Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość No i co ztym kurcze

Zrobiłem pierwszy krok a nawet dwa. A ona...

Polecane posty

Gość No i co ztym kurcze

ech szkoda gadac-odezwałem sie do niej. Dzisiaj chce z nią pogadac-powiedziała że nie wie czy jest sens ale jesli bardzo chcę to może sie spotkac. Co o tym sądzicie? Warto probowac? Bo jak dla mnie to jużchyba przegrałem. Totalnie. Tylko glupi (zakochany) jestem i nie bardzo chyba przyjmuję to do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
miej godność i ją olej..bo stracisz resztkę szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna sytuacja
Ja mam podobną sytuację i chociaż wiem, że to bez sensu... to brnę w to dalej. Jestem świadomy, że powinienem się odwrócić, ale nie potrafię. Po prostu na początku było genialnie i nagle jej się odwidziało. Chcę o to powalczyć i postarać się powrócić do tego, co było na początku;) Jeżeli o Ciebie chodzi, to sytuacja jest trudna... Odpocznij od Niej... Nawet jeśli to będzie trudne. Często tak jest, że nie iskrzy między dwojgiem ludzi, jeśli u Ciebie nie iskrzy od początku, to daj sobie na luz i olej ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antropomorficzna personifikacj
Coż-to nie jest początek-byliśmy ze sobą. Mineło już ponad pół roku od zerwania. Poczatkowo sama szukala kontaktu ale ja to przegapilęm. Teraz ona nie chce mnie widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×