Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ahantiki

planujemy z narzeczonym ślub , a każdy nam gada zeby poczekac bo za młodzi..

Polecane posty

Gość Lusesitka_22
ahantiki - dobzre mówią ! Ślub jest jak więzienie... Jeśli jesteście młodzi to poczekajcie z tą decyzją.Papierek nic nie zmieni...a po co się pchać od razu w małżeństwo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie zalowalam... Mam wspaniala rodzine, meza, dziecko... wiele planow... Dziecko w niczym mi nie przeszkadz, babcia chetnie sie nim zajmuje, jest na emeryturze, chociaz przyznam, ze do tej pory tylko raz skorzystalam z jej pomocy przy maluszku, jak musialam isc do urzedu :) Jedni dojrzewaja wczesniej do macierzynstwa, slubu, stabilizacji, inni pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahantiki
za rok to nie znaczy juz , czujemy ze jestesmy sobie przeznaczeni , jestesmy pewni tego , dlatego chcemy sie pobrać , przeciez równie dobrze mozna dorabiac sie będąc w związku małżeńskim przeciez dzieci nieplanujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiaczek bilboa
sluchaj ja nie mowie ze nie jestem na to gotowa czy dojrzała tylko poprostu mam wybór i z niego korzystam.. ale nigdy nie uwierze ci ze ani razu nie załowałas chociaz przez chwile swojej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahantiki mam nadzieje, ze podejmiecie sluszna decyzje, nie ma co ogladac sie na opinie innych, to jest Wasze zycie, decyzje... jesli popelnicie blad, Wy bedziecie za to placic i ponosic konsekwencje, jak kazdy dorosly czlowiek, pozdrawiam i zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam 19 lat i narzeczonego ale nie planujemy na razie slubu, za jakies 3 lata dopiero. i nie wyobrazam sobie teraz wziac slubu nie majac pracy, i zeby tylko on mnie utrzymywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosiaczek a dlaczego mialabym zalowac? Niczego mi nie brakuje, mam wolna reke w podejmowaniu decyzji, mam takie same prawa jak kazda inna osoba, tez moge gdzies wyjsc... niczym sie nie roznie od Ciebie, ani zadnej innej dziewczyny... to, ze mam dziecko, meza? To nie jest przeszkoda :) Ani tym bardziej jakas niewola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grucha 6
JA mam 25 lat,3 letnie dziecko,slub 4 lata temu i nigdy nie zalowalam,ze teraz nie chodze na biby.Chodzilam w czaSACH LICEUM I POTEM,MAM JUZ PO DZIURKI W NOSIE.nAwet maz mnie chce wyciagnac,zebym zkolezankami sobie poszla do pubu nawet na cala noc,ale ja nie chce...po co?Juz mnie to nie bawi.... Moze kilka lat temu pasjonowaloby mnie zwiedzanie,imprezowanie,palenie,.picie itd. Teraz mam inne priorytety :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahantiki
ja juz sie wybawiłam , chodzimy na imprezy , chodze tez sma z kolezankami , UFAMY sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiaczek bilboa
tu nie chodzi o wolnosc i imprezy co wieczór..tylko o wolnosc i wybór..wy nie macie juz takiego wyboru..macie dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosiaczek a dziecko to jakas przeszkoda? No nie wiem... kula u nogi? Ja robie wszystko, to co robilam przed ciaza, z tym malym wyjatkiem, ze teraz zawsze towarzyszy mi moj maly pasazer :) i nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahantiki
nie kieruje sie waszymi wypowiedziami ide za głosem serca , chcemy sie pobrac wiec sie pobierzemy , to my musimy czuc ze jestesmy gotowi i dla siebie stworzeni , nigdy niepodejmuje sie takich decyzji kierując sie zdaniem innych , a temat załozyłam bo poprostu chcialam tylko tak znac wasze opinie i czy moze nie ja jedna z tym problemem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiaczek bilboa
słuchaj nawet nie wiem jak bardzo bys pisała przekonujaco to i itak ci nie wierze.. myslisz ze nie wiem co to dziecko?moja jedna szwagierka i gruga ma dziecko,kolezanki i znajome,ja sama mam chrzesnice z która spedzam duzo czasu..i wybacz ale nie kłam nie mozesz robic wszystkiego co ja..osoba bez dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okay a wie powiedz mi czego nie moge robic? Jestem bardzo ciekawa :) Wydaje mi sie, ze lepiej wiem co moge robic w swoim zyciu :) z dzieckiem czy bez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahantiki
