Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

hehe teraz przeczytalam jeszcze raz. kolezanki corka urodzila sie w 43 a nie w 23 tygodniu ciazy. Alison jak ja pozalilam sie wczoraj dziewczynom, ze sie poklocilismy z moim to kilka tez wlasnie tego dnia mialo takie przejscia z lubymi. jakby akurat jednego dnia ktos sie zmowil i uwzial na ciezarowki z forum kwietniowek :P mam nadzieje, ze reszta tez sie pogodzila ze swoimi drugimi polowkami. strasznie boli mnie lewy sutek, tak jakby ktos mi igle wkladal macie cos podobnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mnie to troche rozsmieszylo i poprawilo chumor:)jak zaczelam Was czytac to nie mogłam w to uwierzyc.Przyszłam od lekarki wkurzona,zaczelam mojemu opowiadac a on mial to gdzies i gapil sie tylko w kompa...no to sie wydarłam sie na niego i nie odzywałam caly nastepny dzien.Pozniej czytam a tu co druga miala spiecia ze swoim chlopem...he...he.....telepatia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba zwariuje...3 dzien siedze w domu i ciagle z nosa mi leci....chce swieżego powietrza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj wazylam sie u znajomych. w sylwestra wazylam na ich wadze 61.1 a wczoraj juz 63.3. u gina waga byla zepsuta i jak weszlam na nia wskazywala 58 kg, pielegniarka kazala dodac dwa kg. wiec wyszlo 60 i tak mam w karcie wpisane. i juz sama nie wiem ile waze. przed ciaza i przez pierwsze trzy miechy waga byla niezmienna 50 kg... robi sie ze mnie slonica, za szybko tyje uciekam na csi miami :D:D:D uwielbiam to hehe pozniej moze jeszcze zajrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tu kto?? zadzwonila A siostra ze stanow i gadaja sobie przez kom. myslalam, ze juz sie polozymy, specjalnie kompa wlaczylam aby na skype pogadac, ale nie niech sobie gadaja przez komorke. ja cale szczescie rachunku nie place :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc. ja na szczescie nie poklocilam sie z moim mezem ale za to pol dnia spedzilam na izbie przyjec bo twardnial mi brzuch i mialam wrazenie ze mały juz wychodzi.godzine robili mi ktg bo w ciagu pol godz mialam 2 skurcze, potem badal mnie jakis lekarz niemota jak mi wsadzil palce to myslalam ze go ugryze z bolu,dostalam fenoterol i nawet mi nie powiedzial co mi jest, na szczescie we wtorek ide do swojego gina to sie wszystkiego dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alison moja pierwsza ginekolog nic u mnie nie wykryła,pomimo usg,drugi podczas badania stwierdził tyłozgięcie,potem kiedy poroniłam robił mi usg i też nic nie zauważył,dopiero obecny już na pierwszej wizycie do tyłozgięcia dołożył jeszcze dwurożność,przegrodę w macicy i pochwie. Poza tym po porodzie muszę pogadać z moim ginekologiem o usunięciu przegrody w pochwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolutka fajnie ,ze wszystko jest już dobrze,do twojego nicku nie pasuje zły humor:) Widzę,ze im bliżej końca tym częściej którejś z Nas coś dolega,jeszcze jak nasze dzieciaczki będą się mniej ruszały... Już sobie wyobrażam jakie będą akcje,ale co tam,lepiej sprawdzić wszystko po 10 razy. Mikołajamama faktycznie beznadziejny lekarz:( Jak mi twrdniał brzuch to lekarz po badaniu powiedział mi ,ze do 10 razy na dobę może być,ale na szczęście ustąpiło. Dużo odpoczywaj,mi to pomogło,już mało co robię w domu,nawet odkurzacz biorę rzadko do reki i odkad zaczęłam się tak zmuszać do opieprzania jest już dużo lepiej z moim brzuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej dziewczynki!!!!!!:) Dzisiejsza nocka byla straszna non stop sie budziłam..było mi duzno, sikałam chyba z 3 razy, a to mój maluch mnie budził kopami;)...dop ok 4 nad ranem udało mi sie przysnąc,ąle nie na długo bo już wstałam;)...Dziewczyny i mi leci siara!!! Dzisiaj w nocy sie pojawiła;)..budze się rano..i mam 4 dośc duze plamy na koszulce;)...Wiec dołaczam do tych którym \"cieknie\" hehe.. Jakaś straszna grypa panuje wszyscy moi znajomi chorzy:(... uważajcie na siebie moje kwietnióweczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kwietnióweczki. Wczoraj narozrabiałam i mam straszne wyrzuty sumienia. Wiem, że nie powinnam słodkiego, ale skubnęłam wczoraj trochę tortu i cukier zaraz skoczył do góry i był powyżej normy :( ale musiałam bo to był mój tort imieninowy to znaczy nie musiałam ale bardzo miałam na niego ochotę i nie umiałam sie powstrzymać. Były to może 3 -4 kęski, ale jak widać wystarczyło. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam moim bobaskom. A z soboty na dziedzielę miałam okropną noc. Nie wspomne o wstawaniu na siusiu, ale o 3 godzinie biore leki i jak się obudziłam to wzięły mnie takie dreszcze, że leżałam owinięta kołdrą i mąż jeszcze owinął mnie w koc. Natomiast po 2 godzinach o 5 było mi tak gorąco, że leżałam już bez koca i kołdy, małego tego po godzinie o 6 dopadły mnie duszności i siedziałam przy otwartym balkonie :( Gdy się położyłam spać to spałam aż 30 min. bo mój maluch zażyczył sobie kaszki, a mąż już był w kościele na rannej mszy bo chciał zdążyć zanim Dawid sie obudzi, no i niestety ja musiałam wstać do kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareneu1
hej kobietki, powiedzcie mi jakie my ryby możemy jeść w ciąży, bo od tygodnia chodzi za mną ryba a ja boję się cokolwiek kupić. Wiem, że surowych nie powinno się tykać, a czy można śledzie w occie, sałatkę ze śledzi lub wędzoną makrelę? dajcie znać proszę odnośnie tragedii porodowych to właśnie tak jest: jak się zdarzy jakaś tragedia to zaraz 100osób o tym wie, ale kiedy wszystko idzie gładko to tylko najbliższa rodzina i znajomi wiedzą. Także nie przerażajcie się porodowymi tragedia. Ja wyszłam z założenia, że co ma być to i tak będzie. Wiem co nie co na temat porodów i ewentualnie zareaguje i to ostro jeśli nikt mi nie będzie chcial pomóc w kryzysowym momencie. Ale reszta to już należy do BOGA. Co ma być to będzie. ostatnio oglądałam piżamki dla ciężarnych. Kosmos. Moim zdaniem 98% jest brzydalszczych lub niepraktycznych. Obrazki na piżamach są jak z dziecięcych ubrań dla dzieci, a ja w końcu mam te 26lat! Są też "pocięte" piżamki- pewnie nikt mi nie powie kiedy nieoczekiwanie cyc mi się pokaże przez taką szparkę w chwili kiedy będę siedzieć w szpitalnej kawiarence... Albo piżamki jednokolorowe- paranoja- wystarczy, że niechcący wyleje ci się coś spod stanika, albo dziecko na ciebie kichnie i od razu widać wszystkie plamy! No tragedia! Już wolę zapłacić 50zł i wyglądać jak kobieta, szczególnie po porodzie... Czy ktoś ma do polecenia jakieś fajne piżdzamki? Za to za nic w świecie nie będę kupywać staników po 50zł. Wystarczą mi CZARNE po 20zł, na ktorych nic nie widać. Poza tym, cyca mi będzie oglądać dziecko 10 razy na dobe, a mąż tylko 1, jeśli będę miała ochotę na sex. Więc nie muszą być jakieś wzorzyste albo niewiadomo jakie. Co do push-upów to koleżanki mówiły, że po miesiącach karmienia miały zwisy, ale większość się ładnie, po miesiącu, wchłonęło. Kobieca skóra jest zaskakująca! Dlatego push-upa kupie po pół roku karmienia. to tyle przemyśleń, zaczynam pracować, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gosian nie martw się..na pewno ten kawałeczek tortu nie zaszkodził...spokojnie. Miałaś imieninki :)? Wszystkiego najlepszego:) Te noce sa coraz gorsze:(..nie wiem jak to bedzie za 2 mies:(... Dziewczynki jak u Was z rozstepami aktualnie??? Mi wyskoczyły nowe na piersiach:(...niezbyt to wygląda...Brzuszek nadal czysty. Mnie dzis moja dzidzia kopie po pipce....nie wiem czym?? Czy to możliwe by maluszek usadowił sie tak nisko??? Po pęcherzu mnie kopało..a teraz to już zupełnie dziwne odczucie;/;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Marenau... co do ryb to gotowane...zadnych surowych Słyszałam,że nie można jesc ani wedzonych ani tym bardziej surowych np sledzi... Choc ja jadłam na poczatku ciazy np makrele wedzona..bo nie wiedzilam mam nadz,ze nic sie nie stało. Polecam filety z pangi np.. na obiad:) Albo sałatke z tuńczyka:) Mój gin pow,ze to bezpieczne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareneu1
