Ile zarabia pielęgniarka w UK?

Do sara- nurse Ja do anglii przyjechałam 1,5 miesiąca temu, jestem pielęgniarką, i mam zamiar tu pracować. ZGADZAM się że tu w UK jest w ogóle co innego jeśli chodzi o język, niż to czego się uczyłyśmy w szkołach. Teraz mogę już powiedziec, że TROCHĘ się już osłuchałam, ale ciężko idzie. Tak jak napisała moja poprzedniczka, młodzi ludzie, nie wykształceni mowią bardzo nam niezrozumiale, ale np. jak w banku czy w urzędach mowią pieęknym czystym angielskim, i nie ma problemu ze zrozumieniem. Też mam zamiar zacząć pracę w home care, i też boję się o angielski.Ale myślę że dam radę, tyle już tu Nas Polek pracuję, że Anglicy już się przyzwyczaili, że początki są trudne hehe ( mam taka nadzieję :):))

Elcia mozesz dac do siebie namiar? chcialabym podpytac pare szczegolow dot wyjazdu:) albo napisz na moj mail aga.wawa(malpa)op.pl. dziekuje:)

Witam wszystkich Mam pytanie zresztą jak każdy tutaj przeczytałem całe forum od poczatku do końca również noszę się z wyjazdem do UK do pracy jestem pielęgniarzem i poki co dzwonię po róznych firmach które to oferują zatrudnienie z polski do UK i mam pytanie czy któraś z Pań korzystała i firm takich jak Promedica24 i PeakStaff i czy możecie mi coś o nich powiedzieć czy mozę jakąś zupełnie inną firmę ? Na początku chciałbym wyjechać sam żeby zorganizować zaplecze a potem ściągnąć do siebie żone z dziećmi. Dowiedziałem się że zawzięte pielęgniarki to w domu opieki nawet 3 tys funtów mogą wyrobić, Pani z peakstaff powiedziała ze jest całe mnóstwo nadgodzin które mozna wypracowywać. Czy jest tak napawdę?

Tak jest, po Angielki nie chcą pracować w domach opieki. Jest ciągła rotacja personelu, non stop ktoś jest chory, non stop ktoś odchodzi. Ciężka robota, nie czarujmy się. Mój pierwszy nursing tuż po rejestracji, oferowali preceptorship, a jak się okazało byłam sama od drugiej zmiany, miałam do dyspozycji 1 Care assistant i 10 obłożnie leżących do mycia, karmienia, podania leków i zmian opatrunków. Syf straszny, a dom wyglądał pięknie. I do tego mi nie powiedziano, że jest zamknięty przez CQC, nie ma prawa do przyjmowania nowych rezydentów, bo nie spełnia standardów. Jak czegoś nie wiedziałam, miałam na drugim piętrze inną pielęgniarkę, ale zazwyczaj była to pielęgniarka z agencji, która nie wiedziała nic o tym domu opieki, o rezydentach. Managerka też była nowa, jak się jej coś szłam zapytać, to krzyczała na mnie i kazała wyjść z biura i umawiać się na appointment. No i co było robić, poszłam na zwolnienie lekarskie, zgłosiłam do CQC zaniedbania i się zwolniłam. Kolejny dom niewiele lepszy, Bupa i dyskryminacja. Wolę siedzieć na bezrobociu niż pracować w nursingu :(

Mam pytanie. Dostałam juz PIN number, i będe szukać pracy w care home. Poradźcie mi proszę czy szukać pracy przez agencję czy szukać na własna rękę.Czy jest jakaś róznica jaśli chodzi o agencję, czy ma to jakieś znaczące dla mnie plusy??????Czy dobrze mi się wydaję, że przez agencję to bardziej jesteś ulgowo traktowana, czy nie ma to w ogóle znaczenia???

Dlaczego masz być ulgowo traktowana pracując przez agencję? Nadal masz przestrzegać NMC code of conduct, a pracodawca ma equality and diversity policy i musi Cię traktować tak samo, jak innych pracowników, bo inaczej może być posądzony o dyskryminację. To tylko od Ciebie zależy, czy chcesz szukać pracy przez agencję, czy samodzielnie. Nie ma dużej różnicy poza efektywnością w szukaniu pracy.

code of practice *, a pracować i tak będziesz na kontrakcie, bo agencje nowo zarejestrowanym pielęgniarkom nie oferują zatrudnienia. Szukają Ci pracy na kontrakt. Wybierz taką agencję, wobec której Ty nie będziesz miała żadnych zobowiązań. Są agencje, zwłaszcza te z Polski, które znajdują Ci pracę w UK i podpisują z Tobą umowę, na mocy której nie możesz się zwolnić z pracy przez określony czas, za zerwanie kontraktu musiałabyś im zapłacić. A co jak praca się nie spodoba?

