ile czasu probowaliscie zrobic drugie dzieciatko?

to moj drugi topic tym razem jestem ciekawa czy jak zaplanowaliscie sobie drugie malenstwo to czy tak na hop siup je zrobiliscie czy moze trwalo to kilka miesiecy?

u mnie to było tak, że bardzo chcieliśmy mieć z mężem drugie dziecko, ale niestety długo nam się nie udawało, bo mój mąż miał problem ze wzwodem. Poszliśmy do lekarza i zaproponował nam stosowanie jakiegoś ziołowego suplementu. 8 tygodni stosował Permen i już się bałam, że nigdy nie zajdę w ciążę. Ale na szczęście los zesłał nam dzidziusia :) po pół roku starania co prawda, ale najważniejsze, ze się udało :) a Ty?? jak to jest u Ciebie?

Hmm ... plan był mniej wiecej po wakacjach zacząć działac tak bardziej w tym kierunku ... wyjszło szybciej:p i to w totalnie niepłodnym czasie .. ot natura zadziałała, byłam w szoku, bo szybciej spodziewałabym sie szóstki w totka niz tego ze w taki dzien i po jednym razie zajdę :) o pierwsze musielismy powalczyc blisko rok.

ale odpowiem - w pierwszym cyklu

my się póki co 3 cykl staramy. Mam nadzieję że @ nie przyjdzie:P

nie może począć się żadne dziecko:O

my dopiero zaczniemy sie starac, mam nadzieje ze pojdzie nam szybciutko

Może i począć sie nie może, ale \"robione\" było w niepłodnym czasie, czy trzeba literować, zeby ktos umiał wyciągnąć odpowieni wniosek? Więcej szczegółów? Cykle 26 dni, owulacja 11-12 dzien cyklu, ostatni stosunek przed płodnymi 7 dzien cyklu. I jestem w ciazy, więc????

my wogole sie nie staralismy-samo przyszlo :-P ale moje obie szwagierki staraja sie jedna:3 lata, druga :4 lata o drugiego babasa i poki co bezskutecznie, chociaz w 1 ciaze zaszly bez problemu-teraz lecza sie od paru lat ale poki co ciazy nie ma...

to, że Tobie zdawało się, że to niepłodny okres nie oznacza, że rzeczywiście był niepłody! musiał być płodny jeśli zaszłaś w ciążę! kobieto, opamiętaj się i nie wypisuj bzdur! jeszcze nigdy żadne nowe życie nie powstało w okresie niepłodnym dni płodnych NIE WYLICZA SIĘ a OBSERWUJE i jako matka powinnaś to wiedzieć doskonale

nie wymądrzaj sie kimkolwiek jesteś, wiem kiedy mam owulację doskonale, z czego nie muszę sie tobie spowiadać, w czasie gdy ona była nie bylo stosunków, wiec ewidentnie pleminiki przetrwały do owulacji - nie słyszałaś o tym ??? taka mądra, a prostych wniosków nie wyciągnie - specjalistka od siedmiu boleści{wsciekly]

o czym Ty klepiesz?:O oczywiście, że do poczęcia może dojść tylko w okresie OWULACJI! gdzie ja napisałam, że jest inaczej?:O to Ty piszesz tutaj, że aszłaś w ciążę w okresie NIEPŁODNYM, a w takowym (jak Ci się zdawało) tylko współżyłaś, bo oczywiste jest, że jeśli zaszłaś w ciążę musiało dojść do tego w owulację, a plemniki w idealnych warunkach mogą przeżyć nawet 7 dni (choć to ekstremalne przypadki) i możesz być pewna, że musiasłaś mieć już okres płodny jeśli plemniki przeżyły do owulacji Ty naprawdę myślisz, że każdy kto ma dziecko współżył tylko i wyłącznie w owulację?:D

podpowiem Ci w takim razie jeszcze, że dni płodne u kobiety trwają w cyklu miesięcznym około 7 dni, bo chyba nie bardzo zdajesz sobie z tego sprawę:O

WIesz co? NIe będę z tobą dyskutowała, akurat o swoim cyklu, płodności niepłodności wiem dużo, bo sporo przeszłam przy pierwszym dziecku, więc nie musisz mi tu przytaczać cytatów z internetu. NApisałam w skrócie myślowym i większość inteligentnych kobiet je rozumie, ale znalazła sie jedna, która postanowiła sprosować wypowiedź i pokazać jaką wiedzą może się poszczycić. Męcząca jesteś. Ja napisałam co napisałam, wiem co miałam na myśli, więc odkabelkuj sie z drugiej strony i nie męcz mnie, oki? pozdrawiam

Cóż to za określenie \"zrobić\"?? Po drugie to większość nie wie jak sie poczynaja dzieci więc nie ma co sie dziwić że w \"niepłodnym okresie\" zaszły... Po trzecie autorko z tego co wiem to jeszcze maz problemy inne nierozwiązane.I co już z dwójką w domu u teściowej zamierzasz rządzić??