mnie też dzidzia kopała po piczce hehe :) i w ogóle główkę dzidzi mam zawsze po prawej stronie. A w ogóle to Lea nisko mi leży w brzuchu. Jak ją poczuje koło pępka to jest wielkie świętowanie, bo w zasadzie moja dzidzia nie zapuszcza się tak daleko. rozstępy to raczej zero mam, przynajmniej na razie za to wyskoczył mi widoczny celulitis na udach i lekkie NA ŁYDKACH, tragedia :( Dobra już dobra, idę pracować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja jem właśnie pangę,albo tuńczyka,sledzia też czasem skubnę:)Co do rozstepów to u mnie nie ma ani jednego:):):) Mam nadzieję,ze tak zostanie:)Idę na sniadanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Legally i dziękuję za życzenia. Oj ja też mam ten paskudny celulit, choc nie jest duży to jednak ja go widzę na udach. Zawsze stosowałam jakiś krem, ale teraz niestety nie można. Nie przejmuje się tym za bardzo bo i tak zamierzam skorzystać z zabigów kosmetycznych. Po poporzedniej ciąży też tak zrobiłam i rezultaty były super. Mareneu jak ja urodziłam, to w szpitalu było mi naprawdę obojętne w co jestem ubrana bo dzidzulek liczył się najbardziej. Jeśli wychodziłam ze swojego pokoju, a była to tylko chwila aby zabrać posiłek ze stołówki to i tak zawsze miałam szlafrok na sobie, a o kawiarence to nawet nie pomyślałam bo jak tu zostawić dziecko samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja włsnie nie wiem..bo cycki mi juz nie rosna..smaruje Perfecta do biustu 2 razy dziennie.. a mam pare nastepnych po boku...piersi z przodu na szczescie nie...Jak je puszcze bez stanika to widac..jak mam stanik to nie widac;)...nie sa jakies olbrzymie..raczej nieduze i cienkie..ale mnie draznia:( a tak dbam.. ehh;/ Mam nadz,ze brzuszek pozostanie do końca czysty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do rozstępów to na piersiach nie mam, ale może dlatego, że rozmiar mi się nie zwiększył. W poprzedniej ciązy skoczył z B na C i tak już został do teraz. Natomiast na brzuchu mam kilka starych, które wyskoczyły mi nie w poprzedniej ciąży (taka była szczęśliwa, że zero rozstępów) lecz po niej bo w ciągu tygodnia waga spadła o 13 kg i wtedy się pojawiły :( no i zostały, ale przez te zabiegi na które chodziłam bardzo zbladły i stały się dla innych niewidoczne no chyba, że ktoś bardzoi uważ nie się przyjrzał, ale teraz znów się porozciągały. Cieszę się tylko, że na razie nowych nie przybyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareneu1
gosian, a powiedz nam Kochana, jak się nazywają te czarodziejskie zabiegi, to z chęcią też ewentualnie skorzystam po porodzie. Wiadomo, rodzimy w kwietniu, a w lipcu mam plaże... w końcu z trójmiasta jestem. Tu panuje kult ciała itp itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazwy nie pamiętam, ale miały właściwości ujędrniające, antycelulitowe i wyszczuplające. Mam stałą kosmetyczke i zwyczajnie jej powiedziałam co chcę i ona sama wybrała. Wyglądały one w ten sposób, że najpierw miałam nakładany na ciało peeling i jakąś maseczkę, leżałam z tym pod kocem ok. 40 min., Później prysznic i kolejkna maseczka. Kosmetyczka szczelnie owijała mi ciało folią, na całe nogi, uda, pupę, brzuch i ręce zakładała takie ubrano podłączone do urządzenia, które to ubranko wypełniało ciśnieniem i je wypompowywało i tak na zmianę przez ok. 40 minut. Miało to na celu usunięcie wody i toksyn z organizmu. Potem znów prysznic i na koniec masaż ujędrniający ciało olejkiem ujędrniająco - wyszczuplającym. Wszystko łącznie trwało ok. 2 godzin. Straciłam w obwodach ok. 2-3 cm. Miałam 10 zabiegów, z początku 2 razy w tygodniu a później raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dołączam do tych którym w nocy źle się śpi. Coraz gorzej... a dziś jeszcze