Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

izis888

Kto na 2010??

Polecane posty

Gość królowa życia86
-> Wiatraczek ... Ja też nie umiem się doczekać wspólnego życia, ale tu chodzi o kwestie finansowe. Moglibyśmy wziąć ślub nawet już, ale co potem? Zamieszkamy w dwóch pokojach z teściami? Na dodatek ja jestem teraz na studiach uzupełniających, mój facet dopiero zaczął pracować, więc nie mamy na tyle kasy, żeby np. coś wynająć. Dlatego te 2 lata. I nie mam zamiaru przez cały ten okres myśleć tylko o przygotowaniach do ślubu. nie przesadzajmy. Za parę miesięcy sie wynajmie salę, a potem spokój na jakiś czas. Moja kumpela też zaczęła przygotowania do ślubu 2 lata do przodu i...jak ten czas zleciał, ani się nie obejrzeliśmy, a tu w weekend idziemy na weselicho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
królowa nie oszukuj sie hehe bo ja tez tak mówilam ze spokój:) a i tak co jakiś czas przegladam suknie itp:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiatraczekkk
madzianietka masz racje. można się oderwać od tego ale jednak cały czas się o tym myśli. My żeśmy się skutecznie oderwali od tej myśli próbując wcześniej skończyć semestr na uczelni ale wszystko to było właśnie po to żeby wcześniej zacząć sie przygotowywać do ślubu. Ale czas mija szybko, mi się wydaje że dopiero studia zaczęłam a tu już po studiach, a co dopiero ze ślubem jeszcze szybciej. królowa życia86 Co do kwestii finansowych to nie ma się co sprzeczać tu zawsze lepiej mieć dobry plan i poczekać, a mieszkanie z teściami, nie ma mowy. Ja miałam oszczędności i przynajmniej mogę zacząć od tego i nie muszę mieszkać z teściami. Ja mam trochę podejście takie że też chce dochodzić do wszystkiego co mam z mężem, jako rodzina, natomiast większość z was mówi że najpierw trzeba być samodzielnym, zdobyć pracę, mieszkanie i dopiero można myśleć o zakładaniu rodziny. Przeczytałam ostatnio na jednym z tematów że po co ktoś zakłada rodzinę skoro go nie stać na zakup mieszkania, ale prawda jest taka że kogo w naszym społeczeństwie stać na zakup mieszkania i gdyby wszyscy patrzyli pod tym kątem to byśmy brali śluby po czterdziestce. Masz dobry plan królowo życia ja mam trochę podobny, mąż też dopiero zaczął pracować zostały nam jeszcze studia dzienne mi rok a jemu 2 lata, chcemy zamieszkać ze studentami na jakiejś stancji, przywykliśmy do tego i oszczędzać jak się da, póki studiujemy. On ma pracę ja mam trochę chętnych na korepetycje (zawsze żyłam z tego i ze stypendium) mniej zajęć więc może jakąś pracę też się uda znaleźć. Przez wakacje też trochę zarabiamy. Tak wogóle to mam większą motywację teraz niż jak sie utrzymywałam sama, kolejny cel dla nas obojga. Chyba odbiegłam od tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My chcemy, tzn, ja chce w maju 2010, ale dlatego, że na wrzesień 2009 sala którą sobie upatrzyliśmy jest juz zajęta. Spokojne planowanie, wybór detali, uzbieranie kasy, mi to odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
mi tez to odpowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
wiekszosc slubow planowanych z wyprzedzeniem uzlaeniona jest własnie od studiow , braku kasy i chyba normalne ze ludie wchodzac w zwiazek małzenski chca jakos zyc jakos w sensie nie brac kasy od rodzicow czy zastanawiac sie jak wyzyc do konca miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moim chłopem też planujemy 2010, nie chcę się spieszyć, bo po co? nie widzę nic złego w planowaniu ślubu na dwa czy 3 lata później, właściwie to nie widzę większej różnicy czy wyznaczymy datę ślubu na za rok czy na za dwa. takie pytanie co jest spontanicznego w planowaniu na zaraz? ;) braniu kredytu i zastanawianiu się czy będziemy mieszkać u teściów czy u rodziców. też chcemy ślub za dwa lata, nie mam jeszcze nawet konkretnej daty, ale zaraz przejrzę kalendarz i wstępnie ustalimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