Daruj sobie - teoretyzujesz i uogólniasz, to tyle co mam na twój temat do powiedzenia, widać jesteś jedną z tych co wszystko do jednego wora wrzucają :-o

o rety :-o kolejna uogólniająca ... idę pogadac z kimś normalnym ... nara!

My o drugie dziecko staralismy sie prawie rok,z pierwszym nie mielismy problemu

to Ty lepiej się "zakabelkuj" i poczytaj trochę zanim znowu zaczniesz pisać podobne bzdury i ośmieszać się, a co gorsza wprowadzać kogoś w błąd, bo niestety dla wielu w dzisiejszych czasach źródłem wiedzy jest niestety forum internetowe:O a taka wiedza jest wiedzą na poziomie co najwyżej szkoły średniej i normalna kobieta wie, że nie można zajść w ciążę w czasie niepłodnym, a już inteligentna osoba potrafi przynać się do błędu czego o Tobie powiedzieć nie można jak widać:O

Po pierwsze jak idziesz porozmawiać to nie zapomnnij wstać z krzesła- bo na tym polega chodzenie. A kim ty jestes aby tu oceniać kto jest normalny a kto nie?/ I tu sie właśnie ograniczenie twoje ujawniło...

a i proszę znajdź mi w mojej wypowiedzi moment, gdzie napisałam, ze zaszłam w ciążę w niepłodnym czasie, bo jak na moje oko napisałam o stosunku w takowym czasie i ze jestem w ciąży ... czytać ze zrozumieniem proszę:-o

ja pierdykam - ale kółko wzajemnej adoracji :-D \"Idę\" stąd :p:p:p bo jak widać, trzeba tu jak krowie na rowie łopatologicznie tłumaczyć, bo jedna z drugą nie kuma !!!

żałosna jesteś:O sama nie wiesz co piszesz??? to może uprzednio pomyśl zanim uczynisz, to ponownie - myślenie naprawdę nie boli:O TWOJE SŁOWA: Hmm ... plan był mniej wiecej po wakacjach zacząć działac tak bardziej w tym kierunku ... wyjszło szybciej i to w totalnie niepłodnym czasie .. ot natura zadziałała :O

tak kochana a ty kumasz. A wiesz co znaczy słowo \"ironia\"??

musisz być wyjątkowo tępa skoro nie tylko jedna osoba pisze Ci, że bzdury gadasz, a Ty dalej swoje... myślenie nie jest Twoją najsilniejszą stroną... no cóż... współczucia:O

no i gdzie tu jest napisane, ze \"zaszłam\" w tym czasie???? no pokaz mi to słowo! uwazam te dyskusje za jałową i tyle, nie potrafisz czytac tekstu ze zrozumieniem sensu, ot tyle. COś wydaje mi sie ze z nauczycielem mam do czynienia, bo mało kto tak upierdliwy jest :-o I zejdź ze mnie jasne? Specjalistka od płodności :-D

i jeszcze obraża - tępy moze być nóz kochana, ale skoro ja tępa, to ty mocno ograniczona egocentryczka - i zeby nie było - wiem doskonale co to dziwne słowo znaczy

jak widać nie tylko nóż może być tępy...:D

czeu sie kłócicie , mogłby byc fajny topik , a tak to juz sie wchodzic tu ne chce mnie ten topik tez tyczy :) ale na starcie juz jest spalony :o

Bo jak widzisz - ktoś próbuje mi wmówić, ze nie posiadam nijakiej wiedzy, jestem tempa i ograniczona, a ja niestety nie należę do osób które pozwolą sobie wcisnąć w usta słowa jakich nie wypowiedziały - co ma tu miejsce i stąd to. Gdyby nie błyskotliwe poprawienie mojej wypowiedzi, pewnie byloby tu milej, a tak jak widzisz - niestety spaprało się bo ktos uparł sie mnie umoralniać :-o