sufit

piątuś wybacz :)

pisz dalej ... a wy tu znowu zrobiliscie jakies TWA i bede sie musiala doszukiwac :D a ja sie zakochalam w tej historii, chyba sie wydrukuje ... :O :D

Marynarze zaczęli w popłochy biegać widząc że prowadzący marynarz wraca no mostek poszedł za nim - Jesteś pewien Zapytał kapitan marynarza - tak jest panie kapitanie melduję że obiekty zaczęły się zbliżać - nie ma chwili do namysłu trzeba działać Chwycił w rękę mikrofon od interkomu i z głośników na statku rozległ się jego głos - marynarze to nie są ćwiczenia zbliżają się do nas dwa niebezpieczne obiekty śledzą nasz okręt od tygodnia i właśnie zaczęły atak musimy działać i użyć skutecznej broni potrzebni są ochotnicy Zrozumiał że mowa jest o dwóch wielorybach które podsłuchiwał przez sonar zaśmiał się bo nie był to wcale żaden wróg a dwa płetwale błękitne - panie kapitanie to nie są niebezpieczne obiekty tylko dwa wieloryby chcą obejrzeć okręt i płyną na Hawaje Kapitan spojrzał na niego i z pogardą stwierdził - jesteście tu gościem cywilu i nikt nie dał wam prawa głosu , te jak ich nazwiesz dwa wieloryby to w istocie wyrafinowana broń śledzą nasz okręt od tygodnia i właśnie rozpoczynają atak musimy się bronić , nigdy nie widziałem wieloryby pływające za okrętami podwodnymi po mimo tego że kluczymy i tak są za nami - nic pan nie rozumie jeden z nich jest miłośnikiem militariów - zastanówcie się co mówicie nikt nie uwierzy w taką brednię , He wieloryb miłośnik militariów na mostek weszło dwóch marynarzy stanęli przed kapitanem wyprostowani jak druty i razem zameldowali - panie kapitanie meldujemy się do wykonania zadania Kapitan popatrzył im w oczy i dumnie oznajmił - w tej chwili właśnie ojczyzna żąda od Was poświęcenia najwyższej ofiary , Wy odejdziecie tak jak inni odchodzili przed wami ale przetrwa dzięki Wam nasza kultura nasze dziedzictwo , my tu w tym okręcie stoimy właśnie na straży , Sienkiewicza , Chopina , takich dzieł jak Chłopi , Janko muzykant , Seksmisja , Psy : można długo wyliczać czasem musimy ponieść ofiarę , ojczyzna o Was nigdy nie zapomni Położył i m ręce na ramiona i westchną - no nie ma czasu odmaszerować wiecie co macie robić - tak jest panie kapitanie Wykrzyczeli razem i zniknęli w korytarzu Odezwał się bo sytuacja była tragicznie idiotyczna - panie kapitanie chyba nie wyślecie tych młodych ludzi na śmierć żeby zabili dwa wieloryby to bez sensu - nie wpier……… Kapitan nie skończył zdania bo nad jego głową już unosiła się dłoń po chwili zaczął od nowa - proszę się nie mieszać cywilu już wam mówiłem to nie są wieloryby , a moim obowiązkiem jest stać na straży wszystkiego co nasze to jest wojna a wojna potrzebuje ofiar - ale mamy pokuj Odezwał się - pokuj to też wojna , dano mi ten okręt po to żebym o ten pokuj walczył właśnie i wiem po co to robię , lubisz Trylogie Sienkiewicza - lubię wiele książek ale jakie to ma