Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krewetka25

muszę zrzucić 15 kg

Polecane posty

Dietetyczka zaliczona!:) Dostalam diete 1000 kcal z odpowiednimi posilkami, ktorych mam sie rygorystycznie trzymac....oczywiscie moge dodac od siebie marchewke;)...ubytek tkanki tłuszczowej 1,1%, przy tym zwiększenie ilosci wody w organizmie. Wiec Dietetyczka tlumaczyla opor mojego organizmu dwoma faktami: 1.nie mam wg wskaznikow nadwagi dlatego wolniej spalam tluszcz 2.jesli przed dieta jadlam przykladowo mleko 0,5% zamiast 3% to jesli na diecie nadal jem 0,5% to orgamizm nie doznaje szoku i nie smienia sie...oczywiscie mleko jest tylko przykladem. 3 razy w tyg po 45 min rowerkiem i Pani gwarantuje mi 5 kilo mniej do swiat:)))...zobaczymy!:) Mam nowe, pyszne menu, przepisy smakowite..bede systematycznie podawac codziennie co i jak:) Takze kupuje rowerek treningowy i ruszam na kolejny etap walki z waleczkami!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haninko super,że dietetyczka rozwiała Twoje wątpliwości i że masz ułożoną dietkę:) rowerek super sprawa;) Ale fajnie, będą świeże przepisy:)) A Ty Krewetko masz juz swoje hantelki?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haninko to widzę, że wizyta super truper:) Oby tak dalej trzymać, a rowerek na pewno jest dobrym pomysłem Kochana;) Pati tu chyba nie chodzi o zły humorek, bo ja rzadko miewam takie humorki... ciągle jestem roześmiana, ja się po prostu źle ze sobą czuję i widzę, że chyba tyję... robią mi się boczki i coś uda też... daję sobie czas do końca grudnia, a jak nic się nie uda to do dietetyczki... Mam zamiar się ostro pilnować i zastanawiam się czy czasem nie tyję od nabiału... podobno osoby z grupą krwi A+ powinny go unikać... Już sama nie wiem... Krewetko zrobiłam dzisiaj takie al\'a leczko z ryżem (to właściwie risotto) : troszkę selera korzennego, papryki, pierś z kurczaka obtoczona w przyprawie ziołowej do kurczaka, por, odrobinę ryżu, odrobinę cukinii. Dodałam przecieru pomidorowego:) Pyszne wyszło i niesamowicie syte, w szczególności ta pierś wydaje mi się. Była średniej wielkości:) Czy pół piersi z piersi pojedyńczej (bo zazwyczaj sprzedają powójne) też się nadaje na pełnowartościowy obiad, czy raczej musi być cała pierś? Gubię się w tym wszystkim... Kupiłam też kakao decomorreno:) Pięknie, cudnie, fanatastycznie pachnie - zdałam sobie sprawę, że ostatnie kakao piłam chyba w szkole średniej:( Ależ ten czas ucieka.... Tak sobie myślę, że może zjem twarogu z połową łyżki kakaa, troszkę jogurtu naturalnego i to ciapnę na chlebuś? Jak sądzicie? Bo przeccca nie mogę się doczekać tego kakaaaaaa:) I proszę Was bardzo, żebyście mnie strofowały i dalej radziły i z góry dziękuję🌼 Dzisiaj będę czytać dalej wizaż i jak znajdę jakiś fajny przepis to wkleję, może Was coś zainteresuje?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja:) Jestem juz po kolacji:) 2 kromki orkisza z plasterkiem wędliny i twarogu (każda), pomidora, rzodkiewki i ogórkiem:) Kakao za mną chodzi, ale będę dzielna i jutro zaaplikuję sobie na śniadanko:) Nad jutrzejszym menu jeszcze myślę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza pół piersi pojedynczej to jest ok. 100-120 gr wiec tyle ile powinno sie jesc na obiadek;) Hmm..no wiesz w sumie dieta to sprawa indywidualna i każdy musi wyczuć co jest dla niego dobre a co złe...może faktycznie poczekaj jeszcze trochę i udaj się do dietetyka jeśli będziesz miała wrażenie,że nadal coś jest nie tak. Idę do angielskiego:) będę potem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati tak właśnie zrobię, dam sobie czas do końca grudnia, a później siup do specjalisty:) Widzisz czyli ja źle zjadłam, bo wtrąbiłam całą pojedynczą pierś... help... Namierzyłam już wagę kuchenną, po wypłacie zakupię;) Moje menu na jutro: I śn 7.30: twaróg z kakao, łyżką jogurtu naturalnego i 2 kanapki orkiszka Przekąska 10.30 - pomarańcza z jogurtem jogobelli light brzoskwiniowym, ale namieszam:) II śn 13.00: serek wiejski z piątnicy, pomidor i może grhamka, albo orkisz 2 kanapki Obiad 16.30 - 17.00: zrobię pierś z kurczaka i kaszą gyczaną z warzywami - zasmakowało mi z tą cukinką i selerem:) Dzięki Krewecia🌼 Kolacja 19.00 : sałatka z pekińskiej, jajka, papryki i takie tam z jogurtem naturalnym:) A w ogóle to chodzi za mną tuńczyk z twarogiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18.11.