Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaskiaaaaaaa

zawód technika farmacji.

Polecane posty

Gość dajcie spokój
o pacjentów chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
Przede wszystkim jest to wina lekarzy. Wyobraź sobie taką sytuacje. Lekarka źle wypisze receptę. Farmaceuta odsyła pacjenta do lekarza. Lekarz, by nie stracić autorytetu w oczach pacjenta, zwala wszystko na farmaceutę. Pacjent przychodzi w_urwiony do apteki i zaczyna "obrzucać błotem" pracownika apteki, który nie może zrealizować źle wypisanej recepty. Tak więc reasumując, lekarz to bóstwo, któremu można wszystko, a aptekarz to robol. Nie chcę cię zniechęcać, ale na stażu dostaje się ochłap. I nie ważne, że nie skończyłaś zawodówki tylko szkołę policealną. A tak nawiasem mówiąc, jeszcze kilkanaście lat temu matura była przepustką do lepszego życia, a teraz można nią "d" podetrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy chodzi/chodził ktoś może do Śniadeckiego w Chorzowie? Bardzo proszę o jakieś opinie o tej szkole. Z góry wielkie dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma898
cczy ktos wybiera sie od wrezsnia do medyka w olsztynie na technika farmaceutyczngo:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tech farm mLOPOLAKJeste
jestem po 10 miesiacach stazu w aptece w ktorej na ogol ilosc pacjentow wynosi 350-500 na dzien. powiem tak: jesli chodzi o staz to jest to wyzysk!!!!! pierwsze 3 miesiace sa naprawde ciezkie - zeby to wszystko ogarnac!!! pozniej zaczyna sie probem z obowiazkami i pieniedzmi. tego pierwszego daja duzo wiecej a to drugie wogole nie rosnie. jesli chodzi o atmosfere to zalezey gdzie sie trafi , ja mam ekipe naprawde super. czasem jednak jak widze osobe wchodzaca do apteki to mam odruch wymiotny!!!! praca stojaca , nigi przez pierwsze miesiace napierniczaja jak cholera. polecam plci pieknej, jesli chodzi o faceta: rodziny tymi ochlapami nie wyzywisz!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
Ja tego po prostu nie mogę zrozumieć, po co ludzie pchają się do Studium Medycznego na technika farmaceutycznego. To nie jest prestiż! Cztery osoby na jedno miejsce. Apteka to obóz pracy: - zarobki w granicach 1600 - 2000 na rękę; - praca na trzy zmiany (od 8 do 16; od 10 do 18; od 12 do 20); - dodatkowo dwie soboty w miesiącu poza etatem; - przez cały dzień pracy musisz mieć uśmiech "od ucha do ucha"; - bezpodstawne odcinanie premii, np. za niewydanie ulotki z promocjami, miesięcznika, naklejki dla dziecka, spóźnienie się z winy paraliżu komunikacyjnego; - technik to taki pracownik od wszystkiego, w aptece najniżej w hierarchii; - to nie jest czysty zawód, technik nie stoi tylko "za kasą", w międzyczasie wykonuje wiele innych czynności, tj.: metkowanie towaru i rozkładanie go, układanie leków na półkach i w szufladach, wytwarzanie leków recepturowych (sprzątaczka ma zakaz sprzątania receptury - to obowiązek technika), etc.; - jeżeli kierowniczką jest stara panna, wiedz, że ciągle będzie jej w ******* źle; - sprzedajesz to, co masz nakazane w danym momencie odgórnie; - ten ciągły oddech na twoich plecach, jak to interes kiepsko prosperuje; - premia obrotowa, czyli, jak zgarniać pacjenta sprzed nosa współpracownika; - urlop należy zgłosić do 20. miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym chcesz go wykorzystać; - emeryci wprost uwielbiają wkurzyć młodego aptekarza, mogą po nim jechać, jak po kobyle; - i tak dalej, i tak dalej... Po co poszłam do Studium? Myślałam, by zostać przedstawicielem. Co dalej? Czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morfinka :)
Witam! Mam problem. Nie wiem, co mam wybrać: studia związane z chemią (ale niestety nie farmacja ani medycyna, tam mi się nie udało dostać) czy naukę w studium medycznym na technika farmaceutycznego? Farmacja bardzo mnie interesuje, więc to zdecydowanie przemawia na korzyść studium. Ale czytając wypowiedzi o pracy technika na tym i innych forach zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. Szukam jakiś obiektywnych opinii, czasem warto poradzić się obcych, bezstronnych osób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bycmozetez