Moje zdanie jest takie że jak się wyjeżdża w poszukiwaniu lepszego chleba to sie bierze co jest a nei sie wybrzydza. Najpierw trzeba swoje odrobić po różnych placówkach "murzynowo" trzeba odrobić - gdzieś trzeba zacząć żeby wprawy nabrać potem to mozna szukać i przebierać jeśli jest w czym

czy płaciłyście za papiery PIN bo na stronie jest opłata 110 funtów

No własnie tego się boję, że mogą zawrzeć w umowie jakiś haczyk itp. że nie będę mogła się wycofać. A czy umowa która sie podpisuje z agencją, jest po polsku??A jesli nie to czy mogę żadać po polsku. Boję się, że po angielsku nie wychwycę ważnych dla mnie szczegółów. PS ja dwa tygodnie temu płaciłam 76 funtów, za całą rejestracje. Oni Ci przysyłaja na koniec ile i w jaki sposób masz zapłacić.

Przed końcem ważności Twojej rejestracji przyjdzie Ci list, płacisz wówczas przez Internet. W UK są agencje, które rekrutują do domów opieki na kontrakt. Rejestrujesz się przez Internet, interview przez telefon, nie masz żadnego kontraktu z agencją. Agencje te mają kontrakty z domami opieki i to dom opieki im płaci za rekrutację. Dlatego tą drogą łatwo znaleźć pracę. Osobiście mogę polecić agencję STR Group i gościa, co się nazywa Grant Horsham. Są bardzo skuteczni i nie masz z nimi żadnej umowy, tylko kontrakt z domem opieki. Jeśli chcesz być potraktowana, jak pisałaś "ulgowo" szukaj miejsca, które Cię zatrudni na preceptorship, uważaj na domy opieki należące do Priory Group (STR ma z nimi kontrakt, uprzedzam), to katastrofa ta firma ;) Na preceptorship dostajesz mentora, który Ci pomaga, a przynajmniej powinien ;) Wynagrodzenie normalne, po 6 miesiącach zazwyczaj review.

Nie wiem, jak Peakstaff rekrutuje, ale może warto by się zapytać, czy nie mają czegoś ciekawego. Czasem się tu ktoś ogłasza z tej agencji.

Do Tangron: Ja do UK nie wyjechałam za chlebem, bo w Polsce do 25 roku życia to nawet nie musiałam pracować, a potem pracowałam, bo miałam chęć i powołanie. W UK jestem od 6 lat i już nie biorę byle czego, byle by było.

Do iskra boża Dzieki za info, a czy ktoś może wspólpracował z PEAkstaff, będę wdzięczna za wszelkie info. :)

Czy ktoś kiedyś pracował na zasadzie zamieszkania z osobą? Opiekun Osób Starszych w domach prywatnych ,Opiekunka / Pomoc Domowa (z zamieszkaniem)1500 brutto/m-c Zakres obowiązków Głównym obowiązkiem osoby zatrudnionej na powyższym stanowisku będzie opieka nad kobietą z chorobą nowotworową, a w szczególności: Pomoc we wszelkich codziennych czynnościach Przygotowywanie i serwowanie posiłków Podawanie leków Sprzątanie, robienie zakupów Dotrzymywanie towarzystwa (także na spacerach) Wymagania Znajomość języka angielskiego w stopniu dobrym Doświadczenie na podobnym stanowisku (z możliwością pozyskania pozytywnych referencji) Prawo jazdy kat. B (warunek konieczny) Oferujemy Stałą pracę w miłej atmosferze Wynagrodzenie w wysokości GBP 1500 brutto miesięcznie Zapewnione zakwaterowanie oraz wyżywienie (bezpłatne) Pomoc w organizacji wyjazdu.

