pielęgniarstwo czy technik farmaceuta? co wybrac?

Składałam papiery na pielęgniarstwo dzienne 3-letnie w PWSZ i technik farmaceutyczny w szkole policealnej teraz nie wiem co wybrać. Na technika zajęcia rozpoczynają się już od września więc muszę się szybko zdecydować. Skłaniam się ku technikowi bo nie chce byc jako pielęgniarka traktowana jak śmiec ale z drugiej strony stanie w aptece caly dzien w aptece i sprzedawanie leków to też nie moj szczyt marzen. Co mi radzicie?

wyższą szkołe oczywiście !!!!!!!!11

Nie rozumiem...Dlaczego wybierasz kierunki,które Cię nie interesują? Skoro nie chcesz pracować jako pielęgniarka,ani w aptece to pytam: po co Ci taka szkoła? :o

chodzi o kase

to może pójdź na położnictwo

??? :o

technik

osobiscie przyjemniejsza wydaje mi sie praca w aptece, niz jako pielegniarka.

no jasne ze technik :p

nie chce mi sie powtarzac o pielegniarstwie, wiec wkleje linka do tematu w ktorym zabralam glos o pielegniarstwie ... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3793035&start=0 A ty myslisz ze jako technik farmaceuta nie bedziesz traktowana jak smiec w aptece ... prawda jest taka ze malo jest technikow - glownie to ludzie po ciezkich studiach farmacji ...

to sie malo znasz, technikow jest wiecej, bo magister zazwyczaj albo jest kierownikiem albo zaklada wlasna apteke, do tego technicy mniej zarabiaja a wiedza praktycznie ta sama wiec po co przeplacac, idz do apteki i spytaj ilu jest magistrow a ilu technikow

tak na oko jakby w technikum było tyle samo co na studiach , to po co studia , wyjaśnij ten fenomen :p

Technikum! Mama przyjaciółki jest technikiem farmacji, nieźle zarabia i dostaje dużo gadżetów i firmowych kosmetyków za free :)

poniewaz taki technik nie moze zostac ani kierownikiem, ani za bardzo nie oplaca mu sie otwierac apteki. Do tego magister zarabia duzo wiecej i moze wyrabiac leki, czego technik tez nie moze, studia roznia sie tym ze jest troche szerszy zakres jesli chodzi konkretnie o chemie, ale duzo wiecej jest na farmacji prawa, bo studentow tego kierunku ksztaltuje sie na przyszlych kierownikow czy wlascicieli aptek, dlatego musza przyswoic duzo wiecej informacji niz taki technik, ktory tylko sprzedaje towar.

wiec wystarczy jesli jest jeden magister w aptece, bo po studium technik jest dobrze obeznany w lekach, wiec w sprzedawaniu nie jest gorszy od magistra, a roznica w pensji duza

przyjęli mnie również na dietetykę na AM w warszawie, ale rodzice odradzają mi to, bo pytają się co ja po tym będę miała, kto teraz potrzebuję dietetyków. co prawda nie będę porównywała szkoły policelanej do akademii medycznej, ale mi zalezy aby miec dobra i pewna prace a nie skonczyc renomowana uczelnie i byc bezrobotna.

technik nie może nawet otworzyć apteki

no faktycznie na dietetykow jest raczej male zapotrzebowanie, dlatego polecam technika farmaceutycznego, ja tez sie wybieram, ale tylko dlatego zeby miec jakies plecy jesli by mi nie poszlo na medycynie

aha i napewno nie jest tak ze nie interesują mnie te dwa kierunki, wręcz odwrotnie, zawsze chciałam studiowac farmację lecz niestety powinela mi sie noga w tym roku i zabrklo doslownie 2pkt żeby mnie przyjeli, wiec co mam zrobic zostaje tylko technk farmacji a nie mgr...

czyli będziesz takim murzynem magistra :p ?

Czyli w ogóle odrzucacie pielęgniarstwo? Przecież w przyszłości pielęgniarki będą lepiej zarabiac, jakbym poszła na pielęgniarstwo to pewnie zrobiłabym od razu mgr, a mgr chyba więcej możliwości... praca w szpitalu, przychodni, klinice itd. a technik farmacji stoi w aptece cały dzień i tak jak w sklepie sprzedaje, tyle że leki...

dietetyka na am w wawie tez ma jakas renome...

technik lepszy, mam matkę, która w młodości wybrała te dwa kierunki, przez kilkanaście lat zasuwała jako pielęgniarka, na stare lata przeniosła się do apteki i twierdzi, że praca bez porównania lepsza. znajomi po farmacji też zachwalają, więc ja bym brała tę farmację.

Idź na pielęgniarstwo, naucz się perfekt języka i wyjedź z tej śmierdzącej Polski ! np do Dani :P tam pielęgniarka jest szanowana jak nikt.. I zarabia ok 22 tys koron (11 tys. zł) na początek... Albo pracuj w domu opieki gdzie bedziesz miała 3 pacjentów a zarobisz jeszcze więcej bo ok 25 tys. koron.

sluchaj jesli zabraklo Ci tylko 2pkt to masz jeszcze szanse sie dostac, sprobuj a potem ewentualnie bym radzila technika farmaceut., ktory wcale nie jest murzynem, nie wiem na podstawie czego Juliuszu tak twierdzisz? Przeciez tylko maly procent pracujacych nie ma szefow bo sami nimi sa, wiec na to wychodzi ze reszta to murzyni?

tak tylko większość tych co ma szefów ma szansę awansować a twoje są nikłe a jak nie zrobisz studiów to zerowe.

Juliusz ma racje po techniku farmacji to mozna pomarzyc o awansie ;/

ja jestem w szkole i robie technika farmacji i jest naprawde bardzo przyjemnie i lateiej o prce a pielegniarki sama pomysl ciagle strajki i watpie czy cos sie zmienie

mozna zawsze isc na farmacje wieczorowo i pracowac, a ja napewno na techniku skonczyc nie zamierzam, kto wie jak mi nie pojdzie medycyna to moze sie wybiore na farmacje

a poza tym jesli kogos zadowola 2, 3 tysiace to zawsze to lepsze niz tysiac po socjologii