jesli pociaga cie zawod, czytasz o tym jak to jest zle a nadal chcesz to robic, (tak btw wszedzie dobrze gdzie nas nie ma... polacy juz tak maj ze ciagle narzekaja), to idz do studium, na pewno nie jest strasznie ciezko tak jak na normalnej farmacji, za rok poprawiaj mature, i probuj na magisterke. po pierwszym roku na studium ogarniesz troszke z farmakologii i gnozji, poczujesz smaczek tych studiow- sama zobaczysz i zadecydujesz czy dokonczyc technika czy poradzisz sobie na studiach. ja skonczylam w tym roku studium dzienne i studiuje zaocznie inny, zaznacze ze rowniez niezbyt latwy kierunek;). jakos pogodzilam te obie rzeczy. latwo nie bylo, ale czy cokolwiek dostajemy za darmo?. ja swojej decyzji nie zaluje. aczkolwiek z niecierpliwoscia czekam na swoj dyplomik.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakooaaa
20:50 technik babo ale ty głupoty piszesz :O pewnie pracujesz w jednej z sieciówek ja na szczęście pracuję w takiej aptece gdzie szefostwo jest człowiekiem a nie potworem i nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakooaaa
metkowanie towaru i rozkładanie go, układanie leków na półkach i w szufladach, wytwarzanie leków recepturowych (sprzątaczka ma zakaz sprzątania receptury - to obowiązek technika jak dla ciebie metkowanie towaru to brudna robota to gratuluję :D nie wiem jak można się ubrudzić czystym opakowaniem leków może ty masz takie zdolności? no chyba, że przyszło wadliwe ale to spisuje się protokoły itd a nikt nie każe ci się taplać w tym ;) Tu gdzie pracuję pomoc apteczna/sprzątaczka sprząta całą aptekę nie ma czegoś takiego jak zakaz, są środki czystości jakie trzeba używać do odkażania receptury i ludzie się tego stosują nawet pomoc apteczna to wie jak została przeszkolona. Układanie leków na półkach to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy niż stado dzikich bawołów pacjentów którzy staną przy okienku i kij wie czego chcą albo przychodzą tylko po to bo im się nudzi i jakoś czas zbić muszą. Ja jako technik nie narzekam, pracuję w zespole którzy są ludźmi nie potworami i jest ok. Zarobki niższe od mgr ale za to wyżyję i nie bieduję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
Pytanie do osoby powyżej: pracujesz w dużym mieście, czy w małej miejscowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mile
Generalnie zaczynałam pracę ,gdy ten zawód jeszcze był jako tako szanowany społecznie: 15 lat temu. wtedy Nie do pomyślenia były rozmowy w aptece wśród pacjentów stojących w kolejce.Teraz życie towarzyskie kwitnie w aptece,nawet sceny miłosne rozgrywają się prawie jak w kinie( nie będę podawać szczegółów),a o dyskusjach z rodziną przez telefon komórkowy,gdy ja pytam" czy te czopki pani sobie życzy czy inne" nie wspomnę.Poza tym pacjenci nauczyli mnie... jak mieć podzielną uwagę:czyli,wydawać resztę pacjentowi z 200 zł,sprawdzać w międzyczasie dostępność leku na odchudzanie w hurtowni i podać aktualną cenę loristy 3 opakowań innej osobie jednocześnie...... a w międzyczasie koleżanka podsuwa receptę na lek recepturowy ...do wyceny,w wolnej chwili. Mnie hałas potwornie męczy,a w aptece ,na przestrzeni tych lat ,jest go drastycznie coraz więcej i...coraz agresywniejsze są postawy pacjentów.Kilka razy zdarzyło mi się usłyszeć ,"żebym się ruszała żwawiej ,bo tu jest cholerny sklep z lekami,a panie w hipermarkecie pracują na kasie szybciej ode mnie,a mają więcej do roboty." Ogólnie mówiąc ,praca w aptece jest dla ludzi mających anielską cierpliwość ,końskie zdrowie i...naprawdę trzeba lubić to co się robi,inaczej to po prostu nie ma sensu.Od czasu kiedy ja zaczynałam,praktycznie wszystko się zmieniło,apteka tonie w lekach i preparatach bez recepty,nie sposób to ogarnać i być ze wszystkimi nowościami na bieżąco.Smutny jest brak chęci właścicieli do inwestowania w przeszkolenie techników.Sama na własną rękę szukałam szkoleń,które były dla innych branż,a mogły mnie czegoś nauczyć,np. w pracy z tzw."trudnym klientem".Generalnie moje zaangażowanie w rozwój spotkało się ze zdziwieniem nawet koleżanek w pracy"a po co Ci to?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka11s
