sufit

ja nei czytam

to nie czytaj i tak dla siebie piszę :D

ja czytam, pisz dalej, nie cierpie wprawdzie błędów ort. ale przymykam oko bo masz ciekawy styl :) pozdrawiam i czekam na c.d.

i gdzie ten c.d.? chyba sie nie przejąłes wypowiedziami powyżej ;]

Odwrócił się na moment by to sobie jakoś wszystko wyjaśnić racjonalnie , prawa ręka złapał się za głowę i drapiąc się po niej czterema z pięciu palców stwierdził że i tak już niczego nie pojmuje więc gadająca rzaba jakoś pasuje do tego całego szaleństwa jakie się rozgrywa - ej no gdzie leziesz fiucie noga mnie przez Ciebie boli i głodna jestem , złap mi jakąś muchę albo komara bo umrę tu a Ty nawet palcem nie kiwniesz co za cham Odwrócił się z powrotem w stronę rzaby popatrzył na nią jak udaje że noga ją boli bo było to ewidentna ściema i oczy zadziera do góry robiąc miną obrażonej rzaby - no to choć i tak nie mam z kim pogadać może być i rzaba - wal się patałachu nie potrzebuję łaski , nie mam z kim pogadać może jeszcze mam Cię przytulić - no choć i nie marudź kolo domu w szopie na półce z wędkami powinienem mieć jakieś robale pewnie Ci posmakują - o robale mogą być Rozentuzjazmowana rzaba wskoczyła mu na ramię i oblizując swoim lepkim jęzorem pyszczek mruczała pod nosem - Ole Ole zaraz robale wpierdol Siedzieli na gałęzi zwalonego drzewa które leżało tu od ostatniej burzy rzaba zajadała się robalami a On smażył coś na ognisku , było późne popołudnie a od rana nic nie jadł więc burczało mu w brzuchu patrząc ciągle w ognisko zaczął - moja żona się zabiła - a Ty co psychologa sobie znalazłeś żalić się mi tu teraz będziesz - nie mam z kim pogadać więc pomyślałem że może … - co sobie pomyślałeś no co Przerwała mu rzaba Co ja kurwa jestem żeby Twoich żali słuchać ja mam swoje problemy Twoje mnie nie obchodzą Nastała cisza rzaba dalej wciągała robale nie przejmując się tym że zaczynają mu po policzkach ciec kropla po kropli łzy Łypiąc okiem raz po raz na Niego po chwili dodała - no ja pierdole taki duży a ryczy , stary bo mnie krew zalewa no wszyscy ludzie to takie pierdoły i ryczą bo żona nie żyje - to dla Ciebie taki dziwne kochałem Ja nie rozumiesz nie wiesz co teraz czuję Ona była dla mnie całym światem - kochałem , kochałem jak ostatnio składałam skrzek to samiec nawet ze mną słowa nie zamienił zrobił swoje i spierdolił tali hujek z niego był i nie ryczę z tego powodu a powinnam chociaż się przejąć tym bo patałach mógł się co najmniej przedstawić pogadać przez chwile a nie tak od razu z mostu wiem , wiem łatwa jestem - czy Ty musisz tak ciągle przeklinać - muszę bo podkreślam tym znaczenie wypowiadanego zdania - ale Ty ciągle przeklinasz - bo ciągle coś podkreślam Rzabę ewidentnie zirytowało fakt że zwraca się jej uwagę - no dobra wal niech Ci będzie posłucham , mięczak - zabiła się bo stwierdziła że to nie to i zostawiła mnie samego nie wiem co ja mam teraz robić nie potrafię bez Niej żyć - no mów dalej mów dalej Przewracając oczami i wcinając obale wymamrotała z obojętnością - nie słuchasz - słucham kurwa no mów bo nie wiem jak długo jeszcze będę w stanie W głosie rzaby słychać było lekkie zdenerwowanie - jak to mnie strasznie boli jak Ona mogła a ja durny zamiast Ją powstrzymać to zostawiłem Ją bo mnie wkurzyła i Ona to zrobiła - ale Ty to masz durne te problemy zmień to i tyle - no jak Ona nie żyje nie rozumiesz NIC SIĘ NIE DA ZROBIĆ! - kurwa nie krzycz głucha nie jestem proste cofnij się do momentu jak Cię wkurzyła i zmień to co było dalej Spojrzał na rzabę marszcząc brwi - co jak cofnij się co ty bredzisz jak mam się cofnąć przecież to niemożliwe - niemożliwe , niemożliwe powymyślaliście sobie te jebane zegarki i zapomnieliście że czas to nie jest linia prosta , ludzie i ta ich inteligentna ciemnota Zerwał się na równe nogi chwycił rzabę i trzymając w obu dłoniach przed oczami z entuzjazmem w głosie i nową nadzieją drążył temat -mów mi szybko jak to zrobić jak mam się cofnąć , zmienię to uratuję Ją przekonam jakoś jeszcze nie wszystko stracone - spokojnie nie tak szybko nie wiem jak to się robi tylko słyszałam że tak można czas to nie kawałek drutu można się cofnąć albo wskoczyć do przodu ale nie wszyscy to potrafią w sumie to nie znam nikogo kto potrafi tylko słyszałam że w mieście jest ktoś kto to jeszcze potrafi to stara wiedza już zanika przez te wasze pieprzone zegarki nie chce się tego uczyć ale znam kogoś kto mi o tym wszystkim mówił i zna tego innego kogoś -płyniemy na ląd mam łódkę z zatoce pomożesz mi znaleźć teko ktosia Kogosia Rzaba zaczęła skakać z zachwytu na jego dłoniach - super , super przygoda ja jebie ale będzie zajebiście Zamkną oczy i poczuł jak kamień spada mu z serca a promyk nadziei zaczyna ogrzewać mu serce , otworzył oczy i z radości pocałował rzabę - tfu tfu kurwa pojebało Cię co w księżniczkę mam się zamienić Rzabie ewidentni się to nie podobało i zaczęła łapkami wycierać pyszczek

piąte bardzo fajnie piszesz, trochę razi styl i błedy otogr. no ale...nie każdy projektant mody jest krawcem:P

c.d. poprosze :)