Jeśli taką pracę chcesz traktować jako możliwość zdobycia doświadczenia lub szlifowania języka to ja osobiście odradzam.Ani doświadczenie ani język.W zamian za to możesz stać się "niewolnikiem" dostepnym na każde żadanie przez 24 godz/dobę.

Niekoniecznie social refunduje 100%. Taka osoba mieszkająca w domu klienta to tzw live in carer. Jest wiele agencji typu domilicary care, które świadczą tego typu usługi. Czasem social pokrywa 100%, ale nie zawsze, są przypadki, kiedy zainteresowany dopłaca. Zależy jaki pakiet mu przyznała opieka społeczna, ile procent państwo pokryje, na ile przydzielą mu darmowego opiekuna. Pracowałam kiedyś w biurze takiej agencji jako koordynator. Więc ta agencja nie musi mieć kontraktu z councilem, a może mieć z jakąś inną agencją, która ma dofinansowanie z social services. To jakiś pośrednik najpewniej.

"w takich wypadkach jak ten 100% kosztów związanych z opieką nad taką osobą ponosi Council." bzdura to ze to jest agencja to bardzo możliwe (mój mąż dla takiej pracuje) myślę że to jest dobra okazja żeby się gdzieś zaczepić na początek

Do Tangron To jest praca wlasnie na zasadach zamieszkania z podopiecznym. Wyzywienia czesto nie ma. Jestes do dyspozycji dzien i noc czasemkiedy stan chorego sie pogarsz i jest trudno moze byc opiekunka na noc ale nie musi. Czasem dojezdzalam do tych podopiecznych i opiekunek na nocki. Opiekuje sie ta osoba jak dzieckiem bo to zazwyczaj sa juz powazne stany kiedy juz nie wystarcza dojazd do chorego 4 razy dziennie. Poczawszy od pobutki, toalety (moze byc mycie albo kapiel w wannie czy prysznic) kremowanie ubieranie szykowanie posilkow sprzatanie pranie. Zazwyczaj rodzina albo ktos z firmy robi zakupy a opiekunka musi dokladnie co do 1 p wszystko wyliczyc jesli ma mozliwosc robienia zakupu. Tacy chorzy czesto sa z demencja i nalezy bardzo uwazac zeby nie doszlo do jakiegos upadku, mozna byc oskarzonym o niedopilnowanie. Do takiej opieki ma wglad Social Service-tak jak u nas opieka spoleczna, w rzie czego wzywa sie lekarza, pielegniarke do opatrunkow lub przychodzi w zaleznosci od potrzeb. Ksiadz jesli chory ma takie zyczenie, fryzier czy kosmetyczka itp w zaleznosci od zamoznosci i potrzeb no i oczywiscie rodzina. Rola opiekunki to rowniez zmiana pampersow i mycie za kazdym razem w razie potrzeby, zmiana pozycji w lozku jesli chory sobie nie radzi. Uzywanie hoista jesli trzeba ale tu musi byc ta druga tez jesli juz chory tego wymaga a o wszystki m decyduje przeszkolony pracownik socjalny w zaleznosci od potrzeb chorego. Podawanie lekow i karmienie. Doslownie wszystko ale tez trzeba miec tu szkolenia do tego i dobra firma musi to zagwarantowac bo na wszystko saustawy. Opiekunka ma swoj pokoj ale lazienka czasem wspolna. Zazwyczaj taka opieka wymaga szczegolnej troski i trzeba asystowac choremu jesli chodzi do toalety. Wazne jest zeby byli niezalezni jak najdluzej ale kiedy nie moga poprostu robi sie wszystko zgodnie z ich nawykami i potrzebami. Dokumentacje tez sie wypelnia odnosnie co sie robilo, stan zdrowia o powiadamianiu rodziny itp. Kazdy chory/podopieczny ma care plan z opracowanymi dzialami tam jest opisane wszystko co i jak i do tego trzeba sie stosowac

Przepraszam pielęgniarko, ale możesz przybliżyć co oznacza słowo "pobutka"? bo w słowniku ortograficznym nie figuruje.

duktor może sprawdź inne słowniki, nie każdy wyraz jest w słowniku ortograficznym :P (zacznijmy świat porawiać od siebie )

też uważam, że taka praca 24 h na dobę to troszkę lipa, bo nie masz Swego życia, i musisz być do dyspozycji non stop.A pieniądze nie warte zachodu.Także zastanów się, zanim sie zdecydujesz.pozdrawiam

Sama sobie "porawiaj" świat od siebie hahaha mój świat jest w porządku ;) A mieszkanie z kimś to ogromne poświęcenie. Masz wyjścia tylko w określone dni i godziny. To olbrzymi stres i wielkie poświęcenie, za niewielkie pieniądze.