no dokładnie :) my dzis bylismy zapytac o orkiestre ale okazuje sie ze ci ktorych chcielismy wziac koncza granie w grudniu tego rokuwiec trzeba bedzie poszukac zegos innego miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa życia86
Madzianteka -> ja akurat nie nalezę do osób, którym szaleństwo przedślubne by się udzielało :) A już na pewno nie na 2 lata przed ślubem. Zresztą mam dużo innych zajęć, a przed samym ślubem będę bronić pracę mgr, więc raczej studiami będę się bardziej przejmować niż ślubem :) Wiatraczek -> mi też ten plan wydaje się dobry ;) Cel też sobie postanowiliśmy - za rok być może kupić sobie mieszkanie, jeżeli zarobki mojego faceta będą wzrastać systematycznie. Od kredytu i tak pewnie nie uciekniemy, ale nie będzie on aż tak duży. I nie sądzę, żebym przez całe te dwa lata planowała ślub i wesele. Jeszcze nie zwariowałam. Załatwić najważniejsze sprawy w odpowiednim czasie i żyć dalej, bez zbędnego zawracania sobie głowy całą otoczką. Czasami nawet zastanawiam się, czy nie wziąć tylko cichego ślubu, bez wesela. bo jak widzę jakie szopki ludzie potrafią odstawiać w ten dzień, to mi się odechciewa. młodzi niestety często zapominają, że to sakrament jest najważniejszy, a nie przyjęcie, limuzyny, no i oczywiście prezenty(czytaj kasa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1986
Witam Was dziewczyny!! :) Ja też na 2010... dokładnie 14.08.2010. Można dołączyć? Nie wiem jak ja tyle czasu jeszcze wytrzymam!!!!!! :) Znamy się 9 lat (chodziliśmy do tej samej klasy w gimnazjum) jesteśmy ze sobą 4 i pół roku i zaręczeni od 2.05.2008. Ja studiuję dziennie, więc z kasą jest średnio. Co prawda i moi i jego rodzice powiedzieli, że nam opłacą wesele, ale po ślubie trzeba gdzieś mieszkać? To zmartwienie należy już tylko i wyłącznie do nas :) Od września idę do pracy na 3/4 etatu, studia dzienne i korepetycje... i jak najwięcej mi się uda mam zamiar odkładać. Salę już mamy zaklepaną, we wrześniu idziemy wpłacić zaliczkę. Resztą się zajmiemy za pół roku, za rok. Pochwalcie się jak będą wyglądały wasze sale... i skąd w ogóle jesteście? Aaaa... prawie bym zapomniała- wszystkim gratuluję zaręczyn!! Mam nadzieję, że się tu będziemy wspierały tak jak inne dziewczyny na topikach na 2008 i 2009 rok. Pozdrawiam serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
czesc dziewczyny ja wczoraj zaklepałam sale w sobote mam jechac wpłacic zaliczke bo facet ktory sie tym zajmuje powiedział ze raczej nie trzyma komus terminu bez zaliczki bo jak mi powiedział "wie pani jak teraz jest :) no wiem wiem wiec w sobote pojade :) ale mamy ogromny problem z zespołem bo jak juz chyba pisałam ten ktory chcielismy wziac konczy swoja dzialalnosc w tym roku przewertowałam juz chyba z tysiac stron w internecie i nic tzn niby sa zespoły ale ja nie chce zeby była w nim dziewczyna nie podoba mi sie jakos chociaz jak nic sie nie znajdzie to trzeba bedzie wziac taki buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa życia86
