Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kropka 8989

jestem zszokowana ceną usług fryzjerskich

Polecane posty

Gość jA Nic nie place

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie.. każdy patrzy na pieniadze, a nie zdaje sobie sprawy z: 1. Jeżeli fryzjerka pracuje u kogoś - zarabia marne grosze + % z tego co uda jej sie wyrobić :O żenada.. to takie \"mam pieniadz albo go nie mam\" 2.Jezeli fryzjerka ma swój wlasny salon to też musi jakos żyć, zrobić opłaty.. to nie jest tak, że ma zagwarantowane 1500 zł na reke na miesiac.. raz jest ruch, raz go nie ma - ale niektorzy oczywiscie lubią stękać i o tym nie wiedzą... 3.Fryzjerzy muszą chodzić na szkolenia i kursy.. trendy sie zmieniają. Cena kursu w porzadnej szkole (Warszawie) to pi razy drzwi średnio 2000 zł, wam moi drodzy za kursy w pracy płaci pracodawca :O Chcecie miec porzadnego fryzjera i fryzure - to pozwolcie mu sie kształcić.. 4. Kosmetyki fryzjerskie tez kosztuja.. to nie jest tak, ze ktoś płaci 60-80 zł za farbowanie czy tam baleyage.. z tego musi sie zwrócić farba.. utleniacz.. prad.. woda...nawet czynsz w małej mierze.. a no i jeszcze coś na szkolenie nowe by sie przydało.. no i OCZYWIŚCIE NA ŻYCIE! wiec przestancie pierdolić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdena
lilly, troche kultury co... Ja to wszystko rozumiem. Nie mozna pracowac za darmo, ale jak mi krzykneli 130 za zwykle farbowanie, bez obciecia, jakis pasemek czy innych balejazy, to sorry. Umiar tez trzeba znac. Tym bardziej ze da sie taniej, co zreszta widac po wpisach w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****la luna****
Moja mama ma swój salon w małym mieście i ma najtańsze usługi w mieście. Strzyżenie męskie 10 zł, damskie - 15, baleyage 55 zł, dwa kolory 70. Ma bardzo dużo klientów, bo inne salony to cenowa masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****la luna****
lilly rose - swieta racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrixxxx
Martyna 19 mieszkasz na osiedlu Ogrodowa????? Bo jak tak to tak jak ja:)No to pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
130 zł to dużo.. ale zalezy na jakiej firmy kosmetykach pracują.. poza tym jezeli to jakis duze miasto.. to ceny tez sa inne.. ceny wszystkiego nie tylko farby.. czynszu, prądu itp. ale tez jedzenia.. a przeciez ta osoba musi jakos na jedzenie zarobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdena
przyjmuje :) 🌻 to sredniej wielkosci miasto. Nie ma nawet 100 tys. Dlatego wydaje mi sie ze to duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cccccccsqs u mnie tez sa rozne ceny , ale ja chodze do fryzjerki ktora obcina uwaga za 5 zeta a balejaz z dwoch kolorow 60 zeta Wolę nie wiedzieć jakich ona używa farb i kosmetyków.Z tej ceny dajmy na to ona dostaje 30% bo to taki standard. Nie wiem jakim cudem te fryzjerki są w stanie sie utrzymać. Jeśli chodzi o szkolenia- fryzjerka nigdy nie opłaca ich sobie sama. Jeżeli jest rzeczywiście dobrą pracownicą to zakład pracy powinien dbać o to, zeby ją u siebie zatrzymać. W każdym razie ja bałabym sie isć do salonu, w którym balejaż kosztuje 50zł:O A fryzjerki, które pracują za grosze to moim zdaniem albo się nie szanują, albo takie z nich specjalistki, ze muszą brac to co im w łapy wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tika Twoja wypoowiedz
jest jakas niespojna. Mowisz ze placisz za balejaz 60 zl, a potem za balabys sie isc do salonu w ktorym robia go za 50 zl... Czyli wynika z tego co pisezsz, ze Twoja fryzjerka sie nie szanuje (z tak niskimi cenami) albo ze jest do dupy specjalistka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja fryzjerka bierze niecala dyszke. jak mnie czesala do slubu, a kok naprewde bardzo pracochlonny wziela 2 dychy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam na szczescie wlosy
srednio dlugie, za ramiona, falujace. I sama je sobie scinam :D W zyciu bym za to ani zlotowki nie dala. Dwa ciecia i po sprawie, no czasem 3 :P I grzywka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sobie czasem
sama obcinam, ale ni9ekiedy potrzebna jest fajna fryzurka, co jej sobie na glowie sama nie wyczaruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie 15 zl ,ale tez uwazam ,ze powinni dostosowac cene do czasu uslugi, bo ktos chce np lekko pocieniowac konce a ktos z dlugich robi sobie irokeza na godzine roboty ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"Tika Twoja wypoowiedz\" to: \"cccccccsqs u mnie tez sa rozne ceny , ale ja chodze do fryzjerki ktora obcina uwaga za 5 zeta a balejaz z dwoch kolorow 60 zeta\" to jest przytoczona wypowiedź jakiejs osoby z poprzedniej strony:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 zl to dobra cena, ostatnio jak bylam w Polsce to zaplacilam 70 zl za strzyzenie :O A to wcale nie byl zaden rewelacyjny salon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za pasemka i cięcie płacę
razem 50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys zapłaciłam 20 zł za
samo podciecie koncowek:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys zapłaciłam 20 zł za
wprawdzie niby byl to firmowy salon Welli ale uwazam ze to i tak za drogo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O maj gad, te ceny są straszne :O W mojej miejscowości za strzyżenie męskie 8 zeta a za damskie 10, gdyby ktoś podniósł cenę np. do 17 to po miesiącu już by zwijał interes Za pasemka ostatnio płaciłam 35 zł i wcale nie wyszło badziewnie, wręcz przeciwnie Zapamiętajcie sobie, drogo nie zawsze znaczy dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja płacę 15,17 złotych, a kiedyś nawet 40 zł:( i nigdy już tam nie pójdę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goopi_yash
no dobra, ale gdy iidzeicie do salonu gdzei ceny za podciecie sa powyzej 50zł macie pewnosc ze zrobia to dobrze? czy tak samo jak w tanich (kilkanascie zlotych za podciecie) - zalezy jak trafisz i w 80% trafiasz kiepsko :) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiej pewności to niestety
nigdy nie ma:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccc4
Bylam kiedys przejazdem w jednym malym miasteczku i...jakze sie usmialam gdy na furtce jakiegos domu,zobaczylam napis:"strzyzenie 5 zl,jak boga kocham!!!":-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tika Twoja wypoowiedz
a to sorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahhahahah o nie mogę
:D Wiesz, ja za fryzjera płącę minimum 80zł za samo obcięcie włosów i wysuszenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahhahahah o nie mogę
Ludzie, jak można narzekać, że coś, co kosztuje 12 zł jest droga usługą????:O W większość dużych salonów ceny strzyżenia zaczynają się od 60zł w promocji, a koszt zrobienie pasemek, czy refleksów na włosach to 180-250zł. Jeśli ktoś narzeka, że 12 zł to dużo, to nie wiem, gdzie mieszkacie:O To jest równowartość 2 bochenków chleba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×