Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moca tse-tse

mądra koleżanka pilnie poszukiwana

Polecane posty

No wreszcie temat moze nam się rozkręci :D Witamy nowe kobietki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Kobietki jak tam nowy dzień? Ja ostro wzięłam się do pracy od samego rana bo inaczej to nic z tego nie będzie, mam tak niezorganizowanego szefa że szok :o wszystko na ostatnią chwilę :o a mnie to denerwuje :o i przez jego niedbalstow robię wszystko po dwa razy bo jak już zrobie to gdzieś to gubi, zapomina itp i musze robić drugi raz, chociaż wczoraj sam robił coś drugim razem bo w tamtym tygodniu dostał ode mnie zjebę że tak kurde być nie może :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jakoś ostatnimi czasy w pracy jestem mało wydajna.... nawet trochę się z tym męczę bo wiem, że mogłabym robić więcej, ale nie chce mi się i się temu swemu niechceniu poddaje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Heh ja to tylko ostatnio siedze i pije kawke, wszyscy na urlopach nuda w pracy jak cholera, chyba wezme sie za porządkowanie biurka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się zaczęło... Chyba zacznę załować że opierniczyłam szefa bo teraz porządkujemy całe biuro :o masakra jest! A ile dokumentów się przy okazji znalazło :p a teraz szef poszedł na ogłoszenie wyników przetargu także chwilka wolnego dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
noo ja zapełniłam juz papierami dwa kosze na smieci hehehee zaraz zbieram sie do wyjscia i lece do drugiej pracy... panie sprzatające stoją juz i czekaja zebym sobie poszła , maja dzisiaj dzien mycia okien.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś ze dwa pisma napisałam.... byłam w bufecie coś zjeść....a teraz zastanawiam się za co by tu teraz się wziąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie spokój, kawka i ja :D :p Musze się jeszzce tylko pożalić na własną głupotę ;) Wczoraj bolały mnie tak bardzo jajniki a ja wogóle nie wiedziałam czemu, dziś juz wiem :o zapomniałam że kobiety miewają czasmi miesiączki :p Ja jak zwykle nie policzyłam sobie dni, nie skojarzyłam faktów i dziś przyparadowałam do pracy w białych stringach... Zostawiając oczywiscie w domu torebkę w której były jakieś tam wkładki i podpaski :o no masakra, skleroza mnie zabije ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
witam wszystkich co siedza w pracy nad kawka i buszuja po necie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :D macie rację, najwyższa pora zrobic sobie kawkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ja wczoraj zaczęłam się weekednować z kolegami ;) dziś jadę z koleżanką dalej się weekendować :p a poza tym jakoś mam dobry humorek od wczorajszego wieczoru :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No całkiem możliwe że to dlatego ten dobry humorek ;) ja mam w planie zakupy ale dopiero we wtorek, dziś tylko takie skromne, potzrebuje pilnie błyszczyka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Cześc Laski! Też jestem po 30-stce i od jakiegoś czasu bardzo mnie nurtuje..... moja naiwnośc i pytanie z nią związane a mianowicie: dlaczego niektórzy mężczyzni traktują kobiety jak towar do zerżnięcia????? ( sorry za słownictwo) i dlaczego nie docierają do mnie racjonalne argumenty, wygłaszane chociażby w tej dyskusji: "szanuj siebie". Dlaczego tak naiwnie wierzę w słowa: "zrobiłbym dla Ciebie wszystko" a potem w to magiczne, upragnione i oczekiwane "kocham cię" - kompletnie puste słowa rzucane ot tak, jak się okazało w celu dośc oczywistym i dlaczego mężczyznom tak łatwo przychodzi nimi szastac????? Bardzo bym chciała byc na tyle silna, by umiec powiedziec - dosyc, to koniec, SZANUJ SIEBIE!!!!! Ale jak zwykle zwycięża (niestety o zgrozo!!!!) chęc potwierdzenia własnej atrakcyjności.....Jakie to żałosne... I okazuje się, że nie wystarczy wiedziec ani nawet chciec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
u mnie to samo tylko może z jedna różnicą, nie o atrakcyjnośc u mnie chodziło ale bardziej o lęk przed samotnością, na zasadzie: leszy rydz niz nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
