zawód technika farmacji.

dziękuję bardzo za odp. Życzę wesołych, zdrowych Świąt . pojawię się dopiero po Nowym Roku bo nie będę mieć teraz dostępu do neta.

Dziękuję. Tobie również życzę zdrowych, spokojnych świąt i szczęścia w nowym roku ;)

Witam wszystkie forumowiczki w Nowym Roku i życzę Wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń, wszelkiej pomyślności oraz aby Nasze wymiany zdań i opinii były pomocne.

Ja równiez zycze wszystkiego NAJ NAJ lepszego wszystkim forumkowiczom w 2012!!!!! ja równiez mam 30 lat i tez chce dokształcic sie w tym kierunku czy raczej przekwalifikowac.tez mam straszne obawy bo w moim regionie istnieja tylko prywatne szkoły ,ktore kształca w tym kierunku.jedną państwowa zaliczyłam okazała sie totalna porazką!!!!!zero wiedzy wsród wykładowców ,wykłady były czytane z ksiązek,smieszne to dla mnie było,a pozatym udawadniali wszystkim ze nikt liczyc nie potrafi.ja twierdziłam inaczej i miałam swoje zasady bo juz 19 letnia smarkula nie jestem której da sie kit wcisnac i zadawałam za trudne pytania i poprostu nerwy zszarpałam sobie przez poł roku z tymi ludzmi.dlatego postanowiłam sie rozejżec za czyms inym w tym kierunku i sa tylko prywatne,ktore z tego co sie orientowałam dośc dobrze kształca i po nich dziewczyny ze znalezieniem pracy nie maja problemów raczej.a jesli chodzi o nabor zimowy to napewno sa tylko trzeba sie dowiadywac ja właśnie na taki startuje od lutego gdyby ktoś była z woj.lubelskiego bardzo prosze o kontakt i info!

niestety nie jestem z lubelskiego a z łódzkiego, i tu jest tylko państwowa szkoła, nie wiem jak tam jest z kształceniem nie mam się kogo popytać, niedługo się wybiorę zapytać czy mają nabory zimowe ale myślę, że tu nauka rozpoczyna się we wrześniu. Czy w takich szkołach pisze się też prace zaliczeniowe czy jakieś eseje jak na studiach? jest tam matematyka czy przoduje chemia?

do technik Witam, jak tam w pracy? macie teraz niezłe zamieszanie w aptekach, współczuję i pozdrawiam

Studiuję dziennie. Nie pracuję już w aptece od 4 miesięcy :)

witam wszystkich! widze ze tutaj jest duzo osób zwiazanych z praca w aptece dlatego pisze tu bo trapi mnie jedna rzecz odnosnie stazu wykonywanego w aptece przez technika farmaceutycznego. a mianowicie ile mam czasu na odpracowanie stazu 2 letniego po uzyskaniu dyplomu ?? czekam na odpowiedz z niecierpliwościa

technik Witam, czy byłaby możliwość abyśmy porozmawiały poza forum?

witam wszystkich:) czy ktos z was odbywał staz za posrednictwem urzedu pracy? co robicie w pierwszych dniach stazu? i ile wynosi wynagrodzenie od pup? Został mi przyznany staz, czekam tylko na wezwanie do apteki...denerwuje sie jak diabli, nie mialam stycznosci z zawodem od czerwca 2011, duzo rzeczy pozapominałam...masakrycznie sie boje ale po prawie roku spedzonym w domu bez pracy zarazem ciesze sie jak dziecko :D

Witam. Jestem na pierwszym roku zarządzania. Od początku chciałam iść na technika ale wszyscy mi odradzali bo to nie studia, nie zdobywa się tytułu mgr i porównywali pracę do sprzedawcy w sklepie. Jednakże bardzo żałuję że posłuchałam się innych i zmarnowałam rok na czymś co kompletnie mnie nie interesuje... Mam do was kilka pytań, mam nadzieje że mi doradzicie i pomożecie.. W tym roku zamierzam składać papiery do studium w Warszawie. Czy ktoś kształcił się tam? Które polecacie? W LO byłam na profilu bio-chem. Z chemią jestem w miarę obcykana (zdawałam z niej maturę) z biologią nie bardzo.. Czy jest ciężko? tzn "zapierdziel" czy spokojnie ale sumiennie należy podchodzić do nauki? I czy zaświadczenie lekarskie które potrzebne jest do szkoły to zwykłe od lekarza rodzinnego czy trzeba robić badania wszystkie w szpitalu pracy? Mam anemie i to borykam się z nią od dobrych paru lat więc mam nadzieję że to nie wpłynie na decyzje lekarza. Przeraża mnie duża odpowiedzialność... Czytałam co pisaliście aczkolwiek to było dawno a być może sporo się pozmieniało. I jak myślicie, skoro teraz mam prawo i czy jakbym zaliczyła to przepisaliby mi ocenę ?