witam!!! a czy ktos jest z lublina lub zamościa i uczy sie w szkołach omega lub teb w tych miastach??bardzo zależy mi na info o tych szkolach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
Myślisz, że po tych szkółkach sobotnio-niedzielnych dostaniesz pracę w szanującej się aptece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich. Jestem tu nowa i piszę po raz pierwszy na tym forum. Chciałabym aby doświadczone już osoby po szkole lub studiach w miarę możliwości odpowiedziały na moje zapytanie, a mianowicie... Mam 30 lat, jestem mgr socjologii, chciałabym rozpocząć naukę w 2 letnim studium farmaceutycznym i pracować w aptece. Moje pytanie jest takie, czy to nie jest zbyt późno zaczynać taką szkołę po której trzeba odbyć jeszcze 2 lata stażu, później brak doświadczenia,no bo cóż ten staż da? no i kwestia późniejszego zatrudnienia bo już zrobi się 34, 35 latek. A jak wiadomo najlepiej potrzebują młodych(oczywiście nie robię z siebie staruchy ale wiadomo jak jest). Nadmieniam, iż kończyłam technikum handlowe w którym nie miałam chemii, na studiach też jej nie było, także chemia u mnie na zerowym poziomie, czy sądzicie,ze dałabym radę z tą chemią? Bardzo dziękuję z góry za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
trzeba odbyć jeszcze 2 lata stażu, później brak doświadczenia,no bo cóż ten staż da? Rozwaliłaś mnie. Po stażu Technika farmaceutycznego spokojnie możesz wykonywać obowiązki nawet kierownika. Wierz mi będziesz zapieprzać na okrągło za najniższą krajową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałam Cie rozwalić, po prostu jestem zielona w tym temacie, nie wstydzę się tego, dlatego próbuję zasięgnąć jakiejś informacji na tym forum. Nadmieniając też odbywałam staże w innej dziedzinie i zawsze nic się z tego nie wynosiło, żadnego doświadczenia, ale pewnie tu jest inaczej. Czekam nadal Drodzy forumowicze, jeśli macie czas odnieście się do mojego pytania, dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
Ogólnie praca w zawodzie Technika farmaceutycznego jest dobra, póki się jest sprawnym i młodym. Na pewno nie jest to zawód, który wykonywałoby się aż do emerytury. Ja na przykład po ukończeniu LO poszłam do Studium, ukończywszy je zrobiłam staż, od tego roku studiuję dziennie. Na dzień dzisiejszy np. w Poznaniu, technik po stażu nie zarobi więcej niż 1,6 tys. na rękę. Masz wykształcenie wyższe magisterskie, chcesz zapieprzać na nogach za taką kasę? Ja chcę połączyć dwie profesje i zostać przedstawicielem medycznym. Zawód równie niewdzięczny, ale kasa lepsza. Nie wiem, może na wioskach jest lepiej, na pewno nie w dużych miastach. Ogólnie o staż jest teraz bardzo, bardzo trudno, mimo śmiesznych wypłat, bo na stażu obowiązuje najniższa krajowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za info., mogłabyś mi napisać czy mając mgr z zupełnie innej dziedziny, w przypadku szukania pracy po technikum farm. czy jest on brany pod uwagę? Szukam pomysłu żeby się przekwalifikować, był już zamiar pójścia na pielęgniarstwo, ale nie wypaliło, praca też ciężka i słabo płatna. Reali płacowe są przerażające. Jak jest z chemią w szkole, ciężka jest do przejścia?, ja chemię miałam w podstawówce z której nic nie pamiętam. ps. jeśli mogę wiedzieć to co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pójście na socjologię osobiście uważam za stratę 5 lat, 5 lat w których mogłam zrobić sobie technika i mieć chociażby zawód, a tak mam tytuł, który nie daje zawodu i ze znalezieniem pracy po socjologii- porażka. Mądry człowiek po szkodzie jak to mawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
