Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krewetka25

muszę zrzucić 15 kg

Polecane posty

Dobrze...mozecie komentowac;) To ja wklejam wczorajsze menu i dzisiejsze planowane;) 12.11 8;00- kromka chleba razowego listek salaty pol pomidora kawałek papryczki żółtej kilka plasterków zielonego ogóraska platerek szynki z indyka 11- kawka z jednym słodzikiem,cynamonem i aromatem waniliowym 12- jabłko 75 gr jogurtu nat 0%tł.(39kcal/100gr) + pół łyżeczki kawy roz + kropleka ar.migdałowego 14:15- rissotto 30 gr brązowego ryżu pół papryki mały pomidor mieszanka warzyw mrożonych 200gr (marchewka,groszek,kalafior 26kcal/100gr) (nie pamietam godziny:P ) kawka z ar.migdałowym i 1 slodzikiem 16;40 grejpfruit zielony mały 19- 60gr piersi z kurczaka+kilka plasterkow cebuli i papryki nadziane na patyczek i na grilla bez tluszczu- taki oo szaszlyczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejsze menu:) 9:30 - kromka chleba graham plasterek poledwicy z indyka sałata kawałek papryki,ogórka,pomidora 11- kawa z aromatem migdalowym ok. 12 jabłuszko + 75 gr jog (tego co wczoraj:P) 14-15 ryba z wczorajszego przepisu 100 gr ryby, 200 gr pomidorkow z puszki, mala cebulka + jakis kalafiorek do tego ok 18.kolacja-> brak pomysłu;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to widze,ze z tym pecherzem to bardzo powazna sprawa! Jesli chodzi o owoce to zalezy od dnia...bo ja codziennie mam inne menu...mam rozpisane menu na 7 dni...:) raz mam jakies kiwi, raz jablko, raz ananas Na pewno do sniadania jedno jablko:) Scieram do platkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję:) Pychotkę dzisiaj zrobię:) Mnie proszę komentować szeroko i głośno:) Ja zawsze coś źle zrobię, bo taka moja nautra - mnie jak ktoś nie opierdzieli to koniec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś na obiad miałam: Kasza z warzywami i z tuńczykiem- pyszne:) Pokroiłam marchewkę, selera, pietruszkę korzeniową,na kawałkach, wrzuciłam na patelnie, na rozgrzanej oliwie z oliwek.Chwilkę podsmażyłam i poddusiłam.Dodałam kostkę warzywną i wrzątek.Następnie wrzuciłam kaszę, paprykę, pieczarki. Doprawiłam : sól, pieprz, curry, imbir, gałka muszkatołowa, liście angielskie, rozmaryn.Na samym końcu dodałam sok pomidorowy. Ochłodziło sie chwilkę no i na samym końcu pomieszałam tuńczyk razem z kaszą i warzywami, wyłożyłam na talerzu i posypałam pietruszką suszoną. Bardzo smaczne leciutkie danie:) Mniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanina:) jak ja wcześniej jadłam muesli to naprawdę robiłam różne kombinacje: muesli z bananem, z jogurtem czy mlekiem, z jabłkiem startym i jogurtem naturalnym, z jogurtem i kawałkami mandarynki czy pomarańczy ... właśnie przez to że napisałaś przypomniałam sobie studenckie leniwe śniadania o 11;) przed kompem z kawką;) i z gazetką nie elektorniczną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal jestem wrogiem musli! I bede juz na pewno!:) Ja mam przepis na domowe platki i od dzisiaj powiem, ze na sniadanie polecam tylko i wylacznie platki! Platki owsiane plus otreby pszenne plus rodzynki plus suszone sliwki Z jogurtem naturalnym, albo cieplym mlekiem pyszne! Ma duzo blonnika, syci na naprawde dlugo....do 13 nie chce mi sie jesc, a platki zjadam o 6.30. W miedzyczasie tylko cos leciutkiego typu sok marchewkowy, jablko, serek wiejski....chleb nigdy tak mnie nie sycil:) I taki zestaw: 3 lyzki platkow domowej roboty plus jogurt 150g 0.1% plus starte jablko to jakies 160-170 kcal:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że tylko muesli własnej roboty:) ja mówiłam w czasie przeszłym....wiem że to sam cukier:( ja już mam super dużo pomysłów w głowie na muesli własnej roboty:) kupię duży słoik taki zamykany z pokrętką gumową: płatki owsiane, rodzynki, daktyle, figi, orzechy