Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość byłam au pair

Opowiem wam o pewnej 2,5-latce...

Polecane posty

Gość bylam au pair
Wiecie, generalnie nie mam nic przeciwko temu jeśli rodziców stać, ale w przypadku tej 2,5 - latki to już dostrzegłam przesadę. Co innego, gdy dziewczynka ma 8 lat, mnóstwo koleżanek ze szkoły, chodzi do znajomych i - jak każde normalne dziecko - chce mieć fajne rzeczy, chce się czymś pochwalić, chociażby tą piętnastą Barbie. Ale dziewdczynka, która ledwo wyszła z pieluch, która jeszcze kupą nie potrafi dobrze pocelować do sedesu (tak było... ) po groma jej aż TYLE tego? :O No ale pewnie racja, że skoro rodzice się pokazują, to chcą, żeby i dziecko się "pokazało". Tylko pytam gdzie? Na placu zabaw? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruba
bylam au pair? jakim miesem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze te lalki to taka rekompensata za to ze rodziców praktycznie nie ma i mala musi zostać z nianią? są ludzi ktozy milosc okazują w formie prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniaczko ty jedna
a ja znam mani- raz wyzywała, była agresywna. Zmienia nicki często.No ale niewazne. jakbym miala kase to tez bym zatrudniła prywatnego nauczyciela, opiekunkę przedszkolankową,...ale cóz. nie mam kasy. Dlatego poniekąd zazdroszę ze niektórych rodziców stac na setną parę butów. ja nigdy nie miałam nic. Stare ciuchy po kuzynie czy szyte przez mame jakies worki zawiązywane na ramionkach zwane sukienkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam au pair
Ok, to nie jest topik o Mamani i proszę kulturalnie, albo żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruba
wiesniaczko ty jedna... no to obie ja rozgryzlysmy... :) tez wie o jej poczynaniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brak słów i tyle
Nie znam Was i rzadko bywam na tym forum ale ŚRUBA zamknij japę! Jak masz cos co MaMAni to podpisz sie na czarno CYKORZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruba
bylam au pair o co Ci chodzi, my tylko piszemy o poczynaniach kolezanki... Nic w tym zlego, nie przeklinam nie wyzywam... wiec o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śruba propozycje mam taką. masz jakies watpliwosci co do mojej osoby. zglos do moderatorow. mają mozliwosc sprawdzic czy pisalam na pomaranczowo kiedy i co. niespodoba sie to mnie zablokują... jakos dziwnie się nie boje :P:D:D:D i tyle. za to ty piszesz na pomaranczowo widocznie boisz sie ze pod czarnym byś juz poleciala... i tyle na ten temat. bo topic dotyczy czego innego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniaczko ty jedna
ogólnie tu zawsze zaczyną sie agresywne przepychanki która to lepsza mądrzejsza i ogólnie naj naj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruba
ale MaMani mnie juz tez kiedys draznila... Nie bylo to mile sympatyczna kolezanko..z forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniaczko ty jedna
ma mani- mysle ze miałabys sie czego bac. Juz ty dobrze wiesz jak sie odzywałas pod czarnym nikiem, nikt nie mówi ze pod pomarańczowym. Bywasz agresywna i duzo osób cię pamięta.Az strach sie odezwac do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam au pair
Sruba - to nie topik o MaMani. Po co te porównania do Żanety z Na Wspólnej? Czy komentarze na temat jej córki? Nie zakładałam tego topiku w tym celu. Pisać na temat, albo wynocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam au pair
Sruba - to nie topik o MaMani. Po co te porównania do Żanety z Na Wspólnej? Czy komentarze na temat jej córki? Nie zakładałam tego t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Instynkt macierzyński