A ja stanowczo odradzam

Dziewczyny nie popełniajcie tego błedu i nie wybierajcie technika farmacji. Jesli macie mozliwosc to wybierzcie studia magisterskie bo to ma sens. Pracuje w tym zawodzie juz 7 lat i żaluje ze kiedys nie wybralam studiow... teraz mysle tylko o tym jak sie przekwalifikowac. Pamitajcie ze technik nie ma mozliwosci awansu i dalszego ksztalcenia czyli cale zycie jest tym technikiem i tyle a zarobki wcale nie rosna wraz z wiekiem wrecz przeciwnie. Ze mna pracuje kobitka ktora juz jest technikiem 30 lat i zarabia 1600 na reke- masakra!!! Przychodzi mloda magisterka po studiach i pomiata nia na wszystkie strony... Wlasciciele zatrudniaja technikow za najniższa srednia, traktuja jak tanią silą roboczą i wiecznie narzekaja a jesli ktos sie probuje postawic to uslyszy ze na jego miejsce sa chetni. Co do samej pracy: jest bardzo bardzo męczaca szczegolnie jesli kolejka nigdy sie nie konczy... trzeba byc caly czas skupionym i patrzec dokladnie czy na recepcie wszystko jest tak jak powinno... za błedy lekarzy placicie i odpowiadacie Wy a nie lekarz. Do tego ciagle sie stoi na nogach a dokladnie biega po aptece- ja np nie mam czasu nawet isc sie wysikac... juz o jedzeniu nie wspomne. Czlowiek wraca do domu ledwo zywy, Ludzie tez potrafia dac w kosc- zreszta sami wiecie jak strasi ludzie porafia byc upierdliwi. Poza tym oni nie pytaja lekarza o nic... tylko najczesciej boja sie odezwac i siedza jak trusie a w aptekach im sie dopiero buzie otwieraja i sto pytan na co to jest a jak to stosowac... sami nawet nie wiedza na co choruja i na co sie lecza.... Nie wolno w tym zawodzie miec gorszego dnia... trzeba byc ciagle milym i usmiechnietym. I to wszystko w pakiecie za 1600zł. Zawsze tez bedziecie gorzej traktowani dlatego ze jestescie technikami a nie mgr i mgr ma zawsze racje- nawet jak jej nie ma. Mi kiedys ktos poradzil ten zawod i sie posluchalam ale radze sie zastanowic milion razy zanim sie podejmie ta decyzje. A jeszcze jedno- praca technika to nie jest tylko stanie przy okienku- Wy macie wprowadzic towar, ometkowac, porozkladac, jednoczesnie obslugiwac, zrobic recepture, sprzatac- no chyba ze apteka ma tzw pomoca lbo ososbe do sprzatania. Moze jak sie ma te 20 lat to sie chce tak harowac za grosze ale po czasie jak sie chce miec rodzine , normalne zycie... to ani nie ma za co... ani nie ma na to sily.

A jeszcze co do problemow zdrowotnych to kazdy technik z ktorym pracowalam i ktory juz jest kilka lat w dosc "ruchliwej aptece" ma problemy z kręgoslupem i nogami. Stanie i chodzenie bez chwili przerwy i tak non stop codziennie... bardzo obciaza kregosłup. Ja sama cale zycie trenowalam, biegalam półmaratony, cwiczylam karate wiec myslalam ze mnie to ominie ale niestety... czesto bolą mnie plecy a o nogach to juz nie wspomne... bo czasem z dziewczynami ledwo je czujemy....

odradzam... z praca też jest bardzo ciężko, zwłaszcza jeżeli chodzi o staż... po prywatnych szkołach marne szanse - pierwsze pytanie pracodawcy - prywatna czy państwowa. pieniądze niewielkie, praca często w weekendy, brak awansu, sprzedajesz to co ci każą, byle jak najwięcej, walka o klienta między pracownikami.. Oczywiście dużo też zależy od apteki, jak jest miła atmosfera to też inaczej się pracuje, ale o taką nie jest łatwo. NIE WYBIERAJCIE TEGO ZAWODU!!!

Od prawie roku szukam miejsca gdzie mogłabym odrobić staż, strasznie duża konkurencja. Niektórzy aptekarze chcą przyjmować ,tylko że za darmo. Znajoma odrobiła taki staż w wolontariacie i po 2 latach dostała została zwolniona (pewnie znowu kogoś za darmo zatrudnili albo z urzędu pracy), teraz szuka pracy, niby że ogłoszeń np w Łodzi parę jest ale kwoty są jak dla kasjerki w supermarkecie. Aktualnie nawet nie łudzę się co do przyszłości w tym zawodzie, BEZNADZIEJA I ŻENADA totalna.

