Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Gość sylvi_a
:) jest nas strasznie duzo na kwiecien dobrze wiedziec ze ma sie takie silne wsparcie:) \ Tez sie ciesze ze Cie tu widze :) orzeszek83..... myslalam o szpitalu na jaczewskiego podobno maja dobra opinie chociaz lekarza prowadzacego mam na miejscu to lekarz poloznik z naszego szpitala zobaczymy :) narazie wole o tym nie myslec. chce zapisac sie do szkoly rodzenia ale biora dopiero od 30 tc czy to cos pomaga ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, a jakie wzory wybraliście? Też oglądałam pościel feretti, tylko ochraniacze do łóżeczek wydały mi się za wysokie i ostatecznie kupiłam drewex. Ale te z feretti wzory prześliczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kogo z naszego szpitala? Ja jednak nasz, podobno sporo kobiet nawet tu specjalnie przyjeżdża rodzić, bo mają dobre warunki. A o jaczewskiego i reszcie nic niestety nie wiem:) Mi szkoła rodzenia pomaga o tyle, że jakoś mnie uspokaja:) Im więcej wiem co mnie czeka tym jakoś lepiej mi się z tym oswoić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Wpadłam się tylko przywitać. Mniej więcej udało mi się Was poczytać. Oj, wieczorem to będę nieźle odrabiać zaległości ;) Ja gdzieś między zimowym spacerem, malowaniem farbami, lepieniem ciastoliną, zabawą w dzidzie, sprzątaniem, praniem... Eh, zazdroszczę, że macie czas tak w ciągu dnia popisać... Tylko proszę mnie nie usuwać z listy. ;) Orzeszku - no, powalający widok. Ma dzidzia krzepę, żeby tak mamusiny brzusio wypchać. :) A łozeczko śliczne. Kolorek mi się bardzo podoba. Model mamy chyba ten sam - szuflada wybitnie praktyczna, ale dłuuuuuugo ją musiałam wietrzyć, bo za nic nie dało się tam ani kocyków ani pościeli chować. Poniuchaj waszą i w razie czego - myj, wietrz, póki czasu dużo. Taka moja rada. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naan dobrze, że mówisz, bo łóżeczko samo na początku "pachniało" bardzo - teraz już mniej, ale na szufladę nie zwróciłam uwagi w ogóle. A mój mały znowu ma czkawkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeszku dla dziewczynki różową princess, a dla chłopca Safari niebieską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się zastanawiałam nad tym ochraniaczem, ale był też rozłożony w łóżeczku na najwyższym poziomie i pasował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Gosia że dla jednych to dużo a dla innych w sam raz te ceny, ja jeszcze się nie zdecydowałam na pościel,na pewno nie musze kupować wypełnienia,a mama obiecała że za pościel zapłaci,także nam zostało wybrać,ale wybór przeogromny. Sernik wyszedł pyszny:D:D:D sorki Gosiu że narobiłam Tobie apetytu chociaż nie powinnam,ale ja jestem antytalent w pieczeniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oho córa się zajęla i juz mamy do zabawy nie potrzebuje. mam chwilke :D Ja wszelkie wyprawkowe zakupu robię w przeważającej części na wyprzedażach. Korzystam z tego, że koniec - poczatek roku. Zawsze coś fajnego uda sie upolowac, cos - na co normalnie nie byłoby mnie stać, albo nie zdecydowałabym sie na zakup, bo za drogo... A tak - robię czasem wypady na sklepy i zawsze coś znajde. Wczoraj byłam np w C&A. Opróćz obniżonych, wyprzedażowych cen, mieliwieszak z rzeczami, które mają mniejsze lub wieksze wady. Znalazlam tam dwa komplety (bluzeczka plus półspiochy), sliczne, jedyna wada byly malusie dziureczki przy ściągaczu koło szyjki, po zabezpieczeniu, a cena obnizona na 7 zł za komplet, wiec sie nawet nie zastanawiałam. Czasem sie kupi ciuch i dopiero w domu zauważy, że klips pozostawił dziurke... Dobrze, ze piszecie o pościeli MAMO TATO, bo ja wlasnie szukam, węszę i mam straszny problem z dopasowaniem czegokolwiek do baldachimu, ochraniacza i przybornika, który mam. Albo kolor nie ten, albo wzór sie strasznie gryzie, a zupełnie gładka mi sie nie bardzo podoba... Szyć sie nie opłaci, poza tym - materiałów tez nie ma. Wściec się można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvi_a
