Kobiety bądzcie bardziej bezpośrednie, otwarte i śmiałe co do facetów !!!

Kobiety bądzcie bardziej bezpośrednie, bardziej otwarte i smiałe co do facetów, którzy się Wam podobaja...!!! na przykład jak amerykanki czy rosjanki, mówią chłopakowi, że im sie podoba, a nie gracie w jakieś gierki ze spojrzeniami itp itd my faceci też chcemy być podrywani, adorowani !!!

omg.. idzcie spac..blagam was ^^

Tak na wszelki... jeśli to będę ja proszę mnie po prostu olać.. :o

ps zadna ameryka..rosja.. chłopcze.. heloouu :p my mieszkamy w polsce..^^

no właśnie, niestety.

:)

...ale chodzi mi o to, żeby polki takie były... jak byłem w Rosji 3 lat temu to... i teraz mówie zupełnie poważnie i serio...same mówiły do mnie hey hey i sie uśmiechału, zalotnie patrzyły...a w polsce? poprostu żenada

Ja kiedyś byłam nieśmiała wobec facetów, ale raz się odważyłam i od tamtej pory nie mam z tym problemów. I powiem Wam tylko, że warto byś śmiałym i szczerym w te klocki. Faceci po prostu często rozumieją spojrzenia itp na opak, a tak kilka słów, fajna rozmowa i może coś z tego wyjść. Jestem tego dobrym przykładem:) Ale święta racja - jesteśmy w Polsce i dlatego potem czytamy setki głupich topików pt. \"jak mu pokazać, że mi się podoba\". Masakra

Oczywiście jestem polką:D

dokładnie, ale tak jak mówiłem powyżej, żebyście były bardziej, że tak powiem bezpośrednie, otwarte i też czasami przejeły inicjatywe, zaczeły rozmowe...itp itd. bo teraz faceci sie poprostu boja kobiet, ich reakcji...taka prawda

czasami na komplement faceta lub zaproszenie was na kawe traktujecie faceta jak smiecia i zachowujecie sie jak wyrachowane za przeproszeniem suki

Widocznie nie trafiłeś na mnie:D Ja jestem bardzo bezpośrednia. Oczywiście się nie narzucam, ale nie należę do cichych myszek, które trzeba ciągnąć za język. I bardzo lubię przejmować inicjatywę:) Ale nie rozumiem, dlaczego faceci mają się bać dziewczyn, które nie są bezpośredni, przecież podobno lubicie zdobywać. Czyż nie?

Może zapraszasz nieodpowiednie kobiety

możliwe, hehe wiesz jak jest z tym zdobywaniem, najlepiej jest jak facet wie, że podoba sie danej kobiecie bo wtedy jest pewny, że go nie oleje lub nie wyśmieje przed koleżankami

i inna jest już wtedy rozmowa z taka pacjentką

A myślisz, że dla kobiety takie problemy nie istnieją? Mamy mnóstwo kompleksów, znacznie więcej niż faceci. Często są to wyimaginowane kompleksy, ale są. I jak tu powiedzieć facetowi że mi się podoba, przecież jestem np. brzydka, gruba(99% kobiet tak uważa), mam brzydkie włosy itp. Kobiety też się boją odrzucenia, wyśmiania przed kolegami i olania

A poza tym, faceci też nie są tacy ok. Wiesz, że wielu facetom podobają się kobiety o tzw. kobiecych kształtach, a chodzą ze szczupłymi laskami, bo wstyd przed kumplami! To jest dopiero głupie A tak w ogóle to ile Ty masz lat, że masz takie podejście do kobiet?

pewnie, że tak. i kołko się zamyka... gorzej jest z interpretowaniem np. spojrzeń jest taki topik... dam linka http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3803361&start=30

tzn jakie podejście do kobiet? hm?

ja jestem bezpośrednia i sama często robiłam pierwszy krok :P jak mi sie ktoś podobał ,podchodziłam zagadywałam i tyle :D

no właśnie i o takie kobiety, takie zachowania mi chodzi...to mi się podoba gdy kobieta decyduje sie na pierwszy krok... a nie cały czas spoglada na faceta...ehh

Chodziło mi o to, że generalizujesz. Odnoszę wrażenie, że dla ciebie kobiety to, tak jak napisałeś, wyrachowane suki. Od razu uprzedzam: nie chciałam cię urazić, po prostu nie wiem skąd takie podejście. Może po prostu nie masz szczęścia do kobiet.

wiesz...nie chcialem tego uogulniać, tak mi sie powiedziało...poprostu niektóre tracą rozum przy koleżankach, gdy jakiś facet do niej "podbija" i stroszy piora co to nie ona... chodził mi też o to, że faceci źle interpretuja tzn sygnały, znaki od kobiet lub kobiety źle je wysyłaja...heheh skomplikowane troszke... poprostu nie bawić sie w jakieś "końskie zaloty" choć to tez jest fajne do pewnego stopnia, ale śmiało podejśc i zacząć rozmowe i np. powiedzieć czy nie pójdziesz ze mna na kawe lub czy sie może się spotkamy i powiedzieć chłopakowi, że sie jej podoba...

Jeżeli chodzi o tamten topik to dla mnie: 1. "fajny facet" 2. "bardzo mi się podoba" 3. "jestem zainteresowana bliższą znajomością", ale w trakcie rozmowy zawsze patrzę prosto w oczy, tak już mam

No właśnie! http://rapidshare.com/files/129085200/erotyka-opowiadanie-01.rar Róbcie co chcecie i jak chcecie, a będziecie szczęśliwi... pozdrawiam

a jeżeli chodzi o szczęście do kobiet, to jestem w super związku z fajną dziewczyną i jest git. tylko poprostu jestem ciekawy kobiecej psychiki i w ogóle sobie rozważam różne aspekty hehe

i czy np. zajęta dziewczyna też będzie sie zachowywała tak jak w punkcie 1,2 i 3? lub 2 i 3? hm?

Rozumiem. Tylko widzisz, tu są takie realia, że wciąż nie do końca wypada, żeby kobieta w ten sposób zaczynała znajomość z facetem. Do tego trzeba dorosnąć, dojrzeć. A z drugiej strony, czasem po prostu nie wiadomo czy facet nie jest np. związany z kimś. Ja miałam kiedyś taki przypadek. Zaczęłam rozmawiać w barze z facetem, cholernie przystojnym. Wypiliśmy piwko, pogadaliśmy o wszystkim i o niczym, po czym powiedziałam mu, że jest mi się podoba, a on na to, że nie jest zainteresowany i że zaraz przyjdzie jego przyjaciel. Okazało się że facet jest gejem. Ale miałam fajnego kumpla, warto było zacząć rozmowę.

Nie zrozumiesz kobiecej psychiki od pisania na forum, do tego trzeba lat praktyki;) Jesteśmy po prostu inaczej skonstruowane. Zajęta dziewczyna też może się zachowywać tak samo jak wolna, ale to już zależy od dziewczyny. Od jej charakteru. Tu nie ma ścisłych zasad.

No właśnie, to działo też w druga strone. Nie wiemy czy ta druga osoba jest z kims w związku czy nie...ale właśnie raczej warto zacząć rozmowe... wiesz...to, że dziewczynie nie wypada to jest moim zdaniem takie polskie mmm "dziwactwo" taki stereotyp, sztampowe takie... ...że to facet powinien pierwszy zacząc znajomośc z jakiej racji? przecierz jesteśmy za równouprawnieniem kobiet, czyż nie?