Do duktor Małgośka Pod wpływem jasnego w swoim przesłaniu postu autorstwa „duktor Małgośka przeczytałam uważnie cały post od „pielegniarka adresowany do „Tangron. Jestem pod wrażeniem ilości zawartych tam cennych dla wielu informacji, jego spójności i obszerności . Pani „duktor Małgośka jest oszczędna w słowach i preferuje pojedyncze zdania proste i to nie mające nic wspólnego z istotą treści zawartych w wątku w którym pisze Wydaje mi się ,że „duktor Małgośka pomyliła fora internetowe wyławiając i wytykając z zapałem godnym profesora Miodka błędy, które w oczach „duktor Małgośka dyskredytują osobę ,która je popełnia. Jeśli zaznajomienie się z treściami zawartymi w tym wątku jest dla Pani zbyt nudne bądź czytanie ze zrozumieniem sprawia Pani trudności, to spieszę z informacją, że na tym Forum zdarzające się czasami różne błędy u wielu nie powinny być powodem do ich publicznego wytykania. W cywilizowanym świecie , według powszechnie obowiązujących standardów, takie zachowanie jest identyfikowane jest jako elementarny brak kultury osobistej. Tak najłagodniej potrafię to nazwać Po tym co napisałam spodziewam się od schowanej w swojej „dziupli za ekranem monitora „duktor Małgośka odpowiedzi w stylu „jesteś gupia, ale od razu uprzedzam ,że dla mnie znacznie ważniejsze od tego co o mnie piszą jest to, kim jest osoba która o mnie pisze „duktor Małgośka niestety nie dała innym szans i swoim postem pozycjonowała się sama Pozdrawiam wszystkich zdroworozsądkowych Agnieszka

Ty za to Agnieszko, bardzo dużo wnosisz swoimi postami. Zwłaszcza wprowadzaniem ludzi w błąd. Miało to miejsce we wcześniejszych postach, jeśli je przeanalizować, a już totalną bzdurę napisałaś o finansowaniu przez....COUNCIL opieki socjalnej dla pacjenta. Ewidentnie pojęcia bladego nie masz o pracy tutejszej Social Care. Ważne, że wiesz, jak pracuje council i twoje posty są MONDRE, a moje GUPIE :-)

Miałam w życiu trochę szczęścia i osobiście nie współpracowałam ani nie miałam w żaden inny sposób styczności z pracą Social Care w UK. Tobie,jako niewątpliwemu znawcy trudnej tej materii z niekłamaną skruchą przyznaję, że moja wypowiedź w sprawie dotyczącej opieki socjalnej nad terminalnie chorym, nie tyle wprowadza czytających ten wątek w błąd co poprzez to,że była niepełna mogła sugerować co innego jak jest w rzeczywistości. Swoją wycinkową wiedzę o opiece socjalnej, o którą nigdy nie zabiegałam, mam od Anglików, którzy, jako że w tej kwestii także okazali się niedoinformowani mogą Ci też 'buty czyścić". Przy okazji gratuluję rzetelnej i wnikliwej analizy poprzednich moich postów w tym wątku.Na szczęście praca Social Care w UK nie jest tematem przewodnim tego wątku,więc może Cię zasmucę ,ale z powodu mojej wypowiedzi nie popełnię harakiri. A.

obie jestescie siebie warte

Mam pytanie: Od czego powinna osoba zacząć pracę na samym początku ? chodzi mi o to czy dom opieki czy opieka z zamieszkaniem a moze mimo wszystko probowac do szpitala sie dostać?

Wolny wybór każdego. Do szpitala najlepiej wg mnie, ale ciężko się dostać. Dla każdego co innego jest dobre, wszyscy mamy inne priorytety.

To może inaczej zapytam nie ma się co oszukiwać bo mam rodzinę na utrzymaniu i nie zależy mi na czymś super ekstra tylko żeby była dobrze płatna praca albo gdzie można najwięcej zarobić typu jakies nadgodziny