jak sie zabezpieczyc przed jego byla i dzieckiem?

witam! mam pytanie do osob ktore sa lub byly w podobnej sytuacji lub poprostu osoby ktore beda mialy mi cokolwiek do doradznia. Po którce opiszę moją sytuację. Jestem w ciąży. Mój chlopak ok 2 tyg temu dostal rozwod tzn jak narzie same odczytanie wyroku, na uprawomocnienie jest jeszcze 2 tyg. Zaraz jak wyrok sie prawomocni chcemy wziasc zaswiadczenie ze jest rozwiedziony i wziasc jak najszybciej slub, zeby nasze dziecko bylo slubne. Chlopak placi alimenty na dziecko z poprzedniego zwiazku. I moje pytanie pojawia sie tu- jak najlepiej mogę sie zabezpieczyc od strony prawnej, zeby w przyszlosci jego byla zona nie mogla ciągać mnie po sadach w sprawie jego alimentów? Poprostu chodzi mi o to zebym juz nigdy nie musiala ani ja ani moje zarobki mieć z nią stycznosci. Czy intercyza przedmalzenska pomoze? co zapisac w jej tresci? Moze nacie jakies inne sposoby? My poki co wybieramy sie do notariusza i spiszemy testament, ze w przypadku jego "tfu tfu" śmierci wszystko przypada naszemu dziecku. Nie robimy tego zeby jego poprzednie dziecko pozbawic spadku bo zachowek i tak sie nazley, ale po to zeby uniknąć spraw spadkowych w razie co i tych wszystkich kłótni co sie komu nalezy. oczywiscie wiem ze sprawa spadkowa i tak sie odbedzie w razie co, ale nie bedziemy sie juz targowac z jego dzickiem i jego matka o to kto weźmie samochod a kto pralke. Nie wiem czy wystarczajaco jasno napsalam o co mi chodzi mam nadzieje, ze tak. Nie jestem w łatwej sytuacji i dlatego chcialbym jak najlepiej sie zabezpieczyc, wiec jezeli ktos ma jakies doswiadczenia prosze o pomoc. Aha teksty ze jestem k... i ze zabrałam ojca dziecku i rozbilam malzenstwo prosze sobie darowac, bo dla jasnosci poznalam mojego chlopaka duzo po tym jak sie rozstali:) pozdawiam i czekam na jakies informacja, pa

rozdzielność majątkowa!!!!!

dzieki, a jak to si zalatwia wiesz moze od strony prawnej? to jest sprawa w sadzie o to czy u notariusza sie to spisuje jeszcze przed malzenstwem?

rozdzielnos majatkowa to ta cala intercyza?

idziecie do prawnika czy notariusza. osobiście nie znam jeszcze szczegółów, bo nasz ślub za jakiś rok, ale myśleliśmy o tym dużo. bo jego ex jak tylko się o nas dowiedziała to tylko ciągnie i ciągnie, a oboje pracujemy. wiem, że będziecie się rozliczacz osobno jeśli chodzi o podatek. no i radzę jeszcze że jak coś będziecie kupować PRZED MAŁŻEŃSTWEM to na rachunkach niech będzie twoje nazwisko, wtedy ona ci już tego nie zabierze. poczekamy jeszcze na inne opinie, może ktoś doradzi

to co teraz przeżywa jego pierwsza żona i dziecko za jakiś nieodległy czas poczujesz na własnej skórze, to jest pewne. Alimenty będą ciągnęły się za twoim wiernym ukochanym do ukończenia 25 roku życia dziecka, co jakiś czas sprawy w sądzie o ich podwyższenie, a testamenty możecie se pisać, skoro poprawi wam to samopoczucie :P

no super komentarz!!! Pamiętaj Kasiu, że od 18 roku życia mozecie się z dzieckiem dogadać i to jemu a nie jego matce płacić. tak jest uczciwiej myślę.

no więc tak cnotliwa naprawde trzeba bedzie placic alimenty do 25 roku zycia? no patrz! skad wiesz takie rzeczy?