do wieśniaczki: Mam pracę, studiuję. Mam też cudownego męża i cudownych rodziców. Ciąża mi bardzo służy i praca także. A ty, wieśniaczko możesz mieć dzieci i po trzydziestce- jestem w najlepszym wieku na urodzenie i wychowanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam au pair
Sruba - to nie topik o MaMani. Po co te porównania do Żanety z Na Wspólnej? Czy komentarze na temat jej córki? Nie zakładałam tego t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruba
ale to byl pzyklad na temat. I nie ublizam jej córeczce, jest przesliczna to fakt. Dziwi mnie tylko taka duza agresja jej mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak słow i tyle
...ja widzę, że agresywna tutaj jestes Ty sruba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruba
ja agresywna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-ka
co za bzdury wypisujecie!moze najpierw zaczne od poczatku-ja tez bylam au-pair w niemczech.opiekowalam sie rocznym chlopcem.przecudownym!rodzice maja pieniedzy jak lodu,wlasna, super prosperujaca firme.i co?ojciec-oczywisci ewiecznie zapracowany,wraca wieczorem z pracy i pierwsze co robi?zajmuje sie malym!mama-rok starsza ode mnie potrzebowala mojej pomocy tylko wtedy,gdy byla w szkole(studiowala) i gdy musialam pilnie cos zalatwic.poza tym zawsze!!! opiekowala sie malym sama,lub bawilysmy sie z nim wspolnie. teraz sama jestem mama 7-miesiecznego chlopca i w jego wychowywaniu "stosuje" bardzo wiele metod podpatrzonych wlasnie od nich.prawde mowiac-w zyciu nie widzialam,zeby ktos madrzej wychowywal dziecko!i prosze nie wciskajcie tutaj glupot,ze jesli ktos ma pieniadze,to od razu musi miec glupie i rozpieszczone dziecko!wychowanie nie ma nic wspolnego z pieniedzmi,tylko z rozsadkiem rodzicow. a tak na marginesie-moj synek tez ma wiekszosc markowych ciuchow(choc nie tylko!)-bo sa poprostu lepsze gatunkowo,sporo zabawek-dostosowanych do jego wieku- i czy to znaczy,ze wyrosnie z niego glupi snob?watpie...poswiecamy mu,kazda wolna chwile,bawiac sie z nim,chodzac na spacery,pokazujac swiat. i jesli kogos stac na kupno drogich rzeczy,to dlaczego nie?wazne jest tylko,zeby pamietac,ze w zyciu dziecka to nie one sa najwazniejsze,tylko my-rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruba
MaMani ja koncze. Ide z baby na spacerek. A Ty tak na przyszlosc, znajdz sobei inny sposob na odreagowywanie swoich frustracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam au pair
Mama-ka - to podam inny przykład. Z innej rodziny. Też mieli dzieci mniej więcej w tym wieku, nie będę już wdawać się w szczegóły. Tylko podejście zupełnie inne. Tamte dzieci miały więcej luzu. ^ - latka mogła się ubierać sama, tak jak chciała. Co z tego, że nakłądała sukienkę na jeansy? To był jej styl. Chłopiec chciał ubrać do przedszkola za krótkie spodnie - były jego ulubione ale niestety już z nich wyrósł. Nie ma sprawy, niech ubiera! Skoro chce! To się nazywa twórcze podejście rodziców do wychowania. Bardzo mi się podobało. Kształtowali wyobraźnię dzieci. Nie bombardowali setkami modnych markowych rzeczy. Czy wspomniałam, że 2,5 -latki nigdy sama nie ubierałam? W obawie mamusi przed tym, że mogę źle dobrać kolory :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniaczko ty jedna
dlaczego autorka tak sie rządzi i wygania niektórych mówiąc ze to jej topik. Boze co za imbecylizm. Własnośc jej i macie uwazac.:)))) Tak bo ja własnie zdobyłam studia, doswiadczyłam pracy, kupiłam mieszkanie mam męza i teraz bedzie dziecko. a mając 20 lat to nie wiem kiedy ty nabyłas doswiadczenie w pracy, skończyłas studia, wyszalałas sie, kupiłas mieszkanie.....jakos chyba dziwnie to wygląda..a moze rodzice cie zatrudniają, kupili dom?co osiągnełas sama ze w wieku 20 lat masz to wszystko? no ale i tak nie wcisniesz nam kitu ze studia skończyłas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniaczko ty jedna