znaczenie tych dwóch marynarzy ma zginąć zabijając wieloryby to jest bezsens - mylicie się cywilu ja uwielbiam Trylogię mam ją na płytkach DVD lubię seriale więc każdą z czterech części podzieliłem na kilka odcinków , a ten moment jak nasze wojska wychodzą z lasu śpiewając Bogurodzicę by potem pokonać krzyżaków zawsze mnie wzrusza - chciałem zauważyć że to jest z Krzyżaków a nie z Trylogii Sienkiewicza panie kapitanie Odezwał się jeden z marynarzy Kapitan oburzony faktem że ktoś śmie zwracać mu uwagę podszedł do owego marynarza i patrząc mu prosto w oczy w odległości 10 centymetrów od jego twarzy wykrzyczał plując - A NA TYM OKRĘCIE TO JEST CZĘŚĆ TRYLOGJI SIENKIEWICZA ! Kapitan wziął głęboki oddech by się uspokoić i kontynuował dalej - więc właśnie dlatego tych dwóch młodych ludzi wsiądzie do torped i zniszczy zagrożenie jakim są te dwa wrogie obiekty dla naszej kultury , zabrać mi tego cywila stąd natychmiast - wszystko gotowe panie kapitanie możemy odpalać Odezwał się jeden z marynarzy siedzący przy pulpicie pełnym przycisków Wychodząc z mostka usłyszał jeszcze jak kapitan wydaje wyrok śmierci na bezbronną naturę . Po dwóch godzinach siedzenia w kajucie otworzyły się drzwi - proszę ze mną kapitan wzywa Okręt był na powierzchni dryfował a o jeden z boków obijały się zmasakrowane ciała bezcennych płetwali błękitnych , kapitan z założonymi rękoma stał na pokładzie wpatrując się w zmasakrowaną kupę wielorybiego mięsa Podbiegł do niego i wykrzyczał - A MÓWIŁEM ŻE TO WIELORYBY ! - faktycznie mówiliście to był wypadek a na wojnie wypadki się zdarzają i jesteście proszeni o zachowanie tajemnicy o tym zdarzeniu pod groźbą sądu wojskowego ponieważ ten okręt jest bronią bardzo tajną i wszystko co jest z nim związane też jest tajne a za ujawnienie tajemnicy państwowej jest kara śmierci a przedtem sąd - nie dam się tak łatwo zastraszyć zgłoszę się do Greenpeace Kapitan zaśmiał się - to się zgłoś , ale wy naiwny jesteście przecież tą organizację to my założyliśmy by skupiać takie zielone ludki właśnie i muc kontrolować przeciw czemu protestują , wybacz ale muszę zadzwonić Śmiejąc się pod nosem odszedł za nadbudówkę okrętu wyją telefon i zaczął dzwonić a następnie rozmawiać lekko ściszonym głosem - Jak się ma moja misi pysia ………….. aż tak mocno ………….a co widział mój kotelek ……….ile ………..ILE …………..no wiem , wiem że kochasz swojego prosiaczka a do kiedy jest ta promocja …………… wiesz że nie mogę mam rejs wracam za 3 miesiące ……….aż tak bardzo chcesz dobrze coś wymyśle żabko pa muszę kończyć ………….też tęsknię Kapitan skończył rozmowę postał jeszcze minutę i wracając zza nadbudówki oświadczył - macie szczęście cywilu wracamy do domu muszę złożyć szczegółowy raport w tej sprawie dowództwu wróg szkoli wieloryby by śledziły nasze okręty jestem pewien że miały one urządzenia naprowadzające niestety zniszczone podczas wybuchu torpedy .

