Kto na 2010??

Ja razem z moim narzeczonym wybraliśmy date 10.07.2010r :D

gratuluje ale czemu az dwa lata?

ja 2015 hahahahaha zaraz zaloze wąteczek. :P O ile z twoim kochasiem jeszcze bedziesz zadwa lata hehehee

Dletego ze dopiero za okolo rok bedziemy mogli zamieszkac razem a chcemy pomieszkac chociaz rok ze soba stad ta data i ogolnie pasuje nam tak wszystko zdazymy zaplanowac uzbierac kase itd a co myslicie ze to glupie ??

ja uważam to za bardzo rozsądne :) gratuluję :)

Mi sie wydaje, ze za dlugo. Skoro przesuwacie date slubu, zeby ze soba pomieszkac, tzn. ze chcecie sie wyprobowac- z jednej strony ok, nikt nie chce kota w worku. Z drugiej- chyba jednak nie jestescie siebie do konca pewni. To tylko taka moja subiektywna ocena.

dziubas 29 dziękuje :D a jak to było u was ?? po jakim czasie od zareczyn byl slub??

nie tu nie chodzi i wyprobowanie siebie tylko o przygotowanie mieszkania jakies remonty itd

Dla mnie to bez sensu,u mnie zareczyny i za rok slub.Lecz z drugiej strony,to moze i dobre bo jest czas na spokojnie wszystko załatwic.

"za okolo rok bedziemy mogli zamieszkac razem a chcemy pomieszkac chociaz rok ze soba stad ta data" "nie tu nie chodzi i wyprobowanie siebie tylko o przygotowanie mieszkania jakies remonty" :o Ale to wasza decyzja, Wasze zareczyny, Wasze narzeczenstwo i Wasz slub :) Wiec zycze szczescia

no tak dopiero za niecaly rok moja mama sie wyprowadzi i bedziemy mieli mieszkanie tylko dla siebie i chcemy je wyszykowac tak jak nam sie podoba no i pomieszkac razem to tez w sumie wazne bo wtedy sie widzi duzo innych rzeczy niz na codzien no i za 2 lata koncze studia :D ah dziekuje:)

ja tez na 2010 :) a dokladnie na 21 sierpnia :) tez za dwa lata koncze studia wiec moze i nawet prace zdarze znalesc i takie tam, i wcale nie uwazam ze to za dlugo czasu musimy czekac. sami tak sobie wybralismy ;) a zareczenie jestesmy dokladnie 7 miesiecy :) po wakacjach bedziemy rezerwowac sale, komerzyste i takie tam inne :)

my jestesmy zareczeni od dokladnie 13 lipca :D i tez chcemy wszystko wczesniej rezerwowac juz po wakacjach zeby bylo tak jak my chcemy a nie wybierac z tego co jeszcze wolne

antonina123 a ile jestescie razem ?? i ile lat macie jesli moge zapytac ?? ja mam 20 a moj narzeczony 22 jestesmy razem 3 lata

my jestesmy razem 3,5 roku - za dwa będzie prawie 5,5 - może rzeczywiście trochę długo ale nam to pasuje ;) to nie te czasy ze ludzie chajtali sie po 2 latach znajomości ;) ja mam 23 a mój narzeczony 24 latka :)

no my planowalismy rok temu ze dopiero w 2012 ale jednak zmienilismy zdanie bo to juz za dlugo jeszcze doszly zareczyny ktorych sie nie spodziewalam i dobrze jest jak jest a wy mieszkacie razem juz??

zapomnialam nick wpisac :D

ojej, no 2012 to juz rzeczywiscie za dluugo :) mi sie 2010 tak odlegly wydaje ;) nie, my nie mieszkamy razem i raczej nie bedziemy... a co to da?? jesli ktos chce sie \'wyprobowac\' przed slubem to wg mnie nie jest pewny tego co robi, na co sie decyduje na slub, dawniej tego nie bylo i jakos ludzie zyli ze soba ;)

O tym, że będziemy brać ślub w 2010 wiem od dawna. Zawsze mówiliśmy, że pobierzemy się po studiach i tak też sie stanie. Ślub moglibyśmy wziąć w każdej chwili, ale jednak kwestie finansowe to wykluczają. Jesteśmy ze sobą już 5 lat, a w dniu ślubu będzie 7. myślę, że w styczniu przyszłego roku zaczniemy rozglądać się za salą. Bez pośpiechu.

