Zwyczajna miłość.

a co Ty jestes wogole taki ciety na ludzi? :) przeciez to tylko forum, kazdy pisze sobie co chce, a Ciebie tak latwo sprowokowac do takich troche dziecinnych zachowan :)

Most, śmiało przetestuj Inszetkę, np. zapytaj kiedy będzie się mogła z Tobą umówić na kolację przy świcach, danie główne - pieczona kaczka z nadzieniem :P

Most na Tautach - nie wiem, co to znaczy w gruncie rzeczy - diaboliczną ... Kolega mówi "czarny anioł" :D Lubię grę pomiędzy mężczyzną a kobietą... Najfajniejsza gra jaką wymyślono! :D i chyba umiem w nią grać ... Nie mam litości ... I to chyba odpowiedz ... :D

>>>>>>>> a co Ty jestes wogole taki ciety na ludzi? przeciez to tylko forum, kazdy pisze sobie co chce, a Ciebie tak latwo sprowokowac do takich troche dziecinnych zachowan He, he, Palola, co ta dobra kobieta w ogóle wypisuje... :-)?

"He, he, Palola, co ta dobra kobieta w ogóle wypisuje... ?" :D daruj im, bo nie wiedza co piszą :) wkurzona, Ty chyba dość nowa jesteś na tym forum, prawda? :)

>>> Most na Tautach - nie wiem, co to znaczy w gruncie rzeczy - diaboliczną ... Kolega mówi "czarny anioł" A, teraz rozumiem. Wprawdzie nie umiesz wytłumaczyć, co oznacza, że jesteś diaboliczna, ale upierasz się, że jesteś... :-). Lubię grę pomiędzy mężczyzną a kobietą... Najfajniejsza gra jaką wymyślono! i chyba umiem w nią grać ... Nie mam litości ... Jakoś na razie nie czuję się ani osaczony, ani tym bardziej powalony na kolana. Proponuję pewien pośpiech, bo ja wnet się stąd zbieram...

polaola - no chyba nie sądzisz, że to takie proste? Umówić się ze mną ... Gra uproszczona mnie nie kręci ... :D

wkurzona, Ty chyba dość nowa jesteś na tym forum, prawda? nowa, moja wina :D

Most na Tautach - nie ja tak o sobie mówię .. Nie ja to wymyśliłam .. to mnie się tak określa ... ja nie muszę siebie określać ... Im bardziej tajemnicza, tym bardziej działa ... więc po co mi to wiedzieć? A nawet jeśli wiem, to nie zamierzam się obnażać ... :P Nie jesteś powalony? A kto powiedział, że miałeś być?

Inszetka, wirualnie nawet można się oświadczyć, albo mieć stosunki płcioowe (podobno) więc co tam taki drobiazg jak kolacja... ;-)

>>>>>>> Nie jesteś powalony? A kto powiedział, że miałeś być? Sądziłem, Inszetka, że zabierzesz się do roboty i dasz publiczny popis swoich umiejętności. Pisałem przecież, że ja się idealnie nadaję do ciężkiego gryzienia.

Most na Tautach - powinieneś wiedzieć, że aby to samo co w realu udało się tutaj, to troszkę czasu potrzeba ... W realu mam dużo środków do wykorzystania ... Najczęściej w ogóle nie muszę otwierać ust ... :D A co więcej lepiej za dużo nie mówić ... im mniej się mówi, tym bardziej chcą tego .. :D Nawet po tym wyznaniu wiem, że to nie ona rzuca mu się w ramiona ... tylko on jest tym drugim w tym związku ... Inna możliwość, to że tak nawywijał, że teraz sam przed sobą potrzebuje mobilitacji ... Bardziej prawdopodobna wersja pierwsza jednak ...

Prowokacje tez na mnie nie działają ... :D

Gdyby prowokacja była taka prosta, to moja "siła" byłaby podejrzana ... :D To ja zaczynam grę .. nie odwrotnie ...

>>> Most na Tautach - powinieneś wiedzieć, że aby to samo co w realu udało się tutaj, to troszkę czasu potrzeba ... Szkoda, że ja za dziesięć minut iść muszę. Mnie wystarczyłyby najwyżej dwa kwadranse, Inszutka. No, ale może kiedy indziej nadarzy się okazja...

I co, Ty się również całujesz bez otwierania ust?

Skoro Ty zaczynasz grę, to wreszcie ją zacznij, bo czasu szkoda.

Dobra, idę się edukować ... Gustuję przede wszystkim w jednostkach myślących ... :D A to wymaga .. :D

Most na Tautach - uwielbiam się całować ... Aż za bardzo chyba ... Ale wiem, że im później to nastąpi .. tym lepiej ... Więc panuje i nad tym ... Najważniejsze, to nie stracić zimnej krwi ... :D

Słusznie, Inszetka, pora się zabrać za książki. A o kokietowaniu i całowaniu mężczyzn porozmawiamy kiedy indziej. :-)

A teraz juz zmykam, do widzenia. :-)

Owszem ... Tu się zgadzamy .. Książek nigdy za wiele w życiu człowieka ... Dlatego też ... żyję wg słów Flauberta: "Czytaj, aby żyć" :) Pozdrawiam .. :)

ich glupote

Dzień dobry. :-)

HMMM..raczej należałoby zatytułować "Niezwyczajna miłość". Zwyczajna miłośćjest cicha,spokojna, pokorna.Stroni od zgiełku stron internetowych, nie obnosi się ze swoim szczęsciem wśród obcych.Nie krzyczy: czytajcie i podziwiajcie jak można kochać. PRAWDZIWA zwyczajna miłość, poprostu JEST. W realnym świecie.

Właśnie, w realnym świecie. :-)

Właśnie. Jeżeli w realnym świecie,to czym jest tutaj: pobożnym życzeniem? :-)

:-) A kto powiedział, że mi chodzi o "miłość tutaj"?

a kto powiedział, że i mi chodzi o "miłość tutaj". A może chodzi mi o pisaniu o miłości tutaj:-)

A nie można o prawdziwej miłości tutaj pisać?