Ile zarabia pielęgniarka w UK?

Alicja 45 Wiedza Ci potrzebna jest ogólnodostępna w internecie http://www.hmrc.gov.uk/childbenefit/index.htm

Ja niestety nie wiem, co to jest K101, kończyłam studia licencjackie w Polsce, a tutaj robię Diabetes Management in Primary Care diploma Level 5. Domyślam się, że to jakiś kurs undergraduate? Trudno powiedzieć, czy dostaniesz po tym pracę, czy nie. W domu opieki można dostać pracę nie posiadając żadnego wykształcenia, więc jako Carer możesz aplikować, nawet już teraz. Zależy wszystko od tego, jak się za przeproszeniem "sprzedasz" potencjalnemu pracodawcy. To, że się szkolisz w tym kierunku pewnie będzie atutem.

Dziekuje za odpowiedz Iskra. K101 to kod mojego kursu. Dopiero zaczelam studia w ubieglym roku, to moj pierwszy rok. Health and social care. Pierwszy rok nazywa sie wlasnie K101, pozniej musze obrac inna ''path''.....

No to pozostaje mi życzyć powodzenia.

Dziekuje kochana,. xx

Nie ma za co :) xx

czy ktoś ma moze za sobą dłuższy okres pracy dla nhs pytam ponieważ w dłuższej perspektywie czy lepiej jest pracować dla nhs czy w prywatnym sektorze? jakie są za i przeciw w nhs ?

alicja 45, Kolejność zadawanych przez Ciebie pytań jest zdecydowanie niewłaściwa. Pierwsze pytanie jakie powinnaś zadać brzmi: " co muszę umieć i jak sobą pokierować,żeby dostać dobrą pracę". W takich miejscach (np NHS),gdzie na każde nieobsadzone stanowisko zgłasza się kilkudziesięciu albo nawet kilkuset kandydatów priorytetem jest otrzymanie pracy wogóle a nie rozpatrywanie ewentualnych kierunków poszukiwań pod kątem benefitów.. Rozpoczynanie swojej edukacji od dodatków na dzieci i innych korzyści przypomina przysłowiowe dzielenie skóry na nienarodzonym jeszcze niedźwiedziu.

dobrze jeśli mam możliwość pracy na band 5 w nhs jest warte zainteresowania? jeśli moglabys rozwinąc temat nhs było by fajnie

nrser, Band 5 to najniższy pułap dla pielęgniarek. Każdy adept pielęgniarstwa w UK rozpoczyna prace w NHS jako band 5.Dotyczy to także wszystkich "przyjezdnych" niezależnie od umiejętności i stażu pracy poza UK. Czy to jest warte zainteresowania czy nie każdy musi odpowiedzieć sobie sam..

powiedz mi proszę co daje praca dla nhs ?

Nurser, Zatrudnionego w NHS praktycznie nie można zwolnić z pracy.W razie likwidacji stanowiska pracy muszą ci zapewnić takie samo w innym oddziale/miejscu. Masz zagwarantowane podwyżki płac w oparciu o obowiązujące tabele pac. NHS umożliwia dostęp i wymusza na swoich pracownikach ciągłe podnoszenie kwalifikacji poprzez ich obowiązkowy udział w specjalistycznych kursach ,które są najczęściej nieodpłatne.Zdobyte w ten sposób dodatkowe kwalifikacje powodują ,ze ma się lepszą pozycję na rynku pracy. Pracując w NHS ma się zniżki na zakupy w mnóstwie sklepów i nie tylko. Starając się o kredyt jako pracownik NHS jesteś dla banku wiarygodny,bo pielęgniarka to w UK zawód zaufania publicznego a stabilne,stałe dochody u tego pracodawcy są dla banku wystarczającym gwarantem spłaty kredytu.Zapewniam Cię,że gdybym potrzebowała np 20 tys funtów kredytu,to załatwiłabym go sobie w 15 minut nie wychodząc z domu , bez żadnych poręczeń i bez tłumaczenia się na co te pieniądze.Oczywiście do tego potrzebny jest wysoki tzw "credit score".... Będąc pracownikiem NHS pokrywa 50% odpłatności za przedszkole a twoja częś odliczana jest od kwoty butto zarobków. NHS ma programy zakupu np samochodów na warunkach znacznie lepszych od proponowanych przez dealerów. W NHS sa płatne zwolnienia lekarskie-inni pracodawcy płacą tylko za pracę Do niedawna średnia emerytura z NHS była 2,5 krotnie wyższa do średniej w opieki prywatnej i innych branżach.. Praca w NHS czyli u największego pracodawcy w UK daje to,że taki pracodawca za sprawą armii zdyscyplinowanych pracowników ma bardzo silną pozycję negocjacyjną w stosunku choćby do rządu. Zanim ktoś wpadnie na pomysł odebrania jakichś przywilejów pracownikom NHS musi się dobrze zastanowić,czy w tej walce nie polegnie.. To tak w dużym skrócie..

