Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nutri grain

15.07.2008, zaczynamy kobitki!

Polecane posty

De - no , no :D 38 , jak tak dalej pójdzie to niedługo wskoczysz w 36 cholernie boje się jutrzejszego ważenia :( idę sprzątać itp. żeby do 12 jakoś zleciał czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spóźniłam się z II śniadaniem bo byłam zapracowana :P zjadłam o 12 30 jabłko i mały placek ziemniaczany smażony bez tłuszczu , kawa z mlekiem suma = ok 200kcal Ugotowałam zupę :) z świeżej kapusty , mieszanki mrożonych warzyw , na 1parówce drobiowej - 100kcal , plaster sera topionego i 100ml mleka 2% całość szacuje na max 400kcal , a wystarczy na 4-5 porcji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obiad zjadłam po 15 : miseczka zupy i 1grzanka = max 200kcal kolacja - trochę gotowanego kurczaka , 1/2 kiełbaski , 1/2 grzanki = 150 + 50 + 50 = ok 300kcal podsumowując jak na razie mam na koncie 350 + 200 + 200 + 300 = już 1050kcal :( także o dodatkowym posiłku mogę tylko pomarzyć :/ .... do tego strasznie chce mi się czegoś słodkiego i zjem jakieś 2-3 łyżeczki lodów i na tym zakończę dzisiejszy dzień . Przewiduję :D dużą dawkę sportu po 19 :P rower z 2godz i skakanka o ile dam rade bo zakwasy jeszcze gorsze niż wczoraj ... odezwę się wieczorem :) paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem zła. Szłam od fryzjera i w ok. połowie drogi do domu chwycił mnie deszcz. Zresztą jaki tam deszcz - ulewa! Moje włosy już się lekko poskręcały i tyle mam z układania fryzury. Za to kupiłam śliczne buty i żakiet do spódnicy. Zjadłam po powrocie zupę pieczarkową, potem jogurt brzoskwiniowy, a niedawno podjadłam z 5 łyżek lecza, które mam na jutro. Ale to były same warzywa, więc się tak bardzo nie przejmuję. Feuille, nie martw sie, nawet jeśli waga pokaże więcej, to wiedz, że nie jesteś sama. Moja też wskazuje więcej niż tydzień temu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co się ze mną dzieje :( jestem taka słaba . Niedawno miałam gości kawka itd ... zeżarłam ciacho pewnie z 400kcal miało , i 4placki ziemniaczane z cukrem masssakra ... chyba muszę się pogodzić z faktem , że zawsze będę gruba jak prosiak i słaba ... głupie żarcie zawsze wygrywa! :classic_cool: żeby schudnąć usiałabym zaszyć się w jakimś bunkrze , bez dostępu do lodówki , ale ktoś dawałby mi 5x dziennie małe posiłki .... Oczywiście spróbuję jutro od nowa ... co innego mi zostaje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś pochłonełam 1000 kcal z górką, dlatego zaraz wskakuję na rower + czerwona herbata !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako że jutro nie bedę mieć możliwości się zważyć, więc zrobiłam to dziś. Waga wskazała 58,4 kg. Po dzisiejszym wesele pewnie mnie z kilogram przybędzie. Znikam już, miłego weekendu dziewczyny. Ja sobie pooglądam dzis na weselu dwóch bardzo znanych aktorów, bo córka i siostra tychże aktorów wychodzi za mąż za mojego kuzyna. Może nawet uda się jakąś fotkę strzelić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przytyłam 1,5kg , a mogłabym już ważyć 54kg ... oczywiście zamiast się jeszcze bardziej zmobilizować w tej sytuacji i zacząć jeść zdrowo i niskokalorycznie ... jem ciasto drożdżowe ... śniadanie godz 10 4łyżki sałataki jarzynowej z majonezem i 1sucharek = ok 350kcal godz 12:15 2wątrówki drobiowe smażone w panierce na oleju + 2łyżki gotowanej marchewki = 300kcal 2 duże kawałki ciasta drożdżowego i kawa z mlekiem = 500kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na razie dzielnie sie trzymam ;) i nic nie zjadłam od ostatniego posiłku . Postaram się się dopiero ok 18-19 zjeść kolacje do 200kcal , przygotowałam na wieczór trochę zajęć i mam nadzieję , że to pozwoli mi nie myśleć o żarciu i o słodyczach , które są w domu :( ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok 17 zjadłam trochę sałatki jarzynowej z majonezem , 1/2 grzanki , kawa z mlekiem i niestety trochę słodkiego :/ . Kupiłam płatki owsiane i gumy orbit jabłkowe . W tej chwili delektuję się smakiem gumy i oszukuje mózg :P i wmawiam sobie , że właśnie jem ciastko :D jak na razie działa , ide na rower