dr.drozd rozne opinie o nim slyszalam o naszym szpitalu tez ze podobno nie jest zly zobaczymy ide zrobic porzadki i jakies dobre jedzonko bo zglodnialam mezulek po za domem az do 20ej a mi sie strasznie nudzi buziaki dziewczyny http://sylvia81.fotosik.pl/zdjecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiak - gratulacje mieszkaniowe :) Angela- mi też krwawią dziąsła, pytałam dentysty i powiedział że to normalne, później przejdzie a na razie używać miękiej szczoteczki. Ja dodatkowo ciągle mam katar, szczególnie po spaniu, a w katarze albo czerwoną krew albo strupki. I tak ciągle :( my mamy pokój osobny dla maluszka, będziemy go szykowac w przyszłym miesiącu, ale i tak na początek łóżeczko będzie stało w naszej sypialni. Tak jest chyba wygodniej. Ale nie mogę się już doczekać tego pokoiku, myślę że poszukam jakiejś ślicznej tapety dzidziusiowej na jedną ścianę. A pokój ma duże dzwi balkonowe, więc jak je otworzę to jakby na spacerku :) ciuszki w większości mam już pokupowane, poza tym moja siostra rodzi w tym miesiącu, dziewczynkę co prawda, ale część ciuszków będzie uniwersalna, ja tez jej pożyczam te przygotowane dla mojego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie mogę pisać tyle co Wy, bo siedzę w pracy a w domu nie mam komputera :( ale staram się czytać jak mam chwilę i napisać coś czasem :) muszę sprawdzić tą pościel feretti - dlaczego jest taka dobra, ma jakieś specjalne wypełnienia? jak pisałam poprzednio w weekend idziemy wybierać wózek, to prezent od teściów :) pdodobno dobry wybór jest w świecie dziecka, tam pojedziemy. Chciałbym niebieski albo fioletowy i żeby dobrze jeździł po trudnym terenie bo mam zamiar całe lato być poza warszawą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bratowa mi odebrała wyniki i wszystko jest dobrze, tylko wyszedl mi za niski cukier we krwi w pierwszym badaniu,przed wypiciem glukozy. Podobno norma jest od 70 a ja mam 64. Czy któraś z Was tak miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie brzusie:) Tyle napisałyście, że już sama nie wiem jakie były tematy. Ja się z wkładkami nie rozstaję już od początku ciąży ale nie wycieka ze tego aż tyle. Nasze maleństwo będzie z nami w pokoju bo póki wynajmujemy nie ma w tym drugim pokoju za bardzo miejsca. Może za rok się już wyprowadzimy do naszego domku:) Co do naszych danych na skrzynce to myślę że niech zostanie jak jest, przecież to tylko nr tel a nie adres. W sumie nie wiem co może się nam złego przez to stać? Angela co tobie się przytrafiło? Dzisiaj zjeździliśmy się po salonach w poszukiwaniu nowego auta bo chcemy kupić jeszzce coś z wyprzedaży ale słaby już wybór i mamy dylemat ciężki:( Co do ślubu to u mnie bardziej mama naciskała jak razem zamieszkaliśmy niż babcia:) Babcia twierdziła, że dobrze się sprawdzić:) jak zaczęliśmy myśleć o dziecku i budowie domu pomyśleliśmy i o ślubie a dla nas jakoś ważniejszy jest kościelny więc wzięliśmy konkordatowy. No może nie tyle o kościół chodziło bo jestesmy różnego wyznania ale jakoś obietnica bycia razem przed Bogiem jest dla mnie ważniejsza niż przed urzędnikiem. Też myśleliśmy o kosztach tego przedsięwzięcia, najpierw miało być dla najbliższej rodziny ale potem się przemogliśmy i nie żałujemy. Taki wydatek i tak zwraca się z nawiązką. Za sale można już płacić z otrzymanej kasy a zabawa była przednia chociaż wcześniej mieliśmy do tego podejście typu bal