jakieś głupie sny miałam. Mój mały też kopie często nisko ale akurat od wczoraj na wysokości pępka i troszkę ponad go czuję cały czas. Rozstępów, odpukać, brak. I niech tak zostanie najlepiej. Straszne rzeczy wczoraj opisywałyście, z tymi lekarzami i wyciskaniem. Nie wiem jak niektórzy z nich mogą tak lekceważyć czyjeś zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Brzuszki. Od razu muszę się wytłumaczyć, że moją opowieścią wcale nie chciałam straszyć. Moją intencją było ostrzeżenie tych dziewczyn, które - być może jak i ja kiedyś - nie zdają sobie sprawy z możliwych konsekwencji takiej \"pomocy\" przy porodzie. Osobiście bardzo żałuje i jestem zła, że nikt mi wtedy o tym nie mówił. A sam poród - powiem tak - gdyby było to coś aż tak okropnego, jak niektórzy opowiadają, żadna z nas nie decydowałabym się na kolejne dziecko, prawda? A co do brzusiowych gabarytów - mierzłam się 16go, w ciągu ośmiu dni brzusio skoczyło ze 104 na 105,5. Może to skutek innego ułożenia maluszka, ale... raczej urósł. Dużo jak na tydzień, nie? Dziś popołudniu ginekolog. Zobaczymy, jak to wychodzi w kilogramach. A tak w ogóle to mamy dziś kolędę, ale.....ups...popołudniu... hihi, postaramy się z mężem dłuuuuuugo siedzieć w poczekalni u lekarza ;) Maja z dziadkami zajmie się księdzem ;) Podejście to tego wszystkiego mam podobne do Was. Kiedyś nawet się pożarłam z księdzem podczas wizytacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaa... noce są przerażające!!!!!!!!! Od 22 leżałam w łóżku i męczyłam się do 1 w nocy żeby oczy zamknąć..\\ Przewracałam się z boku na bok... ciągle było mi gorąco...a kiedy już się ułożyłam i już było mi dobrze... to zachciało mi się siku... w łazience tej nocy byłam 5 razy!! Mały chyba ćwiczył moja silną wolę... ile jestem w stanie wstrzymać... no ale cóż... na pęcherz napierał ostro. I tak leżałam i rozmyślałam o wszystkim. Hmm... czy nasze dzieci spać w nocy nie mogą?? Za dnia prawie ich nie czuć ale za to w nocy nadrabiają. ROZSTEPY - ja na szczęście nie mam... nie zauważyłam... może to za sprawą tego że przed ciążą bardzo intensywnie dbałam o skórę. Ale cellulit mam... no ale cóż... zrobił się sam... na łydkach również conieco...Ale Na ŁYDKACH? Takie głupie miejsce... ;] Śniło mi sie ciepełko i morze które będę w te wakacje podziwiać baaardzo często... MARENEU - może się gdzieś tam spotkamy w 3city, na spacerze ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Co do nieprzespanych nocy to u mnie to tez staje sie coraz wiekszy problem.Nie pamietam juz kiedy ostatnio przespałam noc.Dzis w nocy bolało mnie gardło-co do ssania mozna zazywac,bo hallsy nic nie pomagaja.Po za tym mały tak strasznie,bolesnie kopie,ze co chwila sie budze. Z moim synkiem tragedia:(Okazało sie,ze ta ułamana jedynka to był pikus:(Po przeswietleniu drugiej jedynki wyszło,ze korzeń jest złamany i jest prawdopodobienstwo,ze sie nie zrosnie.Leczenie kanałowe obydwu a pózniej rekonstrukcja zeba.Jeszcze co najmniej 3 wizyty i przez co najmniej dwa tyg mały moze jesc tylko papki.Nawet nie chce myslec ile kasy musiałabym wybulic normalnie. Co znaczy jeden mały głupi upadek z górki.Moj maz jest bardzo zbuntowany i chce isc z awantura do rodzicow chłopaka,który popchnął Matiego. Zeby tego było mało mały rano wstał z gorączką i kaszlem-pewnie zaraził sie ode mnie a w srode maja przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka do którego przygotowuje sie od miesiaca i na które prawdopodobnie nie bedzie mogł isc.Jakis horror:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kijaki ja przy porodzie dowiedziłam sie,ze mam przegrode w pochwie(sprawdzało to też 4 studentów przy moim mężu)ale pare godzin póżniej sama pekła jak dzidzius wychodził na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam brzuszki dołączam do tych ktore sie niezbyt wysypiaja wc zaliczyłam w nocy chyba z 10 razy poprostu masakra celulit - oczywiscie tez mam i strasznie mnie to drazni bo nie miałam wcale przed ciaza rozstepy - jak na razie nie mam i jakby juz tak zostało to bym była wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mareneu zgadzam sie z Tobą w stu procentach jeśli chodzi o te piżamy.