laskowe i włoskie, morele - obliczę to wszystko by kalorycznie wyszło mi 240 kcal max:) do tego będzie mleko 0,5% cieplutkie - to mogę jeść będąc na stabilizacyjnej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nigdy nie jadlam takiego prawdziwego muessli,kiedys ew. jakies platki slodkie z mlekiem albo owsianke albo kasze manne na mleku,ale to dawne czasy:P Chociaż owsiankę z wodą,odrobiną mleka,cynamonem i slodzikiem jadłam jakis czas temu,bo mialam ochote na sniadanko;) Idę robić obiadek i wracam;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krewetko proponuje do tego musli jeszcze dodac otreby pszenne granulowane z jablkiem.....albo ze sliwka, jak wolisz...super dopelniaja smak..lekko slodkawy, a mimo to sa niskokaloryczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Hanino ja kiedyś kupowałam te otręby z Sante z jabłkami lub ze śliwkami.Niestety one są kaloryczne mają około 250 kcal.Znalzłam więc otręby pszenne prażone mają 154 kcal per 100 kcal.I szczerze mówiąc ta różnica stówka to chętnie sobie zamienię na owoc jakby nie było. A jak będą owoce suszone (wiadomo mega kaloryczne są) to na pewno będzie słodkawe- uwielbiam: daktyle, figi, morelki, rodzynki Jak będę już na stabilizacyjnej i już skombinuję te muesli podam dla Was na niniejszym topiku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PAty już zjadłaś? dziś chyba risotto miałaś mieć? ja powoli czytam topik lonly bo sporo stron zostało napisanych - jak się tam czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Risotto było wczoraj... Dzisiaj zjadłam wlasnie rybke;) Ja już za bardzo się nie udzielam na topicu u Lonly,jakoś wypadłam z klimatów...ale czasem coś napiszę tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha rybka ... no tak ja w tym tygodniu to odpoczywam od kurczaka:) albo są jajka alb twaróg albo tuńczyk - czuję się nawet nawet ja cały czas pod kołderką- bo jak wstaje to mi się chce s h i q piję dużo wody by wypłukać te bakterie- tak kazała lekarka no i lecę od czasu do czasu do kibelka jestem happy bo w poniedziałek będą moje hantelki i zacznę sobie w domu ćwiczyć by raczki mieć umięśnione:) po takim spadku wagi sflaczały niesamowicie i bardzo brzydko wyglądają :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po obiadku, troszkę się spóźniłam:( Kreweciu pyszny ten obiad ugotowałam 2,5 garści makaronu (niewiele mi tam na dłoń wejdzie) odrobinę twarogu, aromatu waniliowego, cynamonu i jogurt light brzoskwiniowy mały... sycące:) Niestety zjadłam za mało o 13 i o 15 straszny głód mnie złapał:( zjadłam suchą kanapkę ciemnego chleba z pomidorem więc na kolację będzie skomnie:) Jutro idę na szkolenie na 12.15 będzie kiepsko z jedzeniem, ale może kupię sobie jakiś kefir. Moje menu na jurto (a przynajmniej taki jest plan:)): I śniadanie 7.30 twaróg z jogurtem naturalnym, szczypiorkiem, rzodkiewką Przekąska 10.00 pomarańcza lub marchewki:) II śniadanie 13.00 albo troszkę przed kefir, może zrobię sobie kanapkę i zjem na jakieś przerwie Obiad 16.30 - 17.00 kapustka kiszona gotowana, z rybą pieczoną w folii i odrobiną ryżu:) Kolacja 19.00: 2 kanapki z tuńczykiem, albo sałatkę z tuńczykiem Ok teraz zmykam robić obad dla mojego męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka jutro na śniadanie 2 kromki chociaż- rano chlebuś musi być:) no a na drugie śniadanie obowiązkowo 1 kromka:) żeby wyszło 4 kromki dziennie w ten sposób na wieczór zostaje 1 kromka.wieczorem nasz organizm nie potrzebuję dużo węglowodanów bo je magazynuje dlatego najlepiej wieczorem tylko 1 kromka i warzywa plus 70 g produktu białkowego.w ten sposób jesteś syta ale tez czujesz się leciutko.no i max 3 h przed snem żebyś nie zdążyła zgłodnieć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krewetko a ja mam pytaanko a wlasciwie dwa;) Do czego można dodawać otręby pszenne prażone i co właściwie one nam dają?:) bo widzialam,ze u Ciebie sie pojawiaja w menu i mam takie w domu!