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1h na stacjonarnym za mną - ponad 500kcal żuję gume :P i pije wode za godzinę ide spać jutro zjem owsianke z bananem na sniadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie tu pustki , no ale rozumiem w końcu są wakacje :P Czekam na was dziewczyny !! Dzisiaj w miarę ok przed 10 zjadłam śniadanie ok 14 II posiłek niedługo wskoczę na rower a o 18 kolacja Guma owocowa mi naprawdę pomaga :D nie mam ochoty na podjadanie itp i dzięki temu wczoraj nie zjadłam nic po 17!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Feuille:) jeśli mogę coś doradzić to powiem tylko tyle: trzeba eliminować słodycze, majonez, olej tylko 2 łyżeczki oliwy z oliwek:)kawa z mlekiem bez cukru i z mlekiem 0,5%:) ja mam dietę 1100 kcal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krewetka25 - żeby to tak łatwo można było eliminować :D za duży ze mnie łakomczuch , na szczęście weekend się kończy ciasto już zniknęło ... od 16-17 jeździłam na stacjonarnym Teraz jem kolacje : - 1spieczony kawałek chleba 100kcal - 1/2 kiełbaski 40kcal - trochę pomidora i kiszony ogórek - 2łyżki sałatki jarzynowej z majonezem :/ - 150kcal - średnie jabłko 60kcal suma = ok 350kcal o 19 znowu 1h pojeżdżę ;) potem poskacze na skakance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Godzina na stacjonarnym za mną :) od kolacji nic nie jadłam . I nie zjem bo całkiem straciłam smak , węch i apetyt i jakoś mnie mdli buu 😭 . We wtorek mija dokładnie miesiąc od startu z ograniczeniem jedzenia dlatego też wskoczę na wagę , tak dla dokonania \"formalności\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. :) Ja już po weselu. Zmęczona, ale zadowolona. Nie zjadłam na weselu dużo - fakt faktem, że obiad byl tuczący, bo rosół z pierożkami tortollini, a na drugie pieczone ziemniaki, surówki i schabowy bez panierki, ale z pieczarkami, papryką i na to stopiony żółty ser. Za to ciasta żadnego nie tknęłam. To było wczoraj, bo dzis już niestety tak, ale tylko 2 kawałki i to bez żadnych mas. A wczoraj na weselu zjadłam jeszcze troche sałatki, ale była bardzo niedobra i coś przepysznego - szaszłyki z grilla, czyli kawałki łososia z kabaczkiem, cebulką i grzybkami lub to samo tylko zamiast kurczaka łosoś, a to wszystko świetnie doprawione. Spałaszowałam 2 - za siebie i za siostrę. I w sumie niczego więcej nie zjadłam. Wypiłam jeszcze parę drinków i dwa kieliszki Martini. Idę spać, bo spalam dziś zaledwie 3 godziny. Feuille nie łam się. Jutro będzie lepiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
de mag ogia - świetnie , że nie przesadziłaś ze słodkim :D i w ogóle mało zjadłaś , do tego ruch , gratuluje :D Wczoraj nie zjadłam nic po kolacji , która była o 18 :) nie licząc 2gum jabłkowych ale to śladowe ilości kcal ... przed 10 zjadłam śniadanie trochę owsianki z bananem - max 200kcal 1suchar + 1plaster szynki , pomidora i ogórek kiszony = 160kcal kawa z mlekiem - 50kcal suma ok 400kcal zrobiłam aż 50 podskoków na skakance :D następny posiłek o 14 (o ile wytrzymam) nie wiem co to będzie , w sumie nie mam na nic ochoty także zapcham się czymś zdrowym ;) Nadal mam straszny katar , kaszel i mówić nie mogę 😭 w sumie są i plusy bo apetytu brak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok 14 zjadłam 1 kiełbaska - z 200kcal sucharek - 100kcal warzywa - 20kcal suma ok - 350kcal kolacja 17 1/2 kiełbaski -80kcal sucharek - 100kcal 2plastry , pomidora , ogórek kiszony , 1 surowa marchewka - 50kcal 2jabłka - 100kcal suma = ok 300kcal W sumie zjadłam dzisiaj lekko ponad 1000kcal godzina na stacjonarnym za mną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja na chwilkę. Teraz będę tu rzadziej, bo mam w domu siostrę na parę dni i gł. to ona tu siedzi, ja zajmuję się po pracy chrześniakiem. Teraz go usypia, to mam chwilę. Na obiad zjadłam dziś zupę ogórkową, niestety siostra zabieliła ją jogurtem z mąką, zamiast samym jogurtem. Zjadlam talerz zupy z ziemniakami, potem jeszcze batonik musli. W pracy jogurt jablkowy i wafle ryżowe z wędliną, a potem serkiem z pomidorem. I tyle. Nie mam sił jeździć, nie odespałam jeszcze wesela, a rano o 5 muszę wstać. Dlatego zaraz sie zbieram, nawet