Dziewczyny już sale zaklepujecie, to i ja chyba będę musiała się za niedługo rozglądać. ale myślę, że tak na jesieni wystarczy - Chyba :) Byłam w weekend na weselu u kumpeli (nota bene też na 2 lata do przodu załatwiła wszystko) i jak na tyle starań, kombinowania, wymyślania Bóg wie czego...to było niestety nie za fajnie. Muzyka grała po 3 piosenki i robiła 15 minutowe przerwy... Ale najgorsze jest to, że młodzi zachowywali się tak jakby ich to wesele po prostu nudziło. Zatańczyli parę piosenek, a potem przepadli na pół wieczoru. A to przecież oni powinni zachęcać ludzi do zabawy własnym przykładem, obtańcowywać wszystkich gości. ja tam mam zamiar bawić się do upadłego na własnym weselu, w końcu raz się je ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
tez tak zakładam :) tzn bawic sie do białego rana ale jak bedzie to nikt tego nie wie, za sala tez mielismy rozgladac sie jesienia ale jak posłuchałam znajomych ze czasami trudno cos wybrac tzn przez to ze sa pozajmowane juz terminy to pomyslałam ze lepiej wczesniej poszukac i jak sie okazało to wcale nie głupio zrobiłam bo pan od sali powiedział ze ciepłe piesiace to juz ma prawie w pełni obstawione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1986
Cześć :) To Biedroneczko pochwal się.... co wybrałaś? Masz jakiegoś linka? Mnie strasznie zastanawia co kiedy zacząć załatwiać żeby nie było za wcześnie... Mam wrażenie, że niektórzy patrzą na mnie jak na kretynkę kiedy mówię, że salę już mamy wybraną tak wcześnie. Z wyborem zespołu będzie prawdziwy problem, bo jak po 2 czy 3 usłyszanych utworach zamieszczonych w necie można być pewnym, że to naprawdę ten wymarzony zespół który rozkręci atmosferę? Już ludzie na weselach mięli takie różne wpadki, że za długie przerwy, że za dużo wypili, że nie potrafili rozkręcić imprezy, że beznadziejnie śpiewali... itp. itd. ( u znajomych zespół był naćpany!!) wybór zespołu to dla mnie osobiście będzie taki mały horror. Ale jakoś damy radę i na pewno będzie dobrze :) Pozdrawiam cieplutko i dalej będę "śledziła" Wasze przygotowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
niestety nie mam linka:) bo to zwyczajna sala OSP i niestety nie maja swojej strony w internecie wogole to przepytałam mnostwo ludzi zeby dostac jakies namiary na kogos kto sie zajmuje wynajmowaniem sali (powinni miec gdzies zapisany nr kontaktowy bo mysle ze nie bylismy pierwsza para ktorej było ciezko sie z nimi zgadac) z zespołem to tez mamy niemały problem a co do tego ze ludzie czasami patrza na mnie jak na wariatke to mi nie przeszkadza naprawde nie jest łatwo z wolnymi terminami (choc to pewnie jeszcze zalezy od miasta) ale moje wesele moja sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa życia86
Taka jest prawda, że to od zespołu zależy, czy wesele będzie udane. I to właśnie będzie najtrudniejszy wybór, znaleźć taki, który rozkręci imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1986
Ja też się tym nie przejmuję co ludzie myślą... i szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie organizować wesele w np. 2-3 miesiące tak jak niektórzy to robią na szybko. A co do zespołu.... to skąd i jakiego zespołu szukacie? Ja ze Śląska (jestem z Zabrza), chcemy zespół 3 osobowy (tak nam doradziła Pani dyrektor lokalu na który się zdecydowaliśmy- powiedziała, że ściany są takie, że jak będzie za duży zespół będzie za głośno i nieładnie) jak pójdziemy wpłacić zaliczkę wypytamy ją kogo nam może polecić- skoro tam jest czasami kilka wesel w tygodniu to przecież oni powinni najlepiej wiedzieć kto się sprawdził dobrze a kto nie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewczyny
Powiem wam że niekoniecznie atmosfera na weselu zależy od zespołu. W dużej mierze zależy od gości. A zdecydowanie w wielu przypadkach bardziej od gości niż od zespołu. Mój znajomy śpiewał w zespole i akurat grali u mnie na weselu i jeszcze na jednym na którym byłam i ja osobiście uważam że byli zajebiści i goście się dobrze bawili i wogóle. Również moi znajomi uczestniczyli w weselach z ich udziałem i uważali że fajnie było. Natomiast on mi opowiadał że mieli w swojej karierze niejednokrotnie takie wesela że na parkiecie bawiła się jedna czy dwie pary mimo że starali się zachęcać gości, albo że nie wiedzieli jak oczepiny zrobić bo nikt nie chciał wyjść na parkiet a młodzi nawet się nie pofatygowali żeby kogoś zachęcić. Mówił że chętnie by im oddali pieniądze żeby tylko sobie stamtąd pójść. A potem goście się wypowiadali że beznadziejny zespół był. Wiec nie wszystko zależy od zespołu. Wiele też zależy od młodych. Goście nie tańczą to prosimy do tańca najlepsza recepta. A jak goście tańczą to mniej piją i szybciej trzeźwieją. U mnie nie zauważyłam żeby ktoś się przewracał na weselu bo jak ktoś się za bardzo przyssał do butelki to zaraz go ciotki brały w obroty. Nie skupiajcie się na tym że jakiś zespół fantastycznie rozbawia gości na jakimś weselu, bo do jednego zespołu może być wiele opinii. Skupcie się na szczegółach, czyli co ile robią przerwy na jak długo, jak wam się podoba śpiewanie to oczywiście najważniejsze, nie wiem co jeszcze ja wzięłam po znajomości i dlatego że mi sie podobało na innym weselu jak grali. No właśnie najlepiej jest ocenić jak grają u innych. Byłam też kiedyś na weselu gdzie grał zespół wydawało mi się że dobry ale teraz jak się bardziej zaczęłam na tym skupiać to goście rozkręcali towarzystwo. Oni dokładnie co 4 piosenki robili 15 minutowe przerwy tak że mimo że się goście bawili to towarzystwo się wysypywało. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa życia86
no, masz racje, trochę też zależy od gości. Jak sie nie chcą bawić, to nawet najlepszy zespół nie pomoże. ale ostatnio zauważyłam ( i moi znajomi też), że coraz więcej zespołów gra właśnie 3-4 piosenki i przerwa. Fakt, ze muszą odpocząć, ale jak np. ludzie bawią się w najlepsze, a zespół przerywa i teraz idziemy na jednego, to kiepsko jak dla mnie. Zespół nie powinien być sztampowy, tylko jakoś dostosować się obserwować jak ludzie się bawią, reagują i w ogóle. Ja też szukam zespołu ze śląska, dokładnie Jastrzębie i okolice. Myślę, że trzy osoby wystarczą. I wolałabym samych mężczyzn. U koleżanki co byłam na weselu, był skład 5-osobowy: organy, gitara, perkusja, 2 trąbki/saksofon i rzeczywiście było za głośno, szczególnie jak te instrumenty dęte szalały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
czesc czesc do poprzedniczki - masz racje ze duzo tez zalezy od gosci ale jesli zespoł dobrze gra to i ludzie sie chetniej zza stołow ruszaja, u mnie poszukiwania zespołu nadal trwaja dzis przyniosłam od kolezanki kilka nazw i zaraz bede szukac w necie buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, tak was czytam i przypomina mi się nasze ponad 1,5 roku przygotowania a już został rok..w styczniu rezerwowaliśmy salę a tu już połowa sierpnia..a jeśli chodzi o zespoy to szukaliśmy ponad miesiac, dziń w dzień dzwonienie i pytanie i słuchanie ze trochę za późno dzwonie, bo 8 sierpnia już dawno mają zajety.. i też na mnie znajomi patrzyli jak na głupka ze tak wcześnie..a teraz rok do slubu, a to co trzeba mamy załatwione i luz, w lutym tylko obrączki i sukienka, w maju nauki i potem slub:) szybko zleci:) Moglibyśmy brac w tym roku ślub, ale chcieliśmy wesele, zeby były na nim najbliższe nam osoby. trochę sue ich nazbierało i kasy na to potzreba, więc wolimy poczekac rok, ale zeby wszystko byuło tak jak my chcemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1986