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm Kreweciu zapomniałam dopisać tego chlebka:) Sierotka za mnie;) Objedzona jestem tym obiadem, ale był naprawdę pyszny:) Można jeszcze zrobić coś takiego: makaron, cebulka, twaróg i odrobina piersi z kurczaka:) też byłoby pyszne:) Robiłam tak kiedyś tylko dodawałam kiełbasy podwawelskiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodaje do dzisiejszego menu kawa z cynamonem i aromatem waniliowym jogobella light wisniowa 150 gr+ łyżka otrebow (ktore nie wiem co daja:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati otręby mają błonnki, a jak wiesz on jest nam potrzebny, poza tym różnica jest taka, że nie jeszcz wciaż tego samego jogurtu, tylko troszkę zmodyfikowany jogurt hehe:) Ja wcinam teraz sałątkę: pół piersi z kurczaka, pekińską, por, papryka, pół pomidora 3 rzodkiewki - sos jogurtowo, musztardowy z bazylią i rozmarynem:) Zjadłam trochę i powiem szczerze, że już nie mogę i chyba nie zjem wszystkiego:) Zaraz zrobię sobie herbatkę waniliową;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ludu oczywiście miał być \"błonnik\" ale wyszedł śmieszny wyraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok zjadłam tą sałatkę:) Kapusta kiszona już się gotuje na jutro:) Teraz będę robić herbatkę i oglądnę jakiś film:) Ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paty:) Otręby to rzecz jasna otoczka pszenicy, owsa lub żyta, która pozostała z przemiału ziarna na mąkę(im grubszy przemiał mąki tym lepszy chleb- dlatego biły chleb nie jest zalecany).Otręby mają dużo witamin oraz dużą ilość błonnika.Pomagają by układ pokarmowy funkcjonował lepiej. Są dodatkiem do pieczywa(np. grahamki)Ja je używam jako \"wypełniacz\" ponieważ w dużej części otręby nie są przyswajalne przez organizm, a powodują że czuję się syta.Stosuje się je w profilaktyce schorzeń przewodu pokarmowego czyli na przykład rak jelita grubego lub żołądka oraz przy zaparciach. Otręby Sante z jabłkiem lub śliwkami są bardzie zmodyfikowane niż te zwykłe ponieważ mają trochę owoców przy czym wzrasta ich kaloryczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co należy jeść przy zaparciach? Nasz codzienny jadłospis powinien być bogaty w warzywa, owoce oraz razowe pieczywo, zbożowe otręby, brązowy ryż i razowy makaron – czyli pokarmy zawierające błonnik. Specjaliści uważają, że dla prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego powinno go być w naszej codziennej diecie od 27-45 gramów – czyli jest to prawie pięć razy mniej niż w przeciętnej diecie Polaka. Błonnik działa jak miotła w przewodzie pokarmowym, usuwając z niego resztki pokarmowe. Zwiększa również objętość stolca i ułatwia jego przechodzenie przez jelita, pochłaniając wodę powoduje zmiękczenie kału i ułatwia jego wydalanie. Opróżnieniu jelit pomagają takie pokarmy jak: chleb razowy i z otrębami, surowe warzywa i owoce ze skórkami, kasze: gryczana, jęczmienna, produktu z zsiadłego mleka: kefiry, jogurty. Natomiast spowalniają takie pokarmy jak: borówka, czarna herbata, czekolada, białe pieczywo, produkty o lepkiej konsystencji takie jak: kaszki, kleiki, budyń. Pamiętać należy jeszcze o częsty przyjmowaniu płynów – około 2 litrów dziennie, najlepiej wody mineralnej i herbatek ziołowych."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
