Zwyczajna miłość.

>>>>> Mnie też by to tylko zemdliło ... Ileż my musimy biedne wysłuchać tych żałosnych wyznań w swoim życiu ... eh ... Ty byś, zamiast tych żałosności wolała, żeby ci facet przed zerżnięciem, albo po nim porządnie wyklepał dupsko....

>>>> czytam i autor topiku kojarzy mi sie z rozregulowaną MŁOCKARNIĄ Dość dziwaczne skojarzenie. Jak wygląda rozregulowana młockarnia? u mnie tez to wykracza poza moja wyobraznie :D aczkowliek mlockarnie dawno u dziadkow mialam, ech stare czasy.. :D

"Zwyczajna miłość >>>>>>>>> Podsumowując to tak naprawdę mężczyźni mają spory problem z wyrażaniem uczuć, więc nie dziw się, ze jesteś mało wiarygodny i trakrtowany z podejrzliwością Ja z tym problemów nie mam żadnych. " yeah, right czyli oczywiście, jak zwykle kryształowa prawda ;-)

>>>>>>>> ale co ma piernik do wiatraka? Filozofię, to ty zostaw w spokoju. Głowa cię rozboli...

Ty byś, zamiast tych żałosności wolała, żeby ci facet przed zerżnięciem, albo po nim porządnie wyklepał dupsko.... istnieje jeszcze cos POMIEDZY ,ale widze ze jestes typem osoby lubiacej wpadac w skrajnosci ;)

>>>>>>>>>> a dostojewskiego czytam w domu...od czytania w parku bola mnie oczy Czyżby?

>>>>>>>> ale co ma piernik do wiatraka? Filozofię, to ty zostaw w spokoju. Głowa cię rozboli... nie ma jak sie nie przyznac do niezrozumienia tekstu i zmienic temat :D to tez jest takie kobiece :P

yeah, right czyli oczywiście, jak zwykle kryształowa prawda Właśnie, Palola. Całkowicie kryształowa. Co tu obwijać w manatki...

>>>>>>> istnieje jeszcze cos POMIEDZY ,ale widze ze jestes typem osoby lubiacej wpadac w skrajnosci Masz na myśli np. seks z drugą kobietą?

Most na Tautach - no właśnie jest we mnie sporo sprzeczności chyba ... ale ... jestem wrażliwa na czyny .. to jest wyznanie .. te oczy (byle nie maślane - irytują mnie :P) gesty .. szukanie kontaktu ... wzdychanie ... itp. Aczkolwiek i to biorę z przymróżeniem oka ... :P Poza tym znam mechanizmy jakie towarzyszą miłości ... i to średnio romantyczne ... niestety .. wszystko wypływa z czegoś ... Więc z grubsza ... romantyczność to raczej chwile .. kolacja, świece i pożądanie ... itd. Ale i to nie ma większego znaczenia przecież .. Podsumowując jestem romantyczką, mimo, że nie wierzę w to ... Co najwyżej w chwile takowe ... a takie teksty już nie robią na mnie wrażenia ... ileż tego można znieść?

>>>>>>>>>. nie ma jak sie nie przyznac do niezrozumienia tekstu i zmienic temat to tez jest takie kobiece Że Ty niby jesteś kobietą, tak?

"Właśnie, Palola. Całkowicie kryształowa. Co tu obwijać w manatki..." szkoda, ze nie mam możliwości poproszenia o dowody, bo aż się prosi :D

>>>>>>>>> Podsumowując jestem romantyczką, mimo, że nie wierzę w to Wredna, Ty se lepiej pogadaj z Inszetką o "kobiecości"....

>>>>>>> istnieje jeszcze cos POMIEDZY ,ale widze ze jestes typem osoby lubiacej wpadac w skrajnosci Masz na myśli np. seks z drugą kobietą? nie, nie mam na mysli seksu z druga kobieta, czytam to co piszesz i nie dopowiadam sobie czegos czego nie ma :) >>>>>>>>>. nie ma jak sie nie przyznac do niezrozumienia tekstu i zmienic temat to tez jest takie kobiece Że Ty niby jesteś kobietą, tak? owszem, ale deczko bardziej konkretna niz Ty :)

>>>>>>>>> szkoda, ze nie mam możliwości poproszenia o dowody, bo aż się prosi Kwestionujesz własną obserwację i moją prawdomówność, skoro zamyślasz o dowodach?