-Moje dzisiejsze menu to: Śniadanie 07:30 257 kcal KANAPKI Z PASTA TWAROGOWA Z RZODKIEWKAMI Chleb pszenno-razowy 68 g 170 kcal Twaróg 50 g - 50 kcal Jogurt 50 g - 21 kcal Rzodkiewka 80 g – 16 kcal Herbatka zielona 450 ml Przekąska I 10:00 : jabłko 75 g 36 kcal gruszka 75 g 42 kcal=78 kcal Obiad: 12:00 379 kcal BIGOS, ZIEMNIAKI Kurczak 120 g 120 kcal Ziemniaki 120 g 105 kcal Kapusta 400 g 80 kcal Oliwa 5 g 45 kcal Przecier 30 g 30 kcal Przyprawy II śniadanie 15:00 86 kcal KANAPKA Z SZYNKA, PAPRYKA Chleb żytni razowy 28 g 50 kcal Szynka 15 g – 15 kcal Ketchup 10 g 10 kcal 800kcal Kolacja 19:30 244 kcal SAŁATKA Z TWAROGIEM I OLIWKAMI Chleb pszenny razowy 30 g 75 kcal Tuńczyk 70 g 70 kcal Sałata 150 g 22 kcal Oliwki 20 g 34 Oliwa 5 g 45 kcal Sól, pieprz, ocet Kakao : 13 kcal Przekąska II 23:00: 150 g jogurtu truskawkowego 63 kcal Kawa 100 ml mleka 36 kcal Kakao x 2 kcal 30 kcal Bilans: 1173 kcal - marsz szybki 30 min – 300 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanina:) SZCZERZE GRATULUJE CI UBYTEK TLUSZCZU:) BYLAM PEWNA ZE TAK JEST ALE NIE CHCIALAM SIE WYMADRZAC NA FORUM:) JA JUZ TO MIALAM RAZ PODCZAS JEDNA Z WIZYT):):):):):):) Super:)🌻 Iza:) ja myślę że nie ma sensu żebym Cię dalej strofowała bo to nic nie daje:(:( powiem mam nadzieje ostatnie słowa na ten temat: 1. widzę że "ciągnie" Cię do słodkich rzeczy i nie zamierzasz z nich zrezygnować w czasie diety 2. nie zapisałaś sobie zasad i produktów nie zalecanych ale się do nich stosujesz i dlatego się gubisz 3. nie chcesz kupić wagę więc ciężko zważyć cokolwiek i mieć kontrolę 4. nie zmienia się waga nie zmienia się Twoje samopoczucie Jedyna moja rada to zmiana nawyków żywieniowych i dlatego nie czekaj do grudnia z wizytą:) chociaż 1 wizyta i będziesz miała jasność bo usłyszysz z ust dietetyczki to samo ale uwierzysz:) wtedy będziesz miałą jak Hanina - czyli gwarantowane 5 kg:) wtedy pozbędziesz się złego samopoczucia odnośnie "boczków" i innych:) Ja jestem w dobrej myśli:) i życzę Ci żeby jak najszybciej wypaliło:) 🌻 Paty:) ZJADLAS 100 G MAKARONU- niestety nie uwierzę:P:P:P:P a jednak mieście się:P:P:P:P:P a jak nie dostaniesz @ to wtedy leki myślę że będą bardzo korzystne:P jak było na angielskim? bo ja sie nudziłam na moich zajęciach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paty:) Przepis for YOU:) Bigos:) Smażę kurczaka na patelni z oliwą i przyprawami. Kapustę gotuję z kostką rosołową i przyprawami, gałka muszkatołowa, pieprz, kminek, papryka słodka, pietruszka. dodaję kurczaka i gotuję jeszcze chwilę a pod sam koniec przecier:) - wyszło przepysznie a jak mało kalorii:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wartość odżywcza w 100 g: wartość energetyczna 731 kJ (175 kcal), białko - 7,5 g, węglowodany - 3,5 g, tłuszcz - 14,5 g. wartość energetyczna 1001 kJ (239 kcal), białko - 6g, węglowodany - 4,3g, tłuszcz - 22g. a-propos serków których jesz to powiem ze są za tłuste max serek może mieć 100 kcal tłuszcz dopuszony max 1,5% dopuszcza się piątnica 3% ewentualnie turek który średnio smakuję nie jest sycący i ma 88 kcal 5% kcal a mleko 0,5% takie są zasady diety 1100 kcal Hanina a co powiedziała Twoja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paty:) Hantelki wczoraj wpadły do mnie do pracy a ja je