|Jeżeli przyczyną problemów z wypróżnianiem jest choroba organiczna zdiagnozowana przez lekarza, najpierw musi być ona wyleczona. Czasami leczenie to także zabieg operacyjny. Jeśli natomiast wykluczone zostaną choroby będące wtórną przyczyną zaparć, to u większości chorych zazwyczaj stwierdza się tzw. nawykowe zaparcia stolca, związane z zaburzeniami ruchu jelit i przesuwania zawartości jelita w kierunku odbytnicy. Pożywienie współczesnego człowieka jest tak przetworzone, że ulega niemal całkowitemu strawieniu w przewodzie pokarmowym i wchłonięciu. Powstaje wówczas na tyle mała masa kałowa, że nie wzbudza odpowiednio żywej perystaltyki jelit. Resztki pokarmowe przesuwają się wolno, długo zalegają. Zaczynają powodować drobne dolegliwości. W takich przypadkach najważniejsza jest profilaktyka i dobre nawyki. Jednym z nich jest przyzwyczajenie do stałej pory oddawania stolca. Ponieważ aktywność ruchowa jelita grubego jest największa po przebudzeniu i po posiłkach, najlepszym okresem do wypróżnień są godziny poranne, po śniadaniu. Istotne są także ćwiczenia gimnastyczne dwa razy dziennie oraz codzienne spacery. Najważniejsza w leczeniu tej przykrej dolegliwości jest zmiana sposobu żywienia. Nie należy jednak spodziewać się natychmiastowych efektów, a dietę bogatoresztkową wprowadzać stopniowo. Szczególnie pomocne jest spożywanie błonnika. Błonnik to substancja występująca w ścianach komórek roślinnych, która nie ulega strawieniu pod wpływem enzymów trawiennych przewodu pokarmowego człowieka. Na podstawie wielu przeprowadzonych badań można stwierdzić, że błonnik ma nie tylko korzystny wpływ na leczenie zaparć, ale jest także czynnikiem zapobiegającym powstawaniu raka okrężnicy i odbytnicy, gdyż nie pozwala na zaleganie i szkodliwe oddziaływanie treści kałowej na ścianę jelita. Pokarmy będące bogatym źródłem błonnika: # chleb - pełnoziarnisty żytni, wzbogacony otrębami lub ziarnami zbóż; # warzywa - zielony groszek, fasola, seler, marchew, kapusta, kukurydza, soja; # suszone warzywa strączkowe; # orzechy i nasiona, pieczone śliwki. Wspomagająco działają ponadto kwasy organiczne: # kwas mlekowy: kwaśne mleko, maślanka, kefir, jogurty; # kwas winowy: soki owocowe, wytrawne wina; # kwas jabłkowy: sok jabłkowy i świeże jabłka, sok winogronowy, owoce suszone; # kwas cytrynowy: owoce cytrusowe. Korzystne działanie ma także: # wypijanie szklanki przegotowanej wody na czczo i ok. 2 litrów płynów obojętnych dziennie, np. wody niegazowanej; # czopek glicerynowy. Inne przyczyny zaparć Ważną przyczyną zaparć u ludzi zdrowych może być także częste tłumienie odruchu defekacyjnego z powodu pośpiechu, skrępowania czy niedostępności w danej chwili urządzeń sanitarnych. Po takim czasie nawet zwiększona objętość stolca może nie wywołać odruchu defekacyjnego. Prawdziwym problemem są zaparcia u osób unieruchomionych w łóżku po udarach mózgu, z chorobami neurologicznymi, czy też w podeszłym wieku. Wtedy pomocna może się okazać lewatywa, w warunkach domowych nawet z ciepłej wody z mydłem, z soli fizjologicznej lub z gotowego preparatu zakupionego w aptece. W warunkach skrajnych niezbędne może się okazać także mechaniczne, ręczne usunięcie stolca przez lekarza, po którym dopiero rozpoczyna się podawanie leków przeczyszczających i wpływających na czynność jelit." ok już nie przesadzam z tematem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreweciu co do diety to ja sie do niej stosuje...ale efektow brak;/ Czuję się fatalnie dziś przez to:( mam strasznie wydety brzuch i taki twardyy jakbym byla w ciazy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to najlepiej zapytać lekarza:) nie ma się co bawić. ja miałam ten problem i wiem co mówię.był to jeden z powodów zwiększenia mojej wagi:( ale nie poszłam z tym do lekarza i teraz żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś w aptece i Pani farmaceutka dała mi jakąś taką "kosteczkę" do zjedzenia przed snem i mam popić szklanką wody...no i zobaczymy...oby do rana pomogło bo to na prawdę męczące ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×