Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sycylijska burza

Umowa o pracę na 7 m-cy-mogę się zwolnić?

Polecane posty

Gość załamana10000
ja mam podpisana umową do grudnia.Jesli sie okaze ze mnie pracodawca nie puści to dla mnie to bedzie tragedia bo mam zaplanowany wyjazd za granice:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, ale pracodawcy bardzo czesto to wykorzystuja:( Ja tez sie mecze w tej robocie, ale wyjscia nie mam. Chyba ze Twoj pracodawca nie bedzie Ci robil problemow z odejsciem za porozumieniem stron, ale wg kodeksu pracy takiej umowy na czas okreslony, jesli nie ma tego w umowie, rozwiazac sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie wiem co w tym trudnego, umowa na czas okrelsony dluzsza niz na pol roku mozna wypowiedziec jesli jest zawarty czas wypowiedzenia. jesli nie ma tego zawarte w umowie to nie mozesz wypoweidziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ellinka, no wlasnie to tlumacze:) Tak jest i kropka, tez bylam w szoku jak mi to prawnik wyjasnil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana10000
ale jesli ja zawarłam na 6 miesiecy to tez to wtedy obowiązuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam, ze z wypowiedzeniem jest tak jak w umowie na czas nieokreslony, a ja glupia nawet nie sprawdzilam i teraz mam za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana10000
Modlszka jestem w szoku ze tak postepuja pracodawcy.uczciwy pracodawca powinien powiedziec ze szuka pracowanika na jakis konkretny okres a nie zerować na niewiedzy!!jestem w szoku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli jest na 6 miesiecy to wtedy nawet w umowie nie mozna zawrzec tego, ze roziwazuje sie za wypowiedzeniem. Umowa na czas okreslony rozwiazuje sie tylko z uplywem czasu, na jaki zostala zawarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana10000
Czyli znaczy sie ze ja tez nie mam prawa do wypowiedzenia?Bo juz sie zakręciłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, w ogole na czas okreslony nie mozna rozwiazac. Przewage ma ten, kto ma na dluzej niz 6 m-cy i w umowie zawarte zastrzezenie o wypowiedzeniu. Inaczej nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa no mozna rozwiazac tylko powyzej 6miesiecy, pomylilam sie wczensiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana10000
No ale jak sie dogadam z pracodawca to moge rozwiazac umowe?? Boziu jak sie boję....boję sie ze moja szefowa tez bedzie cwana i mi bedzie kazała pracować do grudnia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D nie wiem kto tam sie bulwersowal na poprzednbiej stronie :o przeciez kodeks jasno i wyraznie mowi co i jak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo, widze ze sie temat rozkreca:) Pisalam wczesniej co i jak i modliszka tez ma racje. Wlasnie, kodeks mowi wyraznie, z reszta znam go na pamiec prawie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana10000
maslo maslane a co w przypadku jesli ja nie chcialam podpisac umowy na czas nieokreslonej bo nie owijajac w bawełne powiedzialam szefowej ze nie chce zeby mnie wiązał okres wypowiedzenia miesiac ze potrzebuję narazie umowe na czas okreslony poniewaz nie jestem pewna czy bede chciala dlużej rpacowac w tej firmie. Naogladalam sie tylu rzeczy ze nie mialam zamiaru zeby blokowalo mnie miesieczne wypowiedznie gdybym chcia zmienic prace. wiec pytanie, czy jesli jasno okreslilam z szefowa moje stanowisko i ustanie powiedzilam jej ze chce miec wypowiedzenie dwutygodniowe to czy to cos zmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze Twoja szefowa nawet dobrze nie zna przepisow i mysli, ze obowiazuje cie 2 tyg wypowiedzenie. To nawet lepeij, bo wtedy jakby cos to wyjdzie tak, jakbyscie sie porozumialy co do terminu rozwiazania umowy i bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana10000
jejku jakie to wszytsko jest chore.Znaczy sie ze podpisujac umowe musze najpierw przeczytac caly kodeks????? W zyciu bym nie pomyslalam ze pracodawcy tak sobie pogrywaja jak to w przypadku Modliszki22 a kto wie czy niedlugo nie bede nastepna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana10000
maslo maslane dzieki , mam nadzijeje ze jakos mi sie uda ale wierzyc mi sie nie chce ze pracodawcy tak postepuja i żerują na naszej niewiedzy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszyscy pracodawcy tacy sa, ale duzo jest takich przypadkow. Np. nie wolno zamiast urlopu dac pracownikowi pieniedzy w zamian za to, ze zrzeknie sie urlopu, to jest zakaz bezwzgledny i groza za to wysokie kary. A znam jednego pseudo-biznesmena ktory tak traktuje swoich pracownikow, ze niektorzy na urlopie nie byli 5 lat, choruja, a ten im grozi zwolnieniem:O Normalnie noz sie w kieszeni otwiera na takie cos!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kodes czytac tylko umowe. a z kodeksu mozna czytac wybrane dzialy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana10000
Jesli mnie spotka to co Modliszke 22 to bede tak olewać pracę ze szefowa z chcecia mnie zwolni. bedzie totalna olewka. wiec zawsze jakies wyjscie jest i zmuszenie do wczesniejszego wypowiedzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej nie olewac, bo potem jak napisze w swiadectwie pracy cos niepochlebnego to raczej nikomu to korzysci nie przyniesie:) Ale czsami warto zbierac jakies "haki" na nierzetelnego pracodawce:P Zawsze mozna go potem do PIP-u podpierdzielic:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×