mądra koleżanka pilnie poszukiwana

też się zrywam chwilowo :(

No to pa Wam... Miłego wieczoru

Położe się. Jakaś dzisiaj niehumorowa jestem. Jesienna depresja? Oby nie... Dobrej nocy

Nie daj się Mosca, to pewnie tylko i aż kobiece przypadłości, jutro na pewno będzie lepiej, obiecuję kolorowo - erotycznych snów

melduję się :D mosca uwierz - jutro będzie juz dobrze ;) :):):):) http://pl.youtube.com/watch?v=XVAaUpzYk6k :D

Hej Kobietki! :)

Witajcie w to zimne, niedzielne popołudnie

A juz myslalam, ze sie nikogo nie doczekam :) Moj maz poszedl na wystawe Tutenhamona, kurcze...tez tak bardzo chcialam isc ale nie mialam z kim syna zostawic, ehhh. I w efekcie maz poszedl z bratem i rodzicami...A tak bardzo chcialam isc... Jest takie male ale...ale to zostawie, nie bede sie tu na forum za bardzo otwierac :)

bo jak sie otworze :) to sie poplacze :D

Maju A ta wystawa tylko dziś? Może jak wróci, to niech on posiedzi z synem, a Ty pójdziesz i zdasz nam realcje? Też bym chciała zobaczyć...

To chociaż Twymi oczami bym zobaczyła ;)

Jedno co moge powiedziec...Dziewczyny...faceci, to najmniej myslacy gatunek ze wszystkich gatunkow zyjacych na ziemi. Jestem sklonna nawet stwierdzic, ze mniej myslacy od tych zwierzaczkow, co zawsze wedruja przed siebie (nie pamietam ich nazwy). W kazdym razie najcudniejszy facet i tak zawsze pozostanie "tylko" facetem... :D (to tak bez nutki feminizmu :D)

Mosca...ta wystawa dzis jest ostatni dzien...a trwala przez jakies 3 miesiace. Mielismy wybrac sie razem...ale no coz...musze sobie darowac :)

Maju Ale masz rację, chłopy nie myślą. Tzn. myślą, ale głównie o sobie. Baba zawsze w kategoriach "my", oni w kategorii "ja". Znasz się może na snach? Od jakiegoś czasu śni mi się, że jeżdżę. Autobusem, pociągiem, tramwajem, latam samolotem. Z różnymi osobami i bez jakiegoś konkretnego celu, ale wciąz się przemieszczam...

Wiesz Mosca, moze bym sie nawet wybrala sama ale nawet nie mam juz na to ochoty...poszukam sobie jakas ciekawa wystawe czy galerie i sie wybiore z kims...w sumie wystawa Tutenhamona mnie ominela ale beda jeszcze ciekawe wystawy badz galerie...W kazdym razie jest mi przykro troche, ze nie mialam okazji pojsc na wystawe Tutenhamona, bo interesuje sie starozytnoscia i kurcze...takich galerii jest na prawde niewiele ale coz tam...przeciez kobieta wszystko moze :)

Mosca, w sumie to nie bardzo wierze w znaczenie snow ale bardziej rozpatruje znaczenie snow pod wzgledem psychologicznym, jednak...moja babcia dobrze znala sie na snach (byla wicca, hehe) i troche sie nasluchalam tych tlumaczen i wedlug tego co pamietam... sniaca sie podroz bez celu, ma znaczenie takie, iz powinno sie zmienic dotychczasowy tryb zycia, kontynowac zycie wedlug calkiem nowych zasad i wartosci. Tak jakby zaczac wszystko od poczatku...Nie wiem czy sie jasno wyrazilam ale tak cos mi swita, bo kiedys tez mi sie snila podroz bez celu i babcia powiedziala, ze musze diametralnie zmienic moje zycie i...chociaz nie przywiazuje uwagi do znaczenia snow pod wzgledem "przeznaczenia" ...sprawdzilo sie. Zmienilam calkiem swoje zycie, zaryzykowalam wiele i jest o niebo lepiej :)

Maja... Twoje wytłumaczenie idealnie mi pasuje ;) Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zmiany i być może właśnie stąd te sny. Potrzebuję zacząć życie od nowa. Zrobić coś wielkiego... Innego? Czuje sie wypalona w moim mieście i chyba nie mam też już tutaj nikogo tak naprawdę bliskiego. Mam jakieś znajomości, ale... Rozstań z rodziną sie nie boję - przerabiałam to wiele razy ;) Więc tak naprawdę mogę zmienić wszystko...

