dlaczego rodzice nie moga zrozumiec ze mąż wstrzymuje sie z rozwodem cywilnym?

sprawa wygalada tak,moj maz (mamay slub koscielny od roku), wstrzymuje sie z rozwodem cywilnym ze swoja ex i moja rodzina nie potrawi tego pojac. Ich maluzenstwo koscielne zostalo uniewaznione poniewaz zataila przedz nim parwde ze jest chora psychicznie, do tego teraz ciagnie od niego na sile pieniadze, musi dzilic z nia wszystko nawet to co ma poza granicami kraju, to my mamy opike na 2 dzieci bo ona jest poprostu niebezpieczna a sad ustalil ze jesli ona sie wyleczy nie bedzie mila prawa do zadnych alimentow bo innaczej maz do konca zycia bedzie musial nieroba utrzymywac do konca zycia jej dawac po 3 tys E miesiecznie bo ona biedna jest wiecznie przemeczona. Razem stwierdzilismy ze poczekmy jescze moze do 2 lat czasu sie jakos sprawa poprawi wtedy wezmie cywilny slub zeby nie tracic wszystkiego i czesc rzeczy przepisze na rodzicow i dzieci a to potrwa. Koita nigdy nic nie niosla do mauzenstwa, byli razem 3 lata, on placi wszystkie keredyty, dom, utrzymanie dzici jej , ona nawet nedznej gazety nie kupi ale 50% majatku chce :/ jak to wytlumacyzc rodzicom i jak sie jej pozbyc, bo to jest pasoyt nie czlowiek :/

uppp

Eeeeeeeeeeee???? A jakim cudem macie slub kościelny???

ich slub jest uniewazniony wiec nie bylo problemu , jak slub jest uniwazniony to tak jaby nigdy nie byl zonaty

zwlekamy tylko z cywilnym bo ewidentnie chce od nas kase ciagnac

a najsmieszniejsze jest to ze sasiedzi jej ktorzy sa swiadkami na rozprawach donosza ze jak tylko nit od nas sie w poblizu nie kteci to nagle cudowne ozdrowienie, koleznaka pyvchiatra na kawusi i tysiace cuchow i zaukupow na nasz koszt

I ksiądz wam to powiedział??? Że jak koleś ma żone cywilną to może zawrzeć ślub kościelny?

jes;li mamy slub koscielny, b on jest po uniewaznieniu juz 3 lata , jeszcz sie nawet nie znalismy, nie jestesmy katolikami,jestesmy wyznania ortodoksyjnego, nie bylo problemu w zawarciu slubu koscielnego,

jestesmy 3 miesiace po slubie

"męża" na alimenty w wysokości 3 tys euro dla byłej żony to znaczy, że ma z czego płacić. Piszesz, że byli małżeństwem 3 lata - przez ten czas za wiele majątku się nie dorobi, ale jasne jest, że jest wspólny. Im dłużej będzie jej mężem tym więcej do podziału to też chyba jasne. czego ty oczekujesz? Ze kobieta, która jest chora psychicznie powinna być porzucona na pastwe głodu i nędzy, bo pojawiłaś się ty w życiu tej rodziny?

Ciekawe jakim cudem udzielono wam ślubu??? Oj laska, wymyśl ciekawszego temata do razgawora :P

bardzo przepraszam ale kobita ta jest chora na potrzeby papiekr, bo jak swiadkowie sami mowia w sadzie nagle nastepuja cudowne ozdrowiena jak jej nikt nie oglada z rodziny, pozatym jakim prawem ona ma miec alimenty skoro pracowala (we francji na powasdzie urzednika nawet jak ktos jest 10 lat na zwolnielnui lekarskim to nie maja prawa zwolnic) jako urzednik panstwowy rok i spokojnie za piniadze ktore dostaje moze sie utrzymac, nie ma opieki nad dziecmi, a do podzialu jest sporo i za wsztyko oczywiscie placi maz, dom na kredyt, firma meza, do tego jgo rodzice zapisali mu 2 mieszknia i dom w chorwacji to tez musi dzielic, plus jeszcze jej placic 3000 E miesiacznei bo ona bienda za swoje 3000 ktoe dostaje od panstwa wyzyc nie moze, do tego maz nie zaravbia duzo , w polsce sie wydaje ze jesy gora pienaiedzy ale jak pozapalaca wyszytkie kredyty, da na dzieci, na dom, pomoze rodzicom i siostrze to zostaja na zycie moje pienadze zarobione, ja jestem w ciazy , nie mam ochoty na dzielenie sie z ta wywlaoka, klamczucha bo wole te pienadze przeznaczyc na moje i jego dzieci

pocZtaj o kosciele ortodoksyjnym, do tego nie mieszkmy w polce tylko w panstwie laickim gdzie jest roedzielnosc kosciola od panstwa,jesli slub jest uniewazniony a sprawa rozwodowa cywuilna w toku czy jak woilicie uniewaznienie malzenstwa to nie ma problemu z zawarciem slubu koscielnego

ciekawa jestem w jakim kraju i w jakiej religii można zawrzeć ślub kościelny posiadając juz jedną, jak najbardziej legalna żonę.

no mozna, slub bralismy w serbii, a jesli jest rozwod w toku cywilny to nie widza zadnych preciwskazan :P

Czyli facet jest legalnym bigamistą???????

tak

żonie należy się 50% majatku wypracowanego w trakcie trwania małżeństwa, nie obejmuje to majatku, który stanowił własność męża przed zawarciem związku, ani majatku, który otrzymał w spadku. Może więc nie wyjdzie aż tak drogo :) święty spokój- bezcenne :D

problem w tym ze cywilny slub maja francuski i tamtejsze prawo kaze dzielic wszyttko jezli nie bylo intercyzy, nawet spadek, to co mialo sie przed malzencstwem i w trakcie, nawet jesli nedznej lampy w zyciu nie kupila to 50% wszytkiego ma dostac, dlatego wstrzymaliscmy procedure cywilnego na okres roku zeby dokladnie wiedziec co i jak max na 2 lata, no bo sory zeby baba darmozjad okradalam mojej i swoje dzieci bo nieszczesliwa jest a przedtem dypa jej sie ruszyc nie chcialo tylko chora udaje

ale jak pozapalaca wyszytkie kredyty, da na dzieci, na dom, pomoze rodzicom i siostrze - kredyty sa wspólnota majatkowa. im dłuzej je spłaca w małzenstwie tym wiecej nalezy sie bylej zonie - pisalas ze dzieci z wami mieszkaja? - rodzice to ci którzy go tak chojnie obdarowali? :D sami teraz zyja z jego pomocy?

To mnie zaciekawiło: 13:46 ''sprawa wygalada tak, moj maz (mamy slub koscielny od roku)'' a potem 13:57 ''jestesmy 3 miesiace po slubie'' Kobieta, która nie wie kiedy wyszła za mąż ;) :D

kobieta, która świadomie wyszła za bigamistę :D

skomentowałabym, bardzo chętnie, ale z tego chaosu słów niewiele można zrozumieć:-)

z masy słów wyłapałam tylko maluzenstwo :-P