Poczytałam na necie o tym techniku i po tym studium nie tylko w aptece można pracować. Jest wiele możliwości.

Mam pewne pytanie odnoście stażu. Czy można odbyć staż pracując np. na pół etatu albo w same weekendy? Chciałabym iść na studia, niestety nie ma zaocznych i wychodzi na to, że muszę iść na dzienne. Bardzo chciałabym odbyć staż i mieć przez czas studiów styczność z apteką, stąd moje pytanie czy można odbyć go chociaż w połowie i czy liczyłyby się wypracowane godziny?

ukonczyl ktos szkole medan w sosnowcu? prosze o opinie

mam pytanie chce swojej zrobić komuś niespodziankę, kto uzyskał tytul technika farmacji i chciałbym mu podarować własną pieczątkę tylko nie wiem, jak to się tytułuje.... technik farmacji , tech. farm. tech farm ?

Cześć, w tym roku skończyłam Studium w Gliwicach. Zdałam na 96%. Mam do sprzedania notatki z 2 lat nauki z przedmiotów takich jak tpl, farmakologia i farmakognozja oraz 25 projektów. Posiadam również farmakopeę VI oraz VIII. Wciąż poszukuję sławetnej XI. Polecam! Cena 25 zł. więcej infopod adresem e-mail milosz.marzena@gmail.com

Witam,jestem technikiem od 16 lat i podpisuję sie pod wszystkim co napisała usherrete(przepraszam jesli przekręciłam)-czysta prawda i niestety bardzo smutna! Ta praca jest okropnie mecząca,niewdzięczna,słabe zarobki.. Jak zaczynałam prace w tym zawodzie to ja kochałam,ale teraz niecierpię. Jesli juz ktos chce na to isc to tylko na studia,jako magister jeszcze sie cos liczy ale technik to zwykły robol,ktory po obsłuzeniu masy pretensjonalnych ludzi izrobieniu wielu innych rzeczy na swojej zmianie wychodzi z apteki i nie wie jak sie nazywa bo mozg mu juz nie pracuje od ciagłego skupiania sie zeby dobrze wydac lek i wszystko ogarnąc. Tak sie ciesze ze znalazłam ta strone i wiem ze nie tylko ja mam takie negatywne odczucia co do tej pracy bo juz myslałam ze fiksuje jak mi sie robi słabo jak mam isc do tej roboty. Do tego wszystkiego te cholerne zmiany,dyzury i praca w weekendy i jak sie ma rodzine to nie ma sie dla niej czasu i dzieci sie nie widzi całymi dniami! Tez mysle o przekwalifikowaniu sie bo nie wyobrazam sobie wytrwac do emerytury w aptece ale nie wiem w jakim kierunku by sie przekwalifikowac...Mieszkam w małej miescinie i z praca wogole jest beznadziejbie

Mógłby mi ktoś polecić jakąś szkołe policealną lub studium (bezpłatne) w Kielcach w zawodzie technika farmacji?

w Kielcach jest Promotor gdzie uczą do zawodu tech. farm. miła atmosfera choć nauki jest dużo i nie jest łatwo, ale bardzo dobrze wspominam tamte czasy.

Ok, dzięki, a myślicie, że poradziłabym sobie, jesli na technika poszłabym zaocznie i też poszłabym w tym czasie na studia?

czy warto zaczynać naukę w studium farmaceutycznym w moim wieku(odpowiedz w loginie)nie czuję się staro ale metryka mówi sama za siebie ,no i jak się będę czuła wsród młodzieży ,proszę poradzcie ; mam 35lat ,błagam poradzcie czy warto zaczynac naukę w studium farmac,

nie warto starucho

odpowiedż do rakowiczanka albo do innej osoby która kończyła tamto szkole policealna w wawie na rakowieckiej. Napiszcie proszę jak tam przedstawiają się godziny zajęć o której najpóźniej kończą się zajęcia? jak jest z listą obecności czy wszystkie zajęcia są obowiązkowe , nie mowie ze nie chce chodzić ale mam taka sytuacje rodzinną że czasami pewnie się spóźnie albo wyjde wcześniej , jak na to wykładowcy patrzą . Nadmienie że jestem mgr położnictwa i chce zmienić zawód.

do stokroteczka35 Ja mam 33 i też o tym myślę

Sprawdź sobie oferty szkół i to Ci najwięcej powie. Omega kształci techników farmaceutów - http://www.omega.szkola.pl/kierunki/technik-farmaceutyczny. Jest to bardzo prestiżowa dziedzina, a jako technik ma się czasem większe szanse niż jako student, a nakład pracy też o wiele niższy