zamieniłam się pokojami, bo u mnie siostra ma TV i komp, ja idę spać do jej pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) w ten deszczowy i szary poranek ... Dzisiaj dokładnie mija miesiąc odkąd zaczęłam ograniczać jedzenie i w sumie mam 3kg mniej :) wynik mnie satysfakcjonuje bo jak wcześniej pisałam nigdzie mi się nie spieszy :P Zostało mi jeszcze 49dni do końca wakacji :D mam nadzieję , że z 4kg jeszcze zgubię i będzie super . śniadanie przed 9 *1sucharek - 100kcal *1gotowane jajko 90kcal * trochę pomidora 10kcal *1/2 banana - 60kcal * 2łyżki płatów owsianych - 60kcal *kawa z mlekiem - 50kcal suma -ok 600 kcal ( przed śniadaniem zjadłam kilka łyżek bigosu 😭 jakieś 200kcal ) następny posiłek o 13 , potem coś lekkiego o 16 i 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok 13 zjadłam obiad mięso - 200 10śliwek dużych - 200kcal 1pomidor - 20kcal suma = 420kcal 😭 jeszcze nie ma 15 , a mam już 1020kcal na koncie :/ na kolację zjem malutkie pomidory ze szklarni , ogórki kiszone i 1/2 szklanki kompotu śliwkowego z 1 łyżką płatków owsianych razem ok 250kcal wieczorem 1h na stacjonarnym aa wczoraj kolejny wieczór był udany , bo po 18 nic nie zjadłam :) odezwę się wieczorem . papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o 16 zjadłam 1grzanka - 80kcal 1jajko gotowane - 90kcal pomidor , ogórek kompot z śliwkami 60kcal + łyżeczka otrąb 20kcal + 2 łyżeczki lodów 70kcal + 2 śliwki 50kcal - 200kcal suma = 370kcal od tamtej pory nic nie zjadłam , podsumowując dzisiejszy dzień razem wyszło - 600 + 420 + 370 = 1390kcal idę jeździć już dzisiaj znikam także dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam /choć mam wrażenie, że tylko siebie :P /. Feuille mnie zmotywowała do podliczenia moich dzisiejszych kalorii: - 2 kromki z polędwicą drobiową - 165 kcal - serek wiejski z pomidorem, ogórkiem, cebulą i zieleniną + 5 wafli ryżowych - jakieś 380 kcal - jogurt jablkowy - ok. 120 kcal - batonik musli - 147 kcal szparaga+mizeria+gotowana pierś z kurczaka - ok. 150 kcal - brzoskwinia - 53 kcal Razem 1015 kcal. Na rowerku spędziłam dziś 80 min., zaraz będę robi 3 serie brzuszków po 90.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Ja się dziś urlopuję. Dzień będzie zwariowany, bo najpierw muszę iść porobić zakupy, wieczór idę na imprezę firmową, na której ma być 170 osób, ale będę tylko 1,5 godz. Wiem już, że zjem /nie licząc przystawki, której nie tknę, bo będzie tatar/ klusku śląskie, pieczeń z dziczyzny i czerwoną kapustę. Potem się przebieram i prosto z imprezy wyjeżdżam o 21:00 do naszych bliskich południowych sąsiadów czyli do Czech, a konkretnie do Pragi. Wracam w niedz. Troche sie obawiam o moją wagę, bo będę musiala jeść to, co nam dadzą w hotelu. Ale to już trudno. Dzis się zważyłam - parę razy to zrobiłam, waga za każdym razem wskazywala równe 57 km. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha, oczywiście 2 posty wyzej miało być 57 kg a nie km. To przez to ciągłe jeżdżenie na rowerku. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) ech wczoraj miałam dzień poza domem i wiadomo jak to wyglądała ;] bez komentarza :classic_cool: De* :D udanej zabawy !! Trawacytrynowa - masz bardzo dobre tempo gubienia kg :) moje gratulacje! hmmmmmmmm .... do tej pory zjadłam śniadanie godz 7 30 : 4-5łyżek płatków owsianych - 150kcal 1mały banan - 100kcal 2śliwki - 50kcal mleko - 80kcal suma = ok 380kcal II sniadanie: ok 11 1/3bułki - jakieś 50kcal 1plaster serka - 50kcal(dokładnie ma 48:P) pomidor , ogórek - 20kcal kawa z mlekiem - 30kcal suma = 150kcal obiad : ok 14 1parówka drobiowa - 100kcal 1/3 bułki - 50kcal 1plaster sera - 50kcal 2plastry pomidora - 10kcal śliwka - 25kcal suma = ok 250kcal kolację zjem o 18 planuję do 200kcal hmm może 1/2 banan , 2śliwki i kilka łyżek jog naturalnego , wieczorem podsumuję cały dzień . Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kolację zjadłam 1/3bułki - 50kcal 1/2plasterka sera - 25kcal 1plaster szynki warzywnej - 50kcal banan - 120kcal suma - 250kcal podsumowując razem wyszło 400 + 150 + 250 + 250 = ok 1050kcal zaraz idę na rower :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×