Żadego wyboru nie ma a jak patrzyłam na allegro to wszystko w misie i żółwiki.Bedziemy w koncu isc na porodówke a nie na bal przebierańców:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alison, strasznie mi szkoda Twojego synka. Jeden upadek i tyle konsekwencji nieprzyjemnych... Ja też oglądałam te piżamki, są straszne:) Tak się zastanawiam właśnie co kupić, żeby jakoś w miarę normalnie wyglądać. Mój maluch tak się dziś rozpycha strasznie, co moment mi gdzieś po brzuszku jeździ. Wolę jak kopie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Ja juz niestety spowrotem w pracy...Tyle maili do przeczytania ze musialam sobie zrobic przerwe i cos tu skrobnac:) Widze, ze wszystkich dopada jakis kryzys, a to choroba, a to klotnie a to nieprzespane noce...dziewczyny podziwiam was ze zachowujecie spokoj...Ja na szczescie nie mam wielu problemow, ale ostatnio mecza mnie jakisc schizy dotyczace ciazy (np. tego ze przygniatam synusia podczas snu),bezpieczenstwa mojego meza (np. kiedy jedzie gdzies autem), zdrowia moich rodzicow itp. Moj mezus juz sie na mnie zaczal zloscic ze wymyslam ale ja nie moge sie opanowac. Najgorzej kiedy obudze sie w nocy i zaczne rozmyslac.. Matko co za meka...W sobote moj mezus byl na imprezce i wrocil dopiero nad ranem. Jak zobaczylam ze go nie ma okolo 3 to zaczelam wydzwaniac z placzem bo juz myslalam ze zginal w wypadku albo go ktos pobil itd. Oczywiscie nie zasnelam juz do 8 rano, potem spalam do 13.00. Zeby poprawic sobie nastroj zaczelam wcinac ciastka, przez co juz calkiem zeschizowalam ze szkodze dzidzi itd. Paranoja. Teraz mi sie smiac chce z samej siebie ale jak sie tak wierce w nocy to mi nie jest zupelnie do smiechu. Synus tez mnie kopie tak nisko, po \"piczce\" jak raczylyscie sie wyrazic:):) Pytalam gin, ona mowi ze dzidzia naciska nieraz na jakies nerwy i tak sie odczuwa. A propos lekarza ginekologa, alison i naan opisywaly swoje przypadki, kazda z nas albo sie zetknela z takimi konowalami albo slyszalam rozne historie, wiec sie ciesze ze moja gin jest naprawde ok. Poprzednia powiedziala mi, ze jestem za stara na ciaze:( Juz do niej nie poszlam... Mareneu, ja czytalam ze nie mozna jesc pangi ani ryby maslanej bo one sa faszerowane jakimis hormonami i innymi swinstawami podczas hodowli. Oczywiscie surowych ryb tez nie, a takie w zalewie octowej sa podobno bardzo ciezkostrawne...Ja uwielbiam wszelkiego rodzaju pikle albo sledziki w occie, staram sie ograniczac ale nie zawsze mi sie udaje... Sledz to podobno bardzo zdrowa ryba (tylko nie w occie:)), tak mowila nam polozna w szkole rodzenia. Dzisiaj tez mam zajecia, bardzo je lubie wiec nie moge sie doczekac:) dziewczyny kiedy trzeba zalatwic polozna srodowiskowa i pediatre? Acha a jesli chodzi o te ruchy, ktorych ma byc conajmniej 10, to czy chodzi o pojedyncze kopniaczki czy raczej serie ruchow:)? Moj synus przed chwila kopal i naliczylam sie kilkunastu kopniaczkow. Taki maly Chuck Norris:) Wreszcie zmierzylam brzuszek, w najszerszym miejscu mam 103cm, wiec ok:) Jutro napisze ile waze bo mam wizyte u gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja się niedawno przebudziłam, po równie ciężkiej nocy na wstawanie kilka razy z rzędu.Pocieszające jest to, że wszystkie przechodzimy podobne dolegliwości.Dziewczyny wy tak narzekacie na wagę a ja mam 14 kg do przodu od początku ciąży, no a na pewno jeszcze przytyję.Na szczęście też rozstępów brak. Legally większość moich znajomych też choruje, aż strach wyjść gdzieś z domu, bo pogoda paskudna, tylko wszędzie zarazki. Myślałąm, że ostatnie miesiące ciąży będą szybciej leciały, tymczasem się dłużą potwornie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×