Szedł plażą a w ręku trzymał rzabę i zastanawiał się co Jej powie jak przekona kiedy już mu się uda cofnąć Pierdddddddddddddddddddddd Rzaba wydała z siebie dziwny dźwięk spojrzał na nią a ona jak gdyby nigdy nic dalej siedziała na jego dłoni - pierdnełaś ? Popatrzyła na niego i z lekkim zakłopotaniem stwierdziła - nie pierdnełam a wyrównałam ciśnienie w organizmie dla rzab jest to bardzo ważne - pierdnełaś przyznaj się - o kurwa ekspert od rzab się znalazł , mówię Ci że musiałam wyrównać nadmiar ciśnienia - ale ściemniasz po prostu pierdnełaś Rzabę zirytowała się strasznie - opieprz się buraku jak bym tego nie zrobiła to mogła bym umrzeć ratowałam własne życie a Ty się czepisz - czyli po prostu pierdnełaś ale nie ważne tam stoi moja łudź i nią popłyniemy na ląd Na plaży stała tratwa ze ściętych drzew połączonych ze sobą linami ni to katamaran ni to kupa ściętych drzew z masztem i mała budką na środku - tym mamy płynąć Zdziwiła się rzaba wykrzywiając przy okazji pyszczek - no tym budowałem ją z kilka miesięcy myślę że da radę - mam nadzieją że myślałeś też jak ja budowałeś choć szczerzę w to wątpię Posadził rzabę na tratwie a sam wziął kawał drąga i zaczął spychać powoli tratwę do wody - stary no chlebem a nie bułkami wysil się mięczaku a nie się bawisz , sama bym to zrobiła ale jestem rzabą Nagle przeleciało mu coś przed nosem i zaczęło zataczać na niebie pętlę to był bocian - widziałaś to Rzaba nie odpowiadała - ej rzaba gdzie ty jesteś ? Bocian wylądował na daszku tratwy i kłapiąc dziobem mamrotał - hym zielona dawno nie kosztowałem dobra lecz lekko przy stara te 4 miesięczne są najlepsze dosłownie wyśmienite

myślałam że to ten facet zje Żabę:( dmuchawcu aleś ty nieprzewidywalny

Mam nadzieję, że to nie koniec żaby /przepraszam: rzaby ;)/. Może bociek dostanie mdłości i ją zwróci?? :D Czekam na c.d.

:D lampeczko a za co te buziaczki ??

z nudów:P

Dzień dobry :) Czy dzis ukaże się kolejny odcinek?? Piąte koło liczę na Twoją inwencję twórczą

raczej twórczą impotencję :P dmuchawcu jeśli jest jeszcze na tobie niewycałowane miejsce wogóle:P

a ja myslalam ze ta rzaba to tamta jego zonka sie reinkarnowala :D I tylko taka udawala wredna zeby przypadkiem cZegos sie nie domyslil to taka zaslona rozumiecie:D albo byla taka wredna bo sie wkurwila myslala ze bedzie miala od niego spokoju a tu zonk ze go spotkala i on ja zanudza :D:D zobaczymy zobaczymy!!!!!!!!!!!!!! kurcze ciekawie piszesz piate kolo zajebiscie mi sie podoba nawet smiechu jest ale dramat to dramat fakt taka fajna mieszanka no no powidziwam;) a tworzysz to ciagle na alkoholu czy juz na trzezwego?hehehe i powiedz mi ile taki facet z wyobraznia moze miec lat ;) (mozesz podac granice:D)

jeszcze jakieś wymiary podawał?:)

Ja to bym się tylko chciała zapytać czy jeszcze kiedyś będą jakieś bajki Twojego autorstwa, tak jak na topiku TWA?

no bajki to on umie pociskać tyle że bez happy endu :(

Te, które znam były z happy endem. :) Może jeszcze kiedyś wena twórcza Go dopadnie i będą nowe bajeczki. :)

ja czekam tuuu bo to jest zajebiste normalnie co za wyobraznia rzaba kochammm :D

a masz namiary do topiku TWA? chetnie poczytam ale nie moge znalezc:)

Bo ten topik jest teraz rzadko odgrzewany, ale wpisz sobie w wyszukiwarkę \"Topik dla TWA\" (Autor Gnom :P) i powinno wyskoczyć. Tylko, że bajek będziesz musiała poszukać, były tak między wierszami. :) Z tego, co pamiętam to w lutym...

Bo ten topik jest teraz rzadko odgrzewany, ale wpisz sobie w wyszukiwarkę "Topik dla TWA" (Autor Gnom :P) i powinno wyskoczyć. Tylko, że bajek będziesz musiała poszukać, były tak między wierszami. :) Z tego, co pamiętam to w lutym...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3669994&start=0

kucze przetrzepalam czesc i tylko na 2 bajki trafilam :) na pierwsza o ziarnku piasku heheheheh co za pomysl :D i o linger. chcialabym miec tomik z jego bajeczkami ale takimi dlugimi bardziej rozwinietymi jak ta bo mile mnie zaskakuja. juz moja mama opowiadala gorsze jak bylam mala. i babcia. hmmmmm musisz miec dzieci zeby im rozprawiac o rzabach:D:P