Niestety, nie jest brane pod uwagę wyższe wykształcenie z innej dziedziny niż farmacja, jeżeli chodzi o pracę w aptece na stanowisku Technik farmaceutyczny. Chemia, a właściwie Analiza leków, trwa dwa lata. Są to ćwiczenia w praktyce. Powiem tak, nie jest bardzo trudno. Studiuję Zdrowie Publiczne, czyli kierunek, po którym jest trudno z zatrudnieniem. Mimo wszystko polecam Studium Farmaceutyczne, ponieważ bardzo dużo można się dowiedzieć. Jednak po roku pracy człowiek przestaje się rozwijać, następuje stagnacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka85
Ja jestem juz rok po stażu, był problem ze znalezieniem, pracuje w aptece spółki z Emiratów, pierwsze 3 mce próbne za 1034, po 3 mcach 1400, po roku stażu i wysokich notach u szefów, robienie najwyższych obrotów i ogólnie panowanie nad wszystkim - 1800 na ręke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
1800 zł po trzech latach pracy to niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jest w technikum język obcy? angielski, łacina? Kobitki czy uważacie, że jest szansa dla kogoś kto będzie miał 33 lata na znalezienie pracy w aptece? czy to nie będzie za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
Język łaciński lub język angielski - może przepiszą ocenę z indeksu uczelni wyższej. Nie, nie jesteś za stara - były osoby nawet po czterdziestce. Pytanie tylko czy odpowiadać Tobie będzie charakter pracy w aptece - praca o różnych godzinach i w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję że znajdujesz czas na odp. Ja właśnie bardzo bym chciała pracować na zmiany, a najlepiej też na nocki, aby później mieć choć jeden dzień wolnego w tygodniu, sob. i nd. absolutnie by mi nie przeszkadzały, tyle, że nie wiem czy technik może zostać w aptece na noc czy tylko mgr., no i mało jest chyba aptek które otwarte są w nocy. Naukę bym rozpoczęła dopiero we wrześniu, szkoda, że teraz się spóźniłam, bo od tego września mogłabym już się uczyć a tak kolejny rok w plecy. Chyba, że może są też rekrutacje zimowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
W niektórych aptekach pracuje się w soboty i w niedziele po 12 h, za to ma się 3 dni wolne w tygodniu, z tym, że samemu nie można tych dni sobie wybrać. Z tymi nockami nie jest tak fajnie, po pierwsze nudno, po drugie słyszałam już różne historie na temat osób przychodzących w nocy. Rekrutacja zimowa jest w prywatnych Studiach, w Poznaniu np. Wielkopolska Szkoła Medyczna prowadzi nabór zimowy i są chętni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki tryb by mi pasował żeby mieć wolne w tygodniu. Przepraszam, że zasypuję Cię tymi pytaniami, ale chciałam się jeszcze z ciekawości zapytać jak Wy rozszyfrowujecie te bazgroły na receptach, tego chyba nie uczą. I czy nauka w prywatnym studium jest gorzej postrzegana, bo płatna i być może niższy poziom czy to w zasadzie nie ma znaczenia jaka to szkoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technik
Jeżeli właściciel apteki będzie miał do wyboru osobę po państwowym a prywatnym studium wybierze tą pierwszą, chyba, że ta druga pod jakimś względem bardziej mu się spodoba. Coraz więcej recept pisanych jest na komputerze. Jeżeli chodzi o te pisane ręcznie, to nie jest aż tak trudno rozszyfrować nazwę leków. W studium, na farmakologii, słuchacz przez dwa lata jest otrzaskany z nazwami bardzo wielu leków. Po za tym na praktykach, metkując i rozkładając leki, zapamiętuje się nazwę handlową i międzynarodową oraz wygląd opakowania i zawartość tabletek, dawek. Jeżeli nie można odszyfrować nazwy pytasz się magistra, w końcu za coś tą grubą kasę bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×