Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Twoja_królewna

Czego brakuje Ci w Twoim związku?

Polecane posty

Jesteśmy razem 21 mies. (w listopadzie miną 2 lata). Jest nam razem bardzo dobrze, ale czegoś mi brakuje w naszym związku. Kiedyś miałam wrażenie, że jest idealnie i lepiej być nie może, ale dopiero jakiś czas temu zauważyłam coś bardzo niepokojącego. Rozmawiamy niemal o wszystkim, ale bardzo rzadko poruszamy kwestię naszego związku. Natomiast gdy się pokłócimy, to muszę przemilczeć co czuję i czym mnie zranił, bo ciągle słyszę 'przesadzasz', 'inni by inaczej zareagowali', 'to jest śmieszne', 'ale jak Ci może być smutno?'. To doprowadziło do tego, że głęboko w sobie duszę uczucia, albo mówię przyjaciółką co mnie boli, bo wiem, że Jemu nie ma sensu tego mówić, bo i tak mnie nie zrozumie. A jeżeli już wspomnę, że mnie zranił swoim zachowaniem, to zaczyna przeżywać, że jest do niczego, że powinnam być z innym, bo może wtedy będę szczęśliwsza itp. Mam już tego po prostu dosyć i nie wiem co zrobić, żeby było między nami lepiej Najgorsze jest to, że każda szczera rozmowa w której chcę Mu wyjaśnić, że źle się z tym czuję, kończy się mega kłótnią W Waszych związkach też tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... powiem Ci jak jest u mnie. Mój facet kiedyś taki był. Nie chciał mówić o związku, wykręcał się jak mógł w zamian za co ja też milczałam. Ale przyszedł taki moment, że miałam tego dosyć. Powiedziałam, że jeśli nie zmieni swojego zachowania to odejdę. Chyba się wystraszył, bo teraz za każdym razem to on przeprasza, to on się stara. Wiem, że się zmienił, wiem że kiedyś był inny (jego poprzedni związek to pasmo wojen i kłótni) My nie pokłóciliśmy się ani razu. I jest coś co wpajam mu do głowy za każdym razem - szczera rozmowa i kompromisy. Ale prawda jest taka, że to wszystko tez zależy od faceta, od tego jaki jest i czy chce się zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama niewiem co bedzie
Ja jestem z moim chłopakiem juz 2 lata .Początki były cięzkie on po zwodzie miłosnym nie umiał zaufać i traktował dziewcyzny przedmiotowo. Potem nastąpiła zmiana o 180stopni stał sie czuły kochający.Ja musialam wyjechac na studia ponad 150km od domu ale on przyjezdzal co weekend plus codzienne długieee rozmowy telef.Natomiast ostatnimi czasy cos sie między nami popsuło ja patrzę na niego jak na przyszłego męża, zaczęłam mu wytykac że nie podoba mi się jak rodzice go wykorzystują(obarczaja go odpowiedzialnościa za brata alkoholika) i że niechce aby tak wyglądala nasza przyszłośc.On jak mówi boi się ze wymagam za duzo i ze on nie jest wstanie mi tego dać. a ja chcialabym miec poprostu normalna zdrową rodzine.KOcham go ale ostatnio często się kłocilam on jest skryty, mam wrażenie jakby nie umiał walczyc o ten związek, że łatwo sie poddaje,chociaz on twierdzi ze mnie kocha,ale mi brakuje troche czynów słow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obraz sie, ale jesli ktos wie ile MIESIECY jest razem - przeczytalam tylko poczatek tego co pisalas - to NIGDY nie bedzie mu dobrze :O wspolczuje (bez urazy), ale naprawde Ci wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turquoise niektorzy nie sa
przygłupi, i jezeli pamietaja od kiedy sa razem, to sprawdzic ile to miesiecy to jak odczytac godzine z zegarka ze wskazowkami ale ty widać tępawa jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie mam takiego problemu
W sumie to ja bardziej byłam zamknięta w sobie, dusząca problemy, i to mój facet nauczył mnie, ze z jakimis zlymi odczuciami w zwiazku trzeba przychodzic do partnera i o tym rozmawiac, jak wazna jest wzajemna komunikacja i jasne okreslanie swoich potrzeb i uczuć.... Z zahukanej introwertyczki ze skłonnością do odgradzania się od problemów zrobił pewną swojej wartości kobietę, która potrafi szczerze rozmawiać, bez zarzutów, kłótni, histerii... strasznie mu za to jestem wdzięczna, chociaż początki były trudne (bo miałam w zwyczaju rozwiązywać problemy przez długie milczenie, przeczekanie albo zbycie tematu... więc on lazł za mną i tłumaczył, że go taki "pół-związek" bez głębokiego emocjonalnego zaangażowania nie interesuje) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic z tego co napisalam nie swiadczy o tym, abym byla tępawa, wiec daruj sobie bezpodstane zlosliwosci, bo chyba wiesz o co mi chodzi kazdy normalny napisalby "prawie 2 lata" albo "okolo 1,5 roku", a ta napisala "21 miesiecy", nosz kurwa, niech jeszcze dni policzy :) bo jakże to przeciez istotne, ze to nie 2 lata, a 21 miesiecy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
