Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowu zaplakana

jestem psychopatka- to dzisiaj od niego uslyszalam

Polecane posty

Gość znowu zaplakana

jestem psychopatka i powinnam isc do psychiatry- tak mi dzisiaj powiedzial. i to wcale nie byla normalna rozmowa tylko powiedzial to z podniesionym glosem i ma to zupelnie gdzies ze mnie tym cholernie zranil:( jestem strasznie przeczulona na to. zawsze bylam nerwowa, nawet jako dziecko i do dzisaj pamietam jak babcia myslac ze nie slysze mowila mojej mamie ze mam cos nie tak z glowa i powinnam isc do psychiatry. faktycznie cos ze mna nie tak, ale to strasznie boli jak ktos to mowi wtaki sposob:( teraz siedze i tylko placze i zastanawiam sie co zrobic ze swoim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
do psychiatry mozna isc bez skierowania? faktycznie powinnam isc, tylko to tak strasznie boli gdy bliska osoba mowi ci to w taki sposob, jestes psychiczna idz kobieto sie lecz!!!!!! a co psychiatra w sumie moze pomoc? przepisze pigulki do lykania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz, że coś z tobą jest nie tak może rozwiń ten temat. Coś mi się wydaje, że to ten Twój ma problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, bez skierowania. A co CI przepisze to tylko on sam bedzie wiedzial, nie licz, ze ktos na forum Ci to wydedukuje i poradzi. Idz smialo, nie boj sie, to wizyta lekarska jak kazda inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
co ze mna nie tak....strasznie nerwowa jestem a raczej wtedy kiedy on krytykuje moje niepowodzenia. po prostu za kazdym razem jak mi cos nie wyjdzie musi mnie zgnoic:( ja juz tego nie wytrzymuje. pare razy chcialam sie zabic, ale nie mialam az tyle odwagi. czuje ze nie wyrabiam juz psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co takiego zrobiłaś
wiesz mi też często to mówią i też boli bo kiedyś się leczyłam na depresję myślę że nadal mam problemy ze sobą jestem nie tyle nerwowa co bardzo podatna na wszelkie przeciwności, mam skłonności depresyjne ludzie "zdrowi" bardzo często nie rozumieją tego myślę że nie mają złych intencji jeśli ufasz partnerowi to porozmawiaj z nim o swoich problemach - chyba sama wyczuwasz ze je masz - być może będzie wsparciem dla ciebie przynajmniej powinien - jeśli nie, to... ps. psychiatra nie gryzie - jeśli masz kogoś kto cię kocha i kogo ty kochasz - warto ja niestety nie mam takiego szczęścia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
a z tymi pigulkami...po prostu jestem przeciwniczka psychotropow i nie chcialabym sie faszerowac takimi lekami, ale w sumie czy cos innego mogloby mi pomoc?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co takiego zrobiłaś
"po prostu za kazdym razem jak mi cos nie wyjdzie musi mnie zgnoic" pytanie czy to tylko twoje odczucie że on cię gnoi czy jest tak rzeczywiście? jeśli to drugie, to problem jest raczej z nim a nie z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co takiego zrobiłaś
jest jeszcze psychoteriapia niekoniecznie trzeba brać leki ale to powinien ocenbić lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
no wlasnie , nie moge na niego liczyc w takich sprawach:( nie bedzie mnie wspieral. tez mam sklonnosci depresyjne, ale dla niego to jest niewyobrazalne , po prostu wg niego jestem psychopatka i sama sobie jestem winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowo chory psychicznie
używane jest nie tylko w sensie dosłownym, ale jako obelga jako taka. Równie dobrze mógłby Cię nazwać suką, co oczywiśie też byłoby dla Ciebie bolesne, ale nie odbierałabyś tego dosłownie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jestes pewna ze on
cię "krytykuje i chce zgnoić"? Bo chyba masz strasznie niską samoocenę i źle znosisz wszelaką krytykę. Nie wiem jaki jest twój facet, bo równie dobrze to może być dołujący cię tyran, ale z tego co piszesz odnoszę wrażenie że to ty masz problem (nie pisze tego złośliwie, problemy się ludziom zdarzaja, ot, co :P) Napisz, co takiego zrobiłaś, co wywołało taką reakcję. Bo jeśli to był np. atak histerii po tym, jak on powiedział, że w zeszłym tygodniu lepiej ci ciasto wyszło niż to ostatnie, to ciężko się dziwić :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