przebierańców:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie dziewczyny może wy mi doradzicie:) pytanie do brzuszków, które mają już dziecko: jak duży macie samochód? kombi? czy typu yaris? jak się mieścicie przy wakacyjnych wyjazdach? bo chcemy kupić mniejszy samochód, dokładniej hyundaia getza ale trochę się boimy, że za maly bagażnik będzie:( a cene ma wyjątkowo korzystną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filka my kupiliśmy combi 3m-ce przed narodzinami synusia. Jak dla trójki był ok, ale teraz będzie ciasno :( zwłaszcza, że ja chcę siedzieć z tyłu z maluszkami bo one siedzą tyłem do kierunku jazdy i nie widziałabym czy im się ulało, a starszy synek będzie miał fotelik z przodu koło taty. A przy wyjazdach wakacyjnych to będzie problem z dwoma wózkami. Z jednym nie było problemu. Moi niektórzy znajomi jeździli jeszcze z wanienką dla dziecka. My jej nie braliśmy bo mały uwielbia też myć się pod prysznicem bo lubi jak mu woda na główkę leci :) W domu raczej kąpiemy go w wannie, więc co chwila chce żeby go polewać wodą ze słuchawki. Wczoraj też rozmawialiśmy z mężem na temat jaki kupić samochód aby był wygodny dla naszej piąteczki. Tylko tego nam szkoda bo w maju będzie miał dopiero 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze zamieszanko z nasza skrzynka...ja uwazam ze nie powinnismy zmieniac hasła...kto chce podac swoje dane niech poda kto nie niech nie podaje PROSTE...!!!I uwazam ze nowe\"kwietniówki\"nie powinni hasła dostawac bo nigdy nie wiadomo na kogo trafimy a MY SIE JUZ CHYBA TROCHE ZNAMY!!!:)Tez bym kłotni nie chciała bo i po co??? Widze ze sie dziewczyny zastanawiacie nad poscielka jak juz pisałam z MAMO TATO jest fajna jestem zadowolona bardzo:):):)Wogole to mi kolezanka przynisosła mnostwo materiału(jej mama pracuje w zakładzie w którym szyja poscielki rózne)i takie sliczne materiały mam ze szok:)Moja mama mi uszyje takze bede miałą troche kompletów:)Moja tesciowa jest krwacowa ale po ostatnich wydarzeniach nie bede sie jej prosic!!! Mój męzus poł godziny temu pojechał do sklepu i dalej go nie ma zaczynam sie martwic!!!:(a tel oczywiscie w domu został!!!Ci faceci!!! ORZESZKU ALE masz AKROBATE w brzuszku hehe:)mój mały tez czasem rózne smieszne rzeczy wyczynia...najgorsze ze czasem to własnie \"PRZECIĄGANIE\"boli!!!Nieraz jak jekne i sie Grzes pyta co mi jest mówie\"Twój syn robi mi krzywde!!!\"a on sie smieje...:( Oj ORZESZKU ale bym sie napiła takiego koktajlu...bananowego MMMhhMMMhhh ALE MAM taka rewolucje w domciu przez ta kuchnie ze...NIE MA SZANS...wszytskie garki...naczynia...w kartonach!!!BBuuuUU:(Nawet bym miksera nie znalazła!!!:( JESC......ide JESC....:)ale nie wiem jeszcze co mi sie chce a cos mi sie chce napewno...:P:P:PYHY zapomniałam wam sie pochwalic...moim obwodem brzusia zmierzyłam wrescie i.............jest 112cm:):):)Ale jestem GRUBAS!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kijaki ja mialam za niski cukier po wypiciu 75 gr glukozy po 2 godz mialam 42 i musze powtarzac test.. bleee :) Filka my mielismy male autko i byla tragedia.. teraz mamy combi i jest oki - przynajmniej mozna wszystko do niego zapakowac jak sie gdzies dalej jedzie... Naan twoja corcia chodzi o przedszkola?? bo ja Bogu dziekuje z ta instytucje :) Przynajmniej sie wybawi, nauczy czegos i nad wlasciwie skomponowanym menu nie musze myslec.