dobre- toja tez bede dzieci tak kształtowac, jak zechce do przedszkola isc w piżamie- niech idzie, jak zechce isc w upał w kożuchu- nie ma problemu, jak zechce majtki włozyc na głowe - czemu nie, a jak zechce uderzyc mnie w twarz- prosze bardzo, jak zechce przykleic gumę do zucia do garnituru slubnego swojego wujka- a czemu by nie skoro chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam au pair
PS. ta druga rodzina była nawet bogatsza, jesli już o tym mówimy. Mieli 3 domy, nie 1, jak rodzice 2,5 - latki. Ale nigdy nie pomyślałybyście, że mogą być aż tak bogaci. Po prostu byli normalnymi ni wywyższającymi się ludźmi. Mieli zdrowe podejście co do nadmiaru rzeczy. Kiedy stwierdzili, że zabawek jest już za dużo, robili segregację, niepotrzebne ale dobre oddawali, popsute palili. Można być bogatym, ale żyć skromnie i tą postawę wpajać swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu problem
Zaraz, zaraz...po pierwsze nie jestem MaMani - niech moderatorki potwierdza :D Po drugie - ta dziewczyna ma cos w glowie, w przeciwienstwie do pewnych "nickow" :-) Po trzecie - jak dziecko jest katowane to nikt nie reaguje, jak ma duzo zabawek to juz "bij, zabij"! :D A co zrobic z dzieckiem, ktore jak moj syn - zabawki edukacyjne mial w dupie a bawil sie tym czym chcial? Mialam mu z lapy powyrywac te samochodziki i dac te inteligentne zabawki? I co dalej? I mimo braku zabaw, madrych i edukacyjnych jakos sie nie stoczyl :D I jakos dzisiaj jest w stanie sam naprawic radio, wieze, kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego tak
sruba i wieśniaczko ty jedna - zupełnie nic nie wniosłyście do tematu, a jedynie czepiacie się wypowiadających :). Frustracje to chyba jednak właśnie was zjadają. To taka uwaga na marginesie. Podam Wam przykład beznadziejnych, bezmyślnych rodziców. Najbardziej tragiczny przykład jaki może być :(. Kilka dni temu w moim mieście zginął 15-latek. Jego pasją były szybkie motory. Rodzice kupili mu nowiutką yamahę R6 - ścigacza, którego są w stanie opanować jedynie naprawdę doskonali i wytrawni kierowcy. Mieli kasę. Dotąd dzieciak szpanował qadem. Ale zachciewajki jak widać miał coraz bardziej wygórowane. Winnym wypadku jest 60-letni mężczyzna, bo wyjechał z podporządkowanej ulicy. Ale na boga, jak miał zauważyć gówniarza pędzącego 160km/h i to w terenie zabudowanym??? On go tylko trącił fiatem punto, a motor koziołkował w powietrzu kilka razy zanim spadł za barierkę oddzielającą wejście do szkoły od jezdni - taką prędkość miał!. Tak, tak, wypadek miał miejsce przy szkole gdzie jest ograniczenie 40km/h :(. Dzieciakowi brakowało jeszcze 6 lat!!!!! by mógł legalnie z uprawnieniami jeździć motocyklem. Trzęsie mnie, na samo wspomnienie. Co ci ludzie maja w głowach??? Co oni sobie wyobrażali - ze to jest przejaw ooogromnej miłości do dziecka podarowanie mu takiej maszyny??? Lalki Barbie, nawet 10 szaf ciuchów dla 2-3 latki to nic, o ile nie przybierze to z czasem takich wymiarów. O ile głupota rodziców nie zagrozi życiu ich dziecka i innych ludzi. Co najwyżej świat "wzbogaci się" o kolejna pindzię. Tylko, że właśnie taka "miłość" rodzicielska czasami potrafi zniszczyć dziecko. Bo ono chce, ale jeszcze nie ma na tyle rozumu, by ogarnąć ewentualne konsekwencje. Rodzice są od tego, by ukierunkować to "chcenie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaakolaa
a ja tez bym chciala ubierac corke w ciuchy o stonowanej kolorystyce, zadne rozowe itp. to znaczy, ze zle z nia bedzie jak dorosnie? czy jak? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×