Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krokusik 23

fascynacja zauroczenie a jestem męzatką

Polecane posty

Gość krokusik 23

Dziewczyny-błagam wesprzyjcie mnie i pomózcie. Powiem tak- chcę aby mi przeszło- nie potrafię tak zyć w marażmie i czekac i planowac i byc nieobecna.Zadręcza mnie to- chcę by mi przeszło. Powiem tak: męzatka, mąz ma wspaniałego dojrzałego znajomego. Nie spotykamy się często są to bardzo sporadyczne sytuacje. Facet zainponował mni wszystkim, jest dowcipny, prawi komplementy, jest wysoko postawiony, przystojny, zonaty oczywiście, zadbany, czysty, pieknie się wysławia, ma śliczne oczy, ach i eh.Wpadłam. Moze i spowodował swoim zachowaniem ze zwróciłam na niego uwagę i spojrzałam na niego kokieteryjnie. Uwielbiam jak patrzy, jak cos mówi, jak sie uśmiecha.Niestety- nastąpił wyjazd, a mąz nie szybko planuje spotkanie ponowne. Zaczynam sie zadręczac, kombinuję ze chcę sie spotkac z Markiem, ze to fajny facet, ze na poziomie itp. Mąz nie podejrzewa bo co tu podejrzewac jak nic nie ma. To tylko ja czuję i zamykam sie w sobie. Kocham oczywiście męza ale doczytałam i usłyszałam nie raz. jak cos wisi w powietrzu między dwiema osobami to trzeba iśc do łózka i wtedy to przejdzie. Kiedys to robiłam, wisiało w powietrzu to szłam w romans- moze nie do łózka, ale spotkanie, seks oralny,pieszczoty.I wtedy "po zaliczeniu" czułam takie zadowolenie. Tu jest teraz tak samo - wisi to cos w powietrzu a nie ma okazji do całusów, pieszczoty, kurcze nawet do zwykłego spotkanie. Następne moze będzie kiedys z jakijs okazji ale jak mam do tego czasu zyć. Wiem ze pewnie tym razem tez nie bedzie nawet okazji do pocałunku,ale chociaz pokazę mu się, pokuszę, ...a nóz chodziaz powie komplement, pocałuje na powitanie. Juz na więcej wiem ze nie ma szans.Zostały marzenia. Co to za uczucie, dlaczego to tak męczy? zaimponował mi, zafascynowana jestem dowcipem, jego kokieterią delikatną... Nawet ja raz bylismy sama na sam dosłownie na chwilę to tez nie było nic, byli jacys ludzie, pozatym byc moze on nie wie co powinien robic, moze boi sie bym za bardzo nie zakochała sie, moze chce isc do łózka ze mną,ale wie ze nie ma okazji i tak musi zostac. Ilez mozna organizowac spotkania przy kawie z męzem, i jego znajomym na przyczepkę, bądz kiedys byc moze żoną. Tak, jeszcze mi przyjdzie poznac zonę i wtedy super spotkania we 4 kę. No prosze, chyba umrę. jak dac rade.Ktos z Was to przezywal juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogła po prostu napisać, że tyłek cię swędzi? byłoby krócej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek dorosły umie kontrolowac swoje emocje i wybierać co dla niego dobre i dla ludzi z którymi żyje. Nazywa się to bodajże inteleigencją emocjonalną, której najwyraźniej Ci brak. Zachowujesz się jak nastolatka zakochana w idolu z telewizji. Powinnaś sobie jego zdjęcie powiesić nad biurkien, najlepiej w formie plakatu, to by dobrze odpowiadalo Twojemu stanowi. A facet cóż - nie mam wątpliwości, że jak jest taki uroczy i koplemenciarz ( byłam w związku z takim 10 lat - makabra), to po pierwsze nie jesteś jedn, która sika dla niego w majtki, a po drugie pewnie opowiada kumplom przy piwku, że taka tam xy to do niego wzdycha i chce, żeby ją przeleciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokusik 23
Mój mąz jest równie przystojny, bogaty, i nie chodzi o moczenie ogona- doczytaj uwaznie. bezpieczniej mi w seksie oralnym, pieszczotach. Nie wazne czy jestem taka czy owaka.Mam tę świadomośc ze to niemoralne, sumienie mnie nigdy nie gryzło-męza nigdy nie zdradzałam powtarzam.Wczesniej byłam panną i ulegałam fascynacji wpływowych napotkanych w życiu mężczyzn-starszych,ale nie dziadków. kzdy mi w czymś imponował, wiem ze to straszne. Boze dlaczego dałes mi taki charakter i osobowość? jak mam sie uwolnić? staram sie nie patrzec na faetów,ale wystarczy widzisz poznam i juz po mnie. osttnio wystarczyło ze poszłam jako panna na fitnes i juz wpadłam, potem trener i wpadłam, potem był biznesmen , boze to takie męczące.zakochiwałam sie czy zafascynowana byłam- nie wiem,no ale noce nie przespane, kombinowanie. I teraz widzęz ze znów sie stało.Niestety nie mam manewru-nie widujemy sie tak jakbym mogła.Zadręczam sie. Nie mógłby o tym przy piwku ozpowiadac bo nie mamy wspólnych znajomych z którymi chodzi na piwo.Pozatym biznesmeni maja mało czasu na piwkowanie. Potrzebuje pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokusik 23
Prawda jest taka- czekam na komplementy, na adorowanie, na przytulenie, na uśmiech.Dech mi zapiera jak go widzę. Dlazego to się ze mną dzieje? jak mam przestawić się? Muszę normalnie życ.Dlaczego mi tak zalezy na nim?dlatego ze wisi to cos między nami?cos co sie odczuwa... najchętniej jego plakat bym sobie powiesiła nad biurkiem- dokładnie jak nastolatki z idolami-i mam tego świadomośc. Boze ratujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka222