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja ale jaka piękna będzie ta kuchnia:D A takie układanie rzeczy w nowej kuchni to też sama przyjemność :) Mam pytanko do dziewczyn, które już mają dzieci. Znalazłam taką aukcję na allegro, same zobaczcie: http://www.allegro.pl/item525098507_early_days_body_7_pack_rozne_wzory_62_0_3m.html Jest 7 body i niedrogo, tylko zastanawiam się czy body z krótkim rękawkiem to dobry pomysł? Jest to rozmiar 62, ale prawdę powiedziawszy nie wiem jak szybko maluchy rosną. Bo zastanawia mnie czy nie będzie za zimno na takie body, w maju już może nie. Dobra, niech się ktoś wypowie bo nawet nie mogę się wysłowić o co mi chodzi dokładnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeszku ja na samym poczatku uzywalam tylko z dlugimrekawkiem ew kaftanik, bo corcia pod koniec pazdziernika sie urodzila, ale w maju juz moze byc dosc cieplo wiec kupilam 6-pak bodziakow z krotkim rekawkiem, napewno nie beda lezec nieuzywane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój mężuś właśnie przed chwilą upichcił spagetti:) Mniam,mniam:) tylko sie zastanawiam bo znowu boli mnie żołądek i nie wiem czy nie bedzie źle. Ale to sie okaże po skonsumowaniu:) Ja ostatnio mam jakieś hustawki nastroju i chodze wsyzstkim sie przjmuje,potem wyje i sama nie wiem co zrobić z tym :( Co do pościeli to mama bedzie mi szyła zresztą i tesciowa i moja mama są krawcowymi i naprawde super bo już widziałam jakie ciuszki szyła tesciowa dla pierwszego wnuczka:) Poprostu cudeńko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) niedlugo wychodzimy na jakas imprezke. jakies spotkanie polaczone niby z urodzinami kolezanki. kupimy jakies kwiatki i juz, bo nie mam pojecia jak ona ma gust, poza tym tez nie stoimy finansowo aby jakies prezenty robic. ja wiem, ze mam jakas posciel ale dokladniej sie temu nie rpzygladalam. chyba jutro wyciagne i popatrze sobie co tam takiego mam :) w ogole jakos kiepsko sie czuje. niedawno jedlismy i jakos tak czuje wszystko w gardle. a obiadek taki sam jak wczoraj bo zostala jeszcze zupa i kotlety... nie chce mi sie tam isc, ale obiecalismy ze sie stawimy. zastanbawiam sie czy na szybko umyc glowe, bo wczesniej wychodzilam z domu i nie chcialam a wieczorem padlismy oboje. nie lubie w kucyku wychodzic do ludzi. co innego zakupy itd ale na jakas ipmreze woalalbym cos ladnego z wlosami zrobic. dobra koncze bo juz moj narzeka paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolutka, ja zazdroszczę, chętnie bym gdzieś poszła. A tak ciągle w domu sama, bo mój pracuje, w weekend ma zjazd, bo robi podyplomowe, więc znowu sama... Cóż, takie życie... Także dobrej zabawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeszku - widze że nie jestem sama która siedzi w domu a z checią by gdzies poszła... to że cięzarna nie znaczy że jakas inna. Wiadomo ze nie na impreze ale np. kawiarnia czy cos... nawet u jakiejs kumpelki posiedzieć... pogadac... A tu o... jest piątek... większość szykuje sie do wyjścia na imprezę albo robią jakieś domowy party... Zastanawiałam sie dzisiaj... co robic by miec jakas rozrywkę... ilez mozna spacerować i karmić kaczki... albo chodzić z mama na zakupy... Fakt, musze sie uczyc.. ale odpoczynek jest wskazany... to spie, leże.. ale sa dni w których naprawde chciałabym cos porobic a tu o... nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej dziewczynki! :) Ja byłam dzis troszeczkę w pracce przepisywałam wszystkie papiery na moja koleżankę z pokoju bo powrócę do pracy dopiero po macierzyńskim:D.. i oczywiście wszyscy się zachwycali..jak ładnie wyglądam..że brzuszek malutki zgrabniutki..itd..;)..