ostry sex

Dlatego krata, bo do kaloryfera trzeba się pochylić. A do kraty też można być przykutym I można mieć klucze na drugą stronę kraty

Dziękuję Mało Stanowczy za jakże miłą propozycję, ale nie. Ja tylko po sąsiedzku na herbatkę lub kawkę tu wpadam. Lubię ten ...dekadencki nastrój :-)

Ja się jednak upieram przy kaloryferze. Na wszelki wypadek :-D Może być zimno :-D

Pazurku... chyba się nie rozumiemy... kawa kawą, miło i sympatycznie, ale obowiązki wzywają... Bądź tak uprzejma i się rozbierz, postaram się zlać Cię delikatnie Z ciała - zapewniam Cię, że będzie gorąco. Myślę, że między dwoma strażnikami nie zmarzniesz Jeszcze raz wspomnisz o kaloryferze i będzie bolało

Mało...nie da rady...najpierw musiałabym się Kogoś zapytać czy mogę;)

Pazurkuuuuu a my na "naszym"topiku takie waniliowo grzeczne jesteśmy

Wsponmę tylko raz. Nie chce, żeby bardzo bolało :-) A jeżeli strażnicy nie będą się przykładali suminnie do swojej pracy? Przezorny zawsze ubezpieczony :-)

Mykam. Bo faktycznie dziwnie się zrobiło-wszyscy goli, a ja ubrana niczym jakiś strażnik;)

Pazurku - możesz. Amorku - kucasz czy nie? Bo mnie pejczyk świerzbi... Z ciała - sprawdzę czy potrafią Cię przypilnować... A najlepiej będą pilnować będąc bardzo blisko... Baaardzo blisko.... Z przodu i z tyłu.... Na wszelki wypadek będziesz skuta kajdankami.... Naga, żebyś nie schowała żadnego spinacza... zresztą i tak najpierw zrobią Ci rewizję... bardzo szczegółową...

O, Z Ciała też już zauważyła,że jacyś strażnicy mogą się pojawić. I w dodatku nie można na nich liczyć...ech...:) Amorku, ja na forum to zawsze grzeczna będę. Jakoś mało we mnie ekshibicjonistki...co zrobić..?:(

yhhhy... Ugryzę Cię :-)

MS...masz taką podzielną uwagę?dasz radę nam trzem jednocześnie?:p Kociiii...czasami masz odwagę ale musiałybyśmy czerwone wino otworzyć:D

Pamiętaj Amorku o dwóch strażnikach :-D Hmmm... Ale oni mnie mają pilnować.

hmmm...to może się zastanowie..zawsze kręcili mnie strażnicy,policjanci i strażacy

Wino w środku dnia? W pracy? :-) Amorku-nie powiem,że ten pomysł mi się nie podoba ;)

Pazurku - już do połowy jesteś rozebrana, żadne mykasz Z ciała - liczę na to, że ugryziesz... napawając się tym uczuciem wypełnienia, trzymajać w dłoni dużego, czarnego członka, będąc zdana całkowicie na łaskę samców i czując wpychający się w usta język - możesz gryźć. Nic nas nie powstrzyma... Amorku - jak widzisz radzę sobie... dobrze, że jesteś dość nisko.. rozpinam spodnie... opieram Ci dłonie na ramionach i mocniej dociskam... widzę protest w Twoich oczach, chcesz coś powiedzieć - czekałem na to... łapię Cię za włosy, co wywołuje jeszcze większe Twoje oburzenie, w tym samym momencie wpycham Ci w usta członka.. już sztywnego i rozbudzonego... kątem oka patrzysz jak Twoją koleżankę kryje dwóch rosłych Murzynów, za nimi Pazurek się rozbiera....

białe- czarne-biale-czarne-białe i białe

To zależy z której strony patrzysz, bo teraz to od Pazurka, czyli od drzwi w kierunku okna

eeee....tzn doigrałam się tak? protestuje owszem ale co mi po tym kiedy trzymasz mnie mocno i brutalnie gwałcisz moje usta.krztuszę się ,po policzkach łzy spływają ale Ciebie to niewzrusza :(

białe białe-białe czarne-białe-czarne :-D

Amorek.... Popycham Cię na podłogę, rozchylam uda i wchodzę w Ciebie. Pochyla się nad Tobą Pazurek, chce Ci pomóc, łapię ją za włosy i siłą przyciągam do Twoich piersi... Jeden z Murzynów odrywa się na chwilę od Z ciała, podchodzi do Pazurka, daje jej klapsa w tyłek i bez zbędnych pieszczot rozchyla jej pośladki i próbuje wejść.. Z ciała musi mu pomóc, czując jednocześnie, że drugi strażnik za chwilę będzie szczytował... Język Pazurka na Twoich piersiach, po pierwszym wzdrygnięciu, zaczyna dawać przyjemność... W Pazurku zagłębia się olbrzymi kutas strażnika... Z ciała patrzy, oblizuje usta... zbliża się do krocza Pazurka...

O nie, nie, nieeee

Z ciała - strażnikowi się spodobało... Każde pchnięcie jest coraz mocniejsze... usiłujesz uciec z krocza Pazurka, ale solidny klaps w tyłek przywołuje Cię do porządku... Jesteś rżnięta i patrzysz jak tuż przed Twoimi oczami jakiś kutas rżnie kobietę... strażnik łapie Cię za szyję i nie pozwala się odwrócić...

Malo_Stanowczy--- zastanawiam sie czy opisujesz swoje zyciowe doswiadczenia, czy moze czytasz z a duzo ksiazek? Ale nie przestawaj, to wciaga ;)

Mnie też się to nie podoba...

czy Ty na pewno jesteś Mało Stanowczy??? Ja pewnie przestałabym się szarpać i zaczęłabym jęczeć z rozkoszą ... jednak Pazurkowi Twoja wersja się nie spodoba:p

O taaak... Jeszcze raz?

uprzedziłaś mnie Koci a ja juz zaczęłam mówić za Ciebie

Jeszcze raz... Kajdanki na rękach... Zakryte oczy?

Dzięki Amorku:-) choć Mało Stanowczy pewnie zaraz odpisze,że nie obchodzi Go co my wolimy;)