bo sie zauroczylas i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokusik 23
ups... popuściłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokusik 23
tak , mam ochotę niesamowitą, na początek rzygaj mi do mordy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może 40 letnią..
zależy co lubi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będziesz miała ciezko
a po kiego grzyba zakładasz 10 tematów?? napisz ze bierzesz w paszczu za ładne oczy w jakiejś lokalnej gazecie i kolejka sie ustawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokusik 23
moge zakłądac ile chcę topików abys mogła czytac i nie nudzic sie w domku na bezrobotnym bądz w mozolnej pracy biurowej. Widocznie mam problem i szukam pomocy a nie mówienia mi ze jestem taka czy owaka. Najchętniej bym faktycznie powiedziała mu- ze chcę bysmy sie poprzytulali ,ale i tak okazji nie ma. Myslę ze i on che i wie ze nie bedzie łatwo a raczej ze wogóle nie bedzie. Ze sporadycznych spotkań tez nie wyjdzie nic prócz popatrzenia na siebie, usmiechu. No ale niestety nie jest to wszystko takie proste i tęsknię. jestem zauroczona i szukam recepty jak przestac sie zadręczzaac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, może czas dorosnąć? szkołę już przecież skończyłaś, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak cos wisi w powietrzu między dwiema osobami to trzeba iśc do łózka i wtedy to przejdzie"......cytat miesiaca.....:(:(zenułka:( ps.tu nawet nie ma co ci radzic...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonik
z Twoich słów wynika, że interesujesz sie wyłącznie facetami "z pozycją" tacy Ci imponują. Wyliczając cechy atrakcyjności to jest na samym poczatku. Czy to nie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonik
sex oralny z obcym chłopem to wg. ciebie nie zdrada..... fascynujace co potrafią wymyślic niektóre kobiety na swoje usprawiedliwienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co, nikt nie poradzi jak krokusik 23 ma zorganizować dyskretne spotkanko na oralny seksik? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokusik 23
Ok nabijajcie sie dziwuchy. Bo jestescie brzydkie i zadne facet na was nie spojrzy - dlatego tez nie w głowie mam romanse. Lepiej poczekam na kobietę która mnie zrozumie. Nie powiedziałam ze zdrada jest tylko przy seksie.Poprostu wole oralny i wiem ze to tez zdrada.Boze jestem wszystkiego świadoma.Skoro iskrzy to chcę tego doświadczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alej ja cię doskonale rozumiem;) to że stwierdziłam, że tyłek cię swędzi nie znaczy , że cię nie rozumiem z pożądanie trudno jest walczyć jak na moj gust to skoro masz tego typu problemy to albo się rozwiedx i używaj życia albo wybierz się do sexuologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie spokój jej mąż jej dupa jej ochota jej sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokusik 23
I prędzej czy później obciągnę mu z połykiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dziekujemy za wspaniała dyskusje na całkiem niezłym poziomie intelektualnym:):););)...........tylko sie nie udław,bo to koles intelektualny,z kasa i chyba niezłymi rozmiarami NIEZŁA PODPUCHA;):):):) HEHHEEEEEEEEEEEEEEEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonik
za wszystko zapłacisz. powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokusik 23
jak zapłace? nigdy takie rzeczy niewypłyną na wierzch. te podszywy to nie ja. Poprostu mam problem i potrzeba mi pomocy i normalnej rozmowy. Widocznie jest cos nie tak skoro on mi imponuje i potrzebuje tej bliskości. Kiedys jak juz pisałam miałam to zza panny- tak byc moze własnie wplywowi ludzie mi imponują,na poziomie.To ja juz wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od 17-go roku zycia nie byłam sama, a teraz mam 32. I nie miałam w tym czasie jednego partnera, ale wielu i bywało i na zakładkę, bo byłam w zwiazku, który był trudny i rozstawałam się często. Nie jestem brzydka, wręcz przeciwnie i mam do dzis dnia powodzenie. Ale jak się ma w życiu coś dobrego, to się szanuje, ja mam bardzo dobrego męża i owszem, zauroczenie może mi sie zdarzyć, ale człowiek ma rozum i można to sobie wszystk wytłumaczyć. Czekasz na kobietę, która się zrozumie - możesz to odebrać, jako zlośliwość, ale ja Ci szczerze radzę - idź do psychologa. On Cię nie wysmieję, zrozumie i powie co jest z Tobą nie tak. Bo podtrzymuje - jesteś niedojrzała emocjonalnie. Zrozumieć Cię może tylko nastolatka, nie dojrzała kobieta - takiej nie znajdziesz. Może miałaś niedostatek miłości w dzieciństwie, może rodzice mieli płytkie relacje i nie umiesz tworzyć głębokich i zauroczenie jakimś panem odbierasz jako zakochanie. Człowiek w swoim życiu spotyka wielu ludzi, którzy są fascynujący pod róznymi względami, mi na przyzkład z urody podoba się brat cioteczny mojego męża. Ale żeby zauroczenie, to mozna rozumem wytłumaczyć i nie zaprząta wtedy głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×