Ślub będzie 31.07.2010. To znacząca data, ponieważ oboje urodziliśmy się właśnie 31 lipca :)

no ja tez uwazam ze takie sprawdzanie sie jest bez sensu nam bardziej zalezy na tym zeby zrobic mieszkanie i takie tam zanim pojawi sie dziecko fakt ze nie planujemy dziecka odrazu po slubie ale roznie to bywa wolimy nie miec potem problemow z remontami odkladaniem kasy itd. my wybralismy date 10.07. dlatego ze 10 lipca moja i jego mama ma urodziny i to moze w pewnym sensie bedzie dla nich jakis prezent :D z poczatku mial byc 07.07.2012 7 dlatego ze bylaby to nasza 7 rocznica ale to za dlugo:)

dla mnie sam lipiec jest najpiekniejszym miesiacem mam do niego jakis sentyment chyba :D moze dlatego ze w lipcu sie poznalismy i ten nasz pierwszy wspolny miesiac byl cudowny tak duzo sie wtedy wydarzylo i uwazam ze to byly najpiekniejsze wakacje :D

no, moja mama nie była zadowolona z lipca, bo nie ma "r". a ona jest strasznie zabobonna. Ale ja sobie tak to wymyśliłam (mój luby też nie miał nic do gadania, ale cieszy się, bo przynajmniej będzie pamiętał kiedy przypadać będzie rocznica ślubu) Potem jeszcze dziecko urodzę 31 lipca...żartuję :D

no nie ma r mi tez wszyscy to mowia ale co tam ja nie wierze w przesady no chyba ze sie to sprawdzi to zaczne wierzyc:D u nas rodzice jeszcze nie wiedza planujemy powiedziec w sierpniu przy uroczystej kolacji ale pewnie beda zadowoleni no i mam taka nadzieje :)

my poczatkowo mielismy miec slub za rok - 22 sierpnie - nasza \'wewnetrzna\' rocznica ;) zaczelismy chodzic 22 grudnia ;) ale przelozylismy ze wzgledow chyba bardziej finansowych na 21 sierpnia 2010 - czyli w urodziny mojego narzeczonego :) hihih ja zawsze chcialam wyjsc za maz w sierpniu :) ewentualnie w czerwcu a najlepiej 9 - w rocznice slubu moich rodzicow hihih ale to juz chyba przesada by byla :) my rodzico mowilismy tylko o zareczynach, niestety nasze zareczyny takie hmmm oficjalne nie wydarzyly sie i juz sie nie wydarza, choc baaardzo bysmy tego chcieli , ale jaka to by byla przyjemnosc dla mojego Misia gdy w tym dniu nie byloby nikogo z jego rodziny?? , postanowilismy sobie oszczedzic tego ;) wazne ze my wiemy :) to dla nas najwazniejsze :) moi rodzice niewiedza tez kiedy chcemy sie pobrac, powiedzielisy tylko ze jak ja skoncze studia, tylko ze moj tatus nie dkonca wie jak terazstudia \'dzialaja\' czyli ze sa 2-stopniowe ;) i wlasnie po tym 1.m stopniu, czyli po inz bedziemy miec slub :) mgr zaocznie - takie moja, nasze plany :) a mieszkac - hmm mieszkac to bedziemy raczej u mnie, z rodzicami, pomimo ze moj G. ma wlasne mieszkanie ale z dojazdami gdziekolwiek jest tak ciezko, ze lepiej bedzie dla nas wszystkich jak zostaniemy u mnie w rodinnym domku :) alez sie rozpisalam :) hihi pozdr. :)

ja uważam że to rozsądne. też mamy datę na 7.08.2010. Niestety realia są takie, że dobrą salę, zespół trzeba duużo prędzej zamówić. Szczególnie w okresie letnim a już napewno w weekend

ja uważam że to rozsądne. też mamy datę na 7.08.2010. Niestety realia są takie, że dobrą salę, zespół trzeba duużo prędzej zamówić. Szczególnie w okresie letnim a już napewno w weekend

dokladnie ;) po co potem sie martwic czy bedzie sie mialo wogole gdzie gosci posadzic.

dejzi69 wez sie odpiernicz ok????????? nudzi ci sie?? to sobie w dupce pogrzeb!! temat cie nie interesuje to sie nie wcinaj.

nie tu nie chodzi i wyprobowanie siebie Taaaa. Każdy tak mówi ale jak się związek rozpada to jest "cieszę się że mieszkaliśmy na próbę"