>>>>>>>>>> nie, nie mam na mysli seksu z druga kobieta, czytam to co piszesz i Doprawdy? Nie masz innego zajęcia? Pochlebiasz mi...

>>> owszem, ale deczko bardziej konkretna niz Ty Cóż, tylko współczuć Twojemu facetowi...

Most na Tautach - z doświadczeń własnych wiem, ze najbardziej skłonni, do takowych wyznań są .... największe ofiary losu .. . Chyba bardzo lubię zabawę ... zwaną miłością .. czy też bardziej wiarygodnie pożądaniem ... lubię tę magię, atmosferę .. i takie tam .. Lubię wygrywać ... :D i najczęściej wygrywam ,.. :D

kolejne niezrozumienie tekstu :D tak, w chwili w ktorej nie mam co robic to czytam co piszesz, bo z Toba rozmawiam, tak to juz bywa ze podczas rozmowy albo sie kogos slucha albo czyta, jak w tym wypadku :) a ze Ci to pochlebia.. Twoja sprawa ;)

>>> owszem, ale deczko bardziej konkretna niz Ty Cóż, tylko współczuć Twojemu facetowi... Twoja wola ;)

>>>>>>>>> Most na Tautach - z doświadczeń własnych wiem, ze najbardziej skłonni, do takowych wyznań są .... największe ofiary losu .. . No cóż, koleżanko, wypada mi wyrazić moje ubolewanie, że z kimś takim w ogóle się zadajesz. Zmień towarzystwo, a przykre doświadczenia więcej nie będą miały miejsca...

Tak jestem kobietą ... no może jak mówią diaboliczną ... :D Kuszę jak rzadko która (tak wypowiadają się panowie) .. flirtuję i kocham to robić ... (mam to od urodzenia) faceci po jednym spojrzeniu giną zazwyczaj .. :D Dlatego mam osłuchane rózne teksty .. nie robią na mnie wrażenia większego ...

>>>> Most na Tautach - z doświadczeń własnych wiem, ze najbardziej skłonni, do takowych wyznań są .... największe ofiary losu .. . . Lubię wygrywać ... i najczęściej wygrywam Wredna, wyjaśnij mi proszę, jak w jednym zeznaniu można zawrzeć dwie, zupełnie przeciwstawne wobec siebie prawdy?

"Kwestionujesz własną obserwację i moją prawdomówność, skoro zamyślasz o dowodach?" Nie mogę kwstionowac dwóch sprzecznych ze sobą zjawisk, czyli tylko nie swoje twierdzenia tutaj kwestionuję :D

>>> Twoja wola Zgadza się. Napisałbym coś szerzej o mojej empatii, ale boję się na ponowną krytykę z Twojej strony...

>>> Tak jestem kobietą ... no może jak mówią diaboliczną ... Diaboliczną? To znaczy jaką?

>>> Kuszę jak rzadko która (tak wypowiadają się panowie) .. flirtuję i kocham to robić ... (mam to od urodzenia) faceci po jednym spojrzeniu giną zazwyczaj Palola? Mam ją przetestować? Ciekawe, czy pisze prawdę, czy jest najzwyklej w świecie pyskata?

Most na Tautach - towarzystwo często zmieniam ... (bo zmieniam miejsca zamieszkania) ale wszędzie to samo ... :D A ofiarami losu są w moich oczach .... Najbardziej kręcą mnie najbardziej odporni na mnie ... Co jest naturalne przecież ... Lubię twardych zawodników ...

>>>>>>>> Nie mogę kwstionowac dwóch sprzecznych ze sobą zjawisk, czyli tylko nie swoje twierdzenia tutaj kwestionuję Nie po to Cię tutaj zaprosiłem, żebyś mnie kwestionowała...

>>>> Lubię twardych zawodników Dziękuję, Inszetka, za komplement. Możesz być pewna, że na mnie powyłamujesz swoje zęby...