Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Gość umbrelka 82
Ja zaglądam regularnie, no ale pisać sama ze sobą... ? Mój chodzi spać ok 21 a wstaje o 6 !!!! Później drzemka przedpołudniowa i popołudniowa. Wszelkie próby "przetrzymania" drania kończyły się rykiem, zaśnięciem na nocniku o 19:30 i pobudką jak skowronek o 4-5 rano :D W nocy budzi się jeszcze kilkukrotnie- ząbki idą cały czas, ma dopiero 7 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :)) Przede wszystkim gratulacje dla kolejnych chodzących dzieciaczków :)) Mnie też dawno nie było. W pracy ostatnio mam tyle pracy że ciągle jestem nieodrobiona. A jak wracam do domu to same wiecie jak to jest. Chodzimy cały czas na spacery, bawimy się, a jeszcze jest coś do zrobienia. Ostatnio też mały troche sie rozchorował. Zaczęło się od wysokiej gorączki, 39 stopni. Później doszła straszna biegunka. Teraz już jest dobrze, ale ostatni tydzien był ciężki. Mały praktycznie nic nie jadł. Pare chrupek, paluszki. Chociaż dobrze że na kolacje wypił 180 mleka z kleikiem ryzowym. Jeśli chodzi o spanie to nie narzekam :) Kąpiemy się ok 20. Czasami o 20.30 już śpi. Najpóźniej o 21. Rano wstaje różnie. Nieraz dośpi nawet do 8. Ale przeważnie ok 7. O 6 się się zdarza :(( Za to w dzień ma tylko jedna drzemkę. Chociaż ciężko to nazwać drzemką bo śpi od 2,5 do 4 godzin. Zębów mamy już 10. Ostatnio wyszły 2 czwórki. Z chodzeniem (bieganiem) jest bardzo dobrze. Z mówieniem jest trochę gorze, mówi: mama, tata, dziadzia, baba, nie, bee i am. Bardzo dużo rozumie, więc się nie martwię. Postaram się częściej zaglądać :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunny 9
A mnie to tu nie było ze ho ho ho :) tyle sie dzieje, tyle nowych obowiązków, że nie mamy czasu, nie tak jak wtedy gdy nasze maluszki były w brzuszkach, przyszłe mamuśki zasiadały z laptopami ciasteczkami na mieciutkim foteliku i nadawały co sie da, wtedy to forum huczało dudniało:) Mały ma już 14 miesiecy, 11 kg, 12 zębów, chodzi od 4 miesiecy, mówi tak w miare stara sie powtarzać słówka, duzo rozumie i tym nie zadziwia najbardziej:), uwielbia ogórki małosolne :) Spi po 11 12 godzin od 20, 21 róznie to bywa. KOCHAM MOJEGO MAŁEGO BROJKA:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !! Małej teraz wychodza dolne 4 i to dwie na raz wiec bidulka sie meczy . Chodzi spac o 19- 20 i spi tak mniej wiecej do 7 - 7 :30 . Ale ostatnio robi pobudki o 6 rano. Mowi tylko mama, tata, na kotka cici, mniam mniam. Pokazuje gdzie ma nosek , oczko, uszko. Walczymy z marnym skutkiem o siusiu na nocnik :( nie usiedzi na nim nawet 10 sekund:( wiec chyba na razie dam spokuj juz sama nie wiem moze dziewczyny cos poradzicie mi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !! Małej teraz wychodza dolne 4 i to dwie na raz wiec bidulka sie meczy . Chodzi spac o 19- 20 i spi tak mniej wiecej do 7 - 7 :30 . Ale ostatnio robi pobudki o 6 rano. Mowi tylko mama, tata, na kotka cici, mniam mniam. Pokazuje gdzie ma nosek , oczko, uszko. Walczymy z marnym skutkiem o siusiu na nocnik :( nie usiedzi na nim nawet 10 sekund:( wiec chyba na razie dam spokuj juz sama nie wiem moze dziewczyny cos poradzicie mi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !! Małej teraz wychodza dolne 4 i to dwie na raz wiec bidulka sie meczy . Chodzi spac o 19- 20 i spi tak mniej wiecej do 7 - 7 :30 . Ale ostatnio robi pobudki o 6 rano. Mowi tylko mama, tata, na kotka cici, mniam mniam. Pokazuje gdzie ma nosek , oczko, uszko. Walczymy z marnym skutkiem o siusiu na nocnik :( nie usiedzi na nim nawet 10 sekund:( wiec chyba na razie dam spokuj juz sama nie wiem moze dziewczyny cos poradzicie mi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hugosia, ja swojego tez próbowałam sadzać na nocnik, ale też nie usiedzi. Myślę że jak przyjdzie "ten" czas na nocnik to dziecko usiadzie samo, bez problemu. Podobno ok 18-24 miesiąca jest najlepszy czas na sadzanie, wtedy dziecko zaczyna rozumieć na czym to polega :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Hugosia po doświadczeniach ze starsza corka dokładnie 24 miesiąc jest dobrym na szybka naukę nocnikowania dziecka jesli nie chce nie zmuszaj nie sie nie zrazi ja zaczelam mala sadzac jak iala wlasnie ok 15 miesięcy i walczyłam z nia do 2 lat bo nie chciala ja sie stresowałam i ona skończyła dwa lata i zaskoczyla w chwile i zaraz po tym zrezygnować tez nocnego wiec z Kacperkiem czekam bo poki co nocnik ma do zabawy przyjdzie czas i