Mam pytanko... Co wiecie na temat prawnika dla pielęgniarki w Anglii? Bo im bardziej się zagłębiam w pracę w Care Homie, tym bardziej widzę jak łatwo popełnić błąd i stracić PIN. Stare pielęgniarki się trzęsą a co dopiero 25 latka, której język angielski jest drugim językiem i ma niewielkie doświadczenie :-/ Dzisiaj jedna pielęgniarka opowiadała jak była w NMC na przesłuchaniu i wybroniła się tylko dlatego że miała dobrego prawnika. Czy jesteście w temacie? Od kiedy zaczęłam samodzielnie pracować co chwilę mnie starszą że starcę Pin :-/

Zuczeq, kto Cie straszy?

Hej! Nie mnie straszy, tylko wszystkich straszy... Była komisja z CQC ostatnio i od tego czasu menagerka zachowuje się jakby ją użądliła chmara szerszeni :-/ Trzy miesiace byly mile a teraz to maskara, wytrzymać nie idzie. Jest bardzo demotywująco. No i boję się że rzeczywiście popełnię jeden mały błąd i stracę Pin. Mówią nam że można go stracić nawet przez śmieszny brak podpisu czy brak policzonych tabletek. A jeszcze drugie pytanie. Już się kiedyś pytałam. Ktoś mi odpowiedział, że jak stracę PIN to automatycznie tracę prawo wykonywania zawodu w Polsce. Ale wydaje mi się to trochę niemożliwe. Bo jeżeli moja rejestracja w celu uzyskania PIN number trwała 6 miesiecy to taki proces odebrania nie może trwac tak szybko i na pewno można pisać jakieś odwołania do Okręgowej Izby w PL. Nie martwię się aż tak bardzo, najwyżej wrócę do Polski, pójdę na kasę do Biedronki i będę mieć lepszą pensję i świadczenia niż w pielęgniarka w szpitalu po 5 letnich studiachw PL :-/. Ale trochę byłoby mi szkoda bo kocham swoją pracę.

ŻUCZEQ, Pisz w raportach o wszystkim ,co mogłoby być Ci niesłusznie później przypisane. Za niepoliczone tabletki nic poważnego Ci na pewno nie zrobią ,no chyba ,że chodzi o narkotyki..Jak masz "nadwyżkę " tabletek to nikomu o tym nie mów ani nigdzie tego nie pisz tylko wywalaj do kibla i spuść wodę... Przed utratą PIN jest prowadzone dochodzenie i podczas jego trwania można składać różne wyjaśnienia i przedkładać swoje dowody.Tu przydaje się prawnik.. Po utracie PIN'u odwołać się możesz,ale tylko przy pojawieniu się nowych okoliczności ,które mogłyby mieć wpływ na poprzednią decyzję NMC. Polskie Izby nie mają prawa podważać decyzji NMC i niczego nie zmienią..

Agnieszka "Po utracie PIN'u odwołać się możesz,ale tylko przy pojawieniu się nowych okoliczności ,które mogłyby mieć wpływ na poprzednią decyzję NMC. Polskie Izby nie mają prawa podważać decyzji NMC i niczego nie zmienią.." Sorki, ale dalej nie jest to dla mnie zrozumiałe. Bo Polskie Izby nie mogą nic zmienić odnśnie mojej rejestracji w UK, ale czy to jest równoznaczne z odebraniem prawa wykonywania zawodu w Polsce? Przecież u nas są zupełnie inne kryteria odbierania prawa wykonywania zawodu :-/ Pytam z czystej ciekawości, na razie nic mi nie grozi ale w obliczu ostatnich zdarzeń z mojej pracy wolę wiedzieć jakie mogą być następstwa pracy w UK ;-) Znacie jakieś osoby które były w takich ekstremalnych sytuacjach?

Pytaniem odpowiem na pytanie. A czy ,gdybyś miała odebrane pozwolenie na wykonywanie zawodu przez polskie Izby to dostałabyś PIN w UK? Odebranie PIN oznacza,że jesteś skreślona z listy uprawnionych do wykonywania zawodu niezależnie dokąd pojedziesz,no chyba,że tam gdzie się znajdziesz nie żądają przedstawienia takiego dokumentu..

ŻUCZEQ, Twoje managerka to najprawdopodobniej jedna z wielu tych,które do tej pracy się po prostu nie nadają. Unit manager,bo taką osobę mam na myśli to ZWYKŁA PIELĘGNIARKA,która za dodatkowe pieniądze zgodziła się być odpowiedzialną za powierzony odcinek . Ona powinna pracować razem z Wami za wyjątkiem sytuacji,gdy wypełnia swoje dodatkowe obowiązki ... Jeśli uważa się za coś lepszego i swoją pracę pojmuje jedynie jako przesiadywanie w kancelarii to w krótkim czasie traci kontakt z rzeczywistością a ten błogostan trwa aż do wizyty CQC. Tak tez stało się i u Ciebie. Protokół pokontrolny CQC wskazuje z pewnością mnóstwo uchybień ,które muszą być wyeliminowane pod groźbą nawet zamknięcia domu. Gdy podczas następnej niespodziewanej kontroli tak nie poprawy to twoja managerka z "wilczym biletem" zostanie co najmniej wyrzucona z pracy a znalezienie innej roboty z takimi "papierami: będzie raczej trudne...