dzieci bedziemy dopiero planowac za minimum 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiaczek bilboa
dziecko to cudowny skarb ale wielka odpowiedzialnosc i mase wyrzeczen... mase czasu machłania i zajmuje opieka nad dzieckiem całe 24h. moja znajoma któa wpadła w wieku 17lat teraz jest jak ni9e do wytrzymania..ciagle cos kombinuje,oszukuje swojego faceta i robi wszystko zeby odzyskac straconą wolnosc i młodesc..a mała jej juz jest w podstawówce i nie musi juz sie tak nia zajmowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiaczek bilboa
hmm niezapominajko na koncetr nie pojdziesz...bo za głosno..muszisz dziecko komus dac do pilnowania.. na nartach teraz też nie pojezdzisz bo musialabys dac komus dziecko do pilnowania...na motor nie wiadziesz i nie pojedziesz.bo masz dziecko.. na nieplanowany wypad do klubu,czy restauracji nie zbierzesz sie w piec minut bo muszisz dziecko komus zostawiac,..a nie ładnie tak oddawac małego /mała w ostaniej chwili komus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady :) Wiadomo, ze opieka nad dzieckiem nie nalezy do rzeczy latwych, ale ja uwielbiam mojego synka... to nie jest niemowlak! Potrafi zajac sie soba, pobawic zabawkami... ja w tym czasie moge zrobic cos dla siebie, mam czas, zeby isc do fryzjera, na solarium... dziecko ma tez ojca, to tak na marginesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość This Time_20
dziewczyno nie bądz głupia.Ja mam 20 lat i też nam się śpieszyło strasznie do ślubu... I wiesz co Ci powiem ?! Że gdybym wiedziała jak to wszystko wygląda po ślubie to nigdy bym się na to nie zgodziła! U mnie rodzice nie robili problemu.Chcieliśmy ślub to był.Na szczęscie tylko cywilny,miał być kościelny ale na szczęście w pore zmądrzałam i odwołałam wszystko. No i teraz mieszkam z mężem i nie jest tak różowo jak by się wydawało...Więc zastanów się zanim popełnisz życiowy bład.Jesteś jeszcze młoda i dużo w Twoim życiu może się zmienić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahantiki
pain au chocolat -- nie chce bawic sie w dorosłosc ani sie nie bawie w to , bo to nie jest zabawa , to powazna decyzja zmieniająca życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak racja... na szczescie nie jezdze na motorze, na nartach takze nie... ale czesto chodze ze znajomymi na lyzwy, maz w tym czasie jest z dzieckiem, nie musze go nikomu podrzucac :) Ja nie zaluje niczego i uwazam, ze jestem odpowiedzialna osoba, dobra matka i zona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiaczek bilboa
owszem jest maz ale ja bym chciała np w tym momencie zrobic mega nieplanowany wyjazd to nie zostawiam dziecka z mezem i jade tylko razem sie pakujemy ijedziemy bo nie mamy dziecka..a dzidiza juz tak by nie było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
ja wyszłam za mąż jak miałam 20 lat...jesteśmy małżeństwem 5 lat i jest super...zaręczyliśmy się po 5 miesiącach chodzenia,miałam wtedy 18 lat.....wkurza mnie takie podejście że jak młoda to zaraz będzie rozwód...no ale przewaznie mają najwięcej do powiedzenia stare panny którym żal dupę ściska że nikogo nie mają a tu taka ''gowniara'' 19 czy 20 letnia wychodzi za mąż...p.s. nie byłam w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mala a jeszcze kwestia nalogow... moge sie z tym zgodzic, ja tez czesto widze takie dziewczyny... nie powiem, zeby mi sie to podobalo... papieroch w reku, piwo, a dziecko w wozku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiaczek bilboa
brawo mi mała..masz 100 procent racji.. gdyby sie nie pakowały w to ,to by z czasem wyrosły i załozyły swiadomie małzenstwo i urodziły dzieci ukochane i upragnione.. kazdy musi miec czas na wszystko i na tance i na małzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duell
ja ktoś jest rozrywkowy i woli znajomych od męża czy żony to taki będzie bez względu na wiek....i już przestańcie robić z młodych mężatek jakieś wykolejone panienki które spijają piwa pod sklepem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiaczek bilboa
duell przestan pitolic 99procent młodych mezatek wpada i dlatego sie chajtaja..tylko jeden procent pewnie robi to swiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×