MOJA DROGA! Lęk przed samotnością to rzecz nie żałosna a normalna!!!! Bardzo dobrze to rozumiem....A jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tez powiedzialam koniec, ale to nie takie łatwe, tesknie za NIM do dzis, wiem ze on tez...na kolejną rocznice poznania tydzien temu przysłal mi smsa nawet, bardzo miłego ale co z tego... to nie ma sensu..kocham nadal i nienawidze go juz nie wiem czy smiac sie czy płakac hehe toksyczna miłosc chyba nierozumiem tego do dzis ale tak bywa poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Do BEZPOLOTU: heh w ogóle sobie nie radzę jak na razie, jestem troche nieprzyzwyczajona do tego ze nigdzie nie jade na wakacje bo nie mam z kim, weekendy spedzam przed TV bo nie mam z kim wyjśc ani gdzieś pojechać i tak można by wymieniać..... Z jednej strony wiem ze mój były to burak, ale właśnie to był ten lepszy rydz niz nic... Z drugiej strony pewnie kiedys sie przyzwyczaje jak to sie mówi człowiek jest zwierzeciem które do wszystkiego moze sie przyzwyczaić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Do duża hela Dziewczyno wiem,że jest Ci ciężko i nawet wyobrażam sobie jak bardzo, przeżywam właśnie jak już wyżej wspomniałam dokładnie to samo.... ale przyszło mi dziś na myśl, że jak się będziemy trzymac w kupie, że się tak wyrażę to damy radę!!!! Nie może byc inaczej! Czytałam większośc wypowiedzi tego topicu i szczególnie uderzyła mnie jedna: mosca tse tse napisała gdzieś wyżej, że też to przechodziła a po chwili, że minął już tydzień i jest dużo lepiej, jest silniejsza itd., Matko! jak ja takim kobietom zazdroszczę!!!!! Też bym tak chciała strzepnąc pył z butów i iśc z optymizmem dalej! Niestety moja natura jest zgoła inna......Ale nie możemy się poddawac! przecież do cholery muszą na tym świecie byc normalni mężczyzni, nie tylko tacy, których interesuje zaspokajanie ich popędu, którzy traktują kobietę jak partnera również w rozmowie i którzy akceptują naszą odmiennośc, innośc w sferze psyche i którzy to szanują; a propos ja zawsze gdy mówiłam o swoich odczuciach w postrzeganiu pewnych rzeczy słyszałam albo, że to jest głupie albo, że ja jestem głupia....Nie chcę iśc na łatwiznę, nie chcę byc z kimś, kto mnie nawet nie potrafi wysłuchac nie mówiąc o uszanowaniu mojego zdania Ale z 2-iej strony boję się, że wystarczy 1-en jego telefon i znowu mu odpuszczę......Wiesz, co nam jest teraz potrzebne: LUDZIE!!! Nie wolno Ci się zamykac w domu przed telewizorem. Powinnaś wyjsc ze znajomymi czy z koleżanką na kawę do kawiarni, na piwo do knajpy... gdziekolwiek, byle zając czymś myśli a na wakacje możesz jechac nawet sama, skąd Wiesz, że kogoś nie poznasz????? Trzymaj się dzielnie i nie poddaj się, choc wiem z doświadczenia, że czasami to cholernie trudne. Wiesz, co mnie jeszcze pomaga, właśnie to pisanie; to trochę jak terapia, bo to, co we mnie siedzi jest jak trucizna a jak piszę to wywalam to z siebie....to też jest sposób, tym bardziej, że pomaga więc może po prostu wywal to z siebie! Trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci dużo siły i odwagi. NIE GóDZ SIę NA BYCIE Z BURAKIEM!!! pOZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
Alez oczywiście że masz racje BEZPOLOTU , wiesz jaka ja mam ochotę gdzies wyjśc, pojechać, lub nie wiem nawet pogadać..... problem w tym że nie mam z kim.... a jakiegoś fajnego faceta ciężko poznac jak sie w domu siedzi... i kółko sie zamyka.. i tak juz parę miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
Do Kolorowa 37 Chciałam wyskrobac do Cię coś mądrego, ale mnie chyba wena już opuściła i teraz to byłoby już zupełnie bez polotu hehehehe Myślę, że nam najbardziej potrzeba wolności wobec naszych uczuc. Napisałaś, że go kochasz i nienawidzisz.... Zwykle w takich sytuacjach kochamy, bo kochamy a nienawidzimy za to, że kochamy a chciałybyśmy przestac, bo widzimy, że to nie ma sensu.....Nie rozumiesz, jak napisałaś, bo w kwestii uczuc rozum jest bezradny... Dlatego DZIEWCZYNY, głowy do góry, nie dajmy się, damy radę!!! pozdrawiam i życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZPOLOTU
do duża hela A znajomi, jakieś koleżanki, przecież to nie musi byc od razu facet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×