O penisach - po raz kolejny, ale wątek na poważnie.

zwijam chuuja w trabkę, zagram o 12:00 to co Mickiewicz lubi słuchać najbardziej i żegnam was kochane dzifki wystawiając duupę ku slońcu mierzy się od jajec, czy od napleta? :o a jak chuuj nie ma napleta

z Ciebie miła kobieta dziekuje inni maja jakies kompleksy i zazdroszcza..

brumko wiem :) ale to nie seks:P

kontrolo wodę spuść jak będziesz wychodził ;)

Przeczytałem te wywody Gigi na początku i jakoś załapałem doła. Penisa mam krótkiego (rzecz jasna mierzyłem, wiem jestem głupi, 14,5 cm). Jak rozumiem, taki mizerny frędzel nie jest w stanie wywołać u kobiety pożądania?

we wzwodzie ma tyle?

Martin, nie czytałeś zbyt dokładnie. Jeśli masz gadane, albo masz inne talenty niż tylko długi kutafon to na pewno bez trudu doprowadzisz partnerkę do rozłożenia nóg... Duży penis może być w tym bardzo pomocny ale nie musi. Patrzę tak sobie na linijkę i myślę, że te twoje 14,5 cm. to nie jest żadna tragedia. Nadajesz się do dymania (nie obraziłeś się za dosadność?).

Maniek - jakoś Ci nie wierzę, że to nie seks :-)

of coz...kto zby inny ty siedzial. brum i gietki. brum to jescze rozumiem, ale gietki pewnie snuf dola zalapuje i bedzie wyzywal sie na Mariolce:) pozdro ludziska

cześć Koalu :-) Zazdrościsz Mańkowi Mariolki. To widac :-)

pewnie ze zazdroszcze:) nigdy nic nie mowi, zawsze gotowa, robi co chce.... ale na codzien to wole taka co czasami sama cos zainicjuje, a nie lezy i czeka :P

Obrazić się na kobietę, że powiedziała "nadajesz się do dymania"? Oo niee.... taki głupi to jeszcze nie jestem. Mój dół się zmniejszył. THX Giga.

znowu o kutasach?

Takie czasy :-(

Ale to poważny wątek, a nie jakieś duperele.

bardzo poważny wątek!

ilu juz ma kompleksy?

coala tak to jest jak sie ma nudną pracę sprzedawcy obwarzanków :o albo siedzę na kafe albo smaruję obwarzanki serem napletańskim :o brumko to nie seks zaufaj mi :P

Maniek - coraz bardziej nie wierzę :-) Jeśli to nie seks, to w jakim celu wywalasz jęzor?

No żeby ciipkę polizać w celach rekreacyjnych nie seksualnych :P

ja juz mam kompleksy :-O

jak glista!!! ;/ miałam takiego jezuuuuuuuu okropność ;/ małe i chude buahahahaha no straszne! nawet długa chuda pała nie jest fajna... musi być grubiutki :D wiadomo, że bez przesady, ale taki w sam raz :D

zawsze mozna pomyslec, ze przepasc bez dna

teraz dmucham na południe. :p która ma duupę na północ wystawioną, to proszę nie pierdzieć teraz pipą. :o

Maniek :-) Rekreujesz ją czy siebie :-)

Kontrolu - 12 możesz zaczynać hoojnał :-)

Fajny temat, to i ja się odezwę. Mam skromne doświadczenie jeśli chodzi o skalę porównawczą, tyle od razu zastrzegam. Kochałam się i kocham z jednym tylko mężczyzną. On ma chyba penis z tych średnich a może dużych jak na średnią europejską. Dla mnie osobiście ten penis jest wystarczająco długi bo dopasowany do mnie tzn gdy wchodzi we mnie głęboko, to uderza o szyjkę macicy powodując ból czyli już dobrze że nie jest dłuższy. Poza tym penis ów jest proporcjonalny i ogólnie bardzo OK ale... Na podstawie setek stosunków mogę kategorycznie stwierdzić że ta długość może sobie być mniejsza lub większa, i wszystko mi jedno. Natomiast nie jest mi obojętne jak partner się mną zajmuje, jak pobudza, co mówi... nie znoszę gdy dumny ze swoich możliwości zmienia pozycje a w każdej posuwa mnie mechanicznie, jakby ilość tarć miała zapewnić mi orgazm! A wcześniej 5 minut gry wstępnej, przewidywalnej, lub nawet zero i niby co... Mam się włączyć jak maszyna? Stanowczo więc twierdzę że długość w centymetrach ma dla mnie małe znaczenie i na pewno nie tylko dla mnie jednej. Jednak inny wymiar ma już znaczenie... Mmmmm... grubość. Chciałabym jak najgrubszego żeby go czuć dokładnie na tym najpłytszym odcinku pochwy, w tym przy punkcie G. No ale muszę obejść się smakiem. Innymi słowy nie ma jednej racji, są różne potrzeby więc panowie, naprawdę nie myślcie tak o tych rozmiarach.

brumko ciebie :)

Maniek :p nie wierze - żeby cos porównać, to trzba mieć przynajmniej dwa obiekty porównawcze :-)

---> Martin, może i twój penis jako taki nie wywoła oczekiwanego pożądania, że tak powiem sam w sobie ale... kobiety podniecają się nie tylko penisami, zatem twoją wybrankę może podniecić twój szept, muśnięcie oddechem karku, dotyk, jakieś słówka... ja bym zmiękła... a buk mi świadkiem że żaden penis nigdy mnie nie podniecił, ba, potrafi mi zohydzić seks, jeśli tylko o penis miałoby chodzić