tylko radze jak to byla z Was ciagnie skoro nie ejstescie jeszcze malzenswem wiec co to ma do rzeczy ze oboje pracujecie, dokladnie o to ze Ty pracujesz... hmmmna chwile obecna milony mozesz zarabiac i nic jej do Ciebie. jak to jest ? alo cos zle zrozumialam

powiedziała dokładnie tak, że skoro jesteśmy razem i oboje pracujemy to on może płacić na dziecko więcej, bo przecież ja go utrzymam. z jego wypłaty po opłaceniu "połowy" rachunków zostaje nam poniżej 250zł. tak sobie myślę, że jak nam sie urodzi dziecko to też bym chciała, aby ojciec je utrzymywał w takim samym stopniu jak swoje pierwsze. więc pisząc z NAS (myślę, że ja i on to JEDNOŚĆ) miałam na myśli moją rodzinę, którą już niedługo formalnie stworzymy, a nieformalnie ją już tworzymy. nie wiem czy odpowiedziałam wystarczająco na twoje pytanie

dalej nie rozumiem. gadac sobie moze ze razem macie wiecej kasy ale poki nie ejstescie malzenstwem to nie ma nic do twoich zarobkow? gdzie tak mowila ze razem macie wiecej kasy? w sądzie? i coplaci wecej niz jak byl sam?

TAK!!! Z 250ZŁ TERAZ PŁACI 650ZŁ BO SĄD UWIERZYŁ BIEDNEJ NIEPRACUJĄCEJ EX ŻONIE. zasługoa dobrego prawnika!!!!!! wcześniej, przed rozprawą, jak kupowaliśmy meble, sprzęty rtv, agd i inne bez imiennego rachunku, to ona udowodniła, że to wszystko jego (choć było z naszych wspólnych pieniędzy). sąd stwierdził, że się jemu dobrze powodzi i ma jakieś nielegalne źródło dochodów ( CZYLI MOJE DOCHODY). Chciałam tylko pomóc, podzielić się tym, że czasami jest inaczej niż zazwyczaj. czytam te fora bo tu dużo można się dowiedzieć

przedstwaials swoje zarobki na sarawie w sadzie?

wogole bylas na sprawie o alimenty lub na jakiejkolwiek? nie rozumiem czemu jak wiedzieliscie ze sad moze i ciebie ciagac jako jego partnerke, nie powiedzieliscie ze sie rozstaliscie (oczywiscie fikyjnie tylko na czas trwania sprawy)? przeciez sad nie zrobi ci rentgenu czy kłamiesz.

nie byłam na żadnej z rozpraw. na pierwszej nie byłam, bo się jeszcze nie znaliśmy, na drugą się nie pchałam, wolałam trzymać się z boku. I KURCZĘ NIE WIEDZIAŁAM JAK TO BĘDZIE I CO ONA KNUŁA. nawet zdjęcia ich dziecka z naszego mieszkania były dowodem, bo było na nich widać NOWOŚCI MEBLLOWE I INNE. Ahhh

Zaraz pierdolnę aniołka! Jeszcze ślubu nie wzięłaś a już chłopa pochowałaś?????? A co będzie z kaską, jeśli Ty pierwsza opuścisz ten padół, a Wasze wspólne dziecko okaże się niewdzięczne????? Cały dorobek dostanie ten dzieciak z pierwszego małżeństwa!!!!! Jezu, kobieto, nie umieraj!!!! Never!!!!

Tobie sie zdaje, ze jego pierwsza zona, to byla zona, a pierwsze dziecko, to... BYLE dziecko? On tez chce sie przed nim "zabezpieczyc"? Lepiej przemysl ta decyzje ze slubem...

a Tobie się zdaje, że jak się szanownej mamusi (tej byłej żonie, dla jasności) nie ułożyło z mężem to dziecku wszyscy teraz będą płacić odszkodowanie? może jak już się alimenty nie będą należały to zacznijmy ściągać z dzieci z obecnych zwiąków, niech płacą na rodzeństwo przyrodznie odszkodowanie, że one się wychowały w pełnym domu, a tamte nie...:o poprzewracało się w dooopach co poniektórym... alimenty owszem, jak najbardziej, ale od reszty wara! jak mamusi chce równać poziomy to niech sama na dzieci zapierdala, tak samo się przyczyniła do ich powstania jak ojciec! tylko umiecie dać dupy i łapy wyciągać!

