z nas to lubi niestety to tylko maska pod nią kryje się prawdziwy kat i potwór nikomu nie życzę doświadczyć na sobie manipulacji i zwodzenia przez taką osobę :O

wesoła kobietko- więc idzie się prosto do prokuratury

ktoś wyzej kazał mi urwać kontakt, a co ja niby zrobiłam? :O Nie odezwalam się, nie odpisałam, nie odebralam telefonu ANI RAZU od kiedy się rozstaliśmy. Zmienilam wszystko. Na policji mnie wyśmieją, powiedzą że nie zabronią komuś pisania do mnie, a skoro on jest zakochany to nic nie poradza. On nie stosuje gróźb, nie pisze do mnie obraźliwie.

Wiecie, może to głupie ale najbardziej mnie wkurwia że on na serio wierzy w to, że ja jestem nieszczęsliwa, gruba, samotna, że wciąz za nim rozpaczam, tęsknię, płaczę. Pisze mi o tym, pisze że na pewno mnie boli nasze rozstanie, że na pewno jestem sama, że pewnie bardzo żałuję że odszedł. Mam ochotę mu wrzasnąć że jestem szczęsliwa, szczupła, mam faceta który mysli o mnie powaznie, pracę i po prostu teraz wiem co to jest życie! On mi je marnował przez 3 lata, a nadal wierzy że jest moją jedyną i prawdziwą miłością.

chodzi o wytrwanie w tym Triolla to, co on teraz robi, to próba odzyskania swojej ofiary potem mogą pojawić się i groźby, skoro zobaczy, że nie reagujesz na jego słowa poczytaj info z linku, który wkleiłam nie Ty jedna miałas do czynienia z takim człowiekiem uwolnienie się jest trudne, ale nie niemożliwe

na policji cię nie wyśmieją od gróźb karalnych jest art 190 i191 kk od tego masz kodeks wykroczeń żeby takich namolnych osób nie musieć tolerować poza tym zawsze doniesienie możesz złożyć- najgorzej jest wychodzić z zalożenia , że nic się nie da zrobić- czasami pomaga sam fakt, że policja wezwie go w celu przesłuchania

pisze że na pewno mnie boli nasze rozstanie, że na pewno jestem sama, że pewnie bardzo żałuję że odszedł widzisz? byc może on tak mysli bo ni z tym nie robisz jeśli zobaczy, że masz naprawde dość, to być może zrozumie i go to ostudzi

policja cię nie wyśmieje, muszą sie tym zająć. Moze być sąd grodzki, a napewno będzie wezwany . Musisz to zrobić bo inaczej sie nie odczepi.

polcija cie wysmieje, ja kiedys mialam podobny przypadek, powiedzieli że mam to wyjaśnić sama, a interweniować mogą dopiero gdy zaczną się groźby

bxc- bzdura- jeśli składasz jakiekolwiek zawidomienie- muszą je przyjać i sprawdzić. nie ma , że sobie sama coś wyjaśniasz.

ALE PRZECIEŻ JĄ BIŁ TO SĄ JAKIEŚ PODSTAWY:O.ALE PISAŁEM O METODACH NA TAKICH ŁAPKA W SKLEPIE BY MU WŁOŻYŁA TOWAR DO TORBY I BY MOGŁO BYĆ PO PROBLEMIE.