to nie tylko moje odczucia, na prawde tak jest. chociazby to ze teraz szukam pracy i ze zaczelam od neta - od razu pretensje do mnie kto szuka pracy w internecie, ze chyba zwariowalam ze cos tam znajde i wogole ze zawalilam sprawe. i oczywiscie strasznie go irytuja moje niepowodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co takiego zrobiłaś
sama musisz wyczuć czy masz potrzebę szukania pomocy zdanie innych nie powinno mieć tu wpływu (a już na pewno nie wyzywanie od psychicznie chorych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
nie , to wlasnie chodzi o niepowodzenia zwiazane ze szkola, z moimi zyciowymi decyzjami, z praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co takiego zrobiłaś
wg mnie szukanie pracy w necie jest bardzo rozsądne - jeśli to nie jest jedyne żrodło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co takiego zrobiłaś
może opisz konkretnei jakąś sytuację gdy on cięwyzywa od nienormalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi się w tym nie podoba. Musisz zrozumieć, że jeśli ktoś Ci mówi, jesteś głupia lub jesteś psychopatką to wcale nie znaczy, że Ty jesteś głupia lub masz problemy psychiczne. Ty jesteś sobą, a problem jest w nim. Myślę jednak, że ze względu na depresję powinnaś iść do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
zazwyczaj zaczyna sie od tego ze mi znowu cos nie wyszlo, on sie irytuje, doluje mnie jeszcze bardziej , ja zdolowana i zdenerwowana zaczynam myslec nierozsadnie. wiec go pytam dlaczego musi mnie dolowac, czy chociaz raz w zyciu nie moze mnie wesprzec psychicznie. potem ja sie nakrecam, stwierdzam ze juz niechce z nim byc, albo ze to raczej on niechce ze mna byc i tak caly dzien potrafie sie nakrecac. i wlasnie dzisiaj w takiej sytuacji mi to powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
tez mysle ze w koncu powinnam udavc sie do psychiatry, zwlaszcza ze pod koniec maja prawie to zrobilam, dzisiaj tez....znowu prawie:( czasami mam po prostu dosyc swojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzwbk o zł za prowadzenie
chyba obydwoje powinnniście się wybrać do psychiatry i nie mówię tego złośliwie zdaje sie że dołujecie sie nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
on sie nie doluje, to tylko ja mam takie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz bardzo się zdenerwowałam. To jakaś manipulacja Twoją osobą. Mogę Ci tylko poradzić abyś się nie dała. Trzymaj się. To się nazywa chyba mizogamia. Gdy mężczyzna ciągle poniża kobietę. Bryyy...Uszy do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
tylko jak?:( ja niestety jestem slaba psychicznie a nie potrafie odejsc bo go mocno kocham:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się zaczyna od zwykłych uwag np. w sklepie, potem na spacerze jesteś jakoś z tyłu, ciągłych napomnień, nabijania się przy znajomych, nic nie robisz dobrze..itd. To nie jest Twój problem. Zobacz jaka jesteś otwarta, szukasz pomocy, jesteś szczera. Nie daj się wciągnąć w sytuację bez wyjścia. Psychologia mówi, że mizogamista boi się kobiet i musi nad nimi górować tak po prostu ze strachu przed czymś co było w przeszłości. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
dzieki ijuz. czy mialas kiedys podobna sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak i sobie poradziłam. Ale pamiętaj abyś jednak poszła do lekarza, bo depresja to duży problem. Mój był taki jak Twój i całe lata walczyłam o wolność, uznanie, teraz to on biega za mną, stara się abym nie uciekła, abym go nie zostawiła. Było zle i trudno, ale się nie dałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zaplakana
zazdroszcze ci:( juz troche zmeczona jestem tym strasznym dniem wiec bede uciekac spac. i tez spisalam sobie telefony do przychodni gdzie sa poradnia zdrowia psychicznego. mam nadzieje ze za dlugo nie bedzie trzeba czekac na wizyte. chcialabym w koncu byc szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×