jestem zszokowana ceną usług fryzjerskich

fryzjerzy to bandyci! za ostrzyżenie min. 17 zł za 10 minut roboty, ile u was w mieście płacicie za fryzjera? powinni kasy fiskalne wprowadzić i podatki płacić bo biednych ludzi okradają

17 zl za strzyzenie to i tak jesszcze tanio. Tez tyle place i bardzo sie ciesze, bo do tej pory przeplacalam. ale jak mi krzykneli 120 za nalozenie farby to...

u nas od 15zl wzwyz

dokladnie cenny sa strasznie zawyrzone:/

moj facet raz zaplacil nawet 13 zl, bardzo fajny salon ale na obrzezach miasta wiec moze stad ta cena

moj facet raz zaplacil 13 zl, bardzo fajny salon lecz na obrzezach miasta stad moze ta cena

Za zwykłe strzyżenie płacę 30 zł, wcześniej w innym salonie płaciłam 57 ale stwierdziłam, że to przegięcie, w dodatku byłam niezadowolona z efektu Za farbowanie zawsze ponad 100

Jak ci za drogo, to nałóż sobie garnek na glowę i niech ci mama obetnie dookoła, bedzie taniej.

ostatnio płaciłam 12 zł...kiedyś w tym salonie płaciłam nawet 15 zł. za to samo ścięcie...i chyba z dwa razy 10 zł....tez chyba kasująjak im się podoba.....mój mąż nie chodzi do fryzjera bo kupiliśmy maszynkę i sama go ścinam....już po kilku razach jest spłacona

w dodatku prawie nigdzie nie ma kas fiskalnych wiec zapewne od wieeelu strzyzen nie placa podatków:o

w warszawie - cięcie i pasemka - 250 zł :o byłam zaszokowana

... a ja place 38 € za najzwyklejsze obciecie.... i co mam powiedziec :-O ?!?

to gdzie wy mieszzkacie 15 zł to w warszawie bierze dziadek w budce na targu i jeg klienci to emeryci. w normalnym salonie meskie strzyzenie 60-80 zł

Tak drogo?! Ja mieszkam niedaleko Katowic i ceny sie roznia, ale wlasnie w granicach 15-25zl, w zyciu bym nie dala za samo obciecie 60zl! Ja za 80 mam ekstra baleyage zrobiony!

Ja płacę 25 zł i jestem za każdym razem zadowolona. Moja fryzjerka jest geniuszem w swojej dziedzinie. Często nawet nie tłumaczę jej za dokładnie, czego oczekuję, a ona robi mi na głowie cudo w poniedziałek do niej idę

Niezapominajka, to gdzie Ty balejaz robisz?? u mnie chcieli 120 za nalozenie farby a za balejaz to jeszcze wiecej, a to w sredniej wielkosci miescie :/ a mozecie polecic w katowicach cos??

Ja robie u siebie na osiedlu, baleyage z 3 kolorow i powiem szczerze, ze jestem bardzo zadowolona, tylko trzeba sie zapisywac, bo takie tlumy ludzi tam chodza, w koncu cena jest przystepna :) Dobrze, ze nie mieszkam w Warszawie, bo do fryzjera chodzilabym chyba 2 razy w roku..

a to w katowicach gdzies?? jaka dzielnica ? :)

Siemianowice Śląskie, kilka przystankow od Katowic :)

a podasz mi adres dokladny? :) bo ja jestem z katowic to moze bym tam podjechala:) a te pasemka to robi takie cieniutkie ladne?? :)

siemianowice to wieś i zadupie

cieniutkie i fajne. Wiesz gdzie jest osiedle Bańgów w Siemianowcach Śl?

W Warszawie balejaż w dennym maleńkim saloniku osiedlowym - 110zł :o a w takim normalnym salonie to z 200... :(

Ja za mycie i obcięcie płaciłam 65 zł.

nie wiemm, ale znajde na mapie :)

wiem...tam gdzie wali gnojem i kupą

ostatnio za umycie, skrócenie, ścieniowanie i wymodelowanie włosów zapłaciłam 50zł...to aż tak dużo?

a mozesz podac ulice??

ul Skłodowska jak wejdziesz na osiedle, jest ciąg sklepow i tam jest ten fryzjer razem z solarium a tak w nawiasie, to wcale nie zadupie i nie smierdzi niczym :P

za 10zł opierdole was na łyso