Dzięki. Agnieszka czyli jednym słowem warto !

Witam wszystkich. Od pewnego czasu podczytuję Wasze forum i postanowiłam do Was dołączyć. Na imię mam Wiola, jestem pielęgniarka od 14 lat. Przez ten cały czas pracowałam na intensywnej terapii, obecnie na części intensywnej terapii w ramach SOR-u. Od kilku miesięcy noszę się z zamiarem wyjazdu do Anglii. Jestem w trakcie studiów licencjackich, kończę je na początku lipca. I tu mam pytanie. Jeśli rozpoczęłabym teraz rejestrację w NMC to czy możliwe jest dosłanie później dyplomu licencjata a na razie rejestrowanie się na podstawie dyplomu ze studium? Pozdrawiam ...

Mini Nie mam 100% pewnosci czy jeszcze zycza sobie do studium zawodowego, praktyke w zawodzie, ale podaje, bo sama, zupelnie niedawno dyrektywa z 2005 sie poslugiwalam. art. 33 ust 2 lit. b) Dyrektywy 2005/36/WE Państwa Członkowskie uznają dokumenty potwierdzające posiadanie kwalifikacji pielęgniarki odpowiedzialnej za opiekę ogólną określone poniżej, pod warunkiem dołączenia do nich zaświadczenia potwierdzającego, że dani obywatele Państw Członkowskich faktycznie i w sposób zgodny z prawem wykonywali działalność pielęgniarek odpowiedzialnych za opiekę ogólną w Polsce przez okres wyszczególniony poniżej: b) w przypadku osób posiadających dokument potwierdzający posiadanie kwalifikacji pielęgniarki potwierdzający ukończenie kształcenia pomaturalnego w medycznych szkołach zawodowych (dyplom pielęgniarki albo pielęgniarki dyplomowanej): przez co najmniej pięć kolejnych lat w okresie siedmiu lat poprzedzających wydanie świadectwa. Link tutaj; http://www.oipip.walbrzych.pl/pliki/oie/dyr200536.pdf

Witam. Emmetroad dziękuję za odpowiedź. Z praktyką nie ma problemu, jak wspominałam wcześniej pracuje od 14 lat. Chyba rozpocznę procedurę rejestracji w NMC , szkoda czekać. Pozdrawiam...

A ja radziłabym poczekać do czasu uzyskania dyplomu. Dyplom licencjata jest uznawany od ręki. Ze studium będziesz miała problemy, każą dosyłać dokumenty, potwierdzać staż, rozważać decyzje. Zajmie to więcej czasu.

Dzięki Iskro, mój problem chyba sam się rozwiązał. Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach kolejnego kursu, który zaczęłam z angielskiego i okazało się, że w wakacje nie będzie zajęć i kurs skończy się dopiero w listopadzie. Obronię się wiec spokojnie, skończę kurs, w międzyczasie będę się rejestrować i od nowego roku będę mogła jechać. Mam jeszcze jedno pytanie czy znacie agencję TTM? Mają ciekawe oferty, obiecują dużą pomoc ale ciekawe jak jest naprawdę. Pozdrawiam...

Mini36 poszukaj w necie agencji jsl ze Szczecina, potem p. Joanny Bak, bedziesz zadowolona - nurse band 5 seaside :-)

Witajcie Proszę o pomoc :) Będę miała w marcu interview do pracy dla NHS. Znacie jakieś przykładowe pytania? Jest ktoś kto miał niedawno interview dla NHS ? Pozdrawiam

jak poczytasz kilka stron wstecz to znajdziesz pytania

Ladybird gratulacje! Bedę trzymała kciuki :) Ja dostałam tą pracę w Bangorze w NH. Czekam tylko jeszcze na referencje. Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę. Mam dość siedzenia w domu :D

_ladybird_, Ubierz się stosownie do sytuacji w której się znajdziesz.Wbrew pozorom BARDZO zwracają na to uwagę.Jeansy,niestosowna do sytuacji fryzura, buty na (zbyt) wysokim obcasie lub "adidasy", "wieczorowy" makijaż,długie i pomalowane paznokcie, tipsy,zbyt odsłonięty dekolt to wszystko może sprawić ,że Cie odrzucą. Mogą zapytać Cie,czy często chorujesz i kiedy z takiego powodu ostatnio nie byłaś w pracy.Odpowiadanie,że nie chorujesz wcale wbrew powodom nie jest dobrze postrzegane,bo mało wiarygodne.Po odbytej rozmowie jeden z członków komisji może zechcieć Cię "odprowadzić" a wtedy dyskretnie sprawdzi twoje maniery, twój język potoczny oraz to jaki masz kontakt z ludźmi. Co do pytań z zakresu Twojej przyszłej pracy to oprócz tych ,które już tu publikowano może paść każde inne...