(taaa a z czego te +8 kg:D)...heh No ale szczególnie te starsze babki, które stw,że wygladam w ost trymestrze jak \"szczypiorek\"...bo one to ważyły po 100kg !;D Macie racje inna moda,spossób odżywiania się i ubioru...staruszki były zachwycone:D heheh Orzeszku-> Piękne łóżeczko!!! Bardzo mi się podoba taki ciemny kolor drewna:) No no.. rosnie Ci w brzuszku prawdziwy akrobata:) Świetne ujęcie!:) Mój też wywija różne wygibasy w brzuszku,ale ąż tak to nie;) hehe Zasmarkana mamo ;)-> Co do szpitala.. to musisz się przejechac do tego ,który wybrałaś, rozejrzeć się ,obejrzeć oddział, może pogadac z połoznymi..po prostu jak tam pojedziesz ze skurczami czy odchodzacymi wodami szpital MUSI Cie przyjać!! No chyba,że nie byłoby miejsc wtedy maja obowiązek Cię przetransportować (ONI!) karetką do innego szpitala w którym mają aktualnie wolne miejsce.Spokojnie... dowiedz sie czy nie ma szkoły rodzenia przy szpitalu:) U mnie obwód brzuszka-95 cm:) Waga na plusie 8kg. Ja słyszałam,że można zanotowac spadek wagi nawet w 3 trymestrze..ale może warto zadzw do lekarza?:) Albo poobserwować jeszcze z tydz wagę:) Jeśli czujesz ruchy maluszka nic Cie nie boli na pewno wszystko jest dobrze!:) Hymmm...Jeśli chodzi o moje zdanie to jest dobrze..na naszą skrzynkę maja dostę stałe bywalczynie forum:) Jak dojdzie jakas nowa pani..niech sie nie obraża ,ale musi wzbudzić w nas \"zaufanie\"...popisać z nami troszke przedstawić się:)....Spokojnie nie ma co już tego rozstrząsać.Bardzo się cieszę,że mamy taką skrzynkę !! Tylko musimy jej pilnowac szczególnie przed pomarańczkami;) Mnie moja dzidzia teraz gdzieś kopie w dole brzucha nie to w pecherz tylko tak głebiej..niezbyt przyjemne uczucie:/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ORZESZKU...niby sie ciesze...wszytko nowiutkie mebelki i wogole...ale jak sobie pomysle ile ja sie USAPIE...UDYSZE...a co za tym idzie UKLNE...jak bede to wszytsko ogarniac to az mi sie nieche!!!Normalnie to uwielbiam takie sprzatanka układanka..jak sie wprowadzalismy to straszna miałam radoche...nawet mycie okien mi sprawiło frajde bo MOJEEEE:)a teraz jak cos robie to MASAKRA...:i Co do autka to my mamy combi i uwazam ze jest nieocenione... 1.Co to nasze autko nie przewiozło jak była budowa!!! 2.Nasz psiak czesto z nami jezdzi w bagazniku mnóstwo miejsca...nie mamy problemy zandego!!! 3.A teraz dzidzia wozek spakujemy wszytstko super!!! Wszyscy sie dziwili ze combi kupujemy...a teraz sie prosza \"PRZEWIEZ MI TO...PRZEWIEZ MI TAMTO...:):):)hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - nie jest dobrze, wręcz fatalnie... :( Dostałam SMSa od męza... kciuki nie pomogły, od 1 lutego jest bezrobotny... Niby jest moja pensja (100% L4), niby mamy gdzie mieszkać, niby jedzenia nam nie braknie (z rodzicami moimi mieszkamy), to ważne, bardzo ważne, ale... debety niezłe, kredyty do spłacania, a w perspektywie jeszcze masa niezbędnych zakupów dla maluszka...do tego lekarz - nie chce zmieniac po raz kolejny i to teraz pod koniec wlasciwie.., a wizyty co dwa tygodnie kosztują... badania płatne... Załamałam się. Wszystkiego mi się odechciało. Siedzę i ryczę, bo wiem, ze nie tak łatwo będzie teraz znaleźć zatrudnienie, wszędzie zwalniają... fatalny czas, gorzej się nie mogło złożyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naan, chyba nie bardzo damy radę Cię pocieszyć, ale jesteśmy wszystkie z Tobą. Wiem, że to głupio zabrzmi, ale strata pracy to nie najgorsza rzecz, która mogłaby się Wam przytrafić. Ważne, że jesteście razem i z dzidziusiem wszystko w porządku. Możecie liczyć na jakąś pomoc rodziców w razie co? Jestem pewna, że mąż szybko zacznie szukać nowej pracy, owszem jest kryzys, ale wierzę że coś uda mu się znaleźć prędzej czy później. Trzymam mocno kciuki żeby się ułożyło wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wiem cholercia czy to normalne ze maluch az tak nisko kopie tak jak legally pisała ze to nawet nie sprawia przyjemności, i nie wiem czy nuzkami kopie czy czym??? Czuje jak mi sie tak kręci i robią sie wzgórki tak jeszcze nie miałam,w niedziele zacznie mis ie 26 tydz. i ze tak niski juz sie ułożyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×