jak się nie ma nic do powiedzenia to się milczy, a nie gada byle co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turquoise stara się być
gwiazdeczką uczuciowego jak komiczne, czy swojego czasu retro rozpoznawalną, kontrowersyjną, oh i ah szkoda tylko ze znalazła na to durny pomysł i czepia sie byle czego, wysmiewa dziewczyny ze maja glupie problemy, jest prostacka i wulgarna. Niczym innym widać błysnąć nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Turkusowa - dokladnie to samo sobie pomyslalem :D i nie chodzi tu o pamietanie kiedy sie kogos poznalo... ale normalnie czlowiek mowi \"jestesmy ze soba prawie 2 lata\" a nie \"jestesmy ze soba 578 dni i 768 minut\" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja znam sporo ludzi ktorzy
pamietaja dokladnie, ze to 534 dzień... ale normalnymi bym ich nie nazwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
ale normalnie czlowiek mowi "jestesmy ze soba prawie 2 lata" a nie "jestesmy ze soba 578 dni i 768 minut" normalne/nie normalne normy są różne i każdy ma swoje są ludzie, którzy zwracają uwagę na daty i godziny, a są tacy którzy tego nie robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa bo ja nie mam nic ciekawszego do roboty tylko lansowac sie na forum internetowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo mi z tego powodu
przykro, Turquiose :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach doceniam, chyba zaloze o tym topik 😭 Komiczne - milo slyszec, ze sie ze mna zgadzasz ;) czuje sie zaszczycona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnieliscie jeszcze o tym, jak wazne jest pamietanie np. o pierwszym pocalunku, ktory trwal 13 sekund i mial miejsce 3 lata 4 miesiace 21 dni 30 minut i 12 sekund temu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ona pisze
ze sprawdza jego telefon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
śmiejecie się z dziewczyny, a on zwyczajnie poprosiła o zdanie i opinię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to kazdy placi za
autorko twoj facet nie liczy sie ztwoimi uczuciami. a teksty typu:ojej, jestem zlym partnerem, z innym bgyloby ci lepiej" znam.nie z wlasnego doswiadczenia, ale mojej kolezanki. za kazdym razem zapodoawal jej takie teksty, robil z siebie ofiare losu, by ona miala wyrzuty sumiena, ze w ogole poruszyla temat i tym samym przyczynila sie do jego smutku i zmniejszenia samooceny, czy czego tam innego. osobiscie wkurwia mnie cos takiego. powiedz mu kiedys, ze no masz racje, moze rzeczywiscie byloby mi lepiej z kims innym. myslalas, eby zakonczyc ten zwiazek? tzn ja nie wiem jak jets na innych plaszczyznach, ak tylko pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłość ludzka nie zna granic
Jeżeli w temacie pojawi się komiczne ze swoją świtą, na normalną rozmowę i radę nie ma co liczyć:O Mnie też denerwują niektóry tematy i posty, ale to nie oznacza, że mam się pałętać po całej kafetrii i wytykać ludziom błędy, żeby wykazać się swoją elokwencją i błyskotliwością. Ostatnio mam wrażenie, że komiczne jest wszędzie...i to nie jest pozytywne wrażenie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to kazdy placi za
wkurzona b. zona--> a co ona robi? nie wiem, ale nie widzialm tego, wiec prosze o oswiecienie:) a co do komiczne i turkusowej, to szkoda slow:D lansuja sie jak sie patrzy,a pozniej tylko napisza"myslisz, ze szczytem moich marzen jest lansowac sie na forum internetowym":D tak, mysle, ze tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dzis zlosliwa i zla wiec prosze: 02.08.2008] 14:17 Twoja_królewna Wcale nie wyszłaś na gówniarę, która nie ufa własnemu chłopakowi. Przecież związek polega na szczerości, a On tego chyba nie wie skoro Cię okłamuje i wypiera się czegoś, co tak naprawdę zrobił. Jesteście razem 1,5 roku- to sporo. Ja jestem z moim chłopakiem parę mies. więcej i sprawdzam Mu telefon odkąd tylko pamiętam. Zresztą nie tylko smsy, bo jeszcze archiwum na GG, pocztę, połączenia i wcale to nie oznacza, że Mu nie ufam. Po prostu lepiej się czuję, wiedząc, że mogę sprawdzić Jego korespondencję i po raz setny się przekonam, że jest mi wierny i nic przede mną nie ukrywa,a tym bardziej jak sam mi podsuwa telefon. To miłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to kazdy placi za
okej, no sprawdza jego korespondencje. ale jak to sie ma do tego jak on sie zachowuje, gdy o cos im pojdzie?moze ona mu nie ufa, nie wnikam.ale te jego teksty, sa beznadziejne i nienaiwdze takiego czegos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×