Mosca...kto nie ryzykuje ten sie nie dowie. Ja jestem typem zyciowego desperata. Jak jest okazja i perspektywa na zmiane, ryzykuje! :D

;) a woda Maja, brudna, czysta, w małych i dużych ilościach?????

U mnie właśnie jakos okazja do zmiany sie nie trafia, ale czekam na nią :)

no i współczuję Ci kochana z powodu Tutenhamona; jak przyjedzie (wystawa oczywiście) do Krakowa to ją obejrzymy razem ;)

Mosca jak Ty się dzisiaj czujesz?

Bezpolotu chyba nieźle. Nie boli mnie już tak, jak wczoraj. Chociaż i tak zamierzam dziś wcześniej się położyć i poczytać. Czytam teraz Zakazaną archeologię. Rewelacyjna ksiązka :)

Mosca, wybacz ze zapytam, bo nie wiem o co chodzi z ta woda??? Niedomyslna jestem :D

Kobiety, ale ja jestem oszołom (dla wiekszego zrozumienia skopiowalam literke "ł " :D ). Wystawa trwa jeszcze dokladnie tydzien...tylko, ze ja jako kobieta, stworze sobie teraz problem...Nie mam z kim isc, wejscie na wystawe kosztuje 18 euro. Moze jest ktos chetny, kto do mnie chce przyjechac (gwarantuje nocleg i wyzywienie :) )i zeby razem pojsc na wystawe a wieczorem ewentualnie pobalowac??? Tak tylko pytam, bo wiem, ze wiekszosc z was pracuje, to tylko ja taki obibok jestem. Ale co tam, przynajmniej kulturalny obibok :)

Majeczka pytałam o wodę w kontekście tych snów :D Mnie się często śni właśnie woda; brudna, czysta w różnych ilościach....

Bezpolotu, jesli sni sie czysta woda...jakkolwiek by sie to nie mialo do sytuacji w samym snie - czysta woda oznacza przyjemnosc i zdrowie. Natomiast gdy sni sie metna woda, trzeba byc czujnym, gdyz mozna popelnic fatalny blad, brudna woda to niebezpieczenstwo, falsz lub zdradliwi ludzie w okol twojej osoby. To tylko tak w skrocie :) Kobiety, to moze ja sennik wydam??? :D Szkoda, ze moja babcia nie zyje, ona sie swietnie na znaczeniu snow znala, ja to jestem zoltodziub. Wiem tyle, co pamietam od babci :)

Witam Was wszystkie, miałam cięzki weekend... dzisiaj od rana ledwo zyje.. jogurt mnie ratuje i sok z banana ... Maju ja berdzo chętnie na wystawe poszłabym... ale do Ciebie jest dosć daleko .......

Maja wielkie dzięki Hela współczuję, samopoczucia rzecz jasna ;) a w ogóle witam Was Kochane bardzo niestety szaro, wilgotno, no i jesiennie; tyle, że to wczesna jesień ( a teoretycznie lato! ) a za oknami szkoda gadac :O Życzę Wam mimo to bardzo słonecznego, pięknego dnia i udaję się w stronę mojego biurka :O

Dziś mi sie śniło, że się całowałam :D Z jakimś obcym facetem, który niby był moim... nauczycielem :D Maju dziękuję za zaproszenie. Strasznie bym chciała skorzystać, ale niestety... nie stać mnie na razie :( Spłacam kredyt studencki i przyznaję - chcę to zrobić jak najszybciej, więc większośc mojej pensji zabiera bank. Dziś od rana jestem atakowana przez zamężne koleżanki. Telefonicznie, mailowo albo twarzą w twarz. Jest jakaś akcja - pomóż samotnej?