zaprowadziłam do domu:P a dziś nimi sie pobawiłam:P:P:P niebieskie ładne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... Czy ktos mnie jeszcze pamieta??? :-) Dawno Was nie odwiedzałam , ale powracam ... Ostatnio troche sobie odpusciłam , a nawet bardziej niz troche i efekty sa widaczne na moim brzuszku. Jutro mam wolne , wiec jeszcze nie ide spac i chetnie sobie poczytam co tam u Was słychac:-) Pozdrawiam serdecznie Lonly🌼:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreweciu ja podziwiam w pelni Twoje samozaparcie z tym wysilkiem fizycznym..oj zazdroszcze!:) Pozbylam sie orbitreka, takze kupuje rowerek i bede pedalowac...w koncu jak sam sie czlowiek nie ruszy to tluszczyk tez sam nie ruszy;) Moje menu: śniadanie: platki domowej roboty 3 lyzki, maly jogurt naturalny, jablko male II sniadanie: 180 g kurczaka w galarecie plus kromka fitness przekaska w ciagu dnia: jablko obiad: 80 g kurczaka pieczonego bez tluszczu z polowa szklanki kuskusa i brokulami kolacja: Salatka:salata lodowa 1/2, pomidor, ogorek kiszony, kielki, oliwa z oliwek, sos salatkowy(ja wybiore fitup pomidorowy bo mnie niezmiennie urzeka smakiem) ;) Jutro mam pyszna zupke pomidorowa i koktajl brzoskwiniowo-ananasowy, takze bedzie pysznie..podam przepisy przy chwili czasu bo teraz praca czeka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten pochmurny dzień... Kreweciu nie wiem skąd stwierdzenie, że \"ciągnie\" mnie do słodyczy, chodzi o tą łyżeczkę czy pół kakaa do twarogu? Czy wczorajszej łyżeczki dżemu nieskosłodzonego? Pomarańcz w dzisiejszym menu? To była przecież zaledwie łyżeczka od niepamiętam kiedy... rogalików, które upiekłam w sobotę nawet nie tknęłam więc nie bardzo rozumiem, ale pewnie masz rację... Napisałam wyżej, że upatrzyłam już sobie wagę kuchenną, ale niestety w tym miesiącu nie dam rady jej zakupić... no czasem tak bywa, więc muszę sobie radzić w inny sposób. Moje menu na dzisiaj zmodyfikowane: I śn 7.30: twaróg z połową pomidora i plastrami ogórka zwykłaego, 2 kanapki orkiszka Przekąska 10.30 - pomarańcza II śn 13.00: serek wiejski z piątnicy, pomidor, grhamka, Obiad 16.30 - 17.00: zrobię pierś z kurczaka i kaszą gyczaną z warzywami - zasmakowało mi z tą cukinką i selerem. Dzięki Krewecia :) Kolacja 19.00 : sałatka z pekińskiej, jajka, papryki i takie tam z jogurtem naturalnym Teraz popijam wodę. Coś dodać? Coś ująć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski:) ja krótko pisałam rano ale mi zeżarło Lonly Witam:) zapraszam również do pisania:) Izka - na diecie nie ma ciasteczek ani dżemu- nawet niskosłodzony- jak się kalorie policzy to wychodzi nadwyżka- po diecie owszem:) Twoje menu dziś superowo:) polecam rozejrzanie się w temacie kalorii i zrozumiesz że nie wymyślam tego;) a dżem na stabilizacyjnej myślę że można spokojnie:) Hanina:) nie ma co podziwiać i tak robię za mało:P ja jestem dość mocno autokrytyczna względem siebie:P:P ale ze sportem jest jak z wodą, wcześniej nie wyobrażałam sobie pić tyle a teraz bez tego nie mogę swobodnie funkcjonować;) początki są trudne:P:P A nie wiem czy pamiętacie- taka znajoma która po pilsach przytyła no i poszła do tego samego centrum, już schudła 5 kg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj podjadłam o 23.\"dumna\" jestem z siebie(pare plasterków szynki, kromka wasy, pare bruxelek - no i uzbierało się trochę kalorii) ciekawa jestem dlaczego sie tak stało czy to z powodu @ w każdym bądź razie dziś tradycyjnie czuję się \"grubo\" i wzdęta i w ogóle niefajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh ja zalatana jestem:( zjadłam sowje II śniadanko, grahamkę z serkiem wiejskim piątnica i warzywka, dodałam jeszcze po plasterku wędlinki:) Zaraz sobie coś wypiję, może jakąś herbatkę waniliową i woda na pewno:) Kreweciu może faktycznie to przez @, ja sobie przypomniałam, że w przyszłym tygodniu spotka mnie to samo co Ciebie, dlatego zrzucam winę swoich obrzęków właśnie na ten fakt;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej wypiłam dzisiaj prawie 1,5 litra wody niegazowanej plus dwie kawy, masakra czuję się tak napompowana, że hej...gdzie ja to jedzenie zmieszczę?