?:)

ja nie muszę :D bo ta wiedza jest dla mnie nie istotna ale Ty się nie krępuj jak chcesz się mierzyć ważyć i liczyć by móc się dowartościować :D:D

że mi odpowiedziałeś :Obo zawsze mnie ignorujesz a ja naprawdę niczego od ciebie nie chcę poza dobrym słowem ........czasami których innym nie skąpisz

przepraszam....to pomyłka...nie pierwsza zresztą

:D[dobre słowo] i nie mów że jestem niedobry

najpierw rzaba, teraz 2 płetwale... :O no prosze cie... :D

hahahaahahahahaahahahaaha.........:D:D:D Promocja pewnie trwa :D:D:D

dramat to dramat trup się ścieli gęsto :D:D

Opuszczając obszar portu zastanawiał się gdzie się udać miasto było ogromne pełne szklanych drapaczy chmur a na przedmieściach pul usłanych małymi domkami w jednym z nich się urodził i dorastał nadal mieszkała tam jego Matka a w jednym z drapaczy w samym centrum mieszkała siostra , pomyślał że uda się do niej bo nie chciał iść do rodzinnego domu . Stojąc przed ogromnym szklanym wieżowcem zastanawiał się jak Ona może w tej kupie żelastwa pracować a był to jeden piękniejszych budynków w mieście siedziba koncernu prasowego bo Jego siostra pracowała w pewnym wydawnictwie zajmującym się moda . Wsiadł do windy i po chwili był już na 55 piętrze budynku dobrze wiedział gdzie jest jej biurko pracował kiedyś w tej firmie jako goniec i znał dobrze to miejsce więc udał się bezpośrednio do miejsca w którym urzędowała siostra a był to na końcu korytarza szklane biuro bo siostra była naczelna tej gazety Przechodząc obok biurek przy których siedzieli pracownicy słyszał szepty - poznajesz Go to on - tak poznaje przecież to brat naczelnej Z daleka poznał siostrę jak zwykle elegancko ubrana w szpilkach i czarnej garsonce z okularami na nosie jak zwykle z nosem w papierach niewysoka osóbka z ciemnymi prostymi włosami , wszedł do gabinetu - cześć siostra pewnie się mnie spodziewałaś Siostra podniosła wzrok wstała by Go przywitać na jej twarzy malował się uśmiech - a owszem spodziewałam się no niech Cię uściskam ale dopiero za dwa dni miał po Ciebie jechać na tą Twoja wyspę wiem , wiem co się stało nie musisz mi mówić nigdy Jej nie rozumiałam ale nie martw się jesteś już z nami powrotem załatwiłam Ci już wizyty u najlepszego terapeuty w mieście a nie było łatwo ale wiesz że mam znajomości poprosiłam koleżankę z klubu fitness no wiesz tą ruda co jej mąż ma fabrykę opakowań chodzi do niego żeby się zapytała się zgodził no super zobaczysz pomoże Ci to naprawdę świetny specjalista no pokaż się mi schudłeś będziemy musieli nad tym popracować i co Ty masz na sobie widzę ze trzeba iść z Tobą na zakupy i to natychmiast , jak się cieszę że Cię znowu widzę - widzę że się nie zmieniłaś ani trochę Zaśmiał się pod nosem - dla mojego brata zrobię wszystko a u Mamy byłeś - nie , nie byłem jakoś nie chcę tam jechać wiesz że się pokłóciliśmy jak ostatnio ją widziałem - powinieneś odwiedzić Matkę uciesz się często o Tobie wspomina - odwiedzę ale jeszcze nie teraz mam coś do załatwienia najpierw - jak chcesz idźmy na te zakupy Wyszli z gabinetu i szli w stronę windy - słuchaj mam koleżankę jest reporterką w naszej gazecie jest samotna świetna dziewczyna w Twoim wieku może bym Cię z Nią umówiła a Jej ostatni artykuł no rewelacja dam Ci do przeczytania , a może dziś wyskoczymy do jakiejś modnej restauracji znam świetną w centrum poznał byś ją co Ty na to zarezerwuję stolik mam znajomości bo nie łatwo tam dostać stolik ale bywamy tam z miśkiem często więc da się załatwić koniecznie musimy , odwiedzić ten nowo otwarty sklep widziałam tam dosłownie boskie męskie koszule najnowsza kolekcja - nie zaczynaj znowu nie chcę nikogo poznawać , a ubrania i tak wiem że nie powstrzymam Cię od ubrania mnie więc dobrze tylko nie przesadzaj Cały dzień spędzili na zakupach zwiedzając przy tym całe miasto nie lubił wybierania sobie ubrań więc fakt że robiła to za niego jego siostra odpowiadał mu jej zresztą tez uwielbiała zakupy

wolę bajki jednak..

też właśnie zauważyłem że normalnieje :(

trzeba będzie to zmienić :D:D

:D jakieś dla mnie szczęśliwe dni nadeszły czy co??aż niepokojące:O

zmień zmień dmuchawcu..zamień ich w jakieś insekty może?

a no to ja w drugi

pomarańczo nie histeryzuj to był tylko ten jedyny raz jak odpowiadam :D:D witaj Lampeczko

wiedzalam, ze niezly z cebie sciemnac i proza sypesz jak z rekawa:D ale o powiesciopisarstwo ciebie nie podejrzewalam:D chociaz to podobno ma byc dramatyczny dramat:D oj kolo, kolo:D co to kafe z ciebie porobilo:D

ło matko po pośladkach mnie całują :D:D i to w dwa :D:D:D:D:D

e tam:D ja ci tylko dziuba w dziuba daje a ty araz jakies takie zaluzje robisz;P

:D napisałaś że w drugi w drugi dziób :O?

hm:O sie zastanawiam nad tym dziubem, dziobem:O kolo ne mieszaj w moim slowniku bo w ucho

:D:D dawaj

sie zamotalam:Dprzeciez poludnie dopiero, nic nie pilam a tu take....ech

załatwiłam za jednym zamchem dziobbbba i oba twoje posladki. zadowolony;) a co mi tam

:D:D:D:D i to bardzo to ja też załatwię parę miejsc jak zostało jakieś wolne miejsce gdzie mnie z ustami nie było to mów

ej a gdzie są moje buźki nie widać ich