Do "po wyżej": rozumiem, że Ty dupy nie umiesz dawac??? To masz problem, biedaczko bo Twój chłoptaś zaraz sobie znajdzie inną! :D A może już znalazł skoro taka wredna jesteś????

Lepiej nie bierzcie ślubu i Ty oficjalnie też wystąp o alimenty. Nie mogą z faceta ściągnąć nie wiadomo ile, bo muszą mu zostawić na życie, więc automatycznie była dostanie mniej.

ale ja nie rozumiem. Facet splodzil dziecko, lozy na nie 650zl, co jest bardzo mala suma i ty mowisz, ze ta kobieta cos knula? Dostala po prostu to, co jej sie nalezalo:O

naprawde nie moge uwierzyc, że sąd moze tak postanowic oglądano na rozprawie rachunki ? czyją kartą płacone itp ? Przeciez to kurwa może byc wszystko twoje i ty mozesz to trzymac u niego w domu

sama przeczytaj co napisałaś...bo chyba niekumata jesteś trochę? dupy dawać może każdy, widać że te co są byłymi nie robiły tego najlepiej, skoro są już BYŁE ale po kasę łapy wyciągają... (to tak jak Ty jestes byłą, rozumiesz zależność?) rozumiesz już? :D

Jestem bardziej kumata niż Ty. I dlatego nie mam faceta z odzysku :D

o rany ale sie wątek rozwinął. Ale po co sobie tak do oczu skakać? ja poprosilam o porade jak sie zabezpieczyc a tu zaraz komentarze zupelnie nie potrzebne o facetach z odzysku o okradaniu "starych" dzieci ehhh. Dobry pomysl z tym zeby nie brac slubu i oficjalnie o alimenty wystapic, mowiac ze wogole nie lozy na dziecko itd. Własnie takie odpowiedzi mnie intersuja. Z tym ze tez chcialabym wyjsc za niego za maz a nie byc (oczywiscie tylko teoretycznie) panna z dzieckiem tylko dlatego zeby tamta mniej alimentow dostawala. hmmm

Możesz wyjść za niego wtedy, gdy na tamto dziecko już nie trzeba będzie łożyć. Wszystko, co kupicie kupujcie na Ciebie, to tamci nie będą mieli żadnych praw do tych zakupów, a Ty będziesz miała większą pewność, że od Ciebie nie odejdzie, bo gdyby odszedł, to \"goły i wesoły\", bo wszystko będzie Twoje. ;)

Rozdzielczość majątkowa i intercyza to nie to samo. Rozdzielczość wystarczy, byś nie miała żadnych problemów z byłą, bo Twoje to Twoje i jej nic do tego. Ona może dochodzić tylko z tego majątku, który należeć będzie do męża. Natomiast intercyzę można jeszcze rozszerzyć o inne sprawy, które mogą dać Ci pewne przywileje w razie waszego rozwodu. Możesz np zastrzec, że gdyby małżeństwo rozpadło się z jego winy, to bedzie MUSIAŁ płacić alimenty także Tobie, lub np. odszkodowanie w razie gdyby Cie zdradził. Sławni i bogaci tak robią nagminnie. Ustalają nawet ile razy w tygodniu mają uprawiać seks i ile się komu należy przy rozwodzie za każdy rok małżeństwa.Testament też jest dobrze spisać. Ja osobiście znam tylko jeden przypadek, gdy kobieta płaciła alimenty za swojego męża - moja ciotka. Ale ona robiła to, bo jej mąż był dupkiem. Samemu nie chciało mu się spłacać, więc ją zmuszał. A ona głupia płaciła.

jokata to mam czekac ponad 20 laT zanim nie trzeba bedzie lozyc na dzicko? male ono teraz jest :(

ja przepraszam bardzo... a co spsac w takim testamencie, cos ala: ja adam kowalski w razie smierci zapisuje wszystko annie nowackiej (czyli mi) i naszemu dziecku kasi kowalskiej. I to wystarczy zeby tamta rodzina juz nic po nim nie dostala?

z toba, a poprzednia zostawil to uwazaj zeby ciebie tez nie zostawil bo to taki typ czlowieka po prostu wpadliscie i chcesz go do oltarza zaciagnac ale co jak nagle zwieje lepeij sie pospiesz to przynajmniej alimenty bedziesz miala