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja właśnie zjadłam obiad, chwilkę odpocznę...napiję się kawki i muszę uczyć się na jutrzejsze kolokwium z psychologii:( Kreweciu czasem takie dni się zdarzają,ale najważniejsze,że kontynuujesz dalej dietę! No i że nie najadłaś się np. słodyczy:) Moje dzisiejsze menu: Śn; 8 00 1,5 kromki grahama z pomidorem,ogórkiem,rzodkiewką i sałatą 11 00- 225 ml. soku pomidorowego (15kcal/100ml) 12 30 - jabłko 16 00 - fasolkowe leczo:P 120 gr piersi z kurczaka + 220 gr fasolki z puszki (13kcal/100gr) + łyżeczka koncentratu pomidorowego + przyprawy. ok 18 30 bedzie- activia wisniowa + 15 gr otrębów pszennych. No i zaraz zrobię sobie kawkę z ar.migdałowym:) lubię już kawę bez mleka i bez słodzika. Miłego popołudnia kobietyy:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja:) O 17.00 obiadek był: połowa piersi z kurczaka, pół marchewki, trochę selera, por i cukinia - bez żadnego sosu:) Udusiło się pod przykryciem, przeszło swoim zapachem i było pyszne przepyszne:) Zaraz zrobię sobie herbatkę zieloną, a tak po 19.00 pozostałe pół piersi, pekińska, papryka z odrobiną twarogu jako zastępstwo fety i jogurt naturalny:) Co sądzicie? Miała być sałatka z jajkiem, ale postanowiłam że jajko będzie jutro na śniadanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) jestem :) popijam kakao z cynamonem, wanilią, słodzikiem i aromatem śmietankowym;) zaraz się biorę za naukę bo jutro kolos mnie czeka;) solidaryzuję się z Tobą Paty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza:) b fajnie że pijesz wodę:) około 2 l dziennie płynów w tym herbata niesłodzona - tyle jest ok:) Paty - fajne leczo fasolkowe ale ja bym się bała jeść w pracy:P Iza - kolacja to 70 g produktu białkowego plus warzywa - nie masz wagi ale na oko oceń :) czyli ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh Kreweciu oczywiście, że miałam tylko zapomniałam wpisać, bo przecież wrzuciłam to tego al\'a risotta 2,5 łyżki ugotwanej kaszy gryczanej:) Ogólnie piją zawsze wodę, ale ostatnio mnie ponosi:) Herbatki zawsze piję bez cukru, tylko jedną rano i drugą w pracy kawkę z ocupinką cukru, nawet nie pół łyżeczki. Kiedyś piłam bez, ale coś mi się odmieniło:) Skoro mówisz, że kolacjonnn ok to uciekam ją robić, bo powoli burczy w brzuszku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitkaaa
hmmm..Dołacze sie do was dziewczynki bo mam ten sam problem...musze schudnac...jeszcze rok temu bylam anorektyczka...a teraz 58 kilo waze:(:(przy wzroscie 1,71...i jestem przerazona non stop objadalam sie słodyczami i fast-food\'ami...chce schudnac do 53 to byla moja idealna waga w tym roku...wtedy sie sobie podobalam...mam nadzieje ze mi sie to uda chociaz jakos w to nie wierze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Anitkaaa jeśli rok temu miałaś taki poważny problem to lepiej gdybyś była pod okiem dietetyka, tak moim skromnym zdaniem... ale oczywiście zrobisz jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitkaaa
od jutra zaczynam i napisze czy mi sie udalo jakis postep zrobic bo dzis juz jestem po kolacji i to obfitej:(:(:((:(:(:(:(:(przez to sie tak załamuje ze szok...caly czas mysle o diecie i przez to wiecej jem ale juz koniec!!!!od jutra zaczynam na nowo...i bede czytala wasze wpisy bo one motywuja jakos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam Anitka:) uważam że Twoja waga jest w porządku:) jeśli chcesz schudnąć to skonsultuj to najpierw z lekarzem:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×