Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lidka888

Randka w ciemno, on uciekl na moj widok. Niegrzecznie czy w porzadku?

Polecane posty

klaudko - poczytaj wypowiedzi kobiet na necie.. chocby w temacie "wady naszych byłych" albo cos w tym stylu... zobacz co tam kobiety pisza o swoich facetach i z kim się wiążą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mi to się często zmienia ostatnio" agii, bo w zasadzie, z natury rzeczy jest to normalne - prawda jest taka, że fascynujący faceci będą Cie atakować przez całe zycie, nawet jeśli już znajdziesz tego najważniejszego. To jest kwestia pewnej dojrzałości i logiki, żeby nie rzucać się na kazdą nową krew, bo to bez sesnu - bo za jakiś czas znowu pojawi się kolejna. Teraz Ci sie zmienia i może dobrze - w koncu jesteś sama, więc czemu nie. Kiedyś będziesz musiała się w pewnym sensie "uodpornić". Będziesz dostrzegała innych wokół, ale wewnętrznie będziesz stabilna ;) :) (chociaż sa i tacy, którzy nigdy tej stabilizacji nie bedą mieli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, tak wiem, z tym że nie do końca jestem przekonana, że one ich wybierają jakby "poza sobą" (to znaczy częsciowo pewnie tak, ale nie zawsze). Ty jestes 34 - letnim ukształtowanym i doświadcznym facetem i trudno jest Ci zrozumieć kategorie, jakimi rozumuje np. 22 latnia kobieta, która jest na zupełnie innym poziomie "życiowo-osobowosciowym" (stworzyłam hybrydę, bo nie wiem, jak ma to ująć, żeby zawrzeć obie rzeczy ;) ) - nawet nie jesteś w stanie pomyśleć, że coś, co dla Ciebie jest poza wszelkimi kategoriami nawet niskiego poziomu, dla kogos może być atrakcyjne az do bólu. To dośc złożone chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka jeśli sie powiedzmy teoretycznie kiedys zakocham, to pewnie się uodpornie na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudi - ale one same piszą o facetach z którymi są z taka pogardą, jaką ja nie darze nawet wrogów... z wypowiedzi wynika, ze mieszkaja, żyja z jakimis erzacami mężczyzn, z totalnymi odpadami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"klaudka jeśli sie powiedzmy teoretycznie kiedys zakocham, to pewnie się uodpornie na innych" agii, gdyby to wystarczyło, to nie byłoby zdrad, rozwodów itp. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahaha :D co sie przejmujesz, wystraszylas biednego neimca :D:D:D jak jestes atrakcyjna to olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może właśnie gdyby tak było nie byłoby zdrad i rozwodów? bo może te osoby tak naprawde nie wiąża sie z miłości, ale dlatego by ni ebyć samemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, ale mi chodzi o sam fakt i moment wyboru. Potem po prostu nie mają ani siły, ani odwagi, ani też pewnie często możliwości żeby odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justka my tak uważamy, a one? ponażekają sobie na forum i wracaja do swoich facetów z którymi są bo "lepiej być z kimś niż samemu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie by było. Mnie ktos wpadnie w oko (nie piszę o wielkiej miłości) tak raz na kilka lat. Porażka. Jak wobec tego znaleźć sobie faceta? juuuuu poprostu nigdy wiecej nie spiewaj po pijaku!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Mnie ktos wpadnie w oko (nie piszę o wielkiej miłości) tak raz na kilka lat. Porażka.\" justynka, ale pisząc, że interesujący mężczyźni pojawiają sie przez całe zycie, też nie miałam na mysli, że raz w tygodniu czy raz w miesiącu :) - to oczywiste, że naprawde interesujący facet pojawia się dośc rzadko, ale to nie zmienia faktuy, że od czasu do czasu sie jednak przewija na horyzoncie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidka888
Turquoise - alez ja go olalam od razu i sie nie przejmuje, ale chcialam sie komus wygadac:D I zrobil sie temat rzeka:) ''ponażekają sobie na forum i wracaja do swoich facetów z którymi są bo "lepiej być z kimś niż samemu" tez prawda, moja kumpela tak ma, on jest dla niej okropny ale ona wciaz go chce bo...nie chce byc sama:( a ja odwrotnie, uwielbiam byc sama, tylko czasem mam ochote kogos pocalowac albo z kims wyjsc, wole jednak towarzystwo znajomych. Nie wiem czy to dziwne ale ja w zwiazku nie potrafie wrecz wytrzymac. Wybieram zycie singielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyś to może po prostu wierszyki mów.......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×