Witam :) I jak Królowa Twoje poszukiwania zespołu? Masz już coś na oku? Ja znalazłam 4 fajne zespoły ze Śląska, nie wiem ale na ile się cenią, ale po ich stronkach w necie wnioskuję ze to profesjonaliści... A Ty Biedroneczko znalazłaś coś ciekawego? Pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
czesc dziewczynki dagaa to mnie pocieszyłas z tym zespołem:) a tak powaznie to bym sie nie zdziwiła jesli tyle bede szukac, z zespołow ktore dostałam od kolezanki tylko 2 maja strony w necie ale kolejne 2 maja adresy wiec w przyszłym tygodniu sie przyejedziemy bo jeszcze moj chłopak ma rozmawiac z kolega ktory kameruje po weselach moze jemu jakis fajny zespoł wpadł w ucho, te ktore maja strone w necie sa z dziewczynami a jakos nie bardzo jestem do takich przekonana chociaz kto wie pozdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa życia86
O, Kamila to jak masz jakieś fajne na oku to podaj nazwy. Ja na razie tylko zbieram informacje, kto jak gra. Tak naprawdę za poszukiwania się jeszcze nie biorę. Podobno w Jastrzębiu jest jakiś bardzo fajny zespół Tequilla - dużo pochlebnych komentarzy o nim przeczytałam (3 panowie) Zastanawiam się też nad zespołem, który grał u mojego brata na weselu (w sumie już troje znajomych mojego brata wybrało ich też na wesele i byli zadowoleni, potrafią rozkręcić imprezę, robią konkursy, zabawy). Niestety nie pamiętam nazwy, ale sprawdzę to. Na obecnym etapie oglądam płyty z wesel, podpytuje znajomych i się zastanawiam. Wybiorę kogoś dopiero jak będę mieć sale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
czesc dziewczyny jak tam po tej strasznej wichurze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa życia86
Na szczęście w mojej okolicy wichury aż tak silnej nie było. Prąd jest, internet radiowy działa, więc jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
To dobrze ze u Ciebie wszystko ok, u mnie tez w porzadku chodz ludzie z łódzkiego ( stad jestem) bardzo ucierpieli wczoraj pojechałam do goscia wpłacic zaliczke za sale ale on mowi ze jak nie mamy jeszcze zespołu to moze lepiej poczekac no i umowilismy sie na piatek wiec mam nadzieje ze do tego czasu juz cos znajdziemy w sumie to jutro mamy podjechac po jedna płyte we wtorek po nastepne wiec jest szansa:) miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa życia86
Hm...jakoś nie umiem się zabrać za szukanie sali i zespołu. Jak powiedziałam mamie o przygotowaniach, to dziwnie na mnie spojrzała i stwierdziła, że to za szybko. chciałam się za to zabrać w listopadzie, grudniu, ale jak tu piszecie o zaliczkach za salę, to już sama nie wiem. Musze znaleźć złoty środek :) W końcu do ślubu jeszcze dużo czasu - 23 miesiące. A jak sprawdzałam terminarze różnych zespołów ostatnio, to mają je zapełnione przeważnie do końca 2009. Więc powinno być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
jesli u Ciebie jeszcze 23 miesiace to mysle ze mozesz jeszcze troche poczekac u mnie jest 18 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
chyba z matematyka u mnie nie najlepiej zostało 20 miesiecy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×