na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez juz ma wszytkie czworki czyli juz 12 zabkow ale straszne bylo to wychodzenie w tydzien wyszly mu trzy zabki a pozniej jedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Moja mała szaleje nad morzem, a niebawem i my do niej dołączymy. Na nocnik to wg mnie za wcześnie, my kupilismy, zeby miala do zabawy, sadza na nim misie i robi "sisi" :-) (Misie robią nie ona). Nam juz wychodza kolejne kły, ale w przeciwieństwie do 4-ek idzie to bezboleśnie. Ola ostatnio nauczyła się mówić "tak" czym mnie zaskoczyła, bo powszechnie wiadomo, że pierwsze jest "nie". Na nie za to macha głową na boki jak szalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozłożyłam basen i mały sią codziennie pluska w wodzie. Strasznie lubi chlapać i zanurzać głowę :)) Kurcze, też bym gdzieś wyjechała, ale chyba nie w tym roku :( U nas idzie kolejna 4, ale strasznie ciężko wychodzą te zęby. Tak jakby jakaś ropa była pod wierzchem. Podobno przy kłach jeszcze gorzej jest... Jak Wasze dzieciaczki znoszą takie upały? U nas jest nie do wytrzymania. Wychodzimy troche rano i przed wieczorem, jak jest troszke chłodniej. Jeśli chodzi o mówienie to mój mały nauczył sie mówić "nie". Nieraz chodzi po całym domu i woła nie, nie, nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za rady zrobie tak jak mowicie nic na sile :) Ja mieszkam w domku wiec Paulinka jest praktycznie cały czas na dworze.A ja latam ciagle za nia z czapka bo ciagle ja zdejmuje z głowy :) . Mamy tez basen wiec razem z mała sie chłodziemy,, a mama przy okazji sie opala :) . Kupilam jej wozek dla lalek i o dziwo bawi sie nim jak to słodko wyglada kiedy nim jezdzi. Jeszcze lezymy na kocyku w cieniu i bawimy sie klockami. Moje kwiaty w tym roku są biedne bo ciagle mi je obrywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiaty u moich rodziców tez są biedne, zrywa namiętnie wszystkie i wącha, wącha, a potem rozrzuca płatki po domu. A babcia o dziwo się cieszy:-) Hugosia, wózek dla lalek, fajnie, może też Oli kupie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleks, u nas kły idą jak na razie bezboleśnie a z przedtrzonowcami trochę się męczyłyśmy. Jednak maść Dentinox jest niezrównana, prynajmniej u nas bardzo dużą ulgę przynosiła w najgorszych momentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas z nocnikiem też na razie jest zabawa wcześniej robił siusiu a teraz nic co do zębów to na razie stop ma 9 i nic więcej jedynie troszeczkę napuchnięte dziąsła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbrelka 82
hej, u nas na pewno jest 7 ząbków :) a prawdopodobnie jeszcze są trzy :) młody nie daje do buzi zaglądać heheheeeee więc widzę jak płacze albo podczas mycia kiełków. Z nocnikiem jest nieźle, bardzo chętnie używa :) no ale pieluchę zakładam bo jeszcze się nie kontroluje. Planuję powrót do pracy, mały do żłobka pójdzie. Troszkę się boję rozłąki... Pozdrawiam ciepło kobietki. Piszcie co częściej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszcie czy waszym dzieciom zmienił się kolor włosów? Bo mój synek jak się urodził miał ciemne i tak do trzech miesięcy a teraz mu się rozjaśniają i są blond

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AWK, mój ja się urodził też miał ciemne. Później mu systematycznie jaśniały. A teraz ma takie jak Twój synek :)) Mam małego blondynka :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli mamy same blondynki i blondynów na kafe :))) Dziewczyny, myjecie zęby maluszkom? Jeśli tak to czy używacie pasty czy samą wodą? My mamy szczoteczkę ale narazie mały się nią bawi. Próbuje mu na sucho "myć", żeby sie przyzwyczaił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez urodzila sia z ciemnymi włoskami potem sie jej wytarły i teraz mamy mała blondynke :) Zabki myje jej szczoteczka pomoczona w wodzie . A czy wasze maluchy to tez takie małe nerwusy? moja to jak jej cos zabronie to zaczyna wrzeszczec na cały głos, a i czasami połozy sie na podłoge :( troche sie tym martwie staram nie zwracac na to uwagi ale jak na razie nie widze poprawy. Lilka mysle ze Oli spodoba sie wozek i tez bedzie sie nim bawic . Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbrelka 82
ząbki myję pastą nenedent :) A co do "nerwuskowania" to zauważyłam to samo- jak tylko czegoś zabraniam od razu wrzask, płacze i zawodzenia. A co do do włosków- urodził się czarnulek a teraz blondyn jak się patrzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamy ;) Wpadłam przy odrobinie wolnego czasu. ;) Może napisze co u nas ;) A wiec , Fabianek ma 11 zębów. Czwóreczki szły prawie niezauważalnie ;) Biega jak szalony, skacze i gada jak najęty. W jego słowniku znajduja się takie słowa jak: mama tata baba dzadza - dziadek nie tak gdzie idzie bu, bam - jak cos spadnie kiki - kot kaka - kaczka i inne ptaki au - pies alo - jak przyklada telefon do uszka be NOCNIK.. niestety i u nas sluzy do zabawy... naklada sobie go na glowe..;/ No ale przyjedzie czas to sie nauczy. Mleko, tylko raz.. rano jak sie obudzi. je wszystko to co my tylko nie smazone. zasypianie odbywa sie prawie samodzielnie, klade sie z nim, nic nie mowie, nie spiewam, nie mrucze ale leze... on pije sobie wode albo cos innego i jak juz sie napije bierze smoczek i usypia. Noce przespane całe z pobudka 6-7. Młody wazy cos koło 12 kg i mierzy 84 cm. teraz spi juz 3,5 godziny. ale to jedyna drzemka w ciagu dnia ;) Ostatnio mialam ALARM ... spozniajacy sie 1,5 tyg. okres... cieszyłam sie juz na kolejnego smyka.. a jednak okres przyszedł.. ;) Pozdrawiamy ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbrelka 82
A co do spóźniających się okresów- czy któraś kwietniówka mysli o kolejnym dziecku? Ja poczytuję marcówki 2009 no bo mój syn przeciez de facto z marca, i u nich dziewczyny z brzuszkami chodzą :) o ile się nie mylę to jeszcze w tym roku mają rodzić :) :) Ja "wyposażyłam" się w tabletki, po takiej właśnie akcji ze spóźniającym się okresem, gdyż dziecka nie planuję :) Piszcie jak te kwestie mają się u Was :) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesśli mogę się wypowiedzieć to właśnie mi się spóźniał okres... i liczyłam, że może coś.. a jednak jeszcze nie teraz. :) U nas sprawa sie ma tak, że Fabianek tez z marca i właśnie drugie chciałabym by też było... wiec ten miesiąc i następny... może coś będzie z tego, a jak nie to przełożymy na następny rok też na tą porę ;) No i nie wiem czy pamietacie z tego topiku MikołajaMama - ona teraz bedzie rodziła w sierpniu kolejnego chłopaczka I Peggy - w listopadzie jak sie nie myle, drugą dziewczynke ;) co do tabletek... Ja właśnie chciałam się wczesniej zaopatrzyć, ale mój małżon się nie zgodził... no i teraz przyznaje mu racje ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbrelka 82
My synka zaplanowaliśmy, już w czasie ciąży planowaliśmy córeczkę ;) potem ciężki, 16 godzinny poród, maż nie mógł patrzyć jak się męczę, potem dłuuugiiii połóg (pęknięcie krocza 2 stopnia- źle zszyte, co zaowocowało ponownym nacinaniem i szyciem jak mały miał 6 miesięcy). Karmienie piersią z przebojami, kolki-horror.... Później okazało się, że w mojej ukochanej pracy już mnie nie chcą no bo dziecko....... Te czynniki spowodowały że postanowiliśmy nie mieć na razie kolejnego dziecka. Ja planuję wrócić do pracy- o ile znajdę. w moim zawodzie długie przestoje nie są wskazane niestety ;( Ale marzę tak po cichutku o małej słodkiej dziewczynce...ehhh.... może kiedyś.... Sorry za nędzny pesymizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na razie nie planujemy drugiego dziecka, ale bardzo bym się cieszyła jak bym już była w ciąży. Myślę że niedługo zaczniemy jakieś starania w tym kierunku :)) Ja też podczytuję marcówki (mój synek też marcowy) i tak jedna mamusia marcowa ma już drugie dziecko. Kurcze, z jednej strony fajnie tak a z drugiej to jednak trochę męczące. Mojego małego kaszle od wczoraj, nie cały czas ale brzydki jest ten kaszel, mokry i odrywa się. Daje mu syrop prawoślazowy może mu przejdzie. A jak nie to wizyta u lekarza :(( Gorączki nie ma tylko lekki katarek. A co Wy dajecie dzieciaczkom na taki kaszel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbrelka 82
Mój zasadniczo nie choruje, lekki kaszel leczę właśnie syropkiem prawoślazowym a katarek po prostu wodą morską :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunny 9
ja sie nie pisze narazie na kolejna ciąże! poczekam az mały sie usamodzielni! jak bedzie miał 2, 3 latka skończone zaczniemy działać;)! mam koleżanke co ma dzidzi rok po roku i dziekuje bardzo, ma ciezko! Rozumiem że wszystko sie da zrobić, ogarnąć, ale jak mogę wybrac to wolę poczekać :) Duzo zdrówka dla wszystkich maluszków:) Pozdrowionka........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też chcemy się wstrzymać z kolejną dzidziom do 2-3 lat. napiszcie czy